Skocz do zawartości
  • 0

Romana do remontu - pomysły sugestie


TAJMIEN

Pytanie

Witam, Postanowiłem, że już nie będę pożyczał łódki i męczyl się z dmuchaniem pontonu i kupię sobie swoją krypę. Ponieważ główny kryterium wyboru jest potaniość wybór padł na starą Romanę, która kosztowała tyle co paliwo, żeby po nią pojechać. W tym miejscu pare fotek ..

http://img804.imageshack.us/img804/3856/obraz650.jpg

http://img267.imageshack.us/img267/9263/obraz649.jpg

http://img13.imageshack.us/img13/5333/obraz652m.jpg

 

Chciałbym żeby efekt końcowy wyglądał mniej więcej tak jak ta...

http://img859.imageshack.us/img859/3158/24127323301.jpg

http://img837.imageshack.us/img837/8499/24127323303.jpg

http://img19.imageshack.us/img19/8310/24127323307.jpg

 

Miejsce przy dziobie chciałbym przeznaczyć na zbiornik paliwa, najlepiej z wlewem u góry, żeby jadąć nad wodę móc bezpośrednio na stacji zatankować rónież łódeczkę, oraz dla lepszego wyważenia, mógłby tez tam pójść akumulator, a reszta przestrzeni na komore wypornościową i jakiś mały zamykany schowek na graty.

Owiewka mogłaby być prostsza i najlepiej żeby składała się ułatwiając jednocześnie przejście na dziób czy wędkowanie.

chciałbym dorobic sobie cos takiego jak na fotce wyremontowanej ala kabrio namiocik, żeby można było schować się przed deszczem czy przenocować na łódce. Porządany jest również układ ławek, który umożliwiałby przespanie sie na pokładzie.

 

Teraz pytanie o silnik jaki zastosować? Krótka stopa długa stopa? Czy ma to jakieś znaczenie. Fajnie by było żeby był sterowany teleflexem i manetką oraz miał rozrusznik elektryczny i ręczny. Jak to zrobić żeby było tanio i dobrze. przeglądsałem Allegro i moją uwage zwróciły Suzuki DT30, Mariner 40 ala Yamaha (waga 92 kg) oraz oryginalna Yamaha silniki dwusuwowe z dawkowaniem oleju gdyby jakimś cudem sie trafiła czterosuwowa Honda 30 km też bym sie zastanawiał.

Mój znajomy ma łódkę odkrytą podobną do romany i na hondzie bf20 w cztery osoby to idzie ze 30 km/h??

Moje pytanie brzmi co zrobić z pawężą żeby się nie rozleciała, jaki silnik będzie rozsądnym kompromisem do pływania turystyczno, wędkarskiego, czasem odrobina szaleństwa, jak ze spalaniem i trwałością silnika.

czy na silnik decydowac się już teraz czy po wyremontowaniu łodzi (gdyby był silnik to już można by przygotowac wszystko pod niego konkretnie)

 

Liczę tez bardzo na wasze porady dotyczące techniki sposobu i rodzaju zastosowanych środków do remontu tej łodzi tzn: jakie maty, jakie żywice, sklejki, grubości, jakie lakiery, jakie patenty zastosować, wszelkie cenne porady (dosłownie każde bo jestem zielony i nie mam o tym pojęcia)

 

Jak dokonac inspekcji podłogi czy konstrukcja wymaga wymiany, jak się ma dno pod podłogą??

Jak wykonac otwór techniczny na silnik za rufą (ta taką wanienkę) Tez chyba trzeba wiedziec jaki silnik będzie.

 

jak wykonać wzmocnienie i podwyższenie (ewentualnie ) pawęży?

Czy jest sens przedłużać łódź i podwyższać burtę? Jak to zrobic tanio i dobrze ?

Jak wykonać tanio i sensownie (czy jest sens?) Tą nakładkę na kadłub (burty) - widoczne na fotkach wyremontowanej łodzi? Zastanawiałem sie czy nie będzie najłatwiej tego w drewnie zrobić ale sie nie znam :(

jak wykonać sterówkę i instalacje elektryczną

 

Pytanie retoryczne? Nie ma sensu pakowac się w kabinę ? koszta, dużo pracy i zajmuje za duzo miejsca, namiocik wystarczy?

 

Najważniejsze od czego zacząć, po kolei..?

 

Krypa stoi i czeka na remont, ja będę miał czas za 2 tygodnie wiec znbieram informacje i pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

no tak, ale jak juz robisz lodke niemal od nowa to mozna je zrobic porzadniej nie? Az z wrazenia poszlem do mojej lodki zobaczyc - obie komory mialy sladowe ilosci wody (nnie sprawdzalem conajmniej kilka miesiecy) mimo, ze uszczelki na korkach zgnily - dobrze, ze mialem troszke oringow w garazu) i wygladaja na puste w srodku (tyle ile moglem pomacac 50cm drutem przez ten korek spustowy).

Wiec moim zdaniem wszelka woda w tych komorach bierze sie z kondensacji czy innego podobnego zjawiska a nie z przeciekania i tutaj MZ wystarczylby taki korek spustowy.

Oczywiscie to tylko moje przemyslenia, ale preferuje proste rozwiazania i jesli u mnie nie ma tam wody = da sie zrobic tak by nie cieklo + jesli pianka gnije a bez pianki nie ma co gnic to po co ladowac pianke?

ps zbiorniki u mnie domyslam sie sa wykonane z identycznego laminatu jak cala lodka - tj okolo 4-5mm grubosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

no tak masz racje. U mnie lawki sa z drewna a komory na koncach lodzi - wiec nic wzmacniac wypelniac nie trzeba (na dziobie na komorze lezy tylko wyciagarka do kotwicy i kotwica+podobne graty a z tylu komora jest pod siedzeniem z drewna o grubosci jakis 2-3cm nie sadze by cokolwiek moglo jeszcze to wzmocnic..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

1.Jak zostalo powiedziane nawet szczelna komora puszcza wode i predzej czy pozniej wszystko w srodku namieka. Jak przy... w ten sposob, ze rozwali ktoras z komor to modl sie szybko bo lodka jest w kawalkach.

 

2.Jezeli opady sa duze to jest kilka mozliwosci: lodka pod zadaszeniem, plandeka na stelazu z rurek z wł. szklanego, duze wiadro albo...jak duzo wody sie zbiera w dzisiejszych czasach mozna sie pokusic o zamontowanie pompki na prund...pompka reczna jest nie do wylewania (choc ma spora wydajnosc) setek litrow a siegniecie do zakamarkow, gdzie nie da rady wiadro.

 

3. Wiercenie dziury w dnie pozostawie bez komentarza B)

Aczkolwiek przeciez sie montuje przetworniki typu thru hull...

 

Gumo

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

3. Wiercenie dziury w dnie pozostawie bez komentarza

angielska nazwa tego wynalazku to hull plug lub drain plug

jak sama nazwa wskazuje zluzy do spuszczania wody w szczegolnosci z kadluba. se wersje duze metalowe i male plastikowe (ja uzylem malej bo nie mialem wystarczajaco miejsca na duza).

W niektorych lodziach (przynajmniej tutaj) jest montowany fabrycznie. Moj jest z obu stron zamocowany na blasze o identycznym ksztalcie jak czesc nylonowa i wszelkie szczeliny sa wypelnione specjalistycznym siliconem przeznaczonym do uzywania na morzu (nie pamietam nazwy byl dosyc drogi i na pudelku byla informacja, ze jest 1x uzytku - znaczy cokolwiek zostanie idzie do smieci bo tylko nowy swiezo otwarty produkt ma gwarancje etc.. sruby/nakretki uzyte do montarzu to rownierz secjalne albo z mosiadzu (marine brass) albo z nierdzewki (juz nie pamietam) tez kupione w sklepie specjalistycznym na sztuki.

Modyfikacja ma conajmniej rok i absolutnie nic sie nie dzieje do tej pory.Nie wiem co mialo by sie stac bo nawet jakby odpadl to dziure tej wielkosci mozna wiekszym twisterem zatkac

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jest inny sposob co do zadaszenia lodki...

Trzeba z pretow z wlokna szklanego (najlepiej wzmacnianego zeby sztywniejsze bylo) zrobic cos takiego jak na wozach z filmow o dzikim zachodzie.

Nie pamietam ale chyba zast. 10mm...

 

To czy wiatr potarga zalezy od solidnosci zainstalowania mocowan i sztywnosci pretow...no i zawiazania plandeki od spodu.

 

W stanicach pozostaje problem co zrobic przy wyplynieciu z pretami i plandeka, ktore stanowia niezly tłumok...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może nie ma sie czym chwalic ale tak wygląda sytuacja po miesiącu pracy po 8 godzin dziennie i wpakowaniu 1,5 tys. w materiały. Zostało zrobione podwyższenie burty łódka jest wyłożona wewnątrz mata 450gr a na zewnątrz oszlifowana i przygotowana do obłozenia matą i polakierowania. Trzeba zrobić cały środek: podłogę komory-siedziska, pawęż jakieś nadburcie. Gdybym zaczynał od początku to pewnie bym nie zaczynał. Napewno użyłbym maty 300 gr bo tą 450 trzeba nasączać jeszcze przed położeniem gdyż żywica spływa ze ścianek i mata się wystarczająco nie przesącza. Zanim się nauczyłem to poszło dużo materiału. Aha ciekawostka wbrew zaleceniom nie używałem wogóle rozdzielacza do formy i to żadnego nawet wosku, obkleiłem formę taśmą aluminiową i wszystko później bardzo ładnie odeszło. Była to jednak stosunkowo mała powierzchnia styku nie wiem co by sie stało w przypadku większej formy.

teraz przyszło nam (mnie i łódce) czekać do wiosny (odpowiedniej temperatury) na dalsze prace.

Może ktos ma pomysł jak zrobić szybko i solidnie nadburcie (trochę przeraża mnie robienie w tym celu formy - ta forma podwyższenia burt widoczna na fotkach to był tydzień pracy)

Edytowane przez TAJMIEN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

8 godzin dziennie przez miesiąc. 1,5 tysiąca za materiały. A do końca jeszcze sporo pracy. Wybaczcie - ja bym poszedł zarobic parę tysiaków za 2 miesiące pracy, dołożyłbym te kilka tysięcy za materiały i kupiłbym nowa łódkę.

 

Nie umniejszam dokonań kolegi ale zdroworozsadkowo myśląc i nie mając dużych skłonności do majsterkowania tak bym zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

8 godzin dziennie przez miesiąc. 1,5 tysiąca za materiały. A do końca jeszcze sporo pracy. Wybaczcie - ja bym poszedł zarobic parę tysiaków za 2 miesiące pracy, dołożyłbym te kilka tysięcy za materiały i kupiłbym nowa łódkę.

 

Nie umniejszam dokonań kolegi ale zdroworozsadkowo myśląc i nie mając dużych skłonności do majsterkowania tak bym zrobił.

 

Twoje marzenia, Twój biznes ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki za dobre słowa, zacząłem to i mam nadzieje że kiedyś dobrnę do końca, ale naprawdę przyda mi się ta zimowa przerwa żeby trochę od tego odpocząć i nazbierac funduszy na :

-lakier, podklad szpachla jakies 400 zł

-sklejka do wykonania podłogi pawęży i komór jakieś 600 zł

-mata żywica dajmy kolejne 500 zł

-jakieś knagi relingi kolejne 300 zł

- listwa odbojowa 250 zł

silnik jest ale przydałoby się diokupić

- manetkę -600 zł

- sterociąg z kierownicą - 600 zł

- zbiornik paliwa 160 do nawet 600 (stacjonarny)

-gasnica, kolo, pagaje 200 - 300 zł

- na koniec przegląd i rejestracja

To tak na wszelki wypadek jakby komuś też remont do głowy przyszedł

Zapomniałem dodać przyczepka to jakies 2500zł + drugie tyle za przystań lub garaż

Edytowane przez TAJMIEN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przeczytałem to wszystko dokładnie i uważam podobnie jak kolega @godski , że chyba lepiej było zainwestować w nowa łódkę tym bardziej jak piszesz ,że dłubanie przy niej Cie zmęczyło. Teraz jak już tyle zrobiłeś to musisz dokończyć bo szkoda Twojej pracy , czasu i pieniędzy. Jestem pewien , że będziesz miał dużo więcej przyjemności pływając na łajbie własnoręcznie zreanimowanej niż kupionej. Podziwiam zapał , życzę powodzenia , cierpliwości i czekam na zdjęcia z efektem końcowym Twojej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponieważ moja łajba nie została skończona, a w wypożyczalniach nie ma łodzi pod długą kolumnę.

Potrzebuję jakiegoś ochotnika, który posiada łódż z pawężą na 20 cali i poświęciłby mi trochę czasu, żebym mógł przetestować motor, który właśnie został złożony do kupy i chciałbym go przed zimą jeszcze sprawdzic na wodzie

p.s.

Przyjmę również bardzo chętnie poradę gdzie pożyczyc łódź z wysoką pawężą, taką żeby pod silnik 30 km dała radę.

Edytowane przez TAJMIEN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj Tajmeń nie rozumiem że żywica Ci spływała z maty ,to nie możliwe żywica tiksotropowana nie spływa na pionowych ściankach chyba że użyłeś odlewniczej. Co do silnika skocz na przystań charcerską koło giełdy samochodowej tam znajdą jakąś łajbę,lub w Urazie .Pozdrawiam Tornado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj Tajmeń nie rozumiem że żywica Ci spływała z maty ,to nie możliwe żywica tiksotropowana nie spływa na pionowych ściankach chyba że użyłeś odlewniczej. Co do silnika skocz na przystań charcerską koło giełdy samochodowej tam znajdą jakąś łajbę,lub w Urazie .Pozdrawiam Tornado

 

To nie tak. Żywica nie spływała z maty tylko ze ścianek łodzi i formy. Poprostu nie było możliwe nałożenie na pionowe burty takiej ilości żywicy żeby nie spłynęła i żeby wystarczyła ta ilość do przesączenia maty, a kiedy nakładałem z góry żywice to z wierzchu mata wyglądała na przesyconą ale gdy żywica zaczęła wiązać okazało się że pojawiają się białe miejsca, niestety było już za późno na dodanie żywicy. Dopiero po pewnym czasie wpadłem na pomysł żeby mate nasączać żywicą jeszcze przed położeniem jej na burtę (ktora też była posmarowana żywicą). Wtedy dopiero mata się odpowiedni przesączała stając się przezroczysta. Tych problemów nie miałem z cienka matą i na poziomych powierzchniach (na dnie łodzi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ŹLE FACET TO ROBISZ ; na powierzchnię pionową wałkiem nakładasz żywicę jak farbę normalnie bez nalewania ,kładziesz matę i wałkiem z żywicą tak długo rolujesz aż ją całkowicie przemoczysz idzie to szybko i powinieneś widzieć dobrze ułożoną do podłoża całkowicie przemoczona matę,na nią kładziesz drugą trzecią, na koniec kiedy żywica jest jeszcze nie zwiazana rolką metalową rolujesz aż uzyskasz idealną równą i ładnie przesączona mate. Tylko jedno trzeba się przyłożyć do tego a nie lizać jak mi.........tę :lol:

Edytowane przez tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tutaj jest podobna z silnikiem. Pytanie jaki będzie łaczny koszt tego remontu plus silnik. Gość chce się zamienić na busa, masz może?

http://allegro.pl/lodz-kabinowa-romana-20km-yamaha-zamiana-na-busa-i2670363164.html

A tu bez silnika:

http://allegro.pl/lodz-typu-romana-i2689371382.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ŹLE FACET TO ROBISZ ; na powierzchnię pionową wałkiem nakładasz żywicę jak farbę normalnie bez nalewania ,kładziesz matę i wałkiem z żywicą tak długo rolujesz aż ją całkowicie przemoczysz idzie to szybko i powinieneś widzieć dobrze ułożoną do podłoża całkowicie przemoczona matę,na nią kładziesz drugą trzecią, na koniec kiedy żywica jest jeszcze nie zwiazana rolką metalową rolujesz aż uzyskasz idealną równą i ładnie przesączona mate. Tylko jedno trzeba się przyłożyć do tego a nie lizać jak mi.........tę :lol:

 

Teraz idzie mi już dobrze. Żywicę nakładam wałkiem tylko ciężko jest nałożyć tak dużą ilość żeby nie spłynęła (np 1 kg na metr kwadratowy). Z kolei smarując tą matę z wierzchu zatrzymuje się powietrze w środku i powstają bąble ciężkie do zlikwidowania, większość pokazuje się jak żywica zwiąże i trzeba je usuwać szlifierką. Według mnie tak gruba matę najlepiej jest smarować od spodu żywicą wstępnie jeszcze przed nałożeniem jej na formę. Wiadomo że nie jestem w tym temacie guru ale tak najlepiej mi to szło.

Jeśli chodzi o ilość warstw to dwie na raz udalo mi się nałożyć najwięcej. ze wzgledu na czas (przycinanie kolejnych kawałków maty). Bez pomocy nie wiem czy wogóle byłbym w stanie się zabrac do tego "lepienia"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...