Jazie 2021

[Zielony]

Moi koledzy już w tym roku zaliczyli jazie i to spore. Mnie trafił się dopiero dzisiaj ładny na 46cm Jaź. Zawsze cieszę się jak dziecko ze złowienia pierwszego w roku i też cieszy mnie gdy złowią inni. Zatem zakładam wątek Jazie 2021 i z niecierpliwością czekam na fotki ryb  innych kolegów.Rybkę złowiłem muchówką w klasie 3 AFTM długości 305cm. Żyłka 0.12.

Pozdrawiam serdecznie.

[Zielony]

Piszę właśnie artykuł do Wiadomości Wędkarskich o łowieniu jazi na muszkę . Wprawdzie materiał będzie dotyczył marca. Jazie zimą łowię nimfą przy czym dalszą niż tak zupełnie spod kija. Moje nimfy są raczej zwyczajne. Najczęściej są to imitacje kiełża, hydropsyche, wszelkie brązki i parkinsonki ale te ostatnie raczej przy wyższej, brudnej wodzie. Tajną bronią są nimfy wzbogacone o fluorescencyjną białą kulkę. Wielkość tejże zależna od wody, wielkości rzeki, uciągu. W większości przypadków będzie to 3,5mm. Moje łowienie jest podobne do tego jak łowią spinningiści czyli nimfy prowadzę tak troszkę wachlarzem ale też z lekkim spływem nurtem. Rzucam blisko drugiego brzegu małej rzeczki i prowadząc nimfy z nurtem staram się nimi zmiatać w poprzek rzeki. Ważne by łowić wolno wielokrotnie rzucając w miejsce gdzie spodziewam się jazia. Najtrudniej opisać miejsca w których łowię. Będą to wszelkie zwolnienia, prostki i spokojne łuki i dobrze żeby były tam jakieś rośliny. Moje jaziowe miejsca wyglądają mniej więcej tak

Później czyli w maju i miesiącach letnich łowi się je bardziej widowiskowo bo suchą muszką ale to już inna historia.

Edytowane 8 Stycznia 2021 przez Zielony

[Miro 85]

Pierwszy tegoroczny????
Wiara w miejscowke sie oplacila, 1.5h w jednym miejscu...

Pare dni wczesniej mialem kilka pukniec w tym samym miejscu i cierpliwie sie go trzymam.. ????
Komfort lowienia sredni bo przelotki marzna niemiłosiernie, jutro chyba sie z zylka przeprosze...

Sprzetowo:
Kijek 0-5g
Kreciol 2500
Pletka PE 0.4
Przyneta: kajtek 2'+4g glowka na haku 4

 

[Miro 85]

Po wczorajszej rybie, dzis pelni wiary wyruszylismy odwiedzic 2 mety, niestety kompletnie nic sie nie dzialo, jak juz stracilem nadzieję, to stwierdzilem ze przejde sie jeszcze w jedno miejsce pareset metrow wyzej gdzie 4 lata temu tez w styczniu jaska zlowilem,pierwszy rzut... puk, puk i bam..

 

 

Jazio troche krotszy, ale za to wieeele grubszy..

Dla tej scenerii moglbym nawet przy minus 30 lowic..????

[dragon@]

Gratulacje! Można wiedzieć jak lowisz te jazie? Chodzi mi o zestaw końcowy i technikę prowadzenia przynęty ????

[Miro 85]

Nic szczegolnego, wolne prowadzenie wachlarzem nad dnem, czasem zatrzymuje na chwilę.. I tyle

[Miro 85]

Heh.. Zanim zlowilem pierwszego w styczniu i ogolnie w zimie to 5 lat na odcinku 10km mojego siurka przelazilem bez brania..

Teraz wiem ze jaski zime spedzaja nie daleko od swoich letnich miejscowek, u mnie sprawdza sie wolny gleboki nurt za przelewami no i cierpliwosc i wiara w miejsce, zauwazylem tez bynajmniej z tego gdzie wszystkie janki zlowilem ze trzymaja sie raczej stalego rownego nurtu, niz tam gdzie woda kreci lub prawie stoi

Edytowane 31 Stycznia 2021 przez bartsiedlce

[SlawekNikt]

Jakie przynęty u Ciebie "rządzą" jeśli to nie tajemnica ?

[Miro 85]

Jakie przynęty u Ciebie "rządzą" jeśli to nie tajemnica ?

 

 

Zadna tajemnica, kajtek 2' easy shiner lub mikado fishunter 5cm,ktorego skracam troche(ok1cm) w perlowych kolorach, tym rzucam naprzemian, na to zlowilem ostatnie lata kilkanascie zimowych jaskow i w te przynety najbardziej wierze i nie kombinuje

[Miro 85]

Nie wytrzymalem i wzialem 2 dni urlopu..????

Jeden jedyny kontak z jakimkolwiek zyciem w wodzie i voila????

Kolejna spasiona swinka, ryby najwidoczniej dobrze zeruja bo okupkał mnie sowicie kielżowa miazga????

Oj mam fart w tym roku

[cobrax]

Zimowa rybka na Cyprysową tantę.

[cobrax]

Kolor klasyczny motor oil. Gumka półtora cala na wolframie 2 gramy i haku nr 8.

Osobiście łowię zimowe jazie na takich mini zaporówkach powiedzmy około 2, 3 hektary które znajdują się na małych rzeczkach.

[Miro 85]

Ostatni styczniowy????

[Miro 85]

Luty nie jest zbyt łaskawy, przyszla prawdziwa zima i Jaśki niezbyt chętne do współpracy, jednego udalo sie dzis wychodzic.. Na 8h lowienia i 4km spacer rzeką

[Zielony]

Zazdroszcząc, tak pozytywnie koledze Miro i też zachęcony wyróżnieniem Jerkbait postanowiłem spróbować złowić lutowego jazia. Zadanie jest znacznie utrudnione bo nasze rzeki są okupowane przez kormorany. Po takim długim marszu polegającym na "podglądaniu" czarnych ptaków zmontowałem muchówkę i obłowiłem dosłownie jedno miejsce. Ku mojemu zaskoczeniu po kilku chwilach zameldował się przyzwoity na 42cm, jaź.. Ryba dała się skusić na imitację szarego kiełżyka na haku nr.14. Żyłka 0,12 a wędka to dziesięciostopowa trójka Trapera GST

Pozdrawiam

[Miro 85]

Muchówka to chyba bedzie kolejny etap mojej wędkarskiej kariery..

Kiedyś spotkalem pana który doslownie złoił mi dupsko wynikami, gdzie jaski nie reagowaly na wobki ani gume, ryby staly całym stadem na płytkiej wodzie i chlop normalnie przyszedl jak po swoje, co kilka rzutów jaź..

 

Powoli juz nadchodzi czas ze jaski powinny być bardziej aktywne????, i wiecej wpisow zagości w watku????

[leszekd]

Wczorajszy na gumkę. Z Drwęcy. Branie atomowe, dał dużo fajnej adrenaliny;)

[AAS]

Szybki 40min wypad, i pierwsza rybka tego sezonu zaliczona

[#Cub]

[cobrax]

Cyprysowa tanta. Tym razem biała.

[Zielony]

Mój ulubiony wątek "Jazie" nieco przycichł więc szybciutko go ożywiam. Ostatnio nieśmiało pojawia się wiosna więc nie pozostaje nic jak pojechać z wędką nad rzekę. Złowiłem kilka ryb muchówką GST Trapera w klasie 3AFTM i długości 305cm. Skuteczne nimfki to na przemian Sandra i Kiełżyk. Żyłka przyponowa 0.12mm.

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 30 Marca 2021 przez Zielony

[beton]

Ubogo w tym wątku, a sezon w pełni  . Domniemam, że przyczyna może tkwić poniekąd w pogodzie, która nie sprzyja połowom czy żerowaniu jazi. Na podlasiu wiosna w zasadzie dopiero przyszła. Pisząc ten post spoglądam za okono i widzę, że chyba na dobre już pogodna aura zagości nad moimi wodami. Długo utrzymująca się pokrywa lodowa, później rzecz jasna ekstremalne poziomy wód, niskie i zmienne temperatury nie zachęcały do wyskosku nad wodę. Jednak jak już zdecydowałem sie jechać, to trzeba było się bardzo mocno natrudzić, żeby mieć jakiekolwiek branie. Średnie ryby różnych gatunków wpadały, ale o okazy na moich wodach było,jest i zapewne będzie dalej niezwykle trudno. Czynników na to wpływających jest naprawdę sporo i nakładanie się ich na siebie powoduje, że złowienie przywoitej ryby jest niezwykłym wręcz wydarzeniem. Przynęty jakie stosuje to głównie woblery do 4 cm i gumki również do 4 cm długości. Co jest skuteczniejsze moim zdaniem ? To zależy - jeżeli ryby stoją w toni i wysoko to zdecydowanie wobler, jeżeli nisko to guma. Pisząc nisko mam na myśli głębokości pow. 2,5 m do zwykle 4 m. Bardzo ważne jest też prowadzenie. Skutecznych technik jest naprawdę sporo i najlepiej jest sprawdzić nad wodą, która danego dnia pomaga nam skrócić drogę do sukcesu. Regułą, która sprawdza się we wczesnwiosennym jaziowaniu jest natomiast długa prezentacja wabika. Uwierzcie mi na słowo, że mój rekord to ponad 8 minutowe trzymanie małego woblerka w miejscu, które doprowadziło do atomowego brania jazia. Jazie łowie na plecionkę 0.6 PE, fluo. 0,16, agrafka z krętlikiem żeby nie skręcało linki. Testowałem inne zestawy i ten jest w przypadku moich rąk najlepszy. Żyłka vs. plecionka - nie ma to żadnego znaczenia pod kątem ilości brań. Jeżeli łowisko obfituje w szczupaki to obowiązkowo na końcu zestawu zakładam stalkę. Kij długi, bo przecież woda na przedwiośniu jest często wysoka i najlepiej nie zbliżać się do rzeki za blisko, bo jaź jest niezwykle płochliwy, nie mniej niż duży kleń, a bardziej niż pstrąg, co stwierdzam po wielu godzinach sędzonych nad różnymi rzekami. Łowiska to rzeki -małe i średnie. Łowie jazie jak to ja nazywam "lokalne"- czyli takie, które na danych odcinkach rzek żyją cały rok, ewentualnie migrują w obrębie tej jednej rzeki. Znalezienie takich łowisk jest niezwykle trudne i czasochłonne, ale zaręczam, że satysfakcja po wyholowaniu ryby wynagrodzi cały wcześniej włożony trud. Jeżeli już znajdziemy jazie, to zwykle możemy traktować takie miejsca jako tzw. hot spoty., przy sprzyjających warunkach zwykle będą darzyć. Poniżej wrzucam dwie największe z tego sezonu rybki, obie po 50tce, złowione na 2-óch różnych rzekach, w odległości w linii prostej 89,7 km.. 

Słońce za oknem więc powinno zacząć się dobre żerowanie ! 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                    

Edytowane 21 Kwietnia 2021 przez bartsiedlce

[Ferret]

Z małej rzeczki na wobler Tomka Janeczki   
Mikado Blxlite do 9 gr, Daiwa Ninja, plecionka 0,06.

[jacekp29]

[emoji5]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Peterx]

53cm