Skocz do zawartości
  • 0

Polski patent motorowodny nieważny zagranicą


hlehle

Pytanie

Ostatnio wielu znajomych miało nieszczęście się przekonać, że nasz polski patent to papierek ważny jedynie u nas w kraju.
Stąd pytanie - jakie macie pomysły na rozwiązanie tego problemu? Czyżby jedynym sposobem jest zrobienie certyfikatu zagranicą i czy to jest w ogóle możliwe nie będąc rezydentem w innym kraju?

http://jerkbait.pl/topic/53073-w%C4%99dkowanie-w-holandii-wie%C5%9Bci-z-holandii-holandia/page-14?p=2824773#entry2824773

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

No to ładny ch... panie kolego. Rozumiem, że to samo tyczy się sternika morskiego. Czy to jest kwestia zaniedbania urzędowego czy PZM?

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No to ładny ch... panie kolego. Rozumiem, że to samo tyczy się sternika morskiego. Czy to jest kwestia zaniedbania urzędowego czy PZM?

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

 

Nie mam pojęcia jaka jest tego przyczyna. Jesteśmy jednym z nielicznych krajów w Europie, które nie przystąpiły do tego porozumienia. Może jedynym w EU ?

 

jeszcze większe jaja są z egzaminami :/

Tzn ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na Sardyni wypożyczałem riba z 150 konnym silnikiem i nie było problemu.

To ze gdzies sie udalo, nie jest zadnym potwierdeniem stanu rzeczy. Przez wiele lat nie bylo problemow zarowno w Holandii jak i na Slowacji. Nie posiadali wiedzy, ze nasze patenty to papierek wazny jedynie w PL. Jak sie skapowali, ze jest inaczej to zaczely sie problemy.

 

No. Jak w Szwecji po szwedzku to konkret już wyzwanie. https://www.rejsyiszkolenia.pl/patent-czy-certyfikat

Nie wiem czy Szwecja wymaga jakis patentow.

Np. w UK nie sa wymagane.

Edytowane przez hlehle
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzej dokładnie Ci napisał ocb na Facebooku. Rozmawiał przy mnie z urzędnikiem. Najlepsze jest to, ze urzędnik chcąc " cokolwiek pomóc" w tej i tak ch**** sytuacji zadzwonił do niego po godzinach pracy koło 22 jak pływaliśmy pod mostami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzej dokładnie Ci napisał ocb na Facebooku. Rozmawiał przy mnie z urzędnikiem. Najlepsze jest to, ze urzędnik chcąc " cokolwiek pomóc" w tej i tak ch**** sytuacji zadzwonił do niego po godzinach pracy koło 22 jak pływaliśmy pod mostami ;)

Ten temat nie jest jedynie o Holandii, ale o polskim patencie ogólnie :)

Poza tym z linków, które podesłał Andrzej wynika, że inaczej traktują obywateli/rezydentów NL a inaczej obcokrajowców. Nie do końca jest tak, że tylko patent z Holandii się liczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żeby uniknać takich sytuacji przydatny jest jest patennt issa można go zrobić w Polsce ale tylko w niektorych szkolkach zeglarstwa. Sam taki posiadam.

W linku kraje ktore go toleruja.

https://pl.wikipedia.org/wiki/International_Sailing_Schools_Association

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żeby uniknać takich sytuacji przydatny jest jest patennt issa można go zrobić w Polsce ale tylko w niektorych szkolkach zeglarstwa. Sam taki posiadam.

W linku kraje ktore go toleruja.

https://pl.wikipedia.org/wiki/International_Sailing_Schools_Association

 

Jest akceptowany uznaniowo, ponieważ nie jest umocowany prawnie. Tak więc jeśli policja w kraju X dostanie wytyczne żeby karać, to nic to nie da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znalazłem taką stronę:

 

Sailing & Boating in Netherlands | ExpatINFO Holland

 

z informacji tutaj zawartych wynika że licencja ( to chyba jest równoznaczne z patentem ) jest wymagana na jednostki pływające powyżej 15 m długości albo rozwijającej powyżej 20 węzłów na godzinę (ok 37 km /h )

 

Jeżeli te informacje są wiarygodne to istota sprawy sprowadza się chyba do stwierdzenia czy dana jednostka pływająca mieści się w kategoriach powyżej / poniżej 20 węzłów....  ciekawy jestem czy "pajdę" wyłapał ktoś na pontonie albo na mniejszej łódce czy też przypadki te dotyczyły tylko właścicieli "krążowników" ?  Myślę że ciężar przeprowadzenia dowodu co do tego jaką prędkość rozwija dana łódka będzie spoczywał na policji w tym przypadku więc może nie warto płacić tych mandatów. No bo skąd policja może wiedzieć, jaki np. rozmiar śruby ktoś ma zamontowany na silniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znalazłem taką stronę:

 

Sailing & Boating in Netherlands | ExpatINFO Holland

 

z informacji tutaj zawartych wynika że licencja ( to chyba jest równoznaczne z patentem ) jest wymagana na jednostki pływające powyżej 15 m długości albo rozwijającej powyżej 20 węzłów na godzinę (ok 37 km /h )

 

Jeżeli te informacje są wiarygodne to istota sprawy sprowadza się chyba do stwierdzenia czy dana jednostka pływająca mieści się w kategoriach powyżej / poniżej 20 węzłów....  ciekawy jestem czy "pajdę" wyłapał ktoś na pontonie albo na mniejszej łódce czy też przypadki te dotyczyły tylko właścicieli "krążowników" ?  Myślę że ciężar przeprowadzenia dowodu co do tego jaką prędkość rozwija dana łódka będzie spoczywał na policji w tym przypadku więc może nie warto płacić tych mandatów. No bo skąd policja może wiedzieć, jaki np. rozmiar śruby ktoś ma zamontowany na silniku...

 

Zamiast placic mandat, lepiej skierowac sprawe do holenderskiego sadu ? 

Czy przed jakim organem, w zaistnialej sytuacji, mialby odbywac sie ewentualnie " ciężar przeprowadzenia dowodu" ?

Edytowane przez Guzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tymi ich ostrzeżeniami to wiecie panowie...... trochę tu już żyje i jeśli dasz dokumenty i „jesteś na bakier” mandat przyjdzie ZAWSZE. Jak powyżej można się z „koniem kopać” po sądach ale nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. Ja osobiście byłem na Policji i kategorycznie odradzono mi pływanie na „żółtych papierach” bo wg nich to jak jazda bez PJ wiec jest spisanko i rachuneczek za chwilę przyjdzie do domu. Tyle w temacie co znam ja i doświadczeń kolegów co dostali.

 

 

Lekker vissen en het Nederland[emoji476]

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Thomas-xXx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zamiast placic mandat, lepiej skierowac sprawe do holenderskiego sadu ? 

Czy przed jakim organem, w zaistnialej sytuacji, mialby odbywac sie ewentualnie " ciężar przeprowadzenia dowodu" ?

 

tak samo jak w Polsce Daniel.  Jak gliniarz ewidentnie nie ma racji to przyjmujesz mandat dla świętego spokoju ?  

 

Jeśli - powtarzam jeśli - ta informacje o limicie 20kph jest prawdziwa to uważam że w tych przypadkach kiedy łódka jest poniżej tego limitu albo "na granicy" to mandatu przyjmować / płacić nie warto. I jeżeli się na to będziesz powoływał podczas kontroli to wydaje mi się że jest duża szansa że mandatu nie dostaniesz albo sprawa nie trafi do sądu (*) . A takie postępowanie sądowe to nie jest taka prosta sprawa poczynając od tego że możesz odmówić przyjęcia korespondencji sądowej która nie jest sporządzona w zrozumiały przez Ciebie języku oraz że ew zeznania będziesz składał przed polskim sądem w obecności tłumacza. Nawet ew wyrok skazujący nie zamyka drogi, jeszcze musi być wykonany / wyegzekwowany w Polsce a tu też pewnie są jakieś instrumenty prawne. Zwłaszcza że nie mówimy tutaj o postępowaniu cywilnym czy gospodarczym które w ramach EU zostało uproszone i bodajże od 2015 nie wymaga już nadania klauzuli wykonalności

 

(*) - dlaczego tak uważam:  zakładam że mają biznes polegający na wynajmie rekreacyjnym łodzi. Ten biznes by nie działał gdbyby wymagali licencji od każdego. Pytanie gdzie jest postawiony i jak określony próg od którego można wymagać papierów. Moim zdaniem jeżeli podczas kontroli gliniarz będzie widział że znasz przepisy, powołujesz się na nie i że w związku z tym nie przyjmiesz mandatu to jest szansa że takiego mandaty nie wystawi. Chyba że ma sprawę ewidentną, przykładowo rozmawia z kolesiem w 5m aluminiaku z silnikiem 60 KM. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 kategorycznie odradzono mi pływanie na „żółtych papierach” bo wg nich to jak jazda bez PJ wiec jest spisanko i rachuneczek za chwilę przyjdzie do domu. 

 

Tomek a jak wypożyczasz łódkę, to jaką możesz największą wypożyczyć bez papierów ? Możesz to jakoś sprawdzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

tak samo jak w Polsce Daniel.  Jak gliniarz ewidentnie nie ma racji to przyjmujesz mandat dla świętego spokoju ?  

 

Jeśli - powtarzam jeśli - ta informacje o limicie 20kph jest prawdziwa to uważam że w tych przypadkach kiedy łódka jest poniżej tego limitu albo "na granicy" to mandatu przyjmować / płacić nie warto. I jeżeli się na to będziesz powoływał podczas kontroli to wydaje mi się że jest duża szansa że mandatu nie dostaniesz albo sprawa nie trafi do sądu (*) . A takie postępowanie sądowe to nie jest taka prosta sprawa poczynając od tego że możesz odmówić przyjęcia korespondencji sądowej która nie jest sporządzona w zrozumiały przez Ciebie języku oraz że ew zeznania będziesz składał przed polskim sądem w obecności tłumacza. Nawet ew wyrok skazujący nie zamyka drogi, jeszcze musi być wykonany / wyegzekwowany w Polsce a tu też pewnie są jakieś instrumenty prawne. Zwłaszcza że nie mówimy tutaj o postępowaniu cywilnym czy gospodarczym które w ramach EU zostało uproszone i bodajże od 2015 nie wymaga już nadania klauzuli wykonalności

 

(*) - dlaczego tak uważam:  zakładam że mają biznes polegający na wynajmie rekreacyjnym łodzi. Ten biznes by nie działał gdbyby wymagali licencji od każdego. Pytanie gdzie jest postawiony i jak określony próg od którego można wymagać papierów. Moim zdaniem jeżeli podczas kontroli gliniarz będzie widział że znasz przepisy, powołujesz się na nie i że w związku z tym nie przyjmiesz mandatu to jest szansa że takiego mandaty nie wystawi. Chyba że ma sprawę ewidentną, przykładowo rozmawia z kolesiem w 5m aluminiaku z silnikiem 60 KM. 

 

Widać ewidentnie, że jesteś w żywiole.

Bez ironii.

Nie wiem jak to się ma do sytuacji, w której kolega Daniela @hlehle już mandat pocztą otrzymał.

 

W życiu generalnie przestrzegam zasady, czy na rybach, czy na grzybach :

"Graj ostrożnie, bo gospodarzom ściany pomagają" :)

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...