Skocz do zawartości
  • 0

Kijek


JohnnyJohn

Pytanie

Pewnie niektórzy czytając treść tego wątku powiedzą:znów pytanie o kijek na pstrągi... :D. Ale niestety temat ten co pewien czas powraca jak bumerang :D.

Moje pytanko- Znalazłem fajny kijek Team Dragona 2-10 g 2.40m

o szybkiej akcji. Czy ktoś ma ten kijek i potrafi mi powiedzieć -nada sie on do połowu pstrąga??

Biorąc pod uwagę wielkość najczęściej łowionych kropków to nie będzie chyba zbyt delikatny.

Pozdro JJ@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tematy kiji na pstrągi zawsze będą wracaly niema się czym przejmować :D A wracając do tego Team Dragona to ten od 2 do 10 gram jest wklejanką na okonia i imho troszkę zaslaby na pstrągi przy średniej i większej sztuce blado go widzę.

Prędzej bym z nich polecil tego 240cm i cw 3-14gram sam go używam i sobe go chwale.Przy holu glęboko sie ugina dobrze trzyma rybę,zakres obslugiwanych przynęt przy tym kiju zakończyl bym na Butcherze Salmo i to prowadząc z prądem.Prowadząc w przeciwnym kierunku juz zabardzo się ugina i nieczuć dobrze pracy przynęt.Dolny zakres przynęt,Tino czy Minnow 5cm jest idealny dla tego kija i świetnie latają z niego przynęty.Dla pstrągów średniaków jakie najczęściej są polawiane to ten kij pasuje,przy ciężkiej technicznie rzece gdzie dużo powalonych drzew do wody to moc tego kija może już okazać się niewystarczająca. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W temacie łowienia pstrągów jestem bardzo początkujący ale po tych kilku wyprawach na których byłem mogę stwierdzić, że kij do 10 g będzie zdecydowanie za delikatny. Osobiście łowiłem raz wklejanką 2,70 do 15 g i przy łowieniu w nurcie 5-7 cm woblerami ugięcie było stanowczo za duże. Sam mam zamiar w najbliższym czasie kupić sobie kijek pstrągowy i będe szukał czegoś o długości 2,7 do 20 g. Jeśli natomiast chcesz kupić kij 2,40 to myślę, że dobrze radzi Ci Trout. Miałem ten kijek w ręku i gdybym miał odpowiednią ilość gotówki to może bym się na niego zdecydował, ewentualnie pomyślałbym nad 2,60 5-18g.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak dla mnie na pstrągi 2,7 do 3m i przynajmniej żeby miał z 30g - póki są małe to jest niezbyt, ale jak siądzie duży to żal by go było stracić, a taka pała pozwala juz na kontrolę nad rybą. Do tego 0,25 i jesteśmy spokojni nawet przy ponad 50cm B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rzeczywiście to stały punkt dyskusji. I zawsze interesujący.

W/g mnie, sporo zależy od rodzaju pstrągowej wody.

Inny będzie sprzęt na rzeki o wolnym uciągu, leniwe.

Inny na rzeki o średnim uciągu.

Inny z pewnością na rzeki o szybkim rwącym nurcie, górskie.

To chyba kwestia podstawowa przed dalszym rozstrzyganiem.

 

Kolejnym etapem rozważań muszą być kryteria przynętowe (rodzaj, wielkość). No i spodziewana wielkość ryb.

 

Należy też przyjąć, że długość kija, ma tu bardzo istotne znaczenie.

Inaczej zachowuje się wedka długości np: 2,4m a inaczej 2,7m przy tym samym ciężarze wyrzutu.

 

Myślę, że nie powinno się stosować jednej miary ale jeśli już, to proponuję kijek o szybkiej akcji, ugięciu szczytowym lub parabolicznym i górnej granicy cw. 21-30g.

Kijki o c.w. poniżej 14g sklasyfikowałbym wyłącznie na rzeki o wolnym uciągu, łowiska jeziorowe lub do łowienia z nurtem i..... brodzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uważam, że takie dywagacje za mocny, za słaby przy tej czy tamtej długości nie jest właściwe. Moc powinniśmy określać w jednostkach mocy. Dyskuje w oparciu o krajowe opisy ciężarów wyrzutowych prowadzą do nikąd.

Jednocześnie zgadzam się z popperem@, że jest trudno zdefiniować jeden kij jako uniwersalne narzędzia na pstrąga. Dużo zależy od wielkości wody czy też jej nurtu. Nie zgadzam się natomiast ze stwierdzeniem, że na rzekach o wolniejszym uciągu nadaje się głównie kijek o mocy 10 lbs (opisany przez poppera do 14 gram). Widzę Waldku, że jeszcze na spokojniejszym odcinku górskiej rzeki nie walnął ci naprawdę duży pstrąg. Jego rodzeństwo żyje w górze rzeki, a on prawie w brzanowo-szczupakowym odcinku i to jeszcze w bardzo zacienionych miejscach. Życzę ci wówczas, żebyś miał odpowiednią wędkę w ręku. Na takich odcinkach osobiście zabieram Lamiglasa o mocy 17 lbs. To już nie są żarty.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Thymallus

Pewnie masz rację Andrzeju. Mój rekord w pstrągu to 50 cm, które nie bardzo chciało powalczyć.

Ale i mojej wędeczce, mocy 17 funtów, żaden kaban nie jest chyba w stanie zagrozić.

Tym tekstem chciałem tylko zasugerować, że nie da się wędziska pstrągowego łatwo zaszufladkować.

Ilu łowiących, tyle samo pomysłów.

Ważne by się sprawdzały w wędkarskich połowach :mellow:.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja łowiłem właśnie na Rudawie i Szreniawie. Szczególnie na Szreniawie dobrym wyborem jest oim zdaniem wędka 2,7-3m i do 30, nawet 35g i żyłka minimum 0,25. Jest to jedna z nielicznych rzek jakie znam w kraju gdzie całkiem niedawno można było liczyc na walnięcie ryby w średnich 60, 50 zdarzały sie jak na Polskę często. a sprzęt pancerny, żeby można bez strachu wejść z nim w krzaki i zapiętego potworku ujarzmić zanim wpadnie w korzenie. Dodatkowo w wielu miejscach ciężko jest podebrać rybę i można ją w razie czego podnieść na żyłce, nawet na balona jak zajdzie potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale pstrag to nie okoń, ma pysk ze stali, ja nie raz z braku możliwości terenowych - nawet sięgnięcia podbierakiem podnosiłem ryby na żyłce do góry (w tym szczupaka 96 <_< )

Pstrągi znoszą takie traktowanie raczej ok, ze szczupakami nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W każdym bądź razie, jakbyś ryby nie podbierał nigdy nie wypuściłbym sie nad szreniawę z kijem 15g, przy tamtych rybach jest to dość nieodpowiedzialne. A inna rzecz że szreniawa ponoc ostatnio dostała bardzo po kulach i złapanie czegokolwiek jest mało możliwe..... Choć ja jak będę w polandzie to chyba się wybiorę gdzieś poniżej słomnik, może w okolice proszowic, z tego co wiemm to pstrągarze rzadko tam zaglądają, a jestem raczej pewien że czekaja tam ryby w okolicy rekordu. Największy pstrąg jakiego widziałem złowionego na szreniawie maiał pod 70cm i złapany został na wolniakach przed młynem poniżej Słomnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale pstrag to nie okoń, ma pysk ze stali, ja nie raz z braku możliwości terenowych - nawet sięgnięcia podbierakiem podnosiłem ryby na żyłce do góry (w tym szczupaka 96 <_< )

Pstrągi znoszą takie traktowanie raczej ok, ze szczupakami nie polecam.

Ale nożyczki ma delikatne i gdy jest za nie zapięty to podnoszenie lub siłowy hol kończą się raczej szybciej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki za rady i namiary.

Jak na Szreniawie nie będą brały to ja sobie pójdę nad Rudawę.

Tam ryb jest dużo i mimo ,że to łowisko specjalne to nie jest taki burdel jak stawy z tęczakami :D więc człowiek się czuje jak nad dziką rzeką... Tylko ,że rybną :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...