Skocz do zawartości

Jak pozbyć się kormoranów


Micek31

Rekomendowane odpowiedzi

Sposób na kormorany, w kilku krokach:

1. przeczytać stosowne akty prawne,

2. przemyśleć,

3. przeczytać stosowne akty prawne,

4. przemyśleć,

5. jeżeli brakuje efektów, powtórzyć powyższą procedurę. :lol:

 

Kormoran jak inne nasze ptaki, objęty jest ochroną, a nawet w niektórych przypadkach jest objęty szerszą i innego rodzaju ochroną niż inne ptaki. Ale to dłuższa dyskusja.

Zwykły człowiek z wędką, to niewiele może w kwestii regulacji populacji kormorana.

Z wnioskiem do RDOŚ (niekiedy do GDOŚ) występować powinien ten, kto ma ku temu podstawy prawne i odpowiednie umocowanie w argumentach, najczęściej użytkownik rybacki i hodowca ryb.

Z metod regulacji populacji liczebności kormoranów stosowany jest głównie odstrzał redukcyjny, czasami redukcja sukcesu lęgowego (najczęściej olejowanie jaj).

O nakłuwaniu jaj nie słyszałem, ale jeśli to było w tematach kulinarnych, to tam nie zaglądam. :P

Bieliki skutecznie sobie radzą z kormoranami, ale by było to efektywne dla populacji kormoranów, to brakuje nam jeszcze ze 20 000 bielików. :D

 

Jeśli ktoś szuka bardziej szczegółowych informacji o kormoranach, to może poczytać tutaj, w treści i odnośnikach https://dlaryb.pl/portal/news_2/kormoran-czarny-w-polsce/ (nie będę dublować wpisów).

 

Odstrzały ponoć nie są skuteczne. Najskuteczniejsze jest ingerowanie w lęgi. Jak napisałeś olejowanie jaj, podkłada się też atrapy które ptaki wysiadują. Dawniej rybacy stosowali bardziej drastyczne metody czyli niszczyli kolonie też z młodymi co było drastyczne. 

Co do bielików to po pierwsze nie są to orły, po drugie bielik na kormoranie tylko korzysta. Bielik pomimo wielkości nie jest zbyt odważny, zaatakuje co najwyżej łyskę, krzyżówkę, może młodego kormorana lub osłabionego. Nigdy nie widziałem żeby atakowały dorosłe kormorany. Korzystają za to chętnie z ryb które płyną martwe po powierzchni od ran zadanych przez kormorany. Nie maja najmniejszego powodu by je atakować. To wręcz ich przyjaciele. 

Populacja bielika w Polsce osiągnęła stan wysycenia. Praktycznie wszystkie możliwe biotopy są już przez te ptaki zajęte. 

Orzeł przedni dałby radę kormoranowi ale wybiera inne środowisko, góry, lasy i raczej nie jest jak bielik związany z wodą. Poza tym jest ich zbyt mało i nie zanosi się żeby było ich więcej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez nie przepadam za kormoranami, glownie wtedy jak mi ryby nie biora, bo to swietne wytłumaczenie, duzo lepsze od pogody ;)

 

Doloze jeszcze pare pytan

 

Jak pozbyć sie zimorodków?

Jak pozbyc sie czapli?

Jak pozbyc sie bielikow?

Sposoby na mewy oraz rybitwy?

Moze jeszcze wydry, sumy?

 

Wszyscy mamy mieszane uczucia widzac polowanie kormoranow (sam tak mam), ale zimorodek w pstragowym ciurku wydlubujacy narybek to zachwyt

 

Ekosystemy jak czlowiek nie ingeruje (np. wprowadzajac obce gatunki, zatruwajac, lowiac dla sportu a nie z glodu) same sie reguluja. Jak jest duzo drapieznika to znaczy ze ma co jesc. Raczej to dobry znak

 

Moze skupmy sie zeby sami z tych ekosystemow nie zabierac za duzo i ich nie zadeptac i nie zaYOUTUBEować wszystkich met na śmierć ;)

 

A kormorany to i z ludzmi potrafia wspolpracowac

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałby się dłuższy okres tęgich mrozów, tak by na kilka tygodni zamarzło wszystko, łącznie z pstrągowymi rzekami. Na kilka lat byłby spokój, bo nie wątpię iż tę lukę za jakiś czas, zapełniłyby czarne hordy z południa Europy.

Decydenci na razie nie dostrzegają problemu, a przydałoby się już zupełne zdjęcie ochrony z kormoraniej populacji. A nie zaszkodziłoby i niszczenie lęgów, tych nie mających naturalnych wrogów, ptaków.

 

Jedna zima nie wystarczy by istotnie zredukować populację kormoranów.

Jeszcze kilkanaście lat temu szacowano, że w Polsce zimuje ledwie kilkaset sztuk kormoranów, podczas gdy w ostatnich latach jest to ponad 15 000 kormoranów (dane OTOP).

A że populacja lęgowa to około lub ponad 30 000 par, daje to w okresie letnim ponad 120 000 kormoranów obecnych na terenie Polski (różni autorzy, w tym ja).

 

Odstrzały ponoć nie są skuteczne. Najskuteczniejsze jest ingerowanie w lęgi. Jak napisałeś olejowanie jaj, podkłada się też atrapy które ptaki wysiadują. Dawniej rybacy stosowali bardziej drastyczne metody czyli niszczyli kolonie też z młodymi co było drastyczne. 

Co do bielików to po pierwsze nie są to orły, po drugie bielik na kormoranie tylko korzysta. Bielik pomimo wielkości nie jest zbyt odważny, zaatakuje co najwyżej łyskę, krzyżówkę, może młodego kormorana lub osłabionego. Nigdy nie widziałem żeby atakowały dorosłe kormorany. Korzystają za to chętnie z ryb które płyną martwe po powierzchni od ran zadanych przez kormorany. Nie maja najmniejszego powodu by je atakować. To wręcz ich przyjaciele. 

Populacja bielika w Polsce osiągnęła stan wysycenia. Praktycznie wszystkie możliwe biotopy są już przez te ptaki zajęte. 

Orzeł przedni dałby radę kormoranowi ale wybiera inne środowisko, góry, lasy i raczej nie jest jak bielik związany z wodą. Poza tym jest ich zbyt mało i nie zanosi się żeby było ich więcej.

 

Nie pisałem nic o orłach, ale z tego co widzę, ornitolodzy już zaakceptowali zmiany i bielika można orłem nazywać. Ale to już działka ptakolubów, ja tylko rybami się zajmuję. :D

Natomiast co do bielika, to albo trafiłem na stada wyjątkowo morderczych ptaszków, albo naprawdę lubią podjeść sobie kormoranie mięso.

Niejeden raz, będąc w kolonii lęgowej kormoranów, widziałem startujące przede mną bieliki, z żalem pozostawiające niedokończone, świeże kormoranie truchło. Więc to nie tylko teoria, ale i moje obserwacje z kilkunastu lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna zima nie wystarczy by istotnie zredukować populację kormoranów.

Jeszcze kilkanaście lat temu szacowano, że w Polsce zimuje ledwie kilkaset sztuk kormoranów, podczas gdy w ostatnich latach jest to ponad 15 000 kormoranów (dane OTOP).

A że populacja lęgowa to około lub ponad 30 000 par, daje to w okresie letnim ponad 120 000 kormoranów obecnych na terenie Polski (różni autorzy, w tym ja).

 

 

Nie pisałem nic o orłach, ale z tego co widzę, ornitolodzy już zaakceptowali zmiany i bielika można orłem nazywać. Ale to już działka ptakolubów, ja tylko rybami się zajmuję. :D

Natomiast co do bielika, to albo trafiłem na stada wyjątkowo morderczych ptaszków, albo naprawdę lubią podjeść sobie kormoranie mięso.

Niejeden raz, będąc w kolonii lęgowej kormoranów, widziałem startujące przede mną bieliki, z żalem pozostawiające niedokończone, świeże kormoranie truchło. Więc to nie tylko teoria, ale i moje obserwacje z kilkunastu lat.

Czyli już nie należy do rodziny jastrzębiowatych? Nie ma co się wstydzić, w końcu rośnie większy od przedniego.

Nie wiem jak z kormoranami, ale widziałem atakującego czaplę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna zima nie wystarczy by istotnie zredukować populację kormoranów.

Jeszcze kilkanaście lat temu szacowano, że w Polsce zimuje ledwie kilkaset sztuk kormoranów, podczas gdy w ostatnich latach jest to ponad 15 000 kormoranów (dane OTOP).

A że populacja lęgowa to około lub ponad 30 000 par, daje to w okresie letnim ponad 120 000 kormoranów obecnych na terenie Polski (różni autorzy, w tym ja).

 

 

 

Nie pisałem nic o orłach, ale z tego co widzę, ornitolodzy już zaakceptowali zmiany i bielika można orłem nazywać. Ale to już działka ptakolubów, ja tylko rybami się zajmuję. :D

Natomiast co do bielika, to albo trafiłem na stada wyjątkowo morderczych ptaszków, albo naprawdę lubią podjeść sobie kormoranie mięso.

Niejeden raz, będąc w kolonii lęgowej kormoranów, widziałem startujące przede mną bieliki, z żalem pozostawiające niedokończone, świeże kormoranie truchło. Więc to nie tylko teoria, ale i moje obserwacje z kilkunastu lat.

Wiem ze nie pisałeś o orłach, napomknąłem przy okazji.Orły właściwe do tej pory to były drapieżniki których nogi są pokryte piórami, ale może coś sie zmieniło. Fakt ze bieliki wyglądają jak orły wiec w sumie żadna różnica.

W koloniach bieliki mogą atakować kormorany i szukają okazji zeby złapać frajera, ale sadze ze częściej żerują na padlinie. To samo z czapla, coś co wyglada na atak wcale nie musi być polowaniem tylko przegonienie konkurenta. Same bieliki staczają często powietrzne bitwy a nie sadze zeby polowały na siebie. Bielik dla mnie to taka ciapa, zgarnie martwa rybkę, ogarnie padlinie ale łowca z niego kiepski. Raz widziałem jak gonił kaczkę przez kilkaset metrów, widok fajny tyle ze jej nie dogonił :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To tak na marginesie czyjejś uwagi, że kormoran nie zagraża populacji

attachicon.gif 158472441_490497591971373_3777997757213201709_n.jpg

szczupaka...

Jedni z tysięcy gumofilcow https://www.facebook.com/kwpsrszczecin/photos/pcb.3764051463673659/3764030550342417/ , zdjęć ukazujących szlachtowanie tarlaków czy odłowy sieciami, sobie daruję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jak jest duzo drapieznika to znaczy ze ma co jesc. Raczej to dobry znak. (...)

(...) Moze skupmy sie zeby sami z tych ekosystemow nie zabierac za duzo i ich nie zadeptac (...)

Zgadzam się w 100%%. :good: :clappinghands:

 

Jedni z tysięcy gumofilcow https://www.facebook.com/kwpsrszczecin/photos/pcb.3764051463673659/3764030550342417/ , zdjęć ukazujących szlachtowanie tarlaków czy odłowy sieciami, sobie daruję.

Ten podgatunek Homo sapiens jest większym zagrożeniem dla populacji ryb, niż kormorany! :angry:

 

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem w innym wątku, obecność kormoranów, wydr, bielików zaczęła przeszkadzać, ponieważ w wyniku zwykłej ludzkiej pazerności i ułomnej gospodarki rybackiej, populacja ryb w kraju z roku na rok jest co raz mniejsza. Człowiek, jest problemem, a nie zwierze. Tyle ode mnie. :ph34r:

 

Widziałeś polujące stado kormoranów, pisząc stado mam na myśli sto, dwieście lub więcej ptaków. Ja widziałem wielokrotnie. Ustawiają się w tyralierę, naganiają ryby w upatrzone miejsce i na komendę zaczynają polować nurkując, woda gotuje się pod nimi, co chwila wypływa ptak z rybą w dziobie. Rybki małe, średnie,  czasami widać jak miętolą coś konkretnego. Po takim dywanowym nalocie znikają na dzień, dwa by pokazać się znowu. Jeśli nie przylatują dłuższy czas to znaczy że wyczyściły zatokę. To tylko jedno stado, jedna zatoka którą obserwuję przez 3/4 roku. Takich chmar po kilkaset ptaków jest kilka, rano kiedy ruszają na żer niebo robi się czarne. Złowieszczy widok dla wędkarza... Opisuje sytuację znad zaporówki Pławniowice obok akweny Dzierżno Duże, Dzierżno Małe, Zbiornik Słupsko. Moim zdaniem jest ich za dużo, nikt tego nie kontroluje, bicie "zielonej piany" nic nie daje, by ratować sytuację muszą przemówić dwururki...

 

post-46662-0-58018000-1615249636_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem w innym wątku, obecność kormoranów, wydr, bielików zaczęła przeszkadzać, ponieważ w wyniku zwykłej ludzkiej pazerności i ułomnej gospodarki rybackiej, populacja ryb w kraju z roku na rok jest co raz mniejsza. Człowiek, jest problemem, a nie zwierze. Tyle ode mnie. :ph34r:

Nic dodać, nic ująć. Prawda, cała prawda i tylko prawda! :good:

 

(...) Moim zdaniem jest ich za dużo (...)

W jaki sposób do tego wniosku doszedłeś? Przedstaw obliczenia! :ph34r:

 

(...) by ratować sytuację muszą przemówić dwururki...

W ten sposób, w latach 50-tych i 60-tych, bezmyślnymi decyzjami, wybito niemal do zera populację wilków... :angry:

 

Kormorany zjedzą tyle ryb ile potrzebują do zaspokojenia głodu, napełnienia żołądka, a nie jest on ani nieograniczenie rozciągliwy, ani wymienny. Nie słyszałem, żeby ponad limitowe ryby zanosiły do bagażnika samochodu, karmiły nimi koty, sprzedawały sąsiadom, albo robiły zapasy mrożonych ryb na czarną godzinę... :ph34r:

 

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kormorany zjedzą tyle ryb ile potrzebują do zaspokojenia głodu, napełnienia żołądka, a nie jest on ani nieograniczenie rozciągliwy, ani wymienny. Nie słyszałem, żeby ponad limitowe ryby zanosiły do bagażnika samochodu, karmiły nimi koty, sprzedawały sąsiadom, albo robiły zapasy mrożonych ryb na czarną godzinę... :ph34r:

 

 

"Zielona piana"... Bądź zdrów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kormorany zjedzą tyle ryb ile potrzebują do zaspokojenia głodu, napełnienia żołądka, a nie jest on ani nieograniczenie rozciągliwy, ani wymienny. Nie słyszałem, żeby ponad limitowe ryby zanosiły do bagażnika samochodu, karmiły nimi koty, sprzedawały sąsiadom, albo robiły zapasy mrożonych ryb na czarną godzinę... :ph34r:

 

Otóż, niestety dużo marnują. Nad rzekami które odwiedzam widać poranione dryfujące duże 40+ ryby. Skala okaleczeń w tym przebite móżdżki nie dają ofiarom żadnych szans. Po brzegach leżą klenie, jazie i inne reofile. Pod drzewami ryby wykrztuszone, często duże okonie i spore szczupaki. Te porzucone ryby szybko znikają. Można więc jednak powiedzieć, że kormorany karmią koty a nawet lisy i ptaki krukowate.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem w innym wątku, obecność kormoranów, wydr, bielików zaczęła przeszkadzać, ponieważ w wyniku zwykłej ludzkiej pazerności i ułomnej gospodarki rybackiej, populacja ryb w kraju z roku na rok jest co raz mniejsza. Człowiek, jest problemem, a nie zwierze. Tyle ode mnie. :ph34r:

Podaj mi proszę informacje, o których populacjach ryb mówisz, że są mniejsze, gdzie i najlepiej jak to się zmieniło w czasie.

Pytam poważnie, bo tyle razy słyszę, że ryb nie ma i od od taki znawców, że "klękajcie narody", że chętnie porównam dane i opiszę.

Bo na tym bezrybnym padole, to te conajmniej 60 000 kormoranów, to chyba musi korniki wpier..niczać, bo z głodu by zdechły już na przedwiośniu. :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj mi proszę informacje, o których populacjach ryb mówisz, że są mniejsze, gdzie i najlepiej jak to się zmieniło w czasie.

Pytam poważnie, bo tyle razy słyszę, że ryb nie ma i od od taki znawców, że "klękajcie narody", że chętnie porównam dane i opiszę.

Bo na tym bezrybnym padole, to te conajmniej 60 000 kormoranów, to chyba musi korniki wpier..niczać, bo z głodu by zdechły już na przedwiośniu. :lol:

To może też wyjaśniać dla czego niektóre gatunki podchodzą 2-3 razy do tarła, zwiększenie presji drapieżnika może powodować większą płodność. Myślę że jednak dotyczy to ryb karpiowatych, drapieżniki trą się pewnie raz. Białej ryby jeszcze jest sporo i to jest główny pokarm kormorana. Gdyby miał żerować tylko na drapieżniku to by pozdychały z głodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się okres lęgów kormoranów. Gdyby ktoś o kilkadziesiąt metrów od kolonii lęgowej odpalił np. takie rakiety;

https://allegro.pl/oferta/dum-bum-zestaw-4-hukowych-rakiet-rs4d-klasek-10021488024

z takim wyliczeniem/pochyleniem by wybuchły nad drzewami, szczególnie późnym wieczorem, to ptaki pewnie spłoszyłyby się i jaja  mogłyby się wyziębić ;), co skutkowałoby stratą lęgu tegorocznego. A to ptak chroniony i tego robić nie wolno B) . I gdyby jeszcze takie przypadki miały miejsce w wielu miejscach kraju, przez kilka następnych lat, to liczebność tych ptaków mogłaby zmniejszyć się znacznie :rolleyes: . A przynajmniej nie rozrastałaby się. 

A gdyby komuś się taki błąd zdarzył i rakiety poleciałyby nad gniazda, to musiałby chyba salwować się ucieczką, bo jednak jakieś kary grożą za to -_- ?

Tak że lepiej odradzić takie działanie i prosić, by imieninowe rakiety solenizanci odpalali gdzieś indziej?!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szwecji odstrzeliwuje się kormorany i foki, w wielu krajach także krukowate które robią wielkie szkody w faunie jeśli jest ich nadmiar.

W ostatnich latach mamy do czynienia z inwazją drapieżników. Człowiek musi limitować ich ilość. Natura jest tak zmieniona przez człowieka ze mechanizmy samoregulujące nie zachodzą lub zachodzą w perspektywie kilkudziesięciu lat.

Oblicza się ile drapiezników moze żyć na danym terenie, a to co ponadto się limituje. To jest normalne.

 

Kormorany się rozpleniły jak szarańcza jest ich ze 100 razy więcej niż dwadziescia lat temu. Występują na terenach gdzie nigdy historycznie ich nie było (południe Polski). Nie odlatują na zimę jak kiedyś. Trzeba limitować ich populację to jest proste jak 2+2.

Każdy dzierżawca jest zobowiązany zarybiać dlatego zawsze mają swieże ryby w wodzie. Mechanizm - wyżarły do zera jakąś wode więc ich liczba spadnie - tu nie zachodzi.

Nigdy się nie odbuduje populacja ryb w Polsce z tak silną presją tej szarańczy.

 

Edytowane przez trinited
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się okres lęgów kormoranów. Gdyby ktoś o kilkadziesiąt metrów od kolonii lęgowej odpalił np. takie rakiety;

https://allegro.pl/oferta/dum-bum-zestaw-4-hukowych-rakiet-rs4d-klasek-10021488024

z takim wyliczeniem/pochyleniem by wybuchły nad drzewami, szczególnie późnym wieczorem, to ptaki pewnie spłoszyłyby się i jaja  mogłyby się wyziębić ;), co skutkowałoby stratą lęgu tegorocznego. A to ptak chroniony i tego robić nie wolno B) . I gdyby jeszcze takie przypadki miały miejsce w wielu miejscach kraju, przez kilka następnych lat, to liczebność tych ptaków mogłaby zmniejszyć się znacznie :rolleyes: . A przynajmniej nie rozrastałaby się. 

A gdyby komuś się taki błąd zdarzył i rakiety poleciałyby nad gniazda, to musiałby chyba salwować się ucieczką, bo jednak jakieś kary grożą za to -_- ?

Tak że lepiej odradzić takie działanie i prosić, by imieninowe rakiety solenizanci odpalali gdzieś indziej?!

Pewnie wielu śmiałków by się znalazło, kwestia ewentualnego pożaru pozostaje ale szansa chyba niewielka ale i tak za duża.

Da ktoś znać jak jaja się pojawią ?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...