Skocz do zawartości

Kierunek Bieszczady


luk_gda

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, w tym roku wybieram się rodzinna ekipa w Bieszczady. Jest dwójką dzieci (4 i 9 lat), 4 dorosłych z czego dwóch ostro spiningujacych ;) szukamy miejsca blisko wody (najchętniej stojącej, do łowienia z brzegu), które pomieści cała ekipę. Lokalesi, macie coś do polecenia? Nawet jeśli nie znacie konkretnego domku, hotelu to.mkze chociaż wodę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie dobry rok, to w Wołkowyi nie będzie wody.. tylko ... muł i błotko.

Ja polecam Zawóz. Ale w Bieszczadach - szczeogólnie na Solinie w okresach wakacyjcnyh to trudno o cokolwiek poza okonkami.

Ja bym jednak proponował San .. od Hoczewki po Sobień, Solinkę z pięknymi kleniami .. i kilka innych mniejszych urokliwych rzeczek.

Jak coś znajdziesz - napisz na prv - podpowiem ci ..czy dobrze szuaksz,

Szukaj czegoś takiego https://tarasynadsolina.pl/ (tu nawet jest ładny widok z kamery na Jezioro)

A w wątkach które podesłał Jano jest sporo wiedzy - warto je przeczytać + poszukać wątków o Myczkowcach itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na Myczkowcach teoretycznie pożyczycie łódkę (nie wiem jak jest w praktyce, nigdy nie pożyczałem, info jest na PZW Krosno), jest kawał wody do łowienia.

San od Hoczewki w dół - braknie Wam chyba urlopu aby odwiedzić wszystkie miejscówki, ale trzeba koniecznie gacie bo z brzegu to tak średnio da się połowić, lub jak koledzy wyżej pisali - Solinka jest bardzo fajną opcją (też trzeba niestety brodzić).

W zależności od stanu wody można pojechać także na San na Rajskie, woda jak jest to ledwo płynie i coś tam jeszcze w niej pływa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz pomyśleć by ulokować się w Zawozie.

Jest gdzie łódkę pożyczyć, chyba nawet z akumulatorem i silnikiem  ( np. Tadeusz Wronowski przemiły i sympatyczny Gość), jest gdzie popływać i połowić drapieżniki.

Padła Teleśnica u Bolka, nie wiem jak w tym roku będzie czy bar otworzy i wypożyczalnia łódek będzie z keją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce z fotki to miejsca moich pierwszych wyczynów zalewowych jako dzieciaka. Lata 1980-88'. Na pierwszej fotce po przeciwnej stronie wody widać łąkę (cypelek) skąd miałem jako dziecko swój rekord okonia. Całe 36cm złowiony na rosówkę, oczywiście w maju. Ojca rekord to coś ponad 50cm. Nie pamietam czy 52 czy 54cm ale w wannie jak pływał to pół wanny (małej, "blokowej") zajmował. Problem miał żeby się obrócić. Po zabiciu żeby "starego" wyczyścić to musiałem każda łuskę pojedynczo kombinerkami wyciągać. A miałem wtedy 8-10 lat. Tęskno za tym. ????????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, pozamykane wszystko, a mam ochotę skoczyć na majówkę w Bieszczady.

Jak pogoda będzie w miarę ok to z chęcią bym zabrał rodzinkę i namiot (ewentualnie przyczepę kempingową). Problem w tym, że moje kempingi pozamykane z wiadomych względów.

Może ktoś ma jakąś działeczkę lub wie kto ma, tak żeby duży namiot rozbić i do prądu się podłączyć, no i woda blisko na muchę lub spina?

Zasze można gdzieś na dziko ale prąd i jakiś wychodek by się przydał szczególnie jak zimne noce wyskoczą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jedź tam, nawet nie próbuj - spowodujesz katastrofę przyrodniczą i wywołasz lawinę niechętnych komentarzy ze strony aktywistów z podkarpackiego kolektywu eko.. 

 http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=170905&offset=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, pozamykane wszystko, a mam ochotę skoczyć na majówkę w Bieszczady.

Jak pogoda będzie w miarę ok to z chęcią bym zabrał rodzinkę i namiot (ewentualnie przyczepę kempingową). Problem w tym, że moje kempingi pozamykane z wiadomych względów.

Może ktoś ma jakąś działeczkę lub wie kto ma, tak żeby duży namiot rozbić i do prądu się podłączyć, no i woda blisko na muchę lub spina?

Zasze można gdzieś na dziko ale prąd i jakiś wychodek by się przydał szczególnie jak zimne noce wyskoczą.

Sprawdzałeś prognozy pogody na majówkę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur, bywało nocami 0-5 stopni i dało radę tak więc 15 to luksus. 

Moja familia odporna i przyzwyczajona nie mniej dlatego przydał by się prąd żeby w razie co grzejnik odpalić. 

 

 

"Panowie, pozamykane wszystko, a mam ochotę skoczyć na majówkę w Bieszczady.

Jak pogoda będzie w miarę ok to z chęcią bym zabrał rodzinkę i namiot (ewentualnie przyczepę kempingową). Problem w tym, że moje kempingi pozamykane z wiadomych względów.

Może ktoś ma jakąś działeczkę lub wie kto ma, tak żeby duży namiot rozbić i do prądu się podłączyć, no i woda blisko na muchę lub spina?

Zasze można gdzieś na dziko ale prąd i jakiś wychodek by się przydał szczególnie jak zimne noce wyskoczą."

 

Nikt, nic?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...