Skocz do zawartości

Przyłowy 2021


cobrax

Rekomendowane odpowiedzi

Wczorajszy przyłów przy zabawie z okoniami. Pod samym brzegiem, strzelił w najmniejszą jaskółkę od Mikado na 0.8g główce. Tak agresywnego brania jeszcze nigdy nie miałem. Zdjęcie nie oddaje tego jak przepięknie była wybarwiona ta ryba. Same płetwy na żywo robiły niesamowite wrażenie, prawie jak u welonki :D Siły miał co nie miara i strasznie dał mi popalić na tym sprzęcie. Kij robi świetną robotę, bardzo mocno amortyzuje odjazdy i nie pozwala rybie porwać tak delikatnych linek.

 

Mikado Sensor X-Area 0.5-2.5g

Ultegra FC 2000

Sunline Siglon 0.2PE

Fluo od Mikado 0.12 mm

 

post-58114-0-25440100-1625518467_thumb.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hol to dużo powiedziane, ale przez 1,5h pływaliśmy sobie w górę i w dół rzeki, zanim udalo się wpłynąć na spokojną wodę.

Po półtoragodzinnym holu taka ryba jest już chyba trupem nie ma szans ażeby zregenerowała się na tyle by mogła odpłynąć o własnych siłach a nawet jak odpłynie to przyklei się do dna i już się nie podniesie przynajmniej tak mnie się wydaje ale ichtiolog ze mnie żaden wiec jeśli się mylę bardzo proszę o sprostowanie mojej wypowiedzi .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli Ci się tylko wydaje, a nie masz żadnych argumentów, albo nie jesteś czegoś w 100% pewny to nie powinieneś się wypowiadać".

Tak powtarzał mi zawsze mój tata.

Mogę Ci tylko napisać, że to ja byłem ledwo żywy. Ryba bardziej znudzona takim przebiegiem akcji. Odpłynął do domu bez problemów i jestem przekonany, że ucierpiało tylko jego Ego.

Pozdrawiam Paweł

Edytowane przez pablo__20
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem „chyba” i ze „tak mi się wydaje” napisałem również ze jeśli ktoś wie lepiej chętnie usłyszę sprostowanie mojej wypowiedzi wiec nie wiem po co ten biedacki komentarze na temat bólu tylnej części ciała po prostu liczyłem ze wypowie się ktoś kto ma pojęcie a nie ktoś kto tak jak ja go nie ma i sie zastanawia .

Kolego Pablo jak najbardziej gratuluje ryby na pewno cieszyła jak cholera , aczkolwiek pamietam jak kumpel ciągnął rybę 180 na kijek sandaczowy i ryba po 40 minutowym holu i 5 minutowym odpoczynku przy łódce po wypuszczeniu po prostu bezwładnie poszła na dno stad moje stwierdzenie i ciekawość czy jest to norma i ryba ma tak zakwaszone mięśnie ze nie może dojść do siebie czy powód był inny.

Rozumiem ze był to przylow i jakkolwiek nikt o zdrowych zmysłach nie łowi sumów na ul .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysiu nie ma normy w tym zakresie.

Każdy przypadek jest indywidualny. Dlatego ja zawsze po wypuszczeniu ryby jestem jeszcze jakiś czas w miejscu i obserwuję wodę czy aby to nie było tylko chwilowe odejście. Pomny doświadczeń swoich i moich kolegów, którzy jak najbardziej należycie obchodzą się ze złowionymi przez siebie rybami a mimo to zdarzyły im się sytuacje, że niestety ryba nie przeżywała (nie nie była to barotrauma).

W tym roku niestety zdarzyła mi się sytuacja z sandaczem, któremu dozbrojka uszkodziła skrzele podczas holu - ryba odeszła ale zaraz wyszła brzuchem - 15 min prób reanimacji niestety nie przyniosło skutku. Takie sytuacje są niestety wpisane w ryzyko.

I na koniec - moja wypowiedź nie była tylko w Twoją stronę skierowana, jest wielu, którzy "krzyczą i pouczają jak należy się obchodzić ze złowinymi rybami, hejtują etc" a przychodzi co do czego to większości "słoma z butów wystaje".

Każdy powinien postępować wg. własnego sumienia a skrajności, brak etyki wędkarskiej powinno się na każdym kroku piętnować.

W przypadku @pablo_20 - co wg. Ciebie miał zrobić ? Odciąć linkę ? Ja bym w życiu tego nie zrobił - takie emocje wędkarskie i taki hol może zdarzyć się tylko raz w życiu....

Edytowane przez scOOtt
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie bywa. Z życia wzięte. Znajomy dostaje suma 164cm na d-s.Łowi niezbyt delikatnie i po ok.20 min. udaje się podebrać wąsa. ( sum ma szramę na plecach - chyba po śrubie). Następnego dnia inny kolega zahacza truchło algą3 i wyciągamy padlinę. Poznałem po szramie. Druga sytuacja. Inny koleś na paprocha dostaje sumka 145cm. Holuje ponad godzinę bo łowi mocno Ul. Przy brzegu sum zrywa zestaw i odpływa. Ja dostaję go następnej nocy na stacjonarkę ( odzyskałem paprocha ☺) Sum był w dobrej kondycji. Zdaża się nam łowić te same ryby bo zbiornik 17ha i brak jakichkolwiek zawad. Wiele razy ktoś ma przyłów bo jest duża populacja suma. Nie wiadomo czemu jeden po 20min padł a drugi po duuuużo dłuższym holu był w dobrej kondycji i następnej nocy normalnie żerował. Tak więc różnie może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nasze hobby wliczone jest ryzyko, że nawet wbrew naszej woli jakaś ryba straci życie.

 

Nie chodzi nawet o długi hol, ale przecież zawsze ryba może nam zerwać zestaw, zostać z przynętą w pysku i tego nie przeżyć. Zdarzają się zaczepy, rwiemy zestawy? Rwiemy. Skąd wiadomo, że żadna ryba nie zaplącze się w naszą plecionkę i nie straci przez to życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za merytoryczna wypowiedz ja swoją nie miałem ochoty nikogo obrazic po prostu skomentowałem sytuacje na bazie własnych doświadczeń a jak napisałem koledze gratuluje ryby jeszcze raz .

Tak z ciekawości założyłem nowy temat odnośnie długich holi ryb a ich kondycji mam nadzieje ze może uda mi się coś dowiedzieć więcej odnośnie jaki gatunek jak znosi takie hole a może nawet dowiem się o jakichś fajnych sposobach szybkiej reanimacji o których nie miałem do tej pory pojęcia .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam takie ludzi komentarze na FB i aż ciężko coś nie napisać, ale hamuje i przeglądam dalej. Jest tylko jeden sposób na takich ludzi ban żeby nie psuli innym krwi i czasu na jakieś tłumaczenia. Czy tak na prawdę ciężko się powstrzymać żeby nie komentować negatywnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rozpocząłem sezon na brzany.

Prawie 2 metrowa ryba na kiju do 17g i plecionce 0.10 plus fluorocarbon 0.25

Takich pozytywnych emocji dawno nie czułem

Kolejny raz cierpliwość popłaciła.

Pozdrawiam

Dla mnie to tak realne jak wygrana w totka nie wysyłajac kuponu, choć cuda się zdarzają. Edytowane przez Matteoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowca powinien robić wpis o złowionej rybie , opisać jak chce, na co , kiedy , gdzie i tyle. Nie powinno być możliwości komentowania , gratulowania , dopytywania i wtedy mamy fajny wątek a jak chcesz dopytać o coś łowcę to masz priv .

Tak do dużo ludzi nie wstawia fotek (np. ja) bo mają obawy że zaraz coś komuś nie przypasuje . ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W przypadku @pablo_20 - co wg. Ciebie miał zrobić ? Odciąć linkę ? Ja bym w życiu tego nie zrobił - takie emocje wędkarskie i taki hol może zdarzyć się tylko raz w życiu....

 

 

 

W przypadku @pablo_20 - co wg. Ciebie miał zrobić ? Odciąć linkę ? Ja bym w życiu tego nie zrobił - takie emocje wędkarskie i taki hol może zdarzyć się tylko raz w życiu....

 

 

Co miał zrobić?! Po tak długim holu zjeść rybę jak klasyczny drapieżnik, najlepiej na miejscu, a jeśli nie miał na nią ochoty, to zerwać zestaw. Jestem przeciwnikiem długich holi i bezmyślnej frajdy. Mit o "walce" ryby z wędkarzem zostawmy literatom a my wiedzmy, że zadajemy ból i stwarzamy stres i miejmy świadomość tego i myślmy o tym przy łowieniu i ograniczajmy się. Hol na UL wielkiej ryby zasługuje na naganę, bo niby czemu ma służyć i o czym świadczyć jak nie o naszej niewiedzy?

 

I tak szerzej, zastanówcie się po co łowimy. Dla zdjęć? Co zyskał łowca? Fotkę? To przecież nic względem zadanego strachu bezrozumnej istocie.

Po chwilowy aplauz wart tyle co nic? Adrenalinę? No nie, chcemy czegoś więcej, bo na więcej nas stać, chcemy radości i świadomości, że nasza radość nie szkodzi innemu życiu. Oczywiście jesteśmy ułomni zwłaszcza my wędkarze ale starajmy się tym bardziej, bo choć przyszłe pokolenia będą się za nas i tak wstydzić, to niech wiedzą że nie zawsze byliśmy dumni z naszych atawizmów.

 

A łowcy ryby gratuluję ale nie świadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W przypadku @pablo_20 - co wg. Ciebie miał zrobić ? Odciąć linkę ? Ja bym w życiu tego nie zrobił - takie emocje wędkarskie i taki hol może zdarzyć się tylko raz w życiu....

 

 

Co miał zrobić?! Po tak długim holu zjeść rybę jak klasyczny drapieżnik, najlepiej na miejscu, a jeśli nie miał na nią ochoty, to zerwać zestaw. Jestem przeciwnikiem długich holi i bezmyślnej frajdy. Mit o "walce" ryby z wędkarzem zostawmy literatom a my wiedzmy, że zadajemy ból i stwarzamy stres i miejmy świadomość tego i myślmy o tym przy łowieniu i ograniczajmy się. Hol na UL wielkiej ryby zasługuje na naganę, bo niby czemu ma służyć i o czym świadczyć jak nie o naszej niewiedzy?

 

I tak szerzej, zastanówcie się po co łowimy. Dla zdjęć? Co zyskał łowca? Fotkę? To przecież nic względem zadanego strachu bezrozumnej istocie.

Po chwilowy aplauz wart tyle co nic? Adrenalinę? No nie, chcemy czegoś więcej, bo na więcej nas stać, chcemy radości i świadomości, że nasza radość nie szkodzi innemu życiu. Oczywiście jesteśmy ułomni zwłaszcza my wędkarze ale starajmy się tym bardziej, bo choć przyszłe pokolenia będą się za nas i tak wstydzić, to niech wiedzą że nie zawsze byliśmy dumni z naszych atawizmów.

 

A łowcy ryby gratuluję ale nie świadomości.

 

Mówisz "my" wędkarze, po czym przedstawiasz tutaj swoją opinię nt. zadawanego bólu rybie i poddajesz dyskusji co ma łowca z tego. Rozumiem, że toczysz wewnętrzne rozterki z tego tytułu.

Emocje - to ja mam z każdej złowionej ryby. 

Jeśli tego Twoje sumienie nie akceptuje to co Ty tutaj tak naprawdę robisz ?

Jak zwykle gównoburza się zrobiła - przecież kolega wyżej nie wyszedł z premedytacją na suma z witką do ~15g - ludzie opamiętajcie się....

Edytowane przez scOOtt
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowca powinien robić wpis o złowionej rybie , opisać jak chce, na co , kiedy , gdzie i tyle. Nie powinno być możliwości komentowania , gratulowania , dopytywania i wtedy mamy fajny wątek a jak chcesz dopytać o coś łowcę to masz priv .

Tak do dużo ludzi nie wstawia fotek (np. ja) bo mają obawy że zaraz coś komuś nie przypasuje .

"Jeszcze się taki nie urodził..."

Lub jest jeszcze inne powiedzenie "miej wyj...ne a będzie ci dane".

Rób swoje to twoje życie masz jedno i bardzo krótkie i nie daj się omamić, że jesteś gorszy bo coś zrobiłeś nie tak(bo komuś się to nie podoba).  Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.

Jeśli zaś chodzi o to męczenie ryb, krótko, długo (gorzej) każdy hol jest męczarnią dla ryb, jednak jak chcemy być świętsi od papieża zdejmijmy kotwice z przynęt i samo branie uznajmy za sukces. Wtedy będzie etycznie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...