Jestem wędkarzem z pewnym doświadczeniem (głównie spiningowałem w jeziorach polodowcowych, np. Powidz, z wyraźnie zaznaczonymi strefami i charakterystycznymi miejscówkami jak płytkie górki, blaty, uskoki przy trzcinach itp).
Po przeprowadzce chcę spróbować polowania na drapieżniki w zbiorniku o zupełnie innym, bardzo trudnym dla mnie, charakterze:
- brzegi wchodzą do wody bardzo stromo,
- bardzo szybko robi się głęboko (kilka metrów od brzegu jest już 10m, a później nadal dno spada do ponad 50m
- dno jest bardzo kamieniste i chyba brak jakiejkolwiek roślinności przybrzeżnej,
- woda bardzo czysta (ale latem kwitnie),
- brak charakterystycznych miejsc do obłowienia (mam to na myśli górki, uskoki itp znajdujące się na małej głębokości, wszystkie takie punkty będą na kilkudziesięciu metrach).
Występujące ryby to okonie, szczupaki i sandacze. Wszystkie dorastają do dużych rozmiarów i na takie większe ryby chciałbym polować.
Mam możliwość wędkowania na tym zbiorniku z małego pontonu (2,5m) ale tylko na wiosłach.
Proszę o radę jaką taktykę zastosować na takim łowisku gdyż zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać.
Czy mam szukać na echosondzie ciekawych ale bardzo głęboko położonych miejsc i próbować łowić nad nimi? Np. górka na 40m i prowadzić nad nią przynętę na głębokości 8m? (np. w wolnym trollingu/dorożce na wiosłach).
Czy może odpuścić sobie badanie dna i szukać tylko ryb na echosondzie na dostępnej dla spiningisty głębokości?
A może dla mniej zaawansowanego wędkarza lepiej będzie jak spróbuję trollingu/dorożki tuż przy samym brzegu gdzie nie ma jeszcze głebi i jest np. 10m i prowadzić przynętę na 4-5m?
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki! - Pozdrawiam!
Pytanie
w.bujalski
Cześć.
Proszę o porady jak odnaleźć się na nowy łowisku.
Jestem wędkarzem z pewnym doświadczeniem (głównie spiningowałem w jeziorach polodowcowych, np. Powidz, z wyraźnie zaznaczonymi strefami i charakterystycznymi miejscówkami jak płytkie górki, blaty, uskoki przy trzcinach itp).
Po przeprowadzce chcę spróbować polowania na drapieżniki w zbiorniku o zupełnie innym, bardzo trudnym dla mnie, charakterze:
- brzegi wchodzą do wody bardzo stromo,
- bardzo szybko robi się głęboko (kilka metrów od brzegu jest już 10m, a później nadal dno spada do ponad 50m
- dno jest bardzo kamieniste i chyba brak jakiejkolwiek roślinności przybrzeżnej,
- woda bardzo czysta (ale latem kwitnie),
- brak charakterystycznych miejsc do obłowienia (mam to na myśli górki, uskoki itp znajdujące się na małej głębokości, wszystkie takie punkty będą na kilkudziesięciu metrach).
To jest link Google Maps do zbiornika:
https://maps.google.pl/maps?q=lultzhausen&hl=pl&sll= 52.025459,19.204102&sspn=8.089239,22.214355&t=h& hnear=Lultzhausen,+Wiltz,+Diekirch,+Luksemburg&z=14
Występujące ryby to okonie, szczupaki i sandacze. Wszystkie dorastają do dużych rozmiarów i na takie większe ryby chciałbym polować.
Mam możliwość wędkowania na tym zbiorniku z małego pontonu (2,5m) ale tylko na wiosłach.
Proszę o radę jaką taktykę zastosować na takim łowisku gdyż zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać.
Czy mam szukać na echosondzie ciekawych ale bardzo głęboko położonych miejsc i próbować łowić nad nimi? Np. górka na 40m i prowadzić nad nią przynętę na głębokości 8m? (np. w wolnym trollingu/dorożce na wiosłach).
Czy może odpuścić sobie badanie dna i szukać tylko ryb na echosondzie na dostępnej dla spiningisty głębokości?
A może dla mniej zaawansowanego wędkarza lepiej będzie jak spróbuję trollingu/dorożki tuż przy samym brzegu gdzie nie ma jeszcze głebi i jest np. 10m i prowadzić przynętę na 4-5m?
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki! - Pozdrawiam!
Załączam zdjęcia zbiornika:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.