Dunajec

[dżemik]

Dzisiaj 40 - 50 minut nad Dunajcem: -eldorado w kropki (30 - 45 cm) siedem na brzegu i do wody, kilka się spieło.

[dżemik]

Dzisiaj na pojechałem na brzany a siadały same pstrągi (w iliści niezliczonej / godzinka)

[donkicha]

Ja tak miałem w tamtym roku  o tej porze ,ale podejrzewam że to były z zarybień

[zetika16]

O tym eldorado lepiej ni pisać tak otwarcie...

[fishfighter]

Witam Panowie , dzieje się coś jeszcze na Dunajcu ?:> łapie ktoś ?

[dżemik]

W tygodniu byłem (przejazdem) w Melsztynie 15-20 min. i "kapitan nemo"

Ale jak wspomniałem byłem przejazdem bo i dobrze było odkleić tyłek od fotala samochodowego w drodze do domu

Edytowane 3 Października 2013 przez dżemik

[obcy91]

Byłem w ubiegły weekand sobota, niedziela po 4h. jedno branie.

[donkicha]

No ja też jestem na dunajcu srednio raz w tygodniu kolega częściej ale niestety nic się nie dzieje jakieś drobne okonie i zabłąkany boleń siadł kumplowi .W ubiegłym roku w wrześniu i pażdzierniku miałem najlepsze wyniki . Obcy chyba miałeś racje ze wiosna jest najlepsza .

[Adri@n]

Czy nie ma na to wpływu pogoda która teraz jest że jesień jest jak narazie słabiutka? Oczywiście to moje przekonania.

[obcy91]

Łowienie jak dla mnie zaczyna się wiosną, najwięcej ładnych kleni da się złowić.
Jest to okres w którym dobrze być codziennie, lub co dwa dni nad wodą dosłownie na 30min., my nazywamy ten czas oczekiwania "aż ryba wyjdzie z Otfinowa" choć wiadomo że już tam ryby mało zimuje. Z dnia na dzień nagle pojawia sie drobnica a z nią klenie, brania się bardzo widowiskowe, agresywne, dobrze wyczuwalne na kiju. Dobrze jest łowić na woblery wielkości 3+ . Później zaczyna się okres zbierania muszek i wszystkiego co wpada do wody.
Jest to okres wg. mnie najłatwiejszy by złowić dużo kleni w krótkim czasie, taka zabawa. Przez cały okres letni lipiec,sierpień kleń jest wszędzie i na wszystko bierze, smużak, wobler 1,5cm. wobler 5cm. na płyciźnie na przelewie, w tamach, pod nawisami z drzew dosłownie wszędzie.
Jeśli widzi się że zaczyna porastać glon tak jak miało miejsce w tym roku, dobrze jest się nastawić na jesień za boleniem, nie ma sensu się denerwować "rzut glon,rzut glon"... ostatnio próbowałem łowić na woblery schodzące do 20cm. po powierzchnię, co drugi rzut to był glon. Dlatego alternatywą dla jesieni dla mnie jest łowienie boleni, tych powierzchniowych. Teraz jednak nie mam czasu na to.

Życzę wszystkim którzy jeszcze będą próbowali łowić klenia nad "naszą" rzeką w tym roku - połamania kijaszka
 

[Adri@n]

Łowienie jak dla mnie zaczyna się wiosną, najwięcej ładnych kleni da się złowić.

Jest to okres w którym dobrze być codziennie, lub co dwa dni nad wodą dosłownie na 30min., my nazywamy ten czas oczekiwania "aż ryba wyjdzie z Otfinowa" choć wiadomo że już tam ryby mało zimuje. Z dnia na dzień nagle pojawia sie drobnica a z nią klenie, brania się bardzo widowiskowe, agresywne, dobrze wyczuwalne na kiju. Dobrze jest łowić na woblery wielkości 3+ . Później zaczyna się okres zbierania muszek i wszystkiego co wpada do wody.

 

 

A czy bonito 2,5cm dobrze się sprawdzi na wiosnę czy to jest za mały wobler twoim zdaniem?  I w ogóle co sadzisz o tych woblerach jeśli chodzi o klenia, pstrąga?

[obcy91]

Bonito hmm jedne z bardziej lubianych przeze mnie woblerów - masówek.
Sprawdzają się na wiosnę jak i w lecie. Rozmiar 2,5cm. mówimy o wobkach z pojedynczą kotwicą. Na stronie Jacka bodajże nazwa Kleń II .
Jeśli chodzi o masówki to moim zdaniem świetnie sprawdzają się bonito,siek,kenart, dorado.

Ale wszystko zależy od danego roku zauważyłem.
Rok temu klenie łupały w kenarta.
Dwa lata temu tylko bonito (najwięcej brań i wyholowanych).
W tym roku siek i bonito.
Piszę tutaj tylko o masówkach.
Wolę wędkować na własne woblery MRz lub Bocheny Team'u.

[Franz]

We wtorek 2 bolenie po około 50 cm, wczoraj kumpel miał szczupaka 60+ ale zerwał się pod nogami.

[obcy91]

Jak koledzy sytuacja z kleniem?

[Franz]

Moje miejsce kleniowe, gdzie czasem były stada po 30 sztuk stoją puste, nie wiem gdzie ta ryba poszła.

[fishfighter]

byłem 2 razy i 2 razy naaawet rybki nie widziałem . Gdzieś poszła , hmm , tylko gdzie ?

[obcy91]

zimowisko? Dołki jakieś może.

[Franz]

Raczej nie, bo jeszcze ciepło, może siedzą przy dnie, bo woda niska.

[jerzy6]

Teraz nie wiem, ale 2 tygodnie temu widzieliśmy  z kolegą ładne klenie w dość głębokich, ale i średnioglębokich klatkach, a także wchodziły na przelewy niezbyt wartkie. Żerowały czasem przy powierzchni na owady, ale były bardzo ostrożne i nie złowiliśmy żadnego. Chociaż były sporadyczne wyjścia do wobka. Przy takiej niskiej i krystalicznie czystej wodzie jesiennej jest bardzo trudno je złowic...

[obcy91]

Okoń to juz chyba całkiem przepadł...
Będąc jakieś 3tyg. temu nie widziałem ani sztuki. Ktoś je zlokalizował gdzie teraz mogą stać?

[Franz]

Okonie w Otfinowie są nawet ładne, a co do kleni to dwa tygodnie temu widziałem stadko kleni w ujściu Dunajca do Wisły.

[obcy91]

Czyli ryba już leci na zimowiska.

Franz - przypominam o zakazie połowu w Otfinowie - szczerze nie wiem od którego się zaczyna ten zakaz, być może już jest, ale nie jestem pewien.

[Franz]

Od 15 listopada się zaczyna także luz, poza tym wiem od wędkarza z Otfinowa, że wtedy się zaczyna festiwal kłusowniczy.

Edytowane 18 Października 2013 przez Franz

[obcy91]

dokładnie

[ginel]

Klenie się już zaczynają grupować.Zgrupują się na dobre jak woda osiągnie temp.6-7stopni.Dziś wracając z połowów kleniowych, zatrzymałem się w Otfinowie. Połowiłem 3 godzinki. Rezultat-2 bolenie, 2 świnki. Tydzień temu były same klenie. Jak dla mnie to o tej porze wyzwaniem są świnki. Co roku łowie je podczas boleniowo-kleniowych wypraw. Są to bardzo wymagające ryby na spina, ale oddają walecznością.Dziś nie byłem przygotowany z przynętami na świnie, ale w następny week pokusimy więcej sztuk:)

p.s widziałem już dziś autohunów co ładowali w siaty jakiś drobiazg i do domu..ech