Skocz do zawartości

Wodzik spiralny


Mekamil

Rekomendowane odpowiedzi

Tak w ramach małej ciekawostki :) Pamiętam, że jak kilka lat temu DAM wprowadził na rynek multiplikator z wodzikiem spiralnym to byłem w szoku, że ktoś wymyślił coś tak innowacyjnego. Kto nie wie, o jaki multik chodzi: DAM Quick FZ SLR:

post-45988-0-74583600-1618470739_thumb.png

Niedawno odkryłem, że ten 'wynalazek' wcale nie jest nowy, bo już dawno pojawiał się w różnych multiplikatorach.

post-45988-0-63817600-1618471066_thumb.png

post-45988-0-67085600-1618471085_thumb.png

post-45988-0-30428300-1618471095_thumb.png

post-45988-0-30101600-1618471076_thumb.png

post-45988-0-06995600-1618471058_thumb.png

 

Jedyną innowacyjnością w DAMie jest to, że w starych konstrukcjach wodzik jest umieszczony wysoko, a szpula obraca się w tym samym kierunku, co w 'normalnych' multiplikatorach. Natomiast DAM ma wodzik stosunkowo nisko, ale szpula obraca się w przeciwnym kierunku.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, to podobnie jak z systemem TWS, który był już znany (nie nazwany) w Heddon Heritage 30 tillverkad av Victory Malmö. Choć nie dokładnie taki ale jako pierwowzór może być moim zdanie uznany. Może jest więcej takich konstrukcji ale ja mam tylko ten w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą słaby patent, bo w takim układzie cały zysk z uwolnienia linki z 'tradycyjnego' wodzika idzie na marne, bo nie dość, że przy rzucie linka cały czas ostro załamuje się na wodziku to jeszcze może trzeć o foregrip i blank, bo jest bardzo blisko nad nim.

Jest ktoś kto użytkuje/użytkował ten multik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem US Reel Supercastera pożyczonego od Wojtka. Nawet widziałem go niedawno, w jego manelach, w sklepie..  Leci z niego że tak powiem optycznie chaotycznie, układa na j...ł pies - ale leci świetnie..  :)  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być i takie, bezbłędnie działające do dzisiaj rozwiązanie. Daiwa PMA 33SL (ok 1972-75)

Znam z autopsji bo mam ten multik i czasami używam ;)

post-52107-0-21975000-1618936602_thumb.jpg

post-52107-0-16294400-1618936689_thumb.jpg

Po wciśnięciu spustu, wodzik rozchodzi sie na boki. Po zakręceniu pełnego przejścia jednej części wodzika, obie części spinają się ze sobą (pionowe, wewnętrzne czerwone elementy obracają się, niwelując tarcie linki o wodzik) 

 

Ale hitem jest mój ulubiony z kolekcji Arjon Commander z lat 50tych. Wodzik rozpina się ręcznie przed rzutem (tutaj nie ma spusty szpulki). Po rozpoczęciu nawijania, jedna z części wodzika dochodzi do drugiej, klik i spięty wodzik nawija plecionkę. Przypominam ... lata 50te!!! ;)  :D

post-52107-0-12704800-1618937306_thumb.jpg

post-52107-0-10039000-1618937343_thumb.jpg

 

Inne patenty mojego ulubieńca. Patent, który ma niwelować plątanie linki (regulator obrotów szpulki?)

post-52107-0-05486700-1618937477_thumb.jpg

 

Jak pierwszy raz po dostawie wziąłem go do ręki, to przeraziły mnie luźno latające części wodzikia. Ku...wa! uszkodzony! Jakie miłe zaskoczenie i zadziwienie kiedy zacząłem kręcić korbą :D

 

Tego nie testuję. Korbka strasznie obija palce podczas rzutu ;)  :P  :D

Edytowane przez BOB
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne cudo do tego ostatniego - Mitchell Turbo Mag 6630z. Z boku szpuli ma zamocowaną tarczę do hamulca magnetycznego i przesuwające się osiowo śmigło (podobne do stosowanych w wentylatorach osiowych). Nie wiem na ile pomaga magnetykowi, bo używam go do cięższej pracy, nie mniej jednak, rzuca się z niego bardzo przyjemnie.

PS Produkt jest sygnowany Japan, przypomina kształtem i detalami zarówno stare SHIMANO Bantam'y, jak i Daiwy PMA. Ma jednak odlewaną jednoczęściową aluminiową ramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymi kosmicznymi Abu - jeszcze hen hen przed SAK-iem, na przełomie 80/90 handlowała w mieście Łodzi, na Brukowej firma efemeryda - o nazwie bodaj Architekton. Nie dłużej jak rok. Były drogie jak diabli.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadze,ze gdyby taki wodzik efektywnie ukladal zylke na szpuli,to inzynierowie ABU zaprojektowaliby mechanizm ktory za nacisnieciem spustu obnizalby wodzik do poziomu osi szpuli,a po zakreceniu korbka wodzik wracalby do gornego polozenia.To byloby rozwiazanie bliskie idealu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczące multiki dla historii castingu. Mam chyba dwa. Ale "jedynym takim" w tych samych latach jest Ambassadeur na lewa łapę.

Śmiga pięknie do dziś ;)

attachicon.gif _IGP0758a.jpg

attachicon.gif DSC_0524a.jpg

a miałem ten model u siebie. Bardzo zmyślna konstrukcja, zwłaszcza hamulec walki "Syncro" - cosik a'la hamulec walki w korbach Shimano. Bodajże cofnięcie korby zwiększa siłę hamowania (o ile pamiętam). Niesamowicie mocno hamujący magnetyk. A wygląd - jak kosmiczny lądownik marsjański  :P  :P  :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam taki,nabylem po 10 latach "bezsensownego" przekladania z reki do reki, Mimo ze od 13go roku zycia krecilem lewa reka korbami,jednak nie moglem przyzwyczaic sie do krecenia lewa reka multikiem,wiec dalem bratu ktory jednak wolal zostac przy cardinalach. Hamulec syncro odpuszcza po zakreceniu korbka do tylu.

post-54048-0-15385400-1619290033_thumb.jpg

Edytowane przez jake
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...