Skocz do zawartości

Brak kontaktu ze sprzedawcą na OLX


krkrzysztof

Rekomendowane odpowiedzi

witam, dawno już nie miałem takiej sytuacji ale co jakiś czas się zdarza. Kupiłem na OLX od sprzedawcy  sklep Hobby  na aukcji   https://www.olx.pl/d/oferta/kolowrotek-penn-clash-4000-CID767-IDFwd9q.html 

Prowadziłem z nim rozmowy telefoniczne bo chwilowo nie miał na stanie tego kołowrotka ale jak zadzwoniłem 26.03.2021 potwierdził że ma i wysłał mi na MMSa zdjęcia. Mówił że jest zajęty bo jest w trakcie przenoszenia sklepu i wieczorem prześle mi nr konta do przelewu za kołowrotek. Przysłał po dwóch dniach więc wykonałem przelew 29.03.2021  na 580zl + 18zł przesyłka i wysłałem do niego potwierdzenie przelewu. Od tego czasu kontakt się urwał . Nie odbiera telefonu na maila nie pisze. Może ktoś zna tego sprzedawcę i może coś pomóc. Lokalizacja sklepu była Toruń może miał jakiś sklep stacjonarny ?

Sezon idzie a kołowrotka nie ma :(  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupowałem u nich i wszystko bez najmniejszych problemów.

Teraz wykonałem jeden telefon

Odebrała Pani, powiedziała że mąż trafił do szpitala.

Kołowrotka nie wysłała tylko dla tego, ze nie ma pełnego adresu - tylko "osiedle energetyk" czy jakoś tak.

I pilnie prosi o kontakt, bo nie chciała bez dokładnego adresu i nr konta wysyłać a kołowrotek sporo kosztuje. , Jej numer miałem z ogłoszenia o krześle 725 203 271.

 

Niestety mamy parszywe czasy i ostatnio sie tak zdarza.

Ja miałem zarezerwowane 5 kapoków z przesyłką pobraniową - bo sprzedawca nie chciał przelewu, tylko sprawdzę towar i zapłacę  ...i okazało sie ze zadzwoniłem zapytać co z wysyłką w dzień pogrzebu sprzedawcy.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupowałem u nich i wszystko bez najmniejszych problemów.

Teraz wykonałem jeden telefon

Odebrała Pani, powiedziała że mąż trafił do szpitala.

Kołowrotka nie wysłała tylko dla tego, ze nie ma pełnego adresu - tylko "osiedle energetyk" czy jakoś tak.

I pilnie prosi o kontakt, bo nie chciała bez dokładnego adresu i nr konta wysyłać a kołowrotek sporo kosztuje. , Jej numer miałem z ogłoszenia o krześle 725 203 271.

 

Niestety mamy parszywe czasy i ostatnio sie tak zdarza.

Ja miałem zarezerwowane 5 kapoków z przesyłką pobraniową - bo sprzedawca nie chciał przelewu, tylko sprawdzę towar i zapłacę  ...i okazało sie ze zadzwoniłem zapytać co z wysyłką w dzień pogrzebu sprzedawcy.

Dziękuję bardzo za szybką pomoc. Okazało się że telefon na który dzwoniłem miał uszkodzony wyświetlacz i nie dało się odebrać ani oddzwonić. Nie miałem innego numeru więc ten podany przez Archanioła rozwiązał problem i wszystko się wyjaśniło. Teraz czekam na kołowrotek :)  

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że "cichutkie przepraszam" by nie zaszkodziło. Pierwszy post nie był zbyt sympatyczny wobec chorego człowieka   ;)

Niech przeprosi, że nie był jasnowidzem i nie wiedział o szpitalu  ;)

I niech głośno krzyczy. Chory zapewne usłyszy  :lol:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, post chyba nie jest niesympatyczny wg mnie ... Nikt tu od oszustów i złodziei nikogo nie wyzywa ...

Sytuacje w życiu zdążają się różne,  a ludzie reagują różnie w zależności od życiowego doświadczenia i emocji jakie towarzyszą danej sytuacji.

Mnie tylko zastanawia jedno, czemu zamiast logować się na naszym forum, pisać post itd - ludzie nie sprawdzajaj innych aukcji, ofert sprzedazy, wpisów w google np dotyczacych wpisu do ewidencji działalnosci gospodarczej (gdzie zazwyczaj jest tez jakis kontakt)

Mi rozwiązanie problemu zajeło 30 sekund, w tym 20 to była rozmowa telelfoniczna z Panią :) czasem wszystkich nas dotyka pomroczność jasna :)

 

ps.

1. dużo zdrowia życzę sprzedawcy

2. najważniejsze ze problem załatwiony

3. uzupełniajcie pełne dane w przelewach, imiona, nazwiska, pełne adresy, a nawet nr ofert czy info o nicku z forum - jak jest problem, policji jest dużo łatwiej i szybciej ogarniać temat, a i z czasem zostaje mnijeszy margines na udawadnianie w sadzie ze potrafi się zdroworozsądkowo podchodzić do tematu i logicznie myśleć.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Empatia empatią, choroba chorobą. Ja się koledze z pierwszego postu wcale nie dziwię. Kiedyś kupiłem telefon na olx, koleś miał same świetne opinie i to nic nie zmienia. Zwodził mnie chorobą, 2 tygodnie, że wyjśc nie może itd itp. Chciał przedłużyć to na kolejne dni, ale dałem mu do zrozumienia, że jak nie dostanę zwrotu kasy lub telefonu w przeciągu 48 godzin to inaczej z nim sprawę załatwię i ... naraz ozdrowiał. Telefon przyjechał pięknie spakowany. Mnie nie interesuje, czy ktoś leży w domu czy dogorywa po imprezie, czy przeciąga bo mu się nie chce, podejmuje się sprzedaży, to ma się wywiązać lub poinformować klientów o przymusowej zwłoce. Za dużo czasem przypadków, się rozchorował a z nim jego telefon itd itp. Przypominam kolegom, że wielu na allegro nacieło sie na firmę która rok czasu budowała sobie pozytywny wizerunek, a później w przeciągu tygodnia naciągnęła klientów na grubą kasę. Klientów traktowała wręcz wzorowo, telefon stale i szybko odbierany, gwarancje natychmiast realizowane.

Edytowane przez Matteoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matteoo tylko weź pod uwagę, ze tu sprawę załatwiłem w 30 sekund. Jeden telefon i po sprawie. Pani prosiła o kontakt i wspominała o niepełnym adresie. Nie obwiniał bym jej o brak dobrej woli. I naprawdę nie życzę nikomu zbiegu okoliczności jak choroba, szpital, załatwianie formalności itp. Szczególnie teraz - w czasie pandemii. Skontaktowanie sie rodziny z osoba która trafiła na oddział covidowy potrafi trwać 24-48h. Nie wspominając już o tym, jakie myśli wtedy przychodzą do głowy.

 

I uwierz mi, ze wtedy nikt nie myśli o wysłanie kołowrotka nawet wartego kilkaset pln.

Ale punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia .. i doświadczeń...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch dni jestem dopiero w pracy, po tym gównie, ale w tym czasie nikogo nie zostawilem od tak, tak w kwestii sprostowania. Mi nie chodzi o to, że ktoś zachorował, każdego to dopadnie lub dopadło, problemem jest nasze podejście. Za co twórca posta by miał niby przepraszać? Popadamy w paranoję, on grzecznie zapytał, czy znamy sprzedawcę i w tamtej sytuacji miał prawo. Nie każdy jest tak zaradny, jak my, żeby poszukać innych dróg dojścia do sprzedawcy. Czy w sytuacji gdyby wam szef nie wypłacił wypłaty bo zachorował, również kazali byście go przepraszać? Tu właśnie jest punkt widzenia zależny od punktu siedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...