Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. pawlik832 Opublikowano 5 Stycznia 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2021 Witam w Nowym 2021 Roku, i zarazem w nowym sezonie trociowym. Pozwólcie że rozpocznę wątek. Pierwszego stycznia byłem na rzece otworzyć sezon, spadł mi mały srebrniaczek. Wczoraj pojechałem na dogrywkę się zrewanżować i trafił się taki biały. Relacje z obydwu wypraw: 54 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vin Cok Opublikowano 4 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2021 [emoji848] ładna... z tego tygodnia... tylko pytanie - skąd te otarcia: pleśniawka? kłusole?Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papierzakilures Opublikowano 4 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2021 Pleśniawka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vin Cok Opublikowano 4 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2021 Tutaj będzie ostrzej... Czy koledzy dacie info, czy to często zdarza się, na pomorskich rzekach? I co ważne (nie należę do mięsiarzy [emoji869]) - brać czy zostawić? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papierzakilures Opublikowano 4 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2021 Zdarza sie stounkowo rzadko , z tendencja do wiekzej ilosci w zimnych porach lub na przelomie zimno-cieplo. Ja osobicie biore bo raczej padnie i nie wiem czy przypadkiem nie przenosi sie to na inne osobniki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delbanka Opublikowano 4 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2021 małe co nieco... niedaleko mnie z pleśniawką sprzedają drożej jako filet bez skóry 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Skalaar Opublikowano 30 Marca 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2021 (edytowane) Ryba z soboty.. rzeka RegaSprzętowo: CD Blue Rapid, PP+fluorocarbon, wobler. Pogodowo: pod psem ;-)C&RCzuwaj???? Edytowane 30 Marca 2021 przez Krzysiek P 61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VisniowY Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2021 Nie raz coś tam siądzie Pozdrawiam V. 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kret000 Opublikowano 17 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2021 Jakieś letnie rybki pojawiły się już może po tych deszczach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigos Opublikowano 19 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2021 Jakieś letnie rybki pojawiły się już może po tych deszczach? trawa urosła... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 20 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2021 w Parsętę coś tam weszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delbanka Opublikowano 20 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2021 https://www.facebook.com/963337247096991/posts/4018103771620308/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba1981 Opublikowano 20 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2021 https://www.facebook.com/963337247096991/posts/4018103771620308/ Na Grabowej słychac coś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 20 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2021 Weszło i przeszło. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek.hetflaisz Opublikowano 20 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2021 Na Grabowej słychac coś ?https://darlowo.naszemiasto.pl/nielegalny-polow-ryb-w-okolicy-jezyczek-akcja-straznikow/ar/c1-8368824 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba1981 Opublikowano 21 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2021 Czyli weszly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 21 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2021 Czyli weszlyJeśli złowienie przez kłusowników (którzy znają daną wodę jak własną kieszeń) prądem słownie trzech ryb świadczy o tym, że "weszły" to ja nie mam więcej pytań...Prawda jest taka, że od początku lata mamy niemalże cały czas upały i niskie stany wody w rzekach. Ryb jest jak na lekarstwo.Rybacy w morzu na setki metrów sieci także przywożą zaledwie kilka sztuk ryb. Tak to obecnie wygląda. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba1981 Opublikowano 21 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2021 Bez powodu sieci nie stawiali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leny Opublikowano 21 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2021 Widziałem spławy w miniony weekend.Cos tam pewnie jest i pływa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 21 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2021 Bez powodu sieci nie stawiali Pewnie, że tak - winka trzeba się napić, a na tyle wystarczy złowić i sprzedać chociaż 1 rybę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 5 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2021 (edytowane) Odkopie wątek..Srebro z patyną???? Batson, plecionka chyba PP, wobler Mirka Ch. C&R Edytowane 5 Września 2021 przez Krzysiek P 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Żbiku Opublikowano 25 Września 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2021 (edytowane) To mój pierwszy trociowy sezon „na poważnie”. Przez ostatnie 6 lat uganiałem się tylko za pstrągami, odpuszczając jakiekolwiek inne gatunki, stąd postanowiłem spróbować czegoś innego ale nie odchodzić za bardzo od charakterystyki gatunku Pierwszy wypad na początku stycznia i zapięcie w piątym rzucie ryby, która spięła się po kilku sekundach pozostawiły we mnie taką porcję adrenaliny, iż wiedziałem już, że „wpadłem” w trociowanie Kilka pierwszych wypadów na pomorskie rzeki w pierwszej połowie sezonu nie przyniosły upragnionej pierwszej zdobyczy. Nie zrażało mnie to absolutnie. Z wielu opowieści wytrawnych łowców troci słyszałem, że pierwszą troć łowi się po 3 latach No to sobie jeszcze poczekam… Środek sezonu był dla mnie mało udany, głównie ze względu na natłok spraw w pracy i praktycznie zerowe wyjazdy nad wodę.Jakiś czas temu poznałem Kolegę, dzieki którego uprzejmości wybrałem się na wyjazd na letnia troć nad Wieprzę. Nie udało się nic złowić ale po raz kolejny upewniłem się w przekonaniu, że to ryba, na którą chcę polować i inne ryby się już nie liczą No może poza pstragami… Kolejne wypady na różne rzeki owocowały zdobywaniem doświadczenia, nie przynosiły jednak efektów w postaci pierwszej złowionej troci. Nie zrażało mnie to jednak i wciąż nie zraża.Nadszedł piątek, druga połowa września. Umówiony z kolega na popołudniową sesję na rzece. Droga dość długa, piątkowe korki, jednak czas w dobrym towarzystwie mija dość szybko i przed 16:00 meldujemy się nad rzeką. Mamy bite 3h łowienia. Pogoda nie rozpieszcza, choć dobrze o tym wiedzieliśmy, śledząc prognozy. Drobny deszcz siąpi nieubłaganie i nie zanosi się na rozjaśnienie. Uzbrojeni w porządne wodoodporne ciuchy wyruszyliśmy w górę rzeki, aby od ustalonego miejsca łowić schodząc w dol w kierunku auta. Po paru pierwszych rzutach łapie… zaczep… Sprawne operowanie uwalniaczem przez kolegę przynosi szybki efekt i uwolnionego woblera. Przy sprawdzaniu kotwic w woblerze kątem oka widzę spław ryby jakieś 15m poniżej nas za dużym krzakiem. Postanawiam iść w to miejsce. Po cichu obszedłem brzegiem ten krzak i zaraz za nim wszedłem w dość mocno udeptane miejsce. Pierwszy rzut złotym woblerem Ossowskiego lekko pod prąd i po kilku obrotach korbka i sprowadzeniu woblera na moją wysokość widzę błysk w wodzie i czuje uderzenie w wobler. Bez zacięcia! Drżącymi dłońmi ponawiam próbę rzutu i wobler podobnie przecina to miejsce, niestety już bez powtórki brania. Kilka kolejnych rzutów i po którymś z nich mój ukochany Ossowski ląduje zbyt blisko drugiego brzegu i zaczepia się pod woda o konar. Lekkie pociągnięcie i żyłka 0.28 strzela przy samej przynęcie… Musiała się przetrzeć przy poprzedniem zaczepie i jego uwalnianiu, a ja w „ferworze walki” po zaobserwowaniu spławu ryby nie zweryfikowałem stanu żyłki przed woblerem… To był mój ulubiony wobler…No cóż, może przy niższym stanie wody uda mi się po niego niedługo wrócić. Z drugiej strony lepiej, że na zaczepie niż na rybie, bo żyłka tez pewnie by nie wytrzymała holu.Dalsze chwile mijają bez jakikolwiek efektów, za to deszcz zaczyna coraz mocniej i nieustannie padać. Po 18:00, kompletnie ociekający wodą i brudny od przedzierania się przez krzaki i zabłocony przez przybrzeżne świeżo zaorane pola mam dość…. Schodzę powoli brzegiem w kierunku auta, bez wiary na jakiekolwiek branie w takich warunkach.Docieram do ostatniej prostej przed samym autem. Odcinek wg mnie zdecydowanie mało „srebrny”, bardziej keltowa miejscówka. Wejście i rzuty w kilku udeptanych miejscach nie przynoszą efektów. W jednym z ostatnich miejsc na dość wysokiej skarpie obławiam wachlarzem odcinek poniżej mnie. Po parunastu rzutach w dol postanawiam wykonać kilka rzutów w górę rzeki i sprowadzić woblera z prądem. Na agrafce wisi w miarę naturalny kolorystycznie wobler Andrzeja Kwakowskiego.Pierwszy rzut w górę pod przeciwległy brzeg i sprowadzenie woblera do siebie nie przynosi efektu. Drugi rzut, nota bene mało precyzyjny, lokuje woblera jakieś 15-20m powyżej mnie centralnie na środku koryta rzeki. Po paru metrach prowadzenia czuje lekkie przytrzymanie przynęty, po którym następuje dość gwałtowne ugięcie kija. Zacinam z automatu i po chwili już wiem, że mam rybę na kiju. Sprzęt jest dość mocny, 2-uncjowy Avid 290cm sparowany z TP 4000PG i żyłka 0.28. Ownera. Ryba jednak odjeżdża dość gwałtownie kilka dobrych metrów w górę na naprawdę mocno zakręconym hamulcu. Pierwsza myśl w głowie: „ku*wa, dlaczego od razu taka duża!!??”. Ryba chyba to zrozumiała, bo z całym impetem prze w górę rzeki. Zjeżdżam na dupie po skarpie na błotnistą półkę nad samą wodą. Po dłuższej chwili parcia w górę rzeki zaczynam rybę powoli podpompowywać do siebie. Gdy była na mojej wysokości, ze zdwojoną siłą ruszyła tym razem w dół rzeki. Poniżej mnie, jakieś 15m ode mnie jest duży krzak, zwężający koryto o prawie połowę szerokości. No to już wiem, gdzie ryba chce się udać… Dość mocno wygięty i świetnie amortyzujący zrywy Avid i dobrze pracujący hamulec w połączeniu z żyłka nie daje rybie jednak dużych możliwości skoków czy innych akrobacji. Dokręcam hamulec i zaczynam dość mocniej pompować rybę do siebie. Prąd wody niestety robi swoje, przez co jest ciężej z holem, a nie mam jak zejść brzegiem poniżej ryby. W końcu pierwszy raz pojawia się na powierzchni upragniona troć! Widać dość mocno zmęczona już. Podciągam ją na moją wysokość, lekko powyżej mnie, podkładam do wody za nią podbierak i luzując kij pozwalam samej wpłynąć ogonem do podbieraka. Jest! Jest moja! Pierwsza świadomie upolowaną troć (bo 2-3 okolowymiarowych sztuk jako przyłowy przy boleniowaniu na Wiśle nie liczę). Wyłażę na górę na łąkę i drżącymi rękami wyciągam telefon dzwoniąc po kolegę, który został w gorze rzeki. Okazuje się, że praktycznie doszedł już do mnie i za paręnaście sekund jest już przy mnie. Gratulacje i szybki pomiar - 77cm. Ryba bardzo spasiona i gruba, pod dobre 6kg.Moja pierwsza upragniona troć!! NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 27 Września 2021 przez bartsiedlce 55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jabadaon Opublikowano 25 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2021 Piękne rybsko, widać, że zdrowe i silne. ???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 25 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2021 Gratuluję i..... Przepadłeś???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 25 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2021 Gratuluję i..... PrzepadłeśNo to po Kubusiu. Cały sprzęt teraz będzie pod srebrniaki.Gratulacje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.