Skocz do zawartości

Rzeka Jeziorka w okolicach Warszawy


@slider@

Rekomendowane odpowiedzi

Rozpoznanie :ph34r: I raport.

 

1. Jeziorka powoli czuje wiosnę. Bobry niestety też :D

 

post-65395-0-90729100-1617032947_thumb.jpg       post-65395-0-74075800-1617032966_thumb.jpg

 

2. Kolejne niestety to zaskakująco niski stan wody. Oczywiście w mojej ocenie i jak na tę porę roku ...

 

post-65395-0-24275200-1617032988_thumb.jpg       post-65395-0-67785900-1617033009_thumb.jpg

 

3. Dziki ? w formie, spore połacie zryte.

 

post-65395-0-03351600-1617033115_thumb.jpg

 

4. Człowieki dbają o krowy :o Maski już na mućki czekają.

 

post-65395-0-74385200-1617033128_thumb.jpg

 

5. Śmieciarzom z opla dziękuję za reklamówkę, którą zostawili po wysypaniu zanęty czyli pęczaku. Miałem w co śmieci po was i po waszych koleszkach śmieciarzach pakować.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobry to małe piwo. Znowu żaki znowu siaty i pełno "wędkujących" na żywca z za wschodniej granicy. 90 % butelek po wódce i opakowań po papierosach jakie widuje nad tą wodą ma napisy cyrylicą. W kilku miejscach widziałem łuski i łby z bebechami - kleni i szczupaków , widocznie nie chcą sobie brudzić kuchni wiec bebeszą nad wodą. Nikt absolutnie nikt o tą wodę nie dba .Nikt nigdy tam nikogo nie kontroluje, może poza tylko odcinkiem z Amo. Zaraz zaczną się kajaki to może ta swołocz troszkę odpuści przynajmniej z sieciami. Ale jak zaczną się kajaki to i po łowieniu bo będzie kajak za kajakiem. Kilka lat temu była słynna sprawa z topielcem po spływie kajakowym zorganizowanym jako "wieczór kawalerski" - niedoszły pan młody zaległ na dnie rzeki na ciut dłużej niż 10 minut . Niedoszła panna młoda wraz z niedoszłą teściową wytoczyli sprawę o odszkodowanie od organizatora spływu i o dziwo ją wygrali. Ogólnie tą podwarszawską rzeczkę odwiedza ciekawe towarzystwo albo spragnione darmowego mięsa albo wrażeń :) Bywa że i jednego i drugiego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goście ze wschodu to chyba bardziej w okolicach Grójca - dużo sadów to i dużo pracowników sezonowych. Podobnie ma się rzecz nad jeziorem Czerskim - dużo sadów w okolicy, dużo sezonowych z Ukrainy i dużo kłusownictwa (szczęśliwie SSR się trochę za nich wziął i jest już lepiej).

 

A nad Wisłą już ich tak nie widać. Tu kłusują prawdziwi Polacy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja inauguracja sezonu 2021 miała miejsce w sobotę - i jak praktycznie co roku wybór padł na Jeziorkę.

 

Spędziłem bardzo miłe 2h nad wodą, przyroda zdecydowanie obudziła się już do życia - dużo drobnicy przy powierzchni. Niestety w tym roku inauguracja bez rybki, chociaż jedna przez chwilę kijem bujnęła...

 

Pozdrawiam i zobaczenia nad wodą !

 

Malcz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Odwiedziłem kilka dni temu Jeziorkę powyżej Przęsławic czyli odcinek górski. Dawno tam akurat nie byłem i doznałem szoku.

W pamięci mam ten odcinek rzeki jako bardzo urokliwy z dużą ilością kryjówek dla ryb. Rzeczka meandrowała sobie przez krzaki które już dawały namiastkę lasu. 

to co zobaczyłem w tym roku to jakaś masakra. Kto na to pozwolił? Nigdzie nikt o tym nie pisał. 

Na odcinku najmarniej 300 -400 m rzeka wygolona jakiś dom postawiony nad samym brzegiem do tego nad rzeką jakiś prywatny most.  

Prywatnych mostków to ja już widziałem wiele i mi nie przeszkadzały ale to ustrojstwo to jakaś nocna mara. 

Gdzie są osoby które opiekują się jeziorką ?

Gdzie są ci co chcieli tam organizować zawody pstrągowe ? 

Kurde ktoś bagruje rzekę i nikt nic nie pisze ?

post-74211-0-03985000-1622065924_thumb.jpg

post-74211-0-54307100-1622065989_thumb.jpgpost-74211-0-43532000-1622066006_thumb.jpgpost-74211-0-51695400-1622066024_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zrobiłem rozeznanie w tej sprawie i NIESTETY okazuje się, że całe przedsięwzięcie jest w świetle prawa LEGALNE. Są tam zlokalizowane stawy. W 2016 r. właściciel wystąpił do Wód Polskich (Nie wiem czy wtedy to nie było jeszcze RZGW) o zgodę na inwestycję, a ta obejmuje nie tylko stawy ale też odcinek rzeki w ich sąsiedztwie. OMPZW interweniował, żądając pewnych ograniczeń w inwestycji. W pozwoleniu, które otrzymał inwestor uwzględniono tylko pojedyncze postulaty.

Lokalna SSR ma się przyjrzeć tej inwestycji czy wszystko jest tam zrobione zgodnie z tym pozwoleniem.

 

Reasumując, na pewno nie wygląda to pozytywnie. W naszych oczach jest to ewidentne zniszczenie sporego odcinka pięknej, górskiej rzeki ale inwestor ma pozwolenie i niestety wygląda na to, że nie ma tutaj naruszenia prawa. Jednie co możemy robić to patrzeć jak natura ponownie zajmie to miejsce.... Kilka lat to zajmie.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra w takim razie czekać tylko jak sąsiad tego gościa co to wyciął zrobi dokładnie to samo na następnym odcinku. Zrobiłem mały wywiad i coś czuje że tam poszła kasa pod stołem - właścicielem jest gość od dyskoteki w Przęsławicach o dość kiepskiej reputacji. Co najgorsze to to że wykupił około 1.5 km terenu obejmującego brzegi Jeziorki od granicy działki z młynem w samych Przęsławicach ( który także jest do sprzedania niestety ) aż po hodowlę tęczaka praktycznie w samej Jeziorze. Masakra to z moich wyliczeń jakieś 5 % całego górskiego odcinka Jeziorki !!!!! Kto wydał mu takie zezwolenie na przeprowadzenie tych prac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na Jeziorce rozmiarowo klenie i jazie nie powalały ale ilościowo bardzo dobrze...nie ma ich wszędzie...brodziłem metr po metrze i jak już znalazłem to było kilkanaście sztuk w jednym miejscu...nie było żadnego przepisu bo ryby albo były w lewym brzegu 5 cm od krzaków albo w prawym albo na samym środku...najważniejsze było wbicie się w kolor a musiał być rzeczywiście wyraźny bo ryby wogóle nie zbierały a do kolorowego żuka szły jak przecinaki...także pełen relaks choć bez kabanów...[emoji6][emoji1787][emoji2957]...to była jedna z lepszych decyzji żeby przenieść się z dzisiejszej porannej trąconej pełnej kajakarzy Wkry...[emoji106][emoji311]5a4ba8e3cb2fa55dc9accae0e41a567f.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj i ja byłem na dwie godzinki i był to fajny wypad. Ok 20 kleni wyjętych, wyjść do much mnóstwo. Rybki w przedziale 20 -> 35 cm. Najskuteczniejszy okazał się żuczek od Piotra (Foamfly). Teraz tak się zastanawiam czy Jeziorka im częściej odwiedzana może obdarować kleniem na +50 ? [emoji846]e2ea14cd53e47be0256b799f4cf48f72.jpg29eb75ce20ce693e23de0dc21e54813d.jpg0bfc0210737e374b25d00216981944c2.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie, obserwuje od jakiegoś czasu wątek. Chciałbym się wybrać na Jeziorkę w poszukiwaniu kleni/jazi, będę próbował głównie łowić na muchę. Chciałbym się zapytać w jakie okolicę najlepiej się wybrać? Żeby można było brodzić i z jakimiś rybami pobawić, nie nastawiam się od razu na okazy. Za wszystkie porady z góry dziękuję :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...