Kołowrotek stary a jednak nowy ABU Cardinal 3RD

[JakPot]

Hej, jestem fanem starych C3 i C4, ale to jest bomba...

Ot taka ciekawostka.

 

https://japantackle.com/abu-cardinal3rd.html

 

Ciekawe jak on pracuje.

 

 

pozdrawiam Kuba

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez JakPot

[Wojtek Krasnopolski]

Wracają piękne wspomnienia z niezniszczalną maszynką, ale ten ma tylko roczną gwarancję producenta

[Mekamil]

Między starymi Ambassadeurami, a tymi nowymi re-edycjami nie ma różnic technicznych, technologicznych, jedynie wizualne. W Cardinalach jest podobnie (miałem kiedyś w wersji pozłacanej), mechanicznie to samo, a więc i kultura pracy jest taka sama. Tutaj lifting dotyczy tylko koloru i zmienionej szpuli, płytszej i przystosowanej do nienajdoskonalszego nawoju starego C3. To jest raczej taki cukiereczek dla kolekcjonerów oraz vintage'olubnych Japończyków

[jachu]

To przemalowana wersja Cardinala 3 (nie C3). Popsuć tam się nie ma zbytnio co, chyba jedynie jedna dwóch sprężyn kabłąka, ale czy przez rok? Jechało się z takim na wakacje i nikt się nie martwił, że coś może nawalić. Do plecionek raczej się nadawały. Dobry pomysł z tą płytką szpulą. Są tam też inne wersje, pochodne 33 i CDL-ten zawsze nieźle się prezentował. Cena na poziomie Stelli trochę jednak odstrasza. 

[popper]

A mnie tam nawój  starego C-4 pasował.... Do  żyłki maks. 0,22 był całkiem Ok.

 

[Godzio]

Z tego co mi wiadomo, ten C3R nie ma terkotki. Na ju-tubie są filmiki z tym kręciołkiem.

[jachu]

Japończyki (od C-3 do C-5) nawijają żyłki wyraźnie lepiej niż Cardinale 33, 44, 66, 77 (i ostatnie ich wersje, czyli 3, 4, 6, 7), które miały niższą szpulę przy praktycznie tych samych średnicach. Przyznam się, że jakoś specjalnie nie tęsknię za starymi ABU. Miały swoje zalety, ale też sporo wad. Zostawiłem sobie 33, bo to akurat pamiątka. Po C3 została mi tylko szpula.  

[Godzio]

Tak to wygląda w wersji japońskiej

[Wojtek B.]

Piękny, jest gdzieś dostępny?

 

 

 

Hej, jestem fanem starych C3 i C4, ale to jest bomba...

Ot taka ciekawostka.

 

https://japantackle.com/abu-cardinal3rd.html

 

Ciekawe jak on pracuje.

 

 

pozdrawiam Kuba

[popper]

Drogo. Za drogo.

[Jozi]

Drogo. Za drogo.

Czy drogo, to pojęcie względne.

Ten co będzie chciał mieć zapłaci nawet 500 .

 

P.s.

Panie Paździochu to nie są tanie rzeczy     .

Edytowane 20 Grudnia 2020 przez Jozi

[popper]

Czy drogo, to pojęcie względne.

Ten co będzie chciał mieć zapłaci nawet 500 .

 

P.s.

Panie Paździochu to nie są tanie rzeczy     .

 

Oczywiście. To, że za drogo nie znaczy, że nie przypiąłbym takiego, do kijka na kropaski, czy okonie.

[BGM]

A ja na sandały i szczupłe bym podpiol ciągnie bo w końcu na takim sprzęcie się wychowałem

[Godzio]

A ja na sandały i szczupłe bym podpiol ciągnie bo w końcu na takim sprzęcie się wychowałem

Właśnie, właśnie...33, 44 a 55 był na trotki, sparowany z 3 metrowym ABU Gold Max

[JakPot]

Oczywiście. To, że za drogo nie znaczy, że nie przypiąłbym takiego, do kijka na kropaski, czy okonie.

a tu z kropkami w roli głównej:

[Jozi]

Kijek mega na kropki  .

[popper]

Kijek mega na kropki  .

Tylko te kropki u nich skromniusie.

[Jozi]

Tylko te kropki u nich skromniusie.

No i ten kijek szklaczek króciuchny...

[jachu]

Czy drogo, to pojęcie względne.

Ten co będzie chciał mieć zapłaci nawet 500 .

 

P.s.

Panie Paździochu to nie są tanie rzeczy     .

Oj nie są i nie były nigdy. Kiedy pokazały się w naszych sklepach Cardinale 44, a ja swojego dostałem jesienią 1975 (za dobre sprawowanie i wyniki w nauce ) , kosztowały 1950 zł. Nie pomnę średnich zarobków, ale tak na moje mogło to być max 3.500 złociszy, no może cztery tysiaki. Tak więc te 500 zielonych papierków przy dzisiejszych średnich to dość podobnie chyba wygląda.

[jachu]

Tylko te kropki u nich skromniusie.

Każdy naród ma takie na jakie zasługuje.   Taki 60 cm to by chyba nieźle przeciętnego Japończyka zmasakrował.

[Tomek TJ]

Tylko te kropki u nich skromniusie.

Waldek nie takie małe, złowił nawet knagi po 12cm.

[JakPot]

Każdy naród ma takie na jakie zasługuje.   Taki 60 cm to by chyba nieźle przeciętnego Japończyka zmasakrował.

Porwał by go

Edytowane 22 Grudnia 2020 przez JakPot

[popper]

Waldek nie takie małe, złowił nawet knagi po 12cm.

Łowi taki rozmiar, przy którym większość z nas, zmieniłoby miejscówkę.

Edytowane 22 Grudnia 2020 przez popper