Nieaktualne

[Wojciech]

[Thymallus]

To są bardzo dobre wędki. najlepszy polski produkt, który możesz kupić za te pieniądze. Polecam.

[Maciejowaty]

Ja tylko chciałbym zwrócic Ci uwagę ,że w tej cenie można juz liczyć na coś zbudowanego pod siebie lub jakiegoś gotowca St.Croixa.

Weź to pod uwagę przy wyborze.

 

Pozdrawiam

[bassy]

Ostatnio też na to wpadłem.

[Gumofilc]

Osobiscie wybralbym wedke na blanku jakiegos znanego na swiatowym rynku producenta.

Sporo o tym bylo na forum...wrzuc na wyszukiwarke.

 

Trzeba tez wziac pod uwage, ze wedki te sa wycofywane i nie wiadomo, jak bedzie ze szczytowkami w razie awarii...

 

Wole cos bardziej stalego, czego producent nie zmienia, wycofuje co roku...

Gumo

[darek]

 

 

 

 

Wole cos bardziej stalego, czego producent nie zmienia, wycofuje co roku...

 

 

I to w zasadzie wszystko na ten temat , ze swojej strony dodam że po wielu doswiadczeniach z mniej lub bardziej markowymi gotowcami dostępnymi na naszym rynku dochodzę do wniosku że nie ma to jak kijek na zamówienie z renomowanej pracowni .

 

I tylko takie mam ...

 

PS: Ale fajne te MegaBassy

[explorator73]

Dziwię się, że firma Dragon dysponując tak dobrym produktem jak wędki z serii HM 62 i 80 nie zawojowała jeszcze świata...Lamiglas, GLoomis i inni powinni drżeć...a te gapy nawet nie wiedzą, że w Polsce robi się takie świetne wędki i za tak konkurencyjne pieniądze (nawet do 500$ za sztukę - czyli poziom Megabassa) :lol:

Pozdrawiam,

P.

P.S.

Jak masz parę grosików to dobry blank, dobry rodbuilder i do przodu

[Thymallus]

 

 

Wole cos bardziej stalego, czego producent nie zmienia, wycofuje co roku...

Gumo

To bardzo znamienne stwierdzenie kol. Gumofilca@. A jakie to firmy zmieniają co roku jakieś topowe modele. N.p. Daiwa, Shimano i pomniejsze, których aż boję się wymienić w tym towarzystwie.

Ale są też topowe modele, takie wybrane firmy które zmieniają o wiele rzadziej jak n.p. H&H, Orvis, HM62,HM80,Elite i inne.

Natomiast zamówienie czegoś u zbrojmistrza wymaga dokładnego sprecyzowania zamówienia co nie jest wcale takie łatwe. To tak jak z woblerami. Jeżeli któś zrobi coś własnoręcznie i jest to podobne do woblera to jeszcze wcale nie oznacza, że będzie lepsza od produktu ze sklepu. Co najwyżej tańsze.

[bassy]

Całe szczęście wystarczy parę lat być wędkarzem by wiedzieć czego się chce. Zresztą rodbuilderzy też są wędkarzami i można się dogadać, trzeba być dociekliwym, a to czy produkt finalny będzie dobrze wykonany to juz zależy od danego wytwórcy

[Kuba]

Mam 3 kije z tej serii, kupilem dosc dawno temu:

 

Jerkbait Cast 60-90. Nic mu nie moge zarzucic poza cena - byl piekielnie drogi, ale wtedy byl jedyna wedka jerkowa na rynku krajowym. Teraz juz bym nie kupil, pal na rynku dosc.

 

Jakas taka wedka 2,10 10-35. Kij do woblerów. Cos tam sie lowi.

 

Extrafast 265cm. Chyba 5-25. Nie podoba mi sie. Szczytówka wchodzi na dolnik na jedyne 4cm. Kierownik serwisu twierdzi, ze wszystkie tak maja. Na takie dictum...przeszedlem na kije zbrojone indywidualnie.

 

A dlaczego inni sie nie boja? Proste, nie wystarczy miec dobry produkt, trzeba jeszcze umiec sprzedac.

[Taps]

@explorator73

Może HM-y nie zawojowały świata,ale zawojowały polski rynek.Trochę tych wedek już było zrobionych,a także wiele trafiło do wędkarzy za granicą.Także za ocean.

500 zielonych chyba sobie z kapelusza wyjąłeś.Wystarczy przejrzeć nowy katalog Dragona ,aby stwierdzić ile te HM-y 62 kosztują.Jak sie ma jeszcze jakiś rabat w zaprzyjaźnionym sklepie, to wedka nie wyniesie wiecej niż 500zł.

Czy uzbroisz w Polsce wedkę za tyle? Pewnie na najtanszych uchwytach Fuji i knotach Hardloyach,ale z pewnością nie na Sic-kach Fuji lub Pacyfic Bay.

No i te wędki nie są robione przez małe żółte rączki.A jak myślisz gdzie robione są te twoje markowe? Pewnie na Manhattanie.

[Guzu]

Forum ma to do siebie ze potrafi zaskoczyc - nie wierzylem, ze pojawia sie oredownicy trupa.

 

O ile Thymallus ma w tym swoj dobrze pojety interes - Team Dragon, o tyle kolegi Tapsa motywow nie znam.

 

Polscy wedkarze za zaslugi w opanowaniu technik wyrybiania wod dostali od opatrznosci wyjatkowe narzedzia do tych zajec sygnowane logiem Smoka. Poza PL widac nie osiagnieto poziomu pozwalajacego na wprowadzenie na rynek dobr ze Smokiem.

Ich PECH

 

Nie wiem kto zawojowal bardziej skutecznie polski rynek: HM62 czy Jaxon czy moze Daiwa i Silstar kupowane na targowiskach od dzielnych handlowcow o orientalnych rysach.

Czego takie statystyki mialoby dowodzic, tez nie wiem

 

Z pewnoscia dobrze sie stalo, ze Dragon postanowil nie kontynuowac juz passy sukcesow pod znakiem HM62

 

Guzu

 

 

[Slavecky]

Jakoś tak się składa, że też cuś nie ufam firmie Dragon

Niemniej jednak w ofercie prawie każdego producenta - nawet lołprajsowego można trafić perełki.

Taką perełką była np. wklejanka Senso Spin Byrona (dobra, dobra wiem, że nie wszyscy kochają wklejanki

Myślę, że za 5 stówek można naprawę kupić mało śmigany kij St.Croix, loomisa a może i HRT, że o kijach Matuszewskiego, Świdlickiego czy Banachowskiego nie wspomnę...

Albo poszukać, pomacać, popytać i znaleźć tę perełkę wśród masówki

 

S.

[Grego]

@Slavecky - za 500 stówek to można sobie kupić dowolny kij; i jeszcze na łódkę starczy .

 

[explorator73]

@explorator73

Może HM-y nie zawojowały świata,ale zawojowały polski rynek.Trochę tych wedek już było zrobionych,a także wiele trafiło do wędkarzy za granicą.Także za ocean.

500 zielonych chyba sobie z kapelusza wyjąłeś.Wystarczy przejrzeć nowy katalog Dragona ,aby stwierdzić ile te HM-y 62 kosztują.Jak sie ma jeszcze jakiś rabat w zaprzyjaźnionym sklepie, to wedka nie wyniesie wiecej niż 500zł.

Czy uzbroisz w Polsce wedkę za tyle? Pewnie na najtanszych uchwytach Fuji i knotach Hardloyach,ale z pewnością nie na Sic-kach Fuji lub Pacyfic Bay.

No i te wędki nie są robione przez małe żółte rączki.A jak myślisz gdzie robione są te twoje markowe? Pewnie na Manhattanie.

 

Do granicy 500$ niepokojąco zbliżają się HM 80 - tki. Uważam, że skoro jest to tak wybitny produkt jakby to miało wynikać z jego ceny to powinien być obiektem porządania wędkarzy na całym świecie. Jego review powinno być na tackletour i w innych specjalistycznych serwisach. To dziwne, że firma Dragon nie chce odnieść globalnego sukcesu ze swoimi bezkonkurencyjnymi produktami.

Zastanawia mnie ponadto, że żaden z liczących się producentów nie produkuje obecnie blanków z wykorzystaniem włókien o tak wysokim module sprężystości. Np. Composite Developments nie przekracza 66

mln w swoich konstrukcjach. Fascynacja ekstremalnie sztywnymi kijami przeminęła i szkoda, że firma Dragon ten fakt przeoczyła.

Za 800 PLN możemy uzbroić bardzo piękny kijek pod własne potrzeby i upodobania z wykorzystaniem wysokiej klasy komponentów (np. Fuji Alconite).

Nie twierdzę, że seria HM to złe produkty. Uważam natomiast, że są niewspółmiernie drogie zważywszy na ceny produktów wiodących producentów - CD, GLoomis, Lamiglas, St.Croix, Sportex itd.

Jeśli HM 62 kosztuje porównywalne pieniądze co St. Croix Avid to jest to lekkie nieporozumienie. W czasach kiedy seria HM wchodziła na rynek była pewnego rodzaju elitą na bardzo ubogim polskim rynku. Dziś na szczęście istnieje wiele alternatyw.

Pozdrawiam,

P.

[Slavecky]

@Slavecky - za 500 stówek to można sobie kupić dowolny kij; i jeszcze na łódkę starczy .

 

I na domek nad jeziorem

Oj literówke

S.

[Taps]

@explorator73

Przeczytaj jeszcze raz nagłówek i pierwsze posty.

Rzecz dotyczy wedek HM 62,które sa od tego roku w niższych cenach.Także można kupić blanki za połowę ceny kija.

Jak chcesz poruszyć temat 80-tek,to proponuje otworzyć nowy wątek.Tak by było najlepiej.

A wiec to co napisałem poprzednio:Czy uzbroisz wedke do 500zl.Nie .Podałeś swoje wersje za 800zl.Trzysta złotych wiecej.A wiec bardzo dużo.I to jeszcze na gorszych przelotkach.Sic i Alconite to niestety nie to samo.

(...)Jeśli HM 62 kosztuje porównywalne pieniądze co St. Croix Avid to jest to lekkie nieporozumienie. W czasach kiedy seria HM wchodziła na rynek była pewnego rodzaju elitą na bardzo ubogim polskim rynku. Dziś na szczęście istnieje wiele alternatyw.

Dużą rożnice cenową robią przelotki.W Avidach z tego co pamietam sa takze Alconite.Nieporozumieniem dla mnie jest to, ze za oceanem sa one znacznie tansze niz w Polsce.

Jak wchodziły HM-y takze było wiele alternatyw.Dowoli można było sprowadzać sobie z Cabellasa czy Pro shopa.A i polscy zbrojmistrzowe posiadali sporą ofertę.

[jerzy]

witam,

 

Widzę, że o HM-ach mowi się coraz żadziej, ale jak juz się mówi to zawsze z dużym ładunkiem emocji. Kilku kolegów zwróciło uwagę, ze kije te są robione z jakiegoś kosmicznego wegla o wyższych parametrach niz konstrukcje producentów uchodzacych za światowy top np. St Croix, G-loomis, Lamiglas czy CD. Czemu zatem nie odniosły spektakularnego sukcesu? Może poprostu z takiego materiału wychodzą kiepskie wedziska? Jakoś trudno mi uwierzyć, ze firmy specjalizujące sie w produkcji blankow od dziesięcioleci nie potrafiły wykonać tak wysoko modułowych grafitów, a udało sie to jakiejś firmie na dorobku spod Bydgoszczy. Może, zeby zrobić topowe wedzisko nie potrzeba tak wysokomodulowego grafitu, a może nawet nie powinno się go stosować. Dziś po kilku latach obecności HM-ów na rynku i po osobistych doświadczeniach z tymi wedziskami (HM62 Trout 2,55) jestem sklonny przyjąć, że cala seria HM to poprostu wizytówka firmy Dragon mająca pokazac nam wędkarzom, zwłaszcza tym wychowanym na Germinach i Prexerach, że oto powstały dream rods, których cząstkę możemy znaleźć w każdym wędzisku tego producenta. Jakość tego produktu jest chyba bardziej medialna i lokalna bo faktycznie gdyby byloby to jakieś szczególne osiągnięcie technologiczne to komentarze na temat tych wędzisk dochodziłyby ze świata. Może są, ja jednak ich nie znam. Pikanterii dodają też artykuly w prasie, gdzie można się dowiedzieć, ze kije firmy Dragon są najlepsze na 'wymagającym' rynku szwedzkim. Cieszę się bardzo wkońcu to 'nasz' polski producent, tylko jesli najlepsze są kije z niższych serii to co z topowymi HM-ami??

pozd jerzy

[Guzu]

Knotowe hardloye Fuji - kto zna niezadowolonego uzytkownika Hardloyow tychze ?

 

Krotko: bylo o sprzecie Dragona nie wiem ile rozmow na wszystkich mozliwych forach.

Od przyponow zaczynajac, na wedkach konczac. Latwiej krytykowac niz zrobic.To jasne.

 

Nigdy nie bylo jakiejs takiej zawistnej ofensywny wobec produktow wystepujacych na rynku w USA. Niewazne na co spojrzymy, moga byc gumowe robaczki, kretliki, przelotki, gotowe wedki czy echosondy. Po prostu tam sie weryfikuje syf. Kropka.

 

Guzu

 

 

 

 

[Thymallus]

To są bardzo dobre wędki. najlepszy polski produkt, który możesz kupić za te pieniądze.

 

Widzę, że sprawa HM62 dalej wzbudza takie emocje. Można się zastanowić -dlaczego? Mamy rok 2007 w sklepach stojaki uginają się od produktów z całej Europy od Hiszpani po Szwecje, a może nawet dalej. Co takiego jest w tych HM62, że tak wędkarze chętnie mówią o tych kijach śliniąc się i plując najczęściej na nie. Przeciesz są setki innych produktów na stojakach. Padają różne argumenty, że n.p. kije te są tańsze w innych krajach niż u nas. Autorom proponuję sprawdzenie ile kosztuje kołowrotek 4601C3 w Geteborgu, a potem w Bostonie. Inni znowu narzekają, że ceny na te kije spadły. A wystarczy sprawdzić ile kosztował kołowrotek Conquest 201DC po premierze, a ile terez kosztuje, Znowu inni, że nie ma żadnych recenzji z zagranicy na ich temat. A recenzja czy raczej opinia wybitnego znawcy i użytkownika tychże z przepięknej Barcelony.

Sądzę, że HM62 w dalszym ciągu jest takim wędkarskim cukierkiem lizanym przez szybę dla wielu naszych wędkarzy. HM62 jest towarem pożądania dla nich.

Dopóki HM62 wzbudza takie emocje oznacza to tylko jedno. Jest produktem poszukiwanym, wyróżniającym się z całego seryjnego chrustu na sklepowych stojakach. Omawiane HMy mają jeszcze jedną pozytywną właściwość. Są budowane pod gusta naszych wędkarzy. Posiadają lubianą przez nich długość, ilość składów czy ulubiony sposób montowania kołowrotka. Często posiadają aluminiową tubę i chyba najdłuższą gwarancję producenta na kontynencie.

HM jest naszym najlepszym kijem spiningowym montowanym i zbrojonym seryjnie przez polską firmę w Polsce.

 

 

[Gumofilc]

Padlo pytanie: czy warto to a tamto kupic za takie a takie pieniadze...

I odpowiedzi powinny byc dokladnie takie same - warto i ew. dlaczego, nie warto i ew. dlaczego.

Watek potoczyl sie dokladnie tak, jak wszystkie. Po raz kolejny widze, ze na forum nie warto takich pytan zadawac bo jednoznacznej odpowiedzi sie nie uzyska a co najwyzej tylko zaciemni sie obraz.

I tak koncowa decyzje podejmuje sie samemu, wiec czemu sluchac dyskutantow w fazie wstepnej wyboru...jaka jest gwarancja, ze ich subiektywne spostrzezenia schodza sie z oczekiwaniami?

 

Ale widze, ze watkiem bardziej juz sa zainteresowani dyskutanci niz jego tworca...

 

Gumo

[cezorator]

@ Wojciech

Wyobraź sobie, że w sąsiednim Sosnowcu sutuacja jest podobna

 

[Thymallus]

do Guofilca@

Nigdzie nie widziałem tak sformułowanego pytanie Pawle. Natomiast autor wątku chce zapoznać się z opiniami na temat tej serii. I tyle. Moje odpowiedzi są jak najbardziej na temat.

 

pozdrawiam

[Friko]

 

Natomiast zamówienie czegoś u zbrojmistrza, takich niema u nas niema, a jak są to o nich nic nie słychać.

Czasu jeździć nie mam do Warszawy lub innych odległych miast.

Wojciech

 

 

W Wrocławiu jest pracownia rodbuilderska ATLANTIS prowdzona przez p. Pawła Olszewskiego

 

 

[Gumofilc]

Wojciechu, nie bierz do siebie bo nie chodzilo mi, zeby na Ciebie nastawac...

 

Pociesz sie, ze moj szok nie mija od kilku lat. Jak mozna, bez budowy czegos na ksztalt muru chinskiego, zbudowac swego rodzaju enklawe?

Teoretycznie jest wolny rynek i wszystko z czasem powinno sie wyklarowac...ludzie sami powinni poprzez swoje wybory decydowac co sie bedzie sprzedawalo.

Praktycznie jest tak, ze rynek jest opanowany przez kilka firm, oferujacych sprzet taki, jak widac.

Moge Ci tylko radzic, zebys jednak mimo trudnosci odwiedzil FC, Irek ma zawsze kilka wedek uzbrojonych, ktorymi mozna pomachac. Bedziesz mial wtedy poglad, czego powinienes szukac w sklepie.

Gumo

 

[Gumofilc]

Andrzej...chodzi mi o to, ze jest o wiele szerzej potraktowane, i to jesli chodzi o caly watek...

Gumo