Klenie 2021

[patzaw26]

Miło mi znowu otwierać wątek z moimi ulubionymi rybami Pierwsze wyjście nad wodę w tym roku. Woda nieco wyższa niż zwykle i lekko trącona. Pierwsze miejsce pomimo dokładnego obłowienia na zero, odwiedzam kolejne i parę pierwszych rzutów nie wróżyło też niczego dobrego. Zszedłem troszeczkę niżej obecnego miejsca i posłałem przynętę przez rynnę, która schodzi pod wymyte drzewa. W drugim rzucie pstryk i czuję rybę na kiju. Z początku myślałem, że to pstrąg ponieważ walnął rasową świecę na powierzchnię jednak pod nogami moje wątpliwości się rozwiały Po szybkiej fotce pomyślałem, że rzucę jeszcze parę razy w tym samym miejscu chodź to bardziej z tej racji, że nie chciało mi się zbytnio chodzić i ku mojemu zaskoczeniu w drugim rzucie kolejna ryba tym razem większa. Oczywiście fotka i do wody. Rybki miały 48 i 51cm. Miłe rozpoczęcie sezonu 2021 Pozdrawiam

 

Wszystkiego dobrego dla wszystkich wędkarzy i wędkarek w tym Nowym Roku!!

 

Na wobki tym razem nic się nie działo, w ruch poszła "cyprysowa" larwa w kolorze czarnym, którą niedawno dla mnie zrobił

Edytowane 9 Stycznia 2021 przez bartsiedlce

[patzaw26]

Dziś pogoda tak piękna, że aż żal było nie wyskoczyć na chwilkę Drugi rybek niestety nie wcięty :/ 

 

[guciolucky]

Niepozorne zwalisko, okazało się stołówką kleni, jak na styczeń bardzo mała głębokość, około 30-40cm...

 

 

 

 

Niestety na stołówce kleni, pojawia się też wydra

 

 

 

 

 

Reszta rybek była już bez uszczerbków ciała

 

 

 

 

 

 

[Daaaro]

Wow gratulacje. Na woblery reagują już?

Edytowane 9 Stycznia 2021 przez Daaaro

[ginel]

Dlaczego miały by nie reagować?

Zimą klenie szczególnie podczas ostatnich ciepłych zim,pływają sobie w wodzie nawet do 50cm.

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez ginel

[r2r]

Mój pierwszy zimowy. Złowiony na woblera od Tomasza Miernika, Zapowiada się początek przygody z tymi rybami.

Kwaq dzięki za info na jakie wobki łowisz. Fajnie by było jakby bardziej doświadczeni łowcy czasami napisali jakich przynęt używają.

 

 

[drakmen]

Przynęty, to chyba nie są najważniejsze. Tu masz kolegę, co wyniki ma dla większości nieosiągalne. Pisze też o przynętach, które stosuje i Ameryki, to ja tam nie widzę:

 

http://jerkbait.pl/topic/147255-artyku%C5%82-50-x-50-czyli-kleniowy-zawr%C3%B3t-g%C5%82owy/#entry2816520

[ginel]

Panowie, nie przynęty, podstawą jest to,że klenie muszą być w łowisku.Potem często bywać nad wodą o różnych porach.Trochę pokombimowac i sukcesy przyjdą. Nie zrazac się niepowodzeniami.Od tego się zaczyna.20% zależy od nas,reszta to ryby,łowisko, pogoda.

[TrikWe]

Pierwszy w tym roku... mocne agresywne branie w gumisia...

[Micek31]

Ciężko o pstrąga bo wysoką woda to przy okoniowaniu kluska się trafiła ????

[Micek31]

[mateusz83]

Nareszcie 1 wyjazd nad wodę w 2021 [emoji476]

Dawno nie miałem tak długiej przerwy - równy miesiąc , wędkarski głód na granicy wytrzymałości ...

Ale w sumie takie otwarcie sezonu biorę w ciemno za rok [emoji6]

Piękna, gruba, silna, zimowa klucha 55 [emoji2957]

...zakąsił Cyprysową larwę [emoji106]

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

[mateusz83]

Klenie na 2 stronie ?? No nie może być, Panowie do broni [emoji6]

 

Wykorzystałem dziś piękna pogodę i ruszyłem za kleniem , to co mnie spotkało wynagrodziło te wszystkie dni bez spina w ręku ( to dopiero 2 wyjazd w tym roku)
14 szt grubych pięknych kleni 50-taków [emoji2957]
50×4 / 51×3 / 52 / 53×2 /54×2 /56 i rodzynek 58 [emoji2956]

 

Zdecydowanie lepiej wychodzi mi samo łowienie niż próby przelania tego na papier/ekran , ale postaram się coś wyskrobać
Więc tak ... po kilkudniowych obserwacjach poziomu i przepływu wody w internetach postanowiłem jechać w wyznaczone wcześniej miejsce, pomimo niekorzystnych cyferek (były większe niż normalnie) decyzję podjęła za mnie pogoda - lekki wiatr, słońce i temperatura kilkanaście stopni na plusie w połączeniu z "głodem wędkarskim"...no nie wytrzymię

 

Jestem na miejscu
Woda faktycznie wyższa , dużo szybsza ale nie jest brudna , więc atakuję
Plan jest następujący, będę obławiał klatki między główkami, woda spokojniejsza, może tam sie teraz ukrywają
Przez pierwszą godzinę próbuje różnymi woblerkami,jestem już w w klatce i...nawet dotknięcia woda zimna , żadnej aktywności nie zarejestrowałem, za to pogoda bajka
Pora na zmianę , poszukam niżej przy dnie, na agrawce ląduje tanta obciążona 1.5 gr. czeburaszką
Pierwszy rzut , jestem na dnie , delikatne podwójne podbicie, znowu dno, podbicie i magiczne puk normalnie źrenice jak 5 złotych kuźwa ryba i to silna
Kleń 53 ... ciekawe czy jest ich więcej?
Kilka rzutów, puk tym razem 50 ...
Sytuacja powtórzyła się 6 razy , jest genialnie ,siedzi następny, tym razem popełniam błąd, podnosząc podbierak zrobiłem luz na lince i piękny kleń wypina się przy przegu ...brania ustają...
Wcześniejsze klenie wypuszczałem na drugą stronę główki, ten spięty chyba skończył zabawę.
Szukam w kolejnej klatce, wszystko robię leniwie czasem na chwilę zostawię gumkę na dnie i właśnie w takim momencie zauważyłem jak linka się ruszyła (nie poczułem chyba nic, zadziałały oczy i refleks) szybkie cięcie i jest następny potem jeszcze 2 czy 3 - co tu się dziś dzieje??
Postanowiłem zakończyć mając 10 kleni 50+
W tym grubasa 56 cm
Wracam do auta ... i tak wracając...a rzucę jeszcze kilka razy tam gdzie zacząłem wobkami 1/2/3 puk! nie wierzę kolejny kloc , później następny i następny...ostatnią i największą zdobyczą jest klamot na 58 cm
Teraz już naprawdę kończę.
Długo nie dociera do mnie co się w tym dniu wydarzyło...

 

Nie mogłem pozwolić na rozproszenie tego materiału, połączyłem foty z opisem i wyszło z tego:

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                   

Edytowane 1 Marca 2021 przez bartsiedlce

[Dany7676]

Na co skubały?

[mateusz83]

Na co skubały?

Wszystko gumki , tanty i larwy ale tylko białe

[Piotr Gołąb]

W piątek załapałem się na końcówkę wody która dawała jeszcze szansę na jakieś branie, zanim "pośniegówka" poszła na dobre. Niby tylko trzy godziny łowienia ale było pięknie. Dwadzieścia stopni na plusie, skowronki w tle i kilka brań, z czego jedno to już kleń ocierający się o tzw. życiówkę    

[mateusz83]

...odwiedziłem miejscówkę dzisiaj [emoji28]

Warunki już totalnie niesprzyjające , silny zimny wiatr , temp. 4/5 st, woda jeszcze wieksza/szybsza i już trącona, miejsca w których stałem w czwartek dziś przelewała się woda ...

Połaziłem , porzucałem , trochę zmarzłem [emoji23]

Doczekałem się 1 niemrawego brania ale za to klenio ładniutki [emoji106] kolejne 50+

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

[Jabberwokie]

Dzisiejszy, nieco ponad dwugodzinny wypad nad Widawkę dał pierwszą rybę w sezonie i od razu mojego nowego rekordowego klenia (pewnie większość z Was się zdziwi, ale także rekordową rybę w ogóle), 55 cm Wziął na pływającą Chorwatkę TAPS, 3,5 cm, czarną w żółte kropki i było to jedyne branie. Poza tym nie zanotowałem żadnej rybiej aktywności.

[mateusz83]

50‐taków ciąg dalszy...

Spontaniczny sparing z kluskami zakończył się wynikiem 3-2 Na szczęście dla mnie [emoji28]

Waga ciężka, dwie grube kluchy 54 i 55 wyjęte i sfotografowane, natomiast 2 inne okazały się sprytniejsze i wypięły się podczas holu [emoji848]

Po zmianie miejsca udało się jeszcze 1 szt wyjąć , nieco mniejszy osobnik 43 cm (waga połciężka) ten koleżka nie chciał zdjęć...

Dzień na plus [emoji2957][emoji482]

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

[AAS]

Leniwa klucha ze spokojnej wody

[mateusz83]

A dziękuję , bardzo mi miło [emoji4]

Skoro zostałem wywołany do tablicy to...

Urwałem się z roboty dzisiaj razem z kumplem i ogień nad wode [emoji28]
Warunki bardzo ciężkie, wiało niemiłosiernie ale coś tam wydłubalismy[emoji6]
Na pierwszym odcinku kompan łowi dwie kluski 48 i 49 cm , ja długo jestem bez brania aż w końcu mocny strzał i siedzi piękna klucha 54 cm [emoji16]
Przejeżdżamy na drugi odcinek
Długo cisza, brak kontaktu z rybą...
W końcu czuję delikatne stuknięcie, zacinam i już wiem że jest grubo, po dobrej walce podbieram grubasa, miara pokazuje 57cm [emoji16]
Łowimy dalej. Minęło kilkanaście minut i jest kolejny 50-tak , tym razem 53 [emoji869]
Kumpel chwilę później ma branie ale ryba się spina...
Planujemy kończyć ale chce jeszcze sprawdzić kawałek wody, opłaciło się gdyż po kilkunastu rzutach na końcu zestawu siedzi następny kloc wagi ciężkiej, znowu 57 [emoji28][emoji123]

Jak wszyscy wiemy nie zawsze jest kolorowo, w niedzielę zaliczyłem totalne zero - nawet brania nie miałem...
W dzisiejszym dniu fortuna znów się do mnie uśmiechnęła [emoji6]
Nieskromnie pochwalę się, to już 22 kleń 50+ w tym sezonie [emoji2960]
Chwilo trwaj...



 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                   

Edytowane 15 Marca 2021 przez bartsiedlce

[smasher]

moje dzisejsze Klenie, szukałem ich na spokojniejszym odcinku mojej rzeki, z myślą o jaziach ale były znowu tylko Klenie.

50, 52 i 53 cm

[patzaw26]

Po dwumiesięcznej przerwie od łowienia dobrze było pogiąć kija marcowe 52  

 

[szydlos]

Jednego zważyłem z racji jego gabarytów

Tyle że waga trochę ześwirowała , bo pokazala 4 rożne pomiary od 2.700 do 3.100... tak czy siak potężnie zbudowany kleniozaur

Piękne rybki, u mnie jeszcze zima śnieg leży i codziennie przymrozki.Ale niebawem trzeba będzie spróbować.Może kolega zdradzić na jakie przynęty je łowicie? I czy miejsca ze spokojniejszym nurtem, cofki itd ?

[mateusz83]

Cały czas na gumki, tanty/larwy/itp.

Miejsca to tak jak napisałeś raczej spokojniejsza woda ????