ksywa Opublikowano 20 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2020 (edytowane) Do toczenie planuje użyć to co mam : wiertarkę, niech będzie po amatorsku. Wiertło okleję taśmą, nadzieję na nie korek i gaz do dechy. Papierem ściernym w 3 granulacjach. Po tym postaram się wyznaczyć środek i nawierce otwory, hmm brzmi logicznie, a co wyjdzie to już jutro się okaże. Korek kaktus raczej miękki, problem przewiduję przy korkogumie, albo bardziej na łączeniu tych dwóch materiałów. Edytowane 20 Listopada 2020 przez ksywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 21 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Najierw się wierci, potem skleja krązki, na blanku albo pręcie, a toczy na końcu... Inaczej możesz się mocno zdziwić...Albo uzywa krązków już wierconych fabrycznie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 21 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Posiadam krążki z nawierconymi otworami 6mm, podzieliłem krążki na sekcje i skleiłem klejem do drewna, no i zacisnąłem. Nie mam rozwiertaka do otworów i muszę sobie poradzić z tym wiertłem i wiertarką. Hmm, być może zrobiłem to jakby od tyłu... ale wynika to z faktu że nie mam tokarki czy urządzenia w którym mógłbym przeprowadzić całość obróbki korka. Najwyżej będziemy się śmiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 21 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Rozwiertak łatwo zrobisz z kawałka starego blanku, owiniętego (oklejonego) paskiem papieru ściernego. Przy szlifowaniu dobrze jest mieć możliwość zmiany obrotów.. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 21 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Posiadam krążki z nawierconymi otworami 6mm, podzieliłem krążki na sekcje i skleiłem klejem do drewna, no i zacisnąłem. Nie mam rozwiertaka do otworów i muszę sobie poradzić z tym wiertłem i wiertarką. Hmm, być może zrobiłem to jakby od tyłu... ale wynika to z faktu że nie mam tokarki czy urządzenia w którym mógłbym przeprowadzić całość obróbki korka. Najwyżej będziemy się śmiaćprzejrzyj dział techniczny , znajdziesz tam dużo odpowiedzi , jak i podpowiedzi ,co jak zrobić 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 21 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Z 6mm rozwiercić ręcznie na np. 10mm pełnej dlugosci rękojeść będzie bardzo ciężko. Z korkiem jeszcze jakoś idzie ale korkoguma czy piana to już nie tak prosto. Pamiętaj również że na pręcie 10mm wszystko jest bardziej stabilne niż na cieńszej ośce. Pasuje jeszcze podeprzeć tył czyli podparcie w uchwycie wiertarki plus w jakimś łożysku po drugej stronie. Nawet krótkie odcinki rękojeści nie toczy się łatwo gdy materiał jest oporny i trzeba dusić narzędziem ściernym. Gdybym miał toczyć to korki skleiłbym na materiale zbieżnością przypominającym wymiary blanku w miejscu gdzie ma być rękojeść. Oczywiście lepiej trochę ciaśniej i dopracować przed wklejeniem niż za luźno. Ciaśniej też nie jest problem bo na kleju rękojeść i tak "wjedzie" na blank.Powodzenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 21 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Z 6mm rozwiercić ręcznie na np. 10mm pełnej dlugosci rękojeść będzie bardzo ciężko. Z korkiem jeszcze jakoś idzie ale korkoguma czy piana to już nie tak prosto. Pamiętaj również że na pręcie 10mm wszystko jest bardziej stabilne niż na cieńszej ośce. Pasuje jeszcze podeprzeć tył czyli podparcie w uchwycie wiertarki plus w jakimś łożysku po drugej stronie. Nawet krótkie odcinki rękojeści nie toczy się łatwo gdy materiał jest oporny i trzeba dusić narzędziem ściernym. Gdybym miał toczyć to korki skleiłbym na materiale zbieżnością przypominającym wymiary blanku w miejscu gdzie ma być rękojeść. Oczywiście lepiej trochę ciaśniej i dopracować przed wklejeniem niż za luźno. Ciaśniej też nie jest problem bo na kleju rękojeść i tak "wjedzie" na blank.Powodzenia.Cenne wskazówki, biorę się za toczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 21 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 (edytowane) No powiem wam że wyszło mi to całkiem całkiem, kurdeeee chyba będzie dzisiaj drineczek... ????. Wziąłem pod uwagę wasze rady, no i co? I wyszło! Edytowane 21 Listopada 2020 przez ksywa 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedin Opublikowano 21 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 moja wskazówka to ,żeby jednak za bardzo się nie spieszyć, nie raz warto coś poprawić, dopracować, lepiej ustawić bo jak zaczniesz już zabawe z klejem i żywicą to ................ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 22 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2020 (edytowane) Jeszcze raz do szlifu, minimalnych poprawek, po samej próbie przełożeniem świetnie mi to leży w ręce. W międzyczasie osadziłem próbnie na taśmie przelotki. Ciężko jest je prosto ustawić. Edytowane 22 Listopada 2020 przez ksywa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 22 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2020 (edytowane) . Edytowane 22 Listopada 2020 przez ksywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedin Opublikowano 22 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2020 (edytowane) Przykrec jeszcze kołowrotek żeby wiedzieć jak się kijek będzie wywazal, przelotki ustawiaj patrzac na blank od dołu od góry a także spróbuj od strony szczytowej w stronę uchwytu, mocując najmniejsze przelotki spróbuj za przelotka zaraz dać kontrę z cieniutkiego paska taśmy lub gumki żeby jak ustawisz już i będziesz kręcił omotke przelotka nie przesuwała się po blanki nitka nie mogąc wejść na stopkę będzie ją odsuwała, dlatego też ważne jest przygotowanie przelotek spiłowanie stopek , sprawdzenie czy nie będą sprężynować itp Edytowane 22 Listopada 2020 przez jedin 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 22 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2020 To tak, kołowrotek podpięty, stopki szlifnięte, wszystko ustawione. Pół dnia zabawy z omotkami, po kilka razy każda, nici to chyba połowa poszła. Oto efekt: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 23 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2020 Zmiana koncepcji, ściągam omotki i robię trochę innaczej wzór na całości 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinZ Opublikowano 23 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2020 Podomotkę robiłeś? Dobrze widzę? Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 23 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2020 Wyglada jak podomotka ale chyba zaszalał i wyjechał poza przelotkę. Może celowo, ma dalej za dużo nici. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 23 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2020 Spieszę z odpowiedzią nie jest to podomotka, jest to kilka zwojów nici wpuszczonych bezpośrednio pod ramieniem przelotki, uznałem że tak będzie wyglądało elegancko, a chyba dodatkowo wzmocni polakierowaną omotkę, niby wędka tylko do 35g więc traktowałbym to raczej jako taki wizualny akcent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ksywa Opublikowano 25 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2020 Nie było to łatwe... omotki polakierowane, powyjeżdżany lakier na blank, jakieś kropki na stopkach. Generalnie zadanie wykonane, ale lakierowanie omotek jest najsłabszym co zrobiłem w przeróbce wędki. Nie ma się czym chwalić ale wygląda to jak poniżej. Przeszła też dzisiaj chrzest na placu boju i tu już odczucia są diametralnie różne. Odczuwalna jest lekkość, jakby zwiększona dynamika i czucie. Podsumowując, pomimo że na wędce będę jeszcze dokonywał pewnych przeróbek z efektu końcowego jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bander Opublikowano 25 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2020 Wyszły Ci nadlewki na omotkach - byc może miałeś zbyt niską temp. lakieru, był za gęsty i źle się rozprowadził - dobrze jest go podgrzać przed nakładaniem.Kropki na stopkach (zdjęcie z uchwytu na przynęty) - pojawiły Ci się pęcherze powietrza... Po nałożeniu lakieru oglądaj efekt i jesli takie zauważysz delikatnie przebijaj np. wykałaczką Własna wędka - mega satysfakcja Pozdr 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.