Skocz do zawartości

Petycja WWF "Stop tamom"


godski

Rekomendowane odpowiedzi

Z tym tematem mam problem.
Z jednej strony patrze przez pryzmat gospodarki. Znając znaczenie wykorzystania Missisipi, czy też wspomnianego Renu w bogaceniu się społeczeństw, głupio by było nie skorzystać.
W imię czego? Przecież to ludzie są na pierwszym miejscu, a my Polacy jesteśmy bardzo biedni, na dorobku z majętnością na głowę 4x mniejszą od Greków i 15x mniejszą od Niemców.

Z drugiej strony, nie bardzo w tym momencie widzę, co moglibyśmy tą Wisłą spławiać. Przecież nawet węgiel importujemy.
Połączenie z Dnieprem to już całkiem bajki. Chyba ktoś nie widział, jak wygląda Bug latem.

Na ten moment wystarczyłyby mi częste tramwaje wodne na linii Łomianki-Centrum. Chociaż bardziej cieszyłbym się z podmiejskiej kolejki na tej linii.

 

 

Nowy zielony ład, transformacja energetyczna. Stawiam, że 80% hajsu trafi do firm niemieckich i to niezależnie od patriotycznych starań mojego znajomego. Nasi sąsiedzi już piszą o tym wprost.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym tematem mam problem.

Z jednej strony patrze przez pryzmat gospodarki. Znając znaczenie wykorzystania Missisipi, czy też wspomnianego Renu w bogaceniu się społeczeństw, głupio by było nie skorzystać.

W imię czego? Przecież to ludzie są na pierwszym miejscu, a my Polacy jesteśmy bardzo biedni, na dorobku z majętnością na głowę 4x mniejszą od Greków i 15x mniejszą od Niemców.

 

Z drugiej strony, nie bardzo w tym momencie widzę, co moglibyśmy tą Wisłą spławiać. Przecież nawet węgiel importujemy.

Połączenie z Dnieprem to już całkiem bajki. Chyba ktoś nie widział, jak wygląda Bug latem.

 

Na ten moment wystarczyłyby mi częste tramwaje wodne na linii Łomianki-Centrum. Chociaż bardziej cieszyłbym się z podmiejskiej kolejki na tej linii.

 

 

Nowy zielony ład, transformacja energetyczna. Stawiam, że 80% hajsu trafi do firm niemieckich i to niezależnie od patriotycznych starań mojego znajomego. Nasi sąsiedzi już piszą o tym wprost.

Piotrek transportować można w sumie wszystko to co jest wożone tirami. Tylko trzeba sobie zdać sprawę że w obecnej chwili Wisła do transportowania się nie nadaje. Ktoś kto nie zna tej rzeki popatrzy i powie, jaka fajna ta rzeka, duża, szeroka, głęboka z wirami, ale nie zdaje sobie sprawy że na środku może być 10cm wody. Pływanie przy niżówkach to slalom, nieraz widziałem barki, flisackie tratwy, łodzie żaglowe i motorowe które zakopywały się w piachu przy dodatkowo opadającej wodzie. Jednych żeglarzy w zeszłym roku próbowałem nawet wyciągać pontonem, bez szans. Barki mogą pływać jedynie przy wyższej wodzie, a żeby transport miał sens musi być przewidywalny. Żeby Wisła była żeglowna trzeba co kilkadziesiąt km postawić tamę żeby podnieść poziom wody jak jest we Włocławku choć na wysokości Dobrzykowa już często jest problem z pływaniem. Jeżeli nastąpi spiętrzenie wody, trzeba podnieść wały bo w innym przypadku powodzie gwarantowane. Wisła ze swoimi przyborami stanie się jeszcze bardziej nieprzewidywalna i groźna i nie sądzę żeby tamy zabezpieczały przed powodziami bo to nie będą typowe zaporówki tylko coś w stylu Zalewu Włocławskiego. Do tego wszystkiego trzeba będzie non stop pogłębiać dno w newralgicznych miejscach i sypać opaski. Przydałoby się też po drodze wybudować z kilkanaście portów i dokupić z kilkanaście lodołamaczy. Koszty niebotyczne, a czy to się kiedykolwiek zwróci? Moim zdaniem nierealne. Lepiej niech tą kasę wsadzą w dodatkowe autostrady, wyjdzie taniej. Holandią nie jesteśmy i nie będziemy. Tama w Nieszawie będzie wybudowana tylko po to żeby ratować włocławskiego babola, świetna inwestycja. 

Edytowane przez wujek
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek transportować można w sumie wszystko to co jest wożone tirami. Tylko trzeba sobie zdać sprawę że w obecnej chwili Wisła do transportowania się nie nadaje. Ktoś kto nie zna tej rzeki popatrzy i powie, jaka fajna ta rzeka, duża, szeroka, głęboka z wirami, ale nie zdaje sobie sprawy że na środku może być 10cm wody. Pływanie przy niżówkach to slalom, nieraz widziałem barki, flisackie tratwy, łodzie żaglowe i motorowe które zakopywały się w piachu przy dodatkowo opadającej wodzie. Jednych żeglarzy w zeszłym roku próbowałem nawet wyciągać pontonem, bez szans. Barki mogą pływać jedynie przy wyższej wodzie, a żeby transport miał sens musi być przewidywalny. Żeby Wisła była żeglowna trzeba co kilkadziesiąt km postawić tamę żeby podnieść poziom wody jak jest we Włocławku choć na wysokości Dobrzykowa już często jest problem z pływaniem. Jeżeli nastąpi spiętrzenie wody, trzeba podnieść wały bo w innym przypadku powodzie gwarantowane. Wisła ze swoimi przyborami stanie się jeszcze bardziej nieprzewidywalna i groźna i nie sądzę żeby tamy zabezpieczały przed powodziami bo to nie będą typowe zaporówki tylko coś w stylu Zalewu Włocławskiego. Do tego wszystkiego trzeba będzie non stop pogłębiać dno w newralgicznych miejscach i sypać opaski. Przydałoby się też po drodze wybudować z kilkanaście portów i dokupić z kilkanaście lodołamaczy. Koszty niebotyczne, a czy to się kiedykolwiek zwróci? Moim zdaniem nierealne. Lepiej niech tą kasę wsadzą w dodatkowe autostrady, wyjdzie taniej. Holandią nie jesteśmy i nie będziemy. Tama w Nieszawie będzie wybudowana tylko po to żeby ratować włocławskiego babola, świetna inwestycja. 

Też się obawiam, że koszt całkowity nigdy się nie zwróci.Temat niżówek całkowicie pominąłem, bo nie znam tego odcinka Wisły.

Fajnie, jakbyśmy chociaż skończyli kilka strategicznych autostrad. Już by było super. Może za mojego życia się uda.

W to już nie wierzę, ale dobrze by było, jakby najważniejsze autostrady miały więcej, niż 3 pasy...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że obecnie jestem zawodowo sternikiem zeglugi śródlądowej to się wypowiem:

-Wisła nigdy nie była poważnie traktoana jako droga wodna( o głębokość tranzytową się rozchodzi),

-ja dosyć niedawno karierę w tym świadku zrobiłem, ale...

-czy ktoś tu zdaje sobie sprawę na jakim etapie są dziś  możliwości żeglugowe Odry ? i niech ktoś sobie sprzawdzi ile rocznie ton ze Sczecina do Wrocławia w latach choćby 90tych się przemiszczało?

-co jest dzisiaj? 

 

-przeprawszam za blędy ale wyładunek mamy jutro, a jamam dzisiaj urodziny!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że obecnie jestem zawodowo sternikiem zeglugi śródlądowej to się wypowiem:

-Wisła nigdy nie była poważnie traktoana jako droga wodna( o głębokość tranzytową się rozchodzi),

-ja dosyć niedawno karierę w tym świadku zrobiłem, ale...

-czy ktoś tu zdaje sobie sprawę na jakim etapie są dziś  możliwości żeglugowe Odry ? i niech ktoś sobie sprzawdzi ile rocznie ton ze Sczecina do Wrocławia w latach choćby 90tych się przemiszczało?

-co jest dzisiaj? 

 

-przeprawszam za blędy ale wyładunek mamy jutro, a jamam dzisiaj urodziny!!!

Na szybko znalazłem takie dane:

lata 30 -11 mln ton rocznie

lata 70 - 17mln ton

2013 - 0,3mln ton

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i w sumie się zgadza, a teraz niech sobie ktoś sprawdzi ile ton zeglugą śródlądową ze Szczecina na wschód poszlo choćby na przestrzeni ostatnich 5lat, i dlaczego to miasto było/bo już nie jest kolcem w dupie Hamburga(a nordsterma będzie gwoxdziem do...), nasze wspaniałe rządy wymyślają drogi odra-dunaj jako nowość, gdzie piersze plany tej inwetycji sięgają lat 70tątych. I nie chcę politykować ale nie było od przemian zadnej wladzy, która by dbała o interesy naszego kraju.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich rejonach bobry robią tamy łąki pola i lasy zalane, żaden kurwa ekolog czy inna postać nie chce pomóc. Uprawy zalane lasy schną z nadmiaru wody i wycinki bobrów. I co bobry są objęte ochroną starosta może wydać pozwolenie na odstrzał określonej ilości sztuk tej plagi i co a no nic. Żadne koło łowieckie nie chce tego zrobić bo mówią że stracony czas. Odszkodowanie to jałmużna w porównaniu do tego co stracone. Więc branie się za wody przez takich badaczy ekologii jak WW. To poprosi ściema i nabijanie kasy prywatnej kieszeni.

Oczywiście jest to tylko moje skromne zdanie i kilkunastu małych wniosek na naszej polskiej ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wisłą i zakazem to chory temat , owszem po zamknięciu kanału elektrowni ,stali bywalcy przenieśli się na opaskę i zaczęło się szarpanie .Zakaz oczywiście zasadny ,tyle że rzeka ma dwa brzegi i ten wschodni to piach i pół metra wody a jedyna zdobycz wędkarzy to leszczyki i czasem certy a za to kormorany pędzone były dość skutecznie . Co do głębokości wisły a raczej jej braku to są to zaniedbania przez lata . Z jednej strony brak regulacji choćby okrojonej , kiedyś sypano główki ,opaski pływały pogłębiarki . Dziś rzeka zdziczała i będzie jeszcze gorzej ,stąd właśnie konieczność budowy tamy by spiętrzyć wodę .To co robią kormorany ,bobry to doprowadzi do ich odstrzału wcześniej czy póżniej . Niestety póżniej zapewne gdy szkód narobią . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Rozbudowa dróg wodnych i wspieranie zielonej energii jest jednym z priorytetów UE. Ta ekipa jest wyjątkowo pro unijna - czego o tutejszych kontestatorach do wynajęcia, i tutejszych wersjach zielonych, w żadnym wypadku powiedzieć nie można

W Niemczech buduje się w chwili obecnej trzy zapory - może tam byśmy zrobili małym braterski no pasaran? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robią co chcą, ta ekipa jest wyjątkowo niszczycielska jeśli chodzi o środowisko i nie tylko.

Jeśli wierzyć sondażom, jeszcze długo robić będą. Jak sięgam pamięcią, żadna z poprzednich ekip rządzących jakoś szczególnie polskimi wodami się nie przejmowała, jaki samym PZW.

 

Tak więc, PEtycja, p'petycjom', podpisy podpisami, a Jarek i tak zrobi co chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć sondażom, jeszcze długo robić będą. 

 

Nadzieja umiera ostatnia...

 

Mnie zdumiewa głupota, skrajna. Jakieś nie wiem co, zapatrzenie w przeszłość? Po kiego nam potrzeba drogi wodnej z Morza Czarnego do Bałtyku? Co tam będzie transportowane? Przyprawy z Indii, pszenica, owies dla husarskich koni? I czym, jak poziom rzek (okresowo) niedługo obsluży pontony i łódeczki....

 

"Droga wodna E-40 to międzynarodowa inicjatywa, która ma się zakończyć powstaniem połączenia żeglugowego o długości ok. 2000 km między Morzem Bałtyckim a Morzem Czarnym. Wśród licznych założeń tej inwestycji jest budowa kanału lateralnego, który miałby zostać wykopany równolegle do Bugu i być zasilany wodą z tej rzeki. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze można zapytać - a po co nam autostrady? Taka via Carpathia na przykład, albo via Baltica.. przeciw którym lud prosty y niekumaty tak gwałtownie protestował w Augustowie ? Co nimi będziemy wozić ? Nie warto..  :)

 

Jak widać standardowe w całym świecie ścieżki rozwojowe, wcale nie muszą być dostępne dla wszystkich nacji. No chyba że te pożytki Strabag wybuduje,  Jak się dobrze pomanipuluje, poszczuje, i obrzydzi - od tego są oddolne, ale płatne organizacje, narzucające narrację nadwiślańskim plemionom - wypałują się sami.. 

 

Ale widzę tu jeden pożytek. Będzie można jeździć na szparagi plus całodzienne wyżywienie  do końca świata! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy nowe zapory na ponad półtorej setki istniejących. Niech sobie Sławku budują. W czasie lipcowych powodzi niektóre tak trzeszczały, że tysiące ludzi trzeba było ewakuować. Niemcy przyznali się, że zginęło ponad sto osób. A co wiadomo o tych ponad tysiącu, którzy zaginęli bez wieści w tych powodziach? Zamykają atomówki. Ilu ludzi straciło życie przez dziesięciolecia ich działania? Fakt, że jak sami przyznali te powodzie nie były skutkiem zjawisk klimatycznych, ale pogodowych i ... złej gospodarki w lasach i na rzekach. Straty materialne były ogromne. Niemieckie stalownie i cementownie zawsze kochały zapory, kanały, regulacje rzek. Przypomnę genialny pomysł pewnego niemieckiego architekta sprzed chyba stu lat. Poprzez częściowe osuszenie Morza Śródziemnego miał powstać superkontynent - Atlantropa. Jako przeciwwaga dla łączących się politycznie i gospodarczo obu Ameryk i rodzącego się Panazjatyzmu. Szczęście, że wraz z upadkiem III Rzeszy pomysł upadł. Można się domyślać kto na te gigantyczne zapory, które miały na Śródziemnym powstać, miałby dostarczyć stal i cement, a kto siłę roboczą. A kto nam dostarczy stal i cement na budowę drogi wodnej E-40 też nie trudno się domyślić. Barki, które miałyby tam pływać - pewnie też. Tylko co one miałyby tam wozić? Nasze jabłka do Azji? Przecież zanim te pyrkające barki gdzieś dopłyną, te jabłka zgniją. A śląskie kopalnie do czasu wybudowania E-40 znikną. A woda umożliwiająca żeglugę skąd? Z Bugu? Ktoś chce mieć wojnę z Ukrainą? Turoszów odwadnia Czechy. Mało nam? Jak po wybudowaniu Jeziorska wygląda dziś Warta. Pilica po wybudowaniu Sulejowa? Pamiętam barki pływające po Warcie, po Noteci. Zniknęły nawet te ze środkowej Wisły. No i co w sumie miałyby dzisiaj wozić? Po co nam Sławku autostrady? Żebyś mógł szybko dojechać do Berlina na szparagi albo curry wurst właśnie.  :) A w tajemnicy mogę Ci zdradzić, u którego Turka w Berlinie jest najlepszy kebap. Ale pewnie nie przepadasz za Turkami. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Lud  w Augustowie i okolicy jest kumaty. Kolega Sławek robi za manipulanta i sprzedaje nieprawdę na Forum. Co ma łącznik między S8 i 16 do granicy z Litwą w Ogrodnikach do Via Carpatia i Baltica ,gdzie to idzie na Budzisko, naście kilometrów na zachód? 

Jeden z projektów przewiduje odcięcie Miasta od jeziora Sajno. We Frąckach i Gibach też są protesty. Budowa trasy o parametrach na podbój Moskwy? Jestem rozczarowany Kolegą Sławkiem, tak dać się zmanipulować ! Augustowiak z dziada pradziada i po obu stronach granicy...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biomasą wypraną z wszelkich możliwych właściwości - w tym poczucia interesu własnego - zarządza się bez większych problemów. Zacznijmy od zburzenia miast - naszych oczywiście - wycofajmy się, to dobrze nam zrobi..  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, ciężko z tym powrotem do źródeł. Jeśli wycofamy się i jak nasi praprzodkowie powrócimy do tradycji myśliwych zbieraczy...Kondycja wzrośnie, aktywność na świeżym powietrzu przysporzy nam wielu przygód i opalenizny. Skąd tylko dla takiej masy homo sapiens wziąć wystaczającą ilość łownej zwierzyny i jagódek? I problem numer jeden: co z naszym kochanym C&R?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak w temacie tam.

7mln na budowę kilka lat temu, teraz trzeba rozbierać tamę bo stwarza zagrożenie powodziowe. Kolejne 2,5mln pójdzie z nurtem...

https://www.google.com/amp/s/bielskobiala.wyborcza.pl/bielskobiala/7,88025,25954696,bubel-za-7-mln-zl-zapora-miala-chronic-przed-susza-i-powodzia.amp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, ciężko z tym powrotem do źródeł. Jeśli wycofamy się i jak nasi praprzodkowie powrócimy do tradycji myśliwych zbieraczy...Kondycja wzrośnie, aktywność na świeżym powietrzu przysporzy nam wielu przygód i opalenizny. Skąd tylko dla takiej masy homo sapiens wziąć wystaczającą ilość łownej zwierzyny i jagódek? I problem numer jeden: co z naszym kochanym C&R?

Kanibalizm, prawdziwie głodny człowiek, nie cofnie się przed niczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...