Skocz do zawartości

Nowy Penn Spinfisher V


Maja 2

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Witam!

 

Chciałbym podzielić się wrażeniami po zakupie Spinfishera i jego pierwszym teście nad wodą:) Zaznaczę że długo wachałem się między omawianym kołowrotkiem, a Zauberem 4000. Kołowrotek przeznaczony będzie głównie przy połowie sandacze ale również do wypraw na trotki i szczupaki. Wydaje mi się, że dobrze wybrałem. Pierwsze wrażenie trochę dziwne. Kołowrotek cały upaćkany w smarze, jakby wrócił dopiero z serwisu ale jak się później dowiedziałem od sprzedającego tak ma być:) Druga rzecz jaka odrazu zauważyłem to głośno pracujące tarczki od hamulca. Na kołowrotek nawinełem plecionkę 0,15. I tu małe zaskoczenie, kołowrotek wzorowo ją nawinął. Niedokładność układania plecionki w tym modelu Penna nie występuje. Nad wodą kołowrotek podpięty był do Mikado Inazumy 2.10. Bardzo dobrze Spinfisher ją wyważa. Po trzech godzinach łowienia nie zanotowałem żadnej brody, wszystko spoko. Praca hamulca, która na sucho trochę mnie dziwiła nad wodą pod obciążeniem okazała się wzorowa. Jedyna rzecz, która mnie trochę nurtuje to sprawa samego kręcenia młynkiem. Pod obciążeniem ciężko się nim kręci. Nie wiem czy to wina przełożenia, bo nigdy takim kołowrotkiem nie łowiłem, czy może jednak to kwestia ułożenia smaru??? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Chciałbym podzielić się wrażeniami po zakupie Spinfishera i jego pierwszym teście nad wodą :) Zaznaczę że długo wachałem się między omawianym kołowrotkiem, a Zauberem 4000. Kołowrotek przeznaczony będzie głównie przy połowie sandacze ale również do wypraw na trotki i szczupaki. Wydaje mi się, że dobrze wybrałem. Pierwsze wrażenie trochę dziwne. Kołowrotek cały upaćkany w smarze, jakby wrócił dopiero z serwisu ale jak się później dowiedziałem od sprzedającego tak ma być :) Druga rzecz jaka odrazu zauważyłem to głośno pracujące tarczki od hamulca. Na kołowrotek nawinełem plecionkę 0,15. I tu małe zaskoczenie, kołowrotek wzorowo ją nawinął. Niedokładność układania plecionki w tym modelu Penna nie występuje. Nad wodą kołowrotek podpięty był do Mikado Inazumy 2.10. Bardzo dobrze Spinfisher ją wyważa. Po trzech godzinach łowienia nie zanotowałem żadnej brody, wszystko spoko. Praca hamulca, która na sucho trochę mnie dziwiła nad wodą pod obciążeniem okazała się wzorowa. Jedyna rzecz, która mnie trochę nurtuje to sprawa samego kręcenia młynkiem. Pod obciążeniem ciężko się nim kręci. Nie wiem czy to wina przełożenia, bo nigdy takim kołowrotkiem nie łowiłem, czy może jednak to kwestia ułożenia smaru??? Pozdrawiam

wysokie przełożenie...i duża ilość smaru...kołowrotek musi troche pokrecic,żeby  dobrze sierozprowadził ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze bo już się trochę obawiałem. A tak po za tym jestem bardzo zadowolony z tego kołowrotka i namawiam innych na jego kupno. Kawał porządnego metalu:)

 

Cześć. Cieszę się, że jesteś zadowolony, zwłaszcza, że na tym forum byłem pierwszym, lub jednym z pierwszych, użytkowników SSV 3500 spośród forumowiczów, konsekwentnie pisząc o jego znakomitych walorach użytkowych (w tym właśnie wątku). Za chwilę minie rok odkąd intensywnie użytkuję ten młynek i zdania nie zmieniam - to znakomity wół roboczy na każdą okazję, choć oczywiście do spinningu w wersji lekkiej, a zwłaszcza ultralekkiej lepiej wybrać coś lżejszego. Kołowrotek nigdy nie zawiódł, pracuje lekko i płynnie w każdych warunkach, bez względu na obciążenie. Nawój linki bardzo dobry - na przestrzeni roku miałem jedną brodę na samym początku (zbyt wysoko nawinąłem linkę), ma świetny, płynny, a zarazem b. mocny hamulec, prostą niezawodną konstrukcję, dzięki czemu jego samodzielne rozłożenie na czynniki pierwsze i przesmarowanie nie nastręcza żadnych problemów. Nie martw się chwilową cięższa pracą - jak pisał wyżej Kolega, smar się rozejdzie "po trybach i kółkach" i praca będzie lżejsza. SSV 3500 uważam za jeden z moich najlepszych wędkarskich zakupów.

Pozdrawiam. Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...czy ktoś wie,gdzie można dostać zapasową szpulę do rozmiaru 4500?

 

Drogo, ponad połowa ceny kołowrotka, ale co zrobić.

 

http://www.ebay.pl/itm/Ersatzspule-Penn-Spinfisher-SSV-alle-Grosen-endlich-eingetroffen-/271271045918?pt=DE_Sport_Angelsport_Angelrollen&var&hash=item3f2903ab1e&_uhb=1

Edytowane przez pawello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu znajomy odebrał spinfisher 3500 i strasznie ciężko zbija się kabłąk!Wręcz niemożliwe jest zbicie go korbką.Czy miał ktoś podobny problem?

Było już w o tym - tak ma być i wszystko jest ok., choć pamiętam gdy ja odebrałem przesyłkę w ub. roku to aż mnie zmroziło. Z tym, że zbicie kabłąka korbką powinno być możliwe, choć wymaga trochę siły - na sucho ciężko, a gdy młynek podpięty do wędki i stabilny zdecydowanie łatwiej. Takie jest założenie konstrukcyjne, przedstawiciele Penna określają to jak "półautomat" co ma zapobiegać przypadkowemu zbiciu kabłąka podczas rzutu, zwłaszcza ciężką przynętą. Jeśli o mnie chodzi nie widzę problemu. Z korbki nie zbijam kabłąka w żadnym z moich kołowrotków.

 

Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Byłem z tym kołowrotkiem już 5-6 razy na rybach, za sandaczem. To prawda, że kołowrotek przez 1-2 wypad na ryby trochę ciężej pracuje ale to mija z czasem. Jednak jednego nie mogę zrozumieć, czemu tak diametralnie ten kołowrotek zmienia swoją prace pod obciążeniem. Gdy rzucam 15g wszystko fajnie, maślana praca, kiedy rzucę natomiast np. 25g to odrazu wuczuwalnie ciężej pracuje. Sytuacja nie występuje u kolegi przy kołowrotku Team Dragon 930, który jednak chyba jest trochę delikatniejszy. Nie wiem czy czasem nie reklamować tego Penna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z tym kołowrotkiem już 5-6 razy na rybach, za sandaczem. To prawda, że kołowrotek przez 1-2 wypad na ryby trochę ciężej pracuje ale to mija z czasem. Jednak jednego nie mogę zrozumieć, czemu tak diametralnie ten kołowrotek zmienia swoją prace pod obciążeniem. Gdy rzucam 15g wszystko fajnie, maślana praca, kiedy rzucę natomiast np. 25g to odrazu wuczuwalnie ciężej pracuje. Sytuacja nie występuje u kolegi przy kołowrotku Team Dragon 930, który jednak chyba jest trochę delikatniejszy. Nie wiem czy czasem nie reklamować tego Penna.

To odczucie przy cięższych przynętach lub takich, które stawiają większy opór to różnica w przełożeniu TD ma chyba 5.0, a Penn w rozmiarze 3500,4500 ma 6.2...i pamiętaj, że to pennowska przekładnia, a nie x-ship :) ...reklamacja w tym przypadku jest raczej bezpodstawna ;)pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Elo sprawdzał już może ktoś ile wejdzie Power Pro 0,13 na V3500? lub ile dać podkładu z jakiej żyłki żeby weszła cała szpulka 135 lub 270m ?

 

 Obliczając takim prostym kalkulatorem zakładając że linki 0,20 wchodzi 360m to 0,13 powinno wejść  852m !!! Z tego co widziałem to nie jest to aż takie bydlę :) więc jak to jest z t ą pletką ?

Edytowane przez Gofer2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo sprawdzał już może ktoś ile wejdzie Power Pro 0,13 na V3500? lub ile dać podkładu z jakiej żyłki żeby weszła cała szpulka 135 lub 270m ?

 

 Obliczając takim prostym kalkulatorem zakładając że linki 0,20 wchodzi 360m to 0,13 powinno wejść  852m !!! Z tego co widziałem to nie jest to aż takie bydlę :) więc jak to jest z t ą pletką ?

Co do Power Pro to Ci nie odpowiem bo nie używam, może dla ogólnej orientacji przyda się informacja, że Berkleya Fireline 0,17 mm weszło mi około 220-230 m. Należy jednak pamiętać, że podawana przez producentów grubość plecionek jest dość umowna. Teoretycznie tego nie wyliczysz - najlepiej gdybyś miał, choćby na chwilę, dostęp do drugiej szpuli SSV 3500 - nawijasz plecionkę, na to podkład pod rant, a później w drugą stronę i gotowe - jedyny sposób na uzyskanie optymalnej wysokości nawoju.

Pozdrawiam. Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki Robert za odp co do nawijania na 2 szpulki to prosta sprawa najgorsze jest to że ciężko w Penn'ach o zapasowe szpulki :(

Do Spinfishera to prawie dramat...prawie,poniewaz znalazłem na eBayu tylko jednego sprzedajacego ,który to ma...koszt to 29,90 EURO + 17 za wysyłkę

Sprawdziłem,że koszt wysyłki nie zmienia się w przypadku zakupu nawet kilkunastu szpul...

Może znajdą sie chętni koledzy na takowy zakup.Im nas więcej ,tym byłoby w ogólnym rozrachunku taniej...

Gościu sprzedaje te szpule do wszystkich modeli nowego Spinfishera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...