Skocz do zawartości

Dunajec


obcy91

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zabicie brzany jest dla mnie osobiście czymś ... Nie wiem, jak to określić. Ta ryba ma spojrzenie, które bardziej przypomina ssaki niż ryby. Takie ... pełne wyrazu ? Dla mnie osobnicy "beretujący" brzany są kwintesencją totalnego "dna". To tak, jakby z domowego psa lub kota zrobić pieczeń na niedzielny obiad. Niektórzy pewnie zjedzą ze smakiem. Pozostaje życzyć - smacznego ☹️

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Oni tam tak siedzą na tym Tarnowskim odcinku to znaczy że jest tam jeszcze sporo ryby bo na Wiśle Krakowskiej się już nie pokazują bo nie ma co łowić, wszystko zjedzone :) a kiedyś każdy weekend w okolicach Tyńca to było ich sporo żeby nie powiedzieć w uj :)

Sentymentalni są strasznie i wracają. Jak siedzą dwa, trzy tygodnie lub dłużej to zawsze coś złowią ale nie ma co porównywać nawet obecnego rybostanu z tym co kiedyś.

 

Witam.

Zabicie brzany jest dla mnie osobiście czymś ... Nie wiem, jak to określić. Ta ryba ma spojrzenie, które bardziej przypomina ssaki niż ryby. Takie ... pełne wyrazu ? Dla mnie osobnicy "beretujący" brzany są kwintesencją totalnego "dna". To tak, jakby z domowego psa lub kota zrobić pieczeń na niedzielny obiad. Niektórzy pewnie zjedzą ze smakiem. Pozostaje życzyć - smacznego ☹️

Najsmutniejsze jest to, że na wielu odcinkach Dunajca, w miejscach gdzie było jej pełno brzany po prostu przestały istnieć. Stada nie mają szans żeby się odbudować, nie przy tylu dwunożnych kormoranach. Edytowane przez Piotr Gołąb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mentalność wędkarzy jest niestety jaka jest. Rozwala mnie ta bezmyślność i pazerność. A co do rybostanu to mam wrażenie, że na odcinku Tarnowskim wyginęły klenie i okonie ;) Za to bolenia dużo. Ostatnio złapałem brzanę 60cm na wobler boleniowy cykadowy (prawidłowo zapięta itd.), wolno prowadzony przy dnie w rynnie więc może nie jest tak źle z tym gatunkiem.

Z resztą jak wybudują elektrownie w Ostrowie to może być jeszcze gorzej.

Edytowane przez Bastek86
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mentalność wędkarzy jest niestety jaka jest. Rozwala mnie ta bezmyślność i pazerność. A co do rybostanu to mam wrażenie, że na odcinku Tarnowskim wyginęły klenie i okonie ;) Za to bolenia dużo. Ostatnio złapałem brzanę 60cm na wobler boleniowy cykadowy (prawidłowo zapięta itd.), wolno prowadzony przy dnie w rynnie więc może nie jest tak źle z tym gatunkiem.

Z resztą jak wybudują elektrownie w Ostrowie to może być jeszcze gorzej.

Jako przyłów czasem nawet trafi się "egzotyczny" sandacz(z tym akurat dali sobie radę miejscowi) . Gdybyś z premedytacją nastawił się na łowienie brzan, zwłaszcza na spinning, twój optymizm nieco by stopniał. To nie złośliwość, to rzeczywistość.

Jeszcze do tego co napisał @Pepe,leszczy macie do bólu ale chyba te z Dunajca lepiej smakują.

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle z własnych obserwacji - jeśli w  jakimś miejscu / odcinku pojawi się ryba .To zaraz pojawią się tam przyczepy kampingowe nie ma bata :D akurat mam teraz dłuższy urlop i obserwuje brzegi i rozmawiam z ludźmi. :D Chyba najbardziej mnie rozbraja /rozbawia ich narzekanie .Wczoraj rozmawiałem z jedną ekipą i te wspomnienia -kiedyś to było a teraz ino płotki i uklejki. choc one jeszcze ładne . Bo na leszcza to można tylko od święta liczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic się z tym nie da zrobić, musi wymrzeć całe pokolenie mięsiarzy, należy przede wszystkim edukować dzieci i młodzież ze wędkarstwo to piękne hobby a nie wycieczka do mięsnego.

Miałem nie pisać, no to napiszę ... .
Z tego co kojarzę, temat śląskich specjalistów od bolonki i feedera okupujących różne odcinki Dunajca był tu kiedyś poruszany. Od razu proszę tych "normalnych"i etycznych wędkarzy z tego regionu by się nie unosili, niestety rzeczywistość jest smutna.
Dzisiaj rozmawiałem z bratem który dodatkowo podesłał mi zdjęcia, które przelały czarę goryczy. Rzecz dotyczy odcinka tarnowskiego. Wychowałem się z wędką nad tą piękną i kiedyś bardzo rybną rzeką,mam stamtąd wiele wspaniałych wędkarskich wspomnień.
Teraz mniej bajkowo i do rzeczy. Od zawsze latem na dunajeckich plażach stały całe "tabory" pazernych na rybie mięso speców, siaty moczyły się w wodzie dzień i noc. Tablice rejestracyjne nie pozostawiały wątpliwości. Po takim "turnusie"brzeg rzeki usłany był śmieciami oraz resztkami skrobanych ryb.
Minęło sporo lat i nic się nie zmienia, przepraszam ryb jest bez porównania mniej.
Brat od dwóch tygodni przy okazji wędkowania obserwował dwie " ekipy", jedna z nich dzisiaj właśnie odjechała.
Coś mnie rozwala od środka, wielokrotnie zastanawiałem się kiedy i czy w ogóle coś się w tych pustych łbach zmieni, nasunie jakakolwiek refleksja. Chyba nie ma się co łudzić i wierzyć, że będzie inaczej.
Szkoda tylko rzeki która jeszcze się broni; marne to jednak pocieszenie patrząc na wcale nie tak odległe czasy, kiedy dno Dunajca "wybrukowane" było stadami kleni, brzan i świnek. Niestety to już historia, zdjęcia najlepiej podsumowują moje rozgoryczenie.
attachicon.gif IMG_20220714_184512.jpg
attachicon.gif IMG_20220714_184542.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie pisać, no to napiszę ... .

Z tego co kojarzę, temat śląskich specjalistów od bolonki i feedera okupujących różne odcinki Dunajca był tu kiedyś poruszany. Od razu proszę tych "normalnych"i etycznych wędkarzy z tego regionu by się nie unosili, niestety rzeczywistość jest smutna.

Dzisiaj rozmawiałem z bratem który dodatkowo podesłał mi zdjęcia, które przelały czarę goryczy. Rzecz dotyczy odcinka tarnowskiego. Wychowałem się z wędką nad tą piękną i kiedyś bardzo rybną rzeką,mam stamtąd wiele wspaniałych wędkarskich wspomnień.

Teraz mniej bajkowo i do rzeczy. Od zawsze latem na dunajeckich plażach stały całe "tabory" pazernych na rybie mięso speców, siaty moczyły się w wodzie dzień i noc. Tablice rejestracyjne nie pozostawiały wątpliwości. Po takim "turnusie"brzeg rzeki usłany był śmieciami oraz resztkami skrobanych ryb.

To mim. ja poruszałem temat tych "band" co roszczą sobie prawo do 1 km plaży wzdłuż Dunajca na wysokości Wielkiej Wsi.... Ostatnio spędziłem tam 1 noc pod namiotem ( jedną)

Zawsze zabieram ze sobą wór śmieci po tych i innych wędkarzach którzy nie wiem czemu myślą, ze brzeg Dunajca to wysypisko śmieci.... Szczytem była garść ( mam duże dłonie) petów!!! wrzuconych do ogniska.... Ktoś zwyczajnie lubi jedzenie z petowiska!

 

Przyjechałem o 16:30, w drugim rzucie pstrążek 25 cm..... i do wieczora totalnie ZERO.... Na drugi dzień pobudka 5 rano, szybka kawa (z palnika) i rzucam, rzucam, rzucam, zwijam i zwijam.... ściągam glony i tyle.... Zero, woda martwa... 

Niski stan wody około 100cm na wodowskazie.... Szedłem w górę rzeki sprawdzając wszystkie możliwie ciekawe miejscówki z wodą szybszą, wolniejszą, płytką 50 cm, rynny i długa płań z kilkoma dołkami... W okularach polaryzacyjnych nie widziałem niczego więcej jak narybek 3-5 cm... Ech... losie ...

 

A w tym samy czasie 3 Bolonki w akcji... nie widziałem żeby coś złapali... taka (przynajmniej) sprawiedliwość

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mim. ja poruszałem temat tych "band" co roszczą sobie prawo do 1 km plaży wzdłuż Dunajca na wysokości Wielkiej Wsi.... Ostatnio spędziłem tam 1 noc pod namiotem ( jedną)

Zawsze zabieram ze sobą wór śmieci po tych i innych wędkarzach którzy nie wiem czemu myślą, ze brzeg Dunajca to wysypisko śmieci.... Szczytem była garść ( mam duże dłonie) petów!!! wrzuconych do ogniska.... Ktoś zwyczajnie lubi jedzenie z petowiska!

 

Przyjechałem o 16:30, w drugim rzucie pstrążek 25 cm..... i do wieczora totalnie ZERO.... Na drugi dzień pobudka 5 rano, szybka kawa (z palnika) i rzucam, rzucam, rzucam, zwijam i zwijam.... ściągam glony i tyle.... Zero, woda martwa... 

Niski stan wody około 100cm na wodowskazie.... Szedłem w górę rzeki sprawdzając wszystkie możliwie ciekawe miejscówki z wodą szybszą, wolniejszą, płytką 50 cm, rynny i długa płań z kilkoma dołkami... W okularach polaryzacyjnych nie widziałem niczego więcej jak narybek 3-5 cm... Ech... losie ...

 

A w tym samy czasie 3 Bolonki w akcji... nie widziałem żeby coś złapali... taka (przynajmniej) sprawiedliwość

 

Pozdrawiam

 

Co sie podziało z kleniem w ostatnich latach? Na całym tarnowskim odcinku go nie ma lub jest go bardzo mało. Macie podobne spostrzeżenia?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klenie od kilku lat w dunajcu są łowione masowo w zimie, i to takie ładne sztuki. Oczywiście grunciarze nic nie wypuszczają,wiec do lata mało co zostaje kleni.

 

Mi chodzi o to, że nie ma nawet małego, kompletnie też go nie widać. Tak jakby go po prostu "wymiotło".

Pisze o odcinku w okolicy Tarnowa, wiem, że poniżej jest go więcej i wpadają ładne kluchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie podziało z kleniem w ostatnich latach? Na całym tarnowskim odcinku go nie ma lub jest go bardzo mało. Macie podobne spostrzeżenia?

 

Zadajemy sobie to samo pytanie ze znajomymi bo klenie masowo zniknęły niestety nie tylko na Dunajcu ale to samo dzieje się na Sanie, Wisłoce, górnej Odrze. Teraz złowienie króciaka zaczyna być nie lada wyzwaniem. Skala zjawiska i relatywnie krótki czas, w którym zniknęły klenie (przynajmniej na ww rzekach) jest zadziwiający i wiemy czym go wytłumaczyć?  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie klenie, jazie, bolenie zimują przyklejając się do dnia, czekając na wiosnę. Jak stado kromoranów namierzy taką miejscówkę to nie ma zmiłuj, mają szwedzki stół. Dwunożne kormorany zresztą też... Odwiedzam w zimie często odcinek Wisły powyżej Piekar. Tych czarnych k...ew jest od cholery (nie sądzę, żeby Dunajec był od nich wolny). Nie ma siły, żeby nasze rodzime gatunki mogły się przed tym uchronić.

 

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

Edytowane przez zeralda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak kolega powyżej, uważam, że kormorany są najbardziej odpowiedzialne za zagładę stad i całych roczników kleni. Mieszkam nad samym Dunajcem w Tylmanowej i sytuacja od zeszłego roku jest tragiczna. Złowione w roku bieżącym klenie,  w zasadzie wszystkie nosiły większe lub mniejsze zranienia. Obserwowana sytuacja może być także spowodowana jakąś chorobą. Może o tym świadczyć sytuacja dotycząca świnek Na odcinku górnego OS-u łowię regularnie różne roczniki, w przewadze BARDZO wyrośniętych ryb w bardzo dobrej kondycji. A kormoran raczej nie przebiera gatunków.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że to nie jest wina latających i chodzących kormoranów ponieważ znamy dosyć dobrze wybrane odcinki rzek i latających tam nikt nigdy nie widział a dwunożne nie docierają bo dostęp jest trudny, nie ma miejscówek na brzegach i trzeba brodzić. Z kleniami znikły też brzany, natomiast pojawiło się więcej boleni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ważny jest także dobór przynęty bo mocno się zdziwiłem jak po rozmowie z napotkanym wędkarzem i pokazaniu przez niego przynęty nagle z jednego dołka w ciągu godziny .  Kleni wyciągnąłem 14-fakt wszystkie 14- 27 ale zawsze coś .Jak pomęczyłem dołek to wyszły dwa klenie jeden +30 a drugi +40. One już są tak cwane  ,że szok. Aha i pojawiały się z nie wiadomo skąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zimie odwiedzalem Wiśle od Czernichowa do Piekar i Rabę od Dobczyc do Gdowa. Ostatnio w okresie zimowym, (na Wiśle) co 2-3 km gniazduje stado 40-60 kormoranów, czasami kolonia jest większa. Na Rabie gniazdują przy zbiorniku Dobczyckim. Na Rabie organizujemy dyżury, żeby je straszyć i stosujemy inne niekonwencjonalne metody uprzykrzania im życia. Na Wiśle nikt z nimi nie walczy. Na Rabie udaje się jakoś uchronić część rybostanu, z Wisłą jest gorzej (od 2 lat kompletna bryndza). Szczerze wątpię, żeby Dunajec był wolny od tego problemu. Na górnych odcinkach z tego co wiem Okręg NS zorganizował odstrzały i pewnie w jakimś stopniu ograniczyło to negatywny wpływ tego ptaszyska. Na dolnym odcinku, w tym tarnowskim pewnie mają dalej bufet "All Inclusive".

 

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...