Skocz do zawartości

Czy ktoś z Was się przebranżowił do IT?


Kraken

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

COVID pozamiatał moją branże i potraciłem trochę zleceń, kontraktów, myślę nad jakąś zmianą, spróbowaniem sił w innej pracy. Studia i doświadczenie mam zupełnie niezwiązane z IT ale myślę czy by nie pójść w tym kierunku. Czy ktoś z Was się przebranżowił do IT? Z doświadczenia mając na utrzymaniu dom i rodzinę to dobre posunięcie?  ;)

 

Dajcie znać! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,  jeżeli nie miałeś wcześniej do czynienia z tą branżą, to ciężka praca przed Tobą.

Mam paru znajomych którzy w ten sposób myśleli i im się "udało",  choć jeden z nich miał kilkuletnią przerwę, więc praktycznie wszystkiego uczył się od nowa, ale do odważnych świat należ i podobno wszystkiego można się nauczyć. 

P.s podstawa to dobra znajomość języka angielskiego. 

Powodzenia 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej większość była bez wykształcenie w tym kierunku, zresztą po pewnym czasie nauki,  to temat staje się dość intuicyjny. 

"Drogie" kursy.

Edytowane przez SID
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma doświadzcenia z takimu kursami intermetowymi lub innymi metodami dokształcenia się w temacie IT -może coś polecić .Najlepiej w Krakowie lub okolicy . Syn ma podobny problem jak autor wątku .Angielski nie jest problemem ,dotychczas pracował używając właśnie angielskiego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teorytycznie najłatwiej wbić się w "zarządzanie" w IT, metodologia Agile, DevOps, Jira, Confluence, tematy relatywnie łatwe do ogarnięcia. Testy automatyczne, integracja (mulesoft), też relatywnie "proste" i dające niezłe pieniądze. Duża konkurencja, ale i dużo ofert pracy.

Mówię to z perspektywy osoby, która większą część kariery zawodowej spędziła w budowlance.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem podyplomowke z informatycznych systemow zarządzania, ale jeszcze w czasie magisterki. Od razu propozycja pracy, ale wybralem finanse. Kolega w zeszlym roku sie przekwalifikowal z finansów na aplikacje w IT. Pracuje zdanie, tak jak chcial. Sam sie nauczyl. Ale wcześniej również podyplomowka w takim zakresie, jak mój.

Edytowane przez korol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissenel, sory ale po twoich postach wnioskuję, że jesteś mega początkujący. Język programowania to jak nauka języka obcego, jeden opanuje średnio w rok, inny przez lata nie wyjdzie z początkującego. Do tego trzeba mieć pasję i kupę czasu. Moim zdaniem w tym wypadku lepiej idź w coś innego, branże całkowicie nie wygasły poszukaj w swojej niszy, a jak masz doświadczenie to pewniejszy sukces niż w IT bez praktyki. Mój znajomy miesiąc temu otworzył małą knajpę, praktycznie już teraz w niej nocuje, ma tyle zleceń a niby branża kompletnie siadła, a może można inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Język programowania to tylko forma komunikacji z komputerem. Aby skutecznie programować trzeba trochę więcej.... Na pewno zajmie to sporo czasu. Nie mając doświadczenia w branży IT możesz spróbować wejść w testowanie. Z odpowiednim zaangażowaniem możesz wejść na rynek w kilka miesięcy. Staraj się "załapać" w dużej organizacji gdzie nauczysz się jak wygląda IT, proces wytwarzania oprogramowania nauczysz się trochę architektury systemów, poznasz różne metodyki, itd..., a nie w małej firemce gdzie zajmują się jedną apką. Potem możesz spróbować zacząć automatyzować np. 

Po drodze jest jeszcze sporo fajnych ról nie koniecznie całkiem technicznych - np Defect Manager, SCRUM master...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie kolega wcześniej pracował? I dlaczego IT (bardzo szerokie pojęcie)? Że dobre zarobki? Dobrzy w branży może i zarabiają, ale przeciętni bez doświadczenia wcale kokosów mieć nie będą. W mojej opinii to co czyni nas pożądanymi w danej branży to doświadczenie, można skończyć 3 miesięczny kurs Java ale programista po tym się nie będzie. Programistę budują dupogodziny wydsiedziane na kodowaniu i rozwiązywaniu problemów...nie mówię że niemożliwe, ale łatwo nie jest. Trzeba poszukać stanowiska zbieżnego z tym co się robiło żeby max wykorzystać zdobyte doświadczenie. Samodzielnych stanowisk typu scrum Master nikt rozsądny nie powierzy świerzakowi... A że ma kurs agile? To nic nie znaczy. Teoria to nie wszystko. Duże firmy, korpo.. Tam mają procedurki działania i juniorzy w zasadzie "odtwarzają" coś wypracowanego przez bardziej doświadczonych. IMO ciężko będzie się wybić "nowemu" w branży.

Żeby nie było pesymistycznie. Trzeba próbować,ale nie na pałe bo programista zarabia dużo... Trzeba określić swoje skile, poszukać stanowiska w którym możemy wykorzystać nasze dotychczasowe doświadczenie i cisnąć, cisnąć i próbować... Zakładając że w przyszłym roku pandemia ucichnie to będzie dobry okres na szukanie swojego miejsca. Powodzenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kolegę, to programowanie długo traktował jako dodatkowy rozwój i już się bawił w LO.
Na podyplomówce miał to co ja, czyli SQL Server i podobne.
Pracował w finansach, w obszarze inwestycji, ale na pograniczu - bazy danych, informatyzacja raportów itd.

Potem PWC, a teraz jakaś polska firma. Nie dopytywałem o szczegóły, bo dłubanie w kodzie bawi mnie jedynie przy rozwiązywaniu problemów. Kilka roboczogodzin dzień w dzień to nie dla mnie. Wolę rozdzielać zadania i egzekwować ich wykonanie...

Edytowane przez korol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę rozdzielać zadania i egzekwować ich wykonanie...

Hehe, co zrobisz, taka robota. Kiedyś myślałem że każdy by tak wolał, dziś nie mam już takiej pewności.

Pytając o kolegę miałem na myśli autora wątku... W końcu o jego sprawę się tu rozchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę studzić zapału kolegi ale takie przebranżowienie jeśli wcześniej nie miało się żadnego doświadczenia w IT jest bardzo trudne. Jeśli kolega chce programować to niestety jest to nauka samemu po godzinach. Boot campy nie przygotowują do pracy mimo że osoby prowadzące roztaczają często super wizję. Do tego rynek IT się zmienia i trochę się zamknął na juniorów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, dorzucę od siebie. Z tym IT to ostrożnie. W tym całym programowaniu, oprócz programwoania, ważne jest rozumienie problemu, który programujesz. Serio. Łatwiej być programsitą i pisać kod do algorytmów, np przetwarzania danych, jak wiesz co to dane reprezentuje. Wiec jak masz wyksztalcenie jakies specjalne to spróbuj poszukać pracy w firmie IT, ktora robi projekty z twojej branży. I nie chodzi mi tu o pracowanie C/C++/C#, Java, Matlab/Octav/R ale tez są firmy gdzie Excel to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie dla osób bez informatycznego/matematycznego wykształcenia są trzy drogi: testy, zarządzanie, analiza biznesowa. Pewnie atestach znaleźć prace będzie najłatwiej. W zarządzaniu każda szanująca się firma będzie wymagać doświadczenia na podobnym stanowisku i w podobniej wielkości projektach. Analizę biznesowa robić możesz, gdy trafisz do firmy, która świadczy usługi IT dla branży, w której masz solidne doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...