Pasja pana Waldka

[pepa73]

http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/2012060 2/MAGAZYN/120609939

[wedkarzyk1]

Śmiać się czy płakać ?

Serdecznie i z całego serca życzę panu Waldkowi wpadki , jedynie niestety co go w takim wypadku spotka to konfiskata sieci i mandat .

[Baloo]

w sumie fajny tekst...

[FidoAngel]

A cytacik z komentarzy wstawię

huje głupie nic nie rozumiecie, to tak jakby ktoś wam nagle zabronił pójść do lasu zbierać grzyby. Ludzie kiedyś żyli z tego, a teraz to się nazywa kłusownictwo. Żaden z was na pewno nie był na narwi, wypowiadacie się w temacie o którym nie macie pojęcia

[pepa73]

''Panie Waldku pan się nie boi...''

no co, Kazik tak śpiewał

[mesrio]

Kłusownictwo w tamtych rejonach jest tak nieodzowne dla niektórych jak wypicie rannej kawy przed pracą dla normalnego śmiertelnika.

[ZiomSeb]

huje głupie nic nie rozumiecie, to tak jakby ktoś wam nagle zabronił pójść do lasu zbierać grzyby. Ludzie kiedyś żyli z tego, a teraz to się nazywa kłusownictwo. Żaden z was na pewno nie był na narwi, wypowiadacie się w temacie o którym nie macie pojęcia

 

Ten jego komentarz to juz calkowita skrajnosc... grzybobranie z lusownictwem na rowni stawiac plakac sie chce.

[Gumofilc]

Tak na 1 rzut oka to czegos mi tu brakuje...

I w zwiazku z tym zwracam sie z prosba - jezeli juz jest konieczny link, to niech by mu towarzyszyl komentarz.

 

Inaczej mozna opacznie zrozumiec intencje, a pochwalanie tutaj pewnych postaw nie jest naszym celem...

 

Trudno odmowic slusznosci co do niektorych twierdzen zawartych w tekscie. Klusownikow takich jak opisany Waldus jest juz coraz mniej. Przypuszzcam, ze wyciagaja oni z wody tyle co setki wedkarzy...z tym, ze obecnie tych ludzi - wedkarzy, tutystow, dzialkowiczow (taka moda - postawic sobie obok dzialeczki siateczke) sa tysiace...

Dodajac do tego stale opadajacy poziom wod gruntowych, kormorany...mamy dzisiejszy wynik.

 

O ile rzeka z racji tego, ze plynie, stosunkowo latwo sie odrodzi(choc trzeba bedzie w nia zainwestowac). O tyle ogolocone z ryb jezioro zamieni sie w zielono-żółty rów z woda a wtedy i poplywac srednia przyjemnosc (zarowno wplaw jak i lodka), a i kwatery sie nie spolaryzuja nawet w sezonie....zostanie biedrona i carfour (no ale po to nie trzeba bedzie jechac zbyt daleko..)

 

Gumo

[Jerzy Kowalski]

Śmiać się czy płakać ?

Serdecznie i z całego serca życzę panu Waldkowi wpadki , jedynie niestety co go w takim wypadku spotka to konfiskata sieci i mandat .

 

Wiele zależy od wpadki, oraz od tego, co dalej ...

 

Jeśli dostanie mandat (zresztą, przez pomyłkę, bo powinien trafić przed sąd http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=4011) to znaczy, że wpadka dotyczy posiadania sieci bez uprawnień, bo to wykroczenie. Jeśli mandat to o żadnej konfiskacie nie moze być mowy, bo grzywny w drodze mandatu nie nakłada sąd, a tylko sąd może orzec o przepadku narzedzi służacych do popełnienia wykroczenia.

 

Jesli zaś pan Waldek trafiłby przed sąd, został ukarany grzywną (od 200 zł wzwyż, albo karą ograniczenia wolności), to wtedy sąd byłby zobowiązany ustawowo do podania informacji o ukaraniu, na koszt ukaranego, do publicznej wiadomości, oraz do orzeczenia przepadku narzędzi rybackich ...

 

Gdyby jednak wpadka pana Waldka dotyczyła nielegalnego połowu ryb, z użyciem tychże narzedzi rybackich, to o żadnym mandacie nawet przez pomyłkę nie może być mowy, bo byłoby to przestępstwo, więc zawsze rozstrzygane przez sąd. W zalezności od tego, na ile sprawny byłby oskarżyciel publiczny, na ile sprawny oskarżyciel posiłkowy (przedstawiciel użytkownika rybackiego), jakie potrafiliby wykazać szkody poczynione przez pana Waldka, to katalog ewentualnych konsekwencji jest sporo większy ...

 

Ciekawe, że wszyscy wiedzą, a pan Waldek robi swoje, od pokoleń ...

 

N.b. i tu widać jakoś ciepłe przyjęcie indywidualnej sytuacji pana Waldka, bo kłusol to typ zasługujacy tylko na powieszenie na latarni, ale taki pan Waldek to juz bardziej swój chłop ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski

[Gumofilc]

http://www.youtube.com/watch?v=P9sYNJ-4fc8

 

Gumo