scOOtt Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 Kolejne jezioro w naszej okolicy zbliża się ku "końcowi" ?https://wroclaw.tvp.pl/43857352/spor-o-jezioro-tatarak-w-jakuszowie Pamiętam parę ładnych lat wstecz jak jeszcze wędkowałem z brzegu feederem jakie piękne leszcze wchodziły. Teraz chyba tylko karpiarze na brzegach siedzą Spinningowo parę razy byłem ale większych rewelacji nie zanotowałem. Natomiast na powyższy artykuł - mający już w sumie rok - wpadłem dopiero teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex71 Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 (edytowane) Kolego ,jeszcze trochę i nie będziemy mieli gdzie wędkować w naszej okolicy ,Słup niedługo spustoszeje ,zostanie tylko Odra do wędkowania jak nie będzie wylewać jak w tym sezonie . Ostatnio byłem na Jaśkowicach ,rekreacyjnie ze spinem ,chciałem zobaczyć gdzie zrobili slip, zlokalizowałem tabliczkę z napisem SLIP ,wjazd do wody bez komentarza ,tylko terenówka.Zamiast lepiej jest coraz gorzej.,Pozdro. Edytowane 6 Listopada 2020 przez alex71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 Kolego ,jeszcze trochę i nie będziemy mieli gdzie wędkować w naszej okolicy ,Słup niedługo spustoszeje ,zostanie tylko Odra do wędkowania jak nie będzie wylewać jak w tym sezonie . Ostatnio byłem na Jaśkowicach ,rekreacyjnie ze spinem ,chciałem zobaczyć gdzie zrobili slip, zlokalizowałem tabliczkę z napisem SLIP ,wjazd do wody bez komentarza ,tylko terenówka.Zamiast lepiej jest coraz gorzej.,Pozdro.Lepiej to już było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 ... Płoć karłowacieje, nie ma dużych leszczy... ???? O Jezu...A skąd ma być.Dobrze nie wpuszczą a już wyłapią... Podobnie z karpiami na innych bajorach.Hy, karpiami... Ledwo wymiarowe wpuszczą, amatorzy młodego mięska dostaną cynk że "karpi" na wpuszczali tu i tam i później "wędkarze" po złapaniu takiego Kroczka pół godziny go mierzą bo może przez ten czas urośnie. To co człowiek na ogląda się nad wodą powoduje opadnięcie rąk po kostki i z wielkimi gałami ucieka w popłochu do domu żeby nie widzieć tego komedio-dramatu nad wodą.Sami mordują wszystko co większe od palca i później się dziwią że nic dużego nie ma w wodzie. Kiedyś koledze udało się na wyciągać z rowu, jak spuszczali stawy hodowlane, okoni, takich około wymiarowych do 20cm.Przywiózł je w do jednego bajora i tam wypuszczał. Nawoził się ich tam trochę. Przypadkiem jakiś zagubiony spinningista zapuścił się w tamte rejony. Chordy "wędkarzy" z trokami, blachami, czym się dało systematycznie przenieśli te piękne rybki z bajorka do reklamówek jakie że sobą mieli. Jeździli tam dopóki przestało cokolwiek pływać w wodzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex71 Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 Smutne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 6 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 To jest obraz nędzy i rozpaczy. Nie mniej jednak przyłożę się do tego zbiornika w tym roku. Wiem, że jest tam dużo suma. Szczupaki i sandacze w odwrocie. W lato bawiłem się z okoniami takimi 20-30 cm. Chyba jednak dużo większy potencjał niż Jaśkowice. Kwestia podejścia, tyle lat myślałem, że na Koskowicach to tylko drobna ryba a wszyscy widzieliśmy jakie okazy padły po tej przydusze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 Tego nie wiadomo czy jest go tam dużo.Sądząc po ilości i jakości łowionych tam innych ryb, można by sądzić że i sum nie ma tam lekko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex71 Opublikowano 7 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2020 Czy któryś z kolegów tam pływał z echo? ,chodzi mi o dno jest płaskie czy są tam jakieś górki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bymes Opublikowano 7 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2020 Jezioro płaskie jak deska, a la delikatny lej. Nie ma czegoś takiego jak górki czy dołki tam. Drobnica skumulowana w paru miejscach ( zawsze tych samych) Co do ryb i narzekań niektórych to proponuję poczytać o tzw ODŁOWACH KONTROLNYCH - i pooglądać fotki z przed paru lat co tam się wyprawiało. W tamtym roku brał sandacz i sumiki po 70 cm, wszystko wywożone na potęgę w workach przez pseudowędkarzy .... sandacz przecież pyszne mięsko a sum wiadomo - szkodnik to brać trzeba co popadnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex71 Opublikowano 7 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2020 (edytowane) A jak z wodowaniem pontonu,nie ma problemu? Przyznam się ,ze nie byłem tam ani razu. Edytowane 7 Listopada 2020 przez alex71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 7 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2020 Z pontonem spokojnie się zwodujesz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 7 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2020 (edytowane) @Bymes podrzucisz linka do tego co napisałeś?Widuje tam jednego wędkarza. Pływa na jednoosobowym pontonie. Potrafi stać pół dnia w jednym miejscu. Rzuca za sandaczem. Różnie z wynikami. Ale zazwyczaj łowi jedna sztukę i spływa. Daje rybie w łeb ale przynajmniej nie wywozi w reklamowce nadmiaru. Mimo wszystko szanuje takich ludzi patrząc przez pryzmat tego co zdążyłem już zobaczyć. Jutro robimy tam rekonesans. W tygodniu parę razy też poplywamy.Parę dni wstecz wyjechał szczupak 85 cm.Jest kilka stoków ale generalnie jezioro to wanna Edytowane 7 Listopada 2020 przez scOOtt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bymes Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 poszukam, było nawet na ich oficjalniej stronie PZW . znajdę to wkleję zdjęcia w tym roku wynajęli rybaka do odłowu suma bo to szkodnik , rybak słaby chyba bo nie połowił sumów zbytnio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 9 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 2 dni na wodzieEfekt mizerny. Jeden krótki sandaczyk i szczupaczek.Na wodzie 8 jednostek.Fajne echa ryb ale kompletnie nie aktywne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex71 Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 2 dni na wodzieEfekt mizerny. Jeden krótki sandaczyk i szczupaczek.Na wodzie 8 jednostek.Fajne echa ryb ale kompletnie nie aktywne.Osobówką się tam dojedzie do wody ,droga dobra? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 9 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Bez najmnjejszego problemu. Jest żwirowy parking przy "rybaczówce" i slip, który de facto mógłby by być zrobiony trochę sensowniej (kawał śliskiej gumy wpuszczony do wody). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Na tej gumie swego czasu nieźle orła wywinąłem.Aż sam z siebie się śmiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 9 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Na tej gumie swego czasu nieźle orła wywinąłem.Aż sam z siebie się śmiałem.Właśnie w tym kontekście piszę.Dziś mieliśmy nie fajną "przygodę". Z racji wąskiego obłożonego kamlotami dojazdu do slipu, małej ilości miejsca na manewrowanie przed nim i to, że sam w sobie jest wąski i obłożony betonowymi klocami - przyczepę z łodzią ręcznie ustawiamy przed slipem i później autem wjeżdzamy przyczepką do wody wodując łódź. Wczoraj jak i dziś pełno błota, ślisko wszędzie - niebezpiecznie. Przyczepa nam złapała uślizg na błocie wjechała sama do wody powodująć totalne sponiewieranie kolegi. Uderzył głową w dyszel, łokciem o betonowy klocek przy slipie i skąpał się po jaja. Nie fajna sytuacja. A można byłoby wodowanie na tej wodzie rozwiązać sensowniej, bezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex71 Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Nie miła sytuacja ,Porządny slip powinien być na każdym łowisku ,przede wszystkim bezpieczny z dobrym dojazdem do wodowania ,a nie jak to ma miejsce na Słupie, Jaśkowicach czy Tataraku. Sami widzicie co się dzieje ile trzeba się namęczyć, żeby dojechać do wody ,zwłaszcza teraz w tych jesiennych deszczowych dniach ,kiedy jest ślisko i grząsko pełno błota a o wypadek nie trudno.Akurat nie posiadam przyczepki ,dmucham przy brzegu, no ale trzeba jakoś dojechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Udostępnili jeziora do połowu ze środków pływających to wędkarze niech się martwią jak się na nich zwodować. Z pontonem jeszcze niema tragedii.W razie co, pod pachę i można zanieść. Myślałem o zakupie łodzi wędkarskiej, ale po tym jesiennym odwiedzaniu jezior, po tych opadach, błocie, próbach wodowania na nie betonowych slipach stwierdzam że jednak dętka jest całkiem spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 9 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Mam ponton. Pływaliśmy rok na nim. Wracałem do domu umordowany jak koń. Mamy łódkę - wracam do domu wypoczęty.Gdybym tylko miał gdzie trzymać łódź - za nic w świecie nie trzymałbym w zanadrzu pontonu.Nawet mimo tych partańskich slipów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz1000 Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2020 Mam ponton. Pływaliśmy rok na nim. Wracałem do domu umordowany jak koń. Mamy łódkę - wracam do domu wypoczęty.Gdybym tylko miał gdzie trzymać łódź - za nic w świecie nie trzymałbym w zanadrzu pontonu.Nawet mimo tych partańskich slipów.partańskich? nigdy nie słyszałem, co znaczy to słowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 10 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2020 @Mariusz1000 miałem na myśli kiepskich.Brawo dla Ciebie za spostrzegawczość, następnym razem się poprawię. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz1000 Opublikowano 12 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 @Mariusz1000 miałem na myśli kiepskich.Brawo dla Ciebie za spostrzegawczość, następnym razem się poprawię.Żadna złośliwość z mojej strony, po prostu ciekawość 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 12 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 (edytowane) Kolejny dzień pływania bez żadnego dotknięcia mimo imponujących zapisów na echu.Ups przepraszam - miałem coś - myślałem, że przejechałem po "kamlocie" a guma pocięta szczupaczymi zębami.Zreflektowałem się dopiero po obejrzeniu gumy. Edytowane 12 Listopada 2020 przez scOOtt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.