Łowię na niewielkim 30 hektarowym jeziorze. Ostatnio sporo trolinguje za drapieżnikiem. Pływam z echosondą i staram się namierzać ławice drobnicy. Jednego dnia jest ich sporo i nie ma problemu "najechać" na jakąś, a drugiego dnia pływam, po całym jeziorze i nie trafiam na żadną . Ogólnie raz echo pokazuje sporo odczytów fajnych, a raz jakbym pływał w studni. Co może być, przyczyną takiego zachowania ryb ? O tej porze roku, raczej drobnica już w dużych ławicach powinna być.
Pytanie
Mirek
Witam !
Łowię na niewielkim 30 hektarowym jeziorze. Ostatnio sporo trolinguje za drapieżnikiem. Pływam z echosondą i staram się namierzać ławice drobnicy. Jednego dnia jest ich sporo i nie ma problemu "najechać" na jakąś,
a drugiego dnia pływam, po całym jeziorze i nie trafiam na żadną
. Ogólnie raz echo pokazuje sporo odczytów fajnych, a raz jakbym pływał w studni. Co może być, przyczyną takiego zachowania ryb ? O tej porze roku, raczej drobnica już w dużych ławicach powinna być.
Pozdr. MK.
Edytowane przez MirekOdnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 odpowiedź na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.