bjpol Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 Dzień dobry, chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś już (z powodzeniem) reklamował złamaną szczytówkę (wędzisko to shimano catana)? Kij kupiony w Krokodylu we Wrocławiu. Dzisiaj lub jutro zamierzam go odnieść, tylko chciałbym wiedzieć na co się nastawić. Szczytówka padła na zaczepie. Poczułem opór, zaciąłem, kij się wygiął, a nastepnie nagle wyprostował (złamała się kotwiczka przy wobku). Za wszelkie podpowiedzi z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotreq Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 Ja reklamowałem podobny przypadek tylko w Dragonie Mystery UL, też szczytówka mi się złamała na zaczepie, dystrybutor (Dragon) uznał reklamację poprzez sklep stacjonarny w Płocku, mały minus całej operacji to czas trwania który jak mnie pamięć nie myli (było to 4 lata temu) wyniósł ok 5 tygodni Koniec końców dostałem 2 skład kija nowy a nawet lepszy bo przelotki miałem równiej wklejone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wsw1515 Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 w tam tym roku kolega nadepną mi na szczytówkę właśnie w catanie,bez problemu mi na gwarancie przyjeli.Oczywiście nie mówiłem że to przez to się złamała,tylko przy za rzucaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawcaR6 Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 W mojej wklejance sandaczowej Team Dragon też złamałem szczytówkę. Była to tylko i wyłącznie moja wina. Wędkę odniosłem do sklepu w którym dokonałem zakupu, oni odesłali ją do serwisu Dragona. Po 4 tygodniach dostałem kijek z powrotem wraz z całym, nowym, drugim składam. Pozdrawiam,Przemek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjpol Opublikowano 30 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 ...dzisiaj zaniosłem do Krokodyla, sympatyczny sprzedawca dał mi 1% szans na to, że Shimano reklamację uwzględni.... zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 Jak nie przydeptałeś nogą albo nie palnięta drzwiami to shimano łaski Ci nie robi.Jak sprzedawca CI powie że nic z tego to telefon do shimano i porozmawiać z nimi konkretnie bez owijania w bawełnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjpol Opublikowano 30 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 Mądry Polak po szkodzie ....ale temat i tak na coś się przyda. Przynajmniej wiemy, że Dragon szanuje klienta, zobaczymy jak Shimano ..... a zawsze jakość serwisu może być tym co przeważy szalę przy kupnie kolejnego sprzętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 Dragon pod tym względem jest THE Best!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pike1 Opublikowano 2 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 Swego czasu miałem problem, ze szczytówką od Cormorana. Niestety sklep ciągnał sprawę 2 miechy. Opowieści, że wędkę wysyłają do Niemiec i tak dalej ( dobrze że do Chin nie wysyłali). Załatwili wreszcie po kilku telefonach. Sklep duży coś z kogut...... .Teraz zawsze mam dodatkowy spining, bo wyczekiwanie na reklamacje są długie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 2 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 Chłopaków z Krokodyla znam. Zazwyczaj sprawdzało się to co mówili więc z tym 1% to sam wiesz... Z serwisem Shimano też miałem do czynienia. Robiłem naprawę pogwarancyjną kołowrotka. W sumie wszystko było ok gdyby nie fakt, że trwało to prawie albo ponad (nie pamiętam) dwa miesiące i było to jakieś 3 albo 4 lata temu. Jak tak sobie rozmawiamy o serwisach i uwzględnianiu reklamacji to w kilku sklepach mających Jaxona na stanie słyszałem, że to właśnie Jaxon ma najlepszy serwis. Potrafią naprawiać sprzęt, który produkowali kilka lat temu. Nie potwierdzę tego z własnego doświadczenia bo nic u nich ostatnio nie naprawiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotreq Opublikowano 2 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 @Jack__Daniels też słyszałem taką opinię o Jaxonie ale nie chodziło o naprawę tylko stricte samą wymianę, firma ze względu na naprawdę dużą ilość zgłoszeń reklamacyjnych jest przygotowana na częste wymiany, których koszt jest wkalkulowany w przeważnie niestety niską jakość sprowadzanego z Chin sprzętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjpol Opublikowano 1 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2012 ...... doczekałem się, reklamacja uznana (firma nie miała zresztą innego wyjścia), ale termin równych dwóch miesięcy może wyprowadzić z równowagi .... potwierdziło się to co koledzy pisali, jeżeli ktoś chce mieć dobry, a przynajmniej szybki serwis, niech nie kupuje Shimano .... ja przynajmniej odradzam. Nie wiem, jak jest z innymi firmami, ale gdy zgubiłem (z własnej winy) jedną nakładkę z kolowrotka (wiem, że to drobiazg, ale sam bym jej nie dorobił), to Dragon dogadał się ze sklepem i dostałem ją gratis w ten sam dzień .... i taki powinien być serwis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 2 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 Jaxon szybko działa. Wymiana wędki 2 tygodnie. Dragon dłużej. Ubiłem stopkę od TD 935 i kręcioł był po 5 - letniej gwarancji. Chciałem dokupić korpus to mi go wymienili za free i jeszcze konserwację wykonali. Czas około 4 tygodni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinningista_odrzański Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 @Jack__Daniels też słyszałem taką opinię o Jaxonie ale nie chodziło o naprawę tylko stricte samą wymianę, firma ze względu na naprawdę dużą ilość zgłoszeń reklamacyjnych jest przygotowana na częste wymiany, których koszt jest wkalkulowany w przeważnie niestety niską jakość sprowadzanego z Chin sprzętu sprzet wedkarski dostepny w sklepach stacjonarnych jest w 99,999% wyprodukowany w chinach i to chyba nie jest zadna wada, a jaxon ma najlepszy serwis gdyz najwiecej sprzedaja towaru na Polskim rynku wedkarskim a co za tym idzie musza miec najwiecej reklamacji, czysta statystyka a nie wina marki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phuzik Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 (edytowane) Mam parę wędek, należę do PZW już od 1987r i wędkuję czasem nawet 2x w tygodniu. W ostatnim czasie mierzę się na dorszach rywalizując z kadrą narodową. Ponieważ rywalizacja jest trudna zainwestowałem w kija FIUME Gottland do bardziej finezyjnego wędkowania. Kiedy chłopaki w Fisching24 we Wrocku mi ją polecali nastawiony byłem sceptycznie, gdyż kij na oko jest zbyt delikatny. Bałem się, że szczytówka pęknie przy wyrzucie, no ale jest druga na zmianę, poza tym jest gwarancja...zapewniano mnie. Parametry imponujące: Dwie szczytówki, 3m długości, cw 30-200g, 160g wagi. Zanim się zdecydowałem wszedłem jeszcze na stronę FIUME Polska i poczytałem, że kij polecany do połowów morskich oraz do feedera nawet z zastosowaniem ciężkich koszyków. Czasem żartuję, że powinienem zostać jasnowidzem. W ciągu 3 miesięcy czwarta reklamacja. Pierwszą szczytówkę straciłem wyrzucając koszyk 30g z zawartością. Wymienili mi w Fishingu24 od ręki Od tej pory używam kija z duszą na ramieniu. Niestety pomimo ostrożności ponownie strzeliła w trakcie feederowania. Tu już się zaczęły schody, gdyż ekspert firmy FIUME stwierdził, że szczytówka nie jest od wędki Gottland. Tę bzdurę łatwo było obalić i w końcu wymienili. Pojechałem na dorsze. Łowiłem może z godzinę. Wędkę z pilkerem strach postawić w uchwycie na kutrze w pionie bo ma się wrażenie, że 150g masy pilkera załatwi szczytówkę (tam używa się tej drugiej, twardszej). Ale jaja dopiero się zaczynają kiedy trzeba z wody podnieść bolka, przecież szyper nie będzie latał podbierać nawet niewymiarowe ryby. Moje wędkowanie przypominało łowienie tyczką. Po wyholowaniu dorsza wycofawszy dolnik wędki do tyłu łapałem za plecionkę i kaleczyłem ręce podnosząc w ten sposób rybę. Niestety nie uchroniłem mojego Gootlanda, strzeliła szczytówka gdy zbyt wysoko podniosłem kija. Jasnowidzenie znowu się przydało, miałem swojego starego Mikado w zapasie. Złożyłem reklamację po powrocie. Po ponad 2 tygodniach dzwonię do sklepu, przyszedł protokół w sprawie, oddzwonimy...nie oddzwonili. Z rozmowy wynikało, że odbijają piłeczkę. Domniemam, że skoro wymienili wadliwą szczytówkę na dobrą to ta mogła zostać uszkodzona tylko z mojej winy. Tylko, że tym razem to inna szczytówka wcześniej nie reklamowana. Udałem się więc osobiście i treść protokołu się zmieniła. Ekspert stwierdza, że powodem złamania nie jest wada towaru ale uszkodzenie mechaniczne i proponują płatną naprawę.Zanim pójdę do sądu odwołam się od tej decyzji pisemnie. Wędka została w sklepie ponieważ złożyłem kolejną reklamację. Z jednej przelotki w środkowym elemencie wysypała się porcelana. Nigdy wcześniej nie reklamowałem żadnej wędki, choć moje zabytkowe już i baaaardzo sfatygowane wędki nadal mają oryginalne szczytówki i przelotki...poza FIUME Gottland :/ Edytowane 16 Grudnia 2014 przez phuzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtz 25 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 Ja też złamałem szczytówke, jest to kijek Kongera. Od czasu reklamacji do powrotu wędki do sklepu mineło 12dni, sprawa zakonczyła sie pomyslnie i dostałem nową wędke (zazwyczaj wynieniają tylko złamana sekcję) z czego jestem bardzo zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 28 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2014 Ja przygód ze złamanymi szczytowkami miałem pełno ,jedne z własnej winy [większosc] po przez wady konstrukcyjne czy połamane podczs dostawy...mimo wszystko zawsze udało sie pomyslnie załatwic skład...Ostatnio nawet w miejscowym sklepie kupilem kija i zaraz po tym sprawdzajac na sucho czjak sie wedka ładuje strzelil szczyt zawiozłem ...sprzedawca powiedział wez sobie nowa a pokaleczonaego gniota mu odstawilem na lade.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.