Skocz do zawartości

Z historii rybołówstwa


S. Cios

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Zapewne chodzi o to, że w przypadku kołowrotka z ruchomą szpulą najpierw wyciągano linkę odpowiedniej długości, która leżała na ziemi, a potem rzucano. Dlatego czasem linka się plątała (tak samo jak współcześnie wyciągana linka muchowa). Tego nie ma w kołowrotku ze stałą szpulą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazdy wędkarskie w tamtych czasach to była prawdziwa przygoda. Przecież praktycznie nikt nie miał samochodu prywatnego. PKP i PKS rzadko gdzie docierały nad dobre wody. Z zakładu pracy organizowano więc autobus lub ciężarówkę. Ostatki tego przypadały na lata 70. i początek 80. Ja się załapałem na taki wyjazd koła Bzdykfus w Warszawie chyba w maju 1978 r. busem nad rzekę Nurzec (zupełnie bez drinków), a także w lutym 1982 lub 1983 r. z Warszawy na Słupię, autobusem zorganizowanym przez ZO w Warszawie (w zasadzie tylko drinkowy; najbardziej kabaretowy wyjazd, jaki można sobie wyobrazić, włącznie z połowem leszczy na gruntówki na Słupi na odcinku osobowym i wpadaniem pijanych wędkarzy do rzeki przy temp. -10 stopni, itd.).

Podejrzewam, że w 1952 r. taki wyjazd miał charakter bardziej wędkarski, niż imprezowy. Dla wędkarzy z Łodzi (bo o nich chodzi) wypad nad dobrą wodę był rzadkością, bo w pobliżu miasta nie było wód (co podkreślano w wielu relacjach wędkarskich z tego miasta). Każdy kg ryby był  cennym dodatkiem do jadłospisu i o to chodziło władzom i wędkarzom. Zachęcanie do wędkarstwa (i wsparcie dla niego ze strony władz) miało załagodzić braki żywności w sklepach. Nie możemy patrzeć na ówczesne wędkarstwo przez pryzmat naszych czasów. To była twarda walka o przeżycie (czasem dosłownie). Do tego dochodzą uwarunkowania polityczne, praktycznie nieznane naszej młodszej generacji wędkarzy.

Co do siana, to w tym okresie koło w Łodzi liczyło ok. 2000 wędkarzy, w tym 8 kobiet. Ja tu niczego nie sugeruję.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

1949. Z tym tekstem to każdy powinien się zapoznać. Podaje filozofię społeczną wędkarstwa w momencie założenia PZW. W długim okresie doprowadziła ona do stanu, jaki mamy dzisiaj, w tym jeśli chodzi o podejście to całościowego zarzadzania gospodarką rybną.

post-52468-0-85662900-1625774730_thumb.png

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...