kezmo Opublikowano 6 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2020 Powodów może być kilka. Najprędzej rozmieszczenie obciążenia względem osi woblera lub umieszczenie przedniego oczka. Ciężko powiedzieć nie widząc woblera i jego bebechów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Może być za wysoko obciążenie (za blisko grzbietu) ale nie wyrzucaj tego woblera i daj mu czasem szansę, możesz się zdziwić ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Aby zrobić łowny wobler musisz wiedzieć jakiej pracy oczekujesz a dokładniej jaka praca będzie wabić bolenie lub jeszcze lepiej, oddziaływać na ich odruch chwytania. Jeśli tego nie wiesz to możesz dobry wobler uznać za beznadziejny i odwrotnie. Niestety, obciążenie woblera musi być ściśle skorelowane z bryłą korpusu, czasem to właśnie kształt woblera determinuje jego akcje w znacznej mierze, pozwala lub totalnie udaremnia uzyskanie założonej pracy. Na pocieszenie dodam, że ogromna większość ludzi robiących bezsterowce nie ma pojęcia jak powinny się poruszać, mimo to, ich woblery łowią, w sprzyjających warunkach, ryby. Bolenie szybko się uczą i już niedługo przestaną reagować na 99% bezsterowców. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyprys19 Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2020 ''Bolenie szybko się uczą i już niedługo przestaną reagować na 99% bezsterowców.'' Kuba jeśli by tak było to już od 50 lat nic nie powinno brać na obrotówkę! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Aby zrobić łowny wobler musisz wiedzieć jakiej pracy oczekujesz a dokładniej jaka praca będzie wabić bolenie lub jeszcze lepiej, oddziaływać na ich odruch chwytania. Jeśli tego nie wiesz to możesz dobry wobler uznać za beznadziejny i odwrotnie. Niestety, obciążenie woblera musi być ściśle skorelowane z bryłą korpusu, czasem to właśnie kształt woblera determinuje jego akcje w znacznej mierze, pozwala lub totalnie udaremnia uzyskanie założonej pracy. Na pocieszenie dodam, że ogromna większość ludzi robiących bezsterowce nie ma pojęcia jak powinny się poruszać, mimo to, ich woblery łowią, w sprzyjających warunkach, ryby. Bolenie szybko się uczą i już niedługo przestaną reagować na 99% bezsterowców.Z tymi 99% to trochę Kubuś przesadziłeś natomiast, co do ludzi robiących bezsterowce zgadzam się w 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Czy na Zegrzu, bolenie biorą na obrotówki czy inne, popularne bezsterowce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyprys19 Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2020 Łatwiej je złowić na obrotówkę niż na wobka. Chodziło mi o wszystkie ryby pisząc o obrotówkach,bo chyba boleń nie jest bardziej inteligentny od innych ryb? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Boleń, jako ryba drapieżna karpiowata jest zdecydowanie najmłodszym filigenetycznie drapieżnikiem w naszym kraju stąd, każdy kto nie zaprzecza teorii ewolucji, przyzna, że chcąc niechcąc musi być najwyżej w rankingu IQ. Niezależnie od powyższego, co moim zdaniem, nie ma wpływu na interakcje boleń vs przynęta, głównym powodem jest tu wysoka specjalizacja gatunku co do sposobu polowania. Podsumowując, brak analogii w łowieniu boleni i pozostałych drapieżników powoduje, że uniwersalna obrotówka nie jest dobrą przynętą na bolenie tak samo jak większość pozostałych przynęt. Samo złowienie ryby w sprzyjających warunkach nie stanowi o wartości przynęty, dopiero łowienie ryb wszędzie tam gdzie pływają daje potwierdzenie rzeczywistej wartości. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2020 "Samo złowienie ryby w sprzyjających warunkach nie stanowi o wartości przynęty, dopiero łowienie ryb wszędzie tam gdzie pływają daje potwierdzenie rzeczywistej wartości." Wartość przynęty podaje się w monetach. Cała reszta to wiedza i umiejętności wędkarza. A obrotówki to nadal skuteczne przynęty na wszystkie drapieżniki(i nie tylko). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teki77 Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Tak samo jak ołowianki ,łowiły 50 lat temu i łowią dzisiaj a przy bezsterowcach to powiedzmy sobie szczerze jak wiesz jak go zaczarować wędką to już jest połowa sukcesu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mansik Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Ołowianki nadal są dość skuteczne, na Francuski czy Włoskich rzekach to przyneta top3 Sam łowie czasem mikro ołowianka, ilościowo młóci strasznie z jakościowym łowieniem juz gorzej ale i tak jest fajna odskocznia od bezsterowców. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kezmo Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Chłopy wszyscy przecież dobrze wiemy, że nie ma przynęty doskonałej, która łowi zawsze i wszędzie. Przynęta, która w określonych warunkach jest bezcenna w innych często bywa bezwartościowa. To jeden z powodów dla których zacząłem strugać wobki. Na moje rzeczki, na których łowię od lat robię wobki nawet pod konkretne miejsca. Wszyscy też dobrze wiemy, że są dni kiedy np obrotówka jest niezastąpiona i są dni kiedy nie ma w ogóle wzięcia. To całe piękno tego sportu... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 (edytowane) Boleń, jako ryba drapieżna karpiowata jest zdecydowanie najmłodszym filigenetycznie drapieżnikiem w naszym kraju stąd, każdy kto nie zaprzecza teorii ewolucji, przyzna, że chcąc niechcąc musi być najwyżej w rankingu IQ. Niezależnie od powyższego, co moim zdaniem, nie ma wpływu na interakcje boleń vs przynęta, głównym powodem jest tu wysoka specjalizacja gatunku co do sposobu polowania. Podsumowując, brak analogii w łowieniu boleni i pozostałych drapieżników powoduje, że uniwersalna obrotówka nie jest dobrą przynętą na bolenie tak samo jak większość pozostałych przynęt. Samo złowienie ryby w sprzyjających warunkach nie stanowi o wartości przynęty, dopiero łowienie ryb wszędzie tam gdzie pływają daje potwierdzenie rzeczywistej wartości.Kuba zgodze sie z Toba tyle że nie zrobisz przynęty która będzie łowiła wszędzie bo to zawsze bedzie sztuczna przynęta i jej praca i tym samym atrakcyjność jest determinowana przez różne czynniki. Poza tym żeby porządnie przetestować przynęte trzeba by jej wyłacznie używac przez większosc sezonu. Ja dość czesto żagluje różnymi przynętami, gdybym sie ograniczył do jednej łowiłbym dużo mniej.Ty łowisz bolenie w stojącej wodzie ale domyślam się ze w powierzchniowych warstwach do 1m. A co z rybami które polują głębiej? Nie pisze juz nawet o rzekach gdzie zmiennosc miejsc i głebokości wręcz wymuszają użycie róznych przynęt. Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Mogę się mylić ale chyba zdążą się że Kuba łowi głębsze ryby przynętami które są dedykowane głównie powierzchniowym łowom [emoji6] Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Tak, łowię też głęboko późną jesienią za pomocą właśnie przynęt powierzchniowych. Łowię w rzekach, kanałach, jeziorach i w morzu. Dzisiaj złowiłem 16szt, część w kanale część w bagnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Trudno mi sobie wyobrazić łowienie boleni w Wiśle czy Odrze na głebokości 2-3m za pomocą powierzchniowych woblerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Będzie okazja to zademonstruję, większość przynęt powierzchniowych dość szybko opada i bez najmniejszego problemu można łowić nimi głęboko. Wiem, że zdecydowana większość wędkarzy lubi łowić ryby z przemiałów i wszędzie tam gdzie nurt przyspiesza, ja nie należę do owej grupy, wydaje mi się, że duże ryby wolą spokojniejsze miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2020 (edytowane) Łowiłem tak nie raz pozwalajac na opadanie przynety, niestety to na Wiśle nie działa, a jak cos złowisz to beda to przypadkowe ryby. Bolenie tak sie ustawiaja ze zanim do nich dojdziesz taka przyneta to nurt ja zepchnie albo wywali do gory. Dojsc do dna to nie problem tylko trzeba to zrobic w taki sposob zeby przyneta przeciela miejsce gdzie stoja bolenie, a w 90% bezsterem przejdziesz za wysoko. I nie mam tu na mysli przelewów ale te tzw uspokojenia, ale juz nie draze tematu niech kazdy łowi jak uważa. Edytowane 28 Sierpnia 2020 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 7 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2021 Wobler typu cykada .Obciążenie zaznaczone teraz pytanie Gdzie dać górne oczko aby pracował powiedzmy optymalnie ,przed brzusznym oczkiem ,na jego wysokości czy troszeczkę do tyłu(za brzusznym oczkiem )Z góry dzięki za podpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patzaw26 Opublikowano 7 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2021 Ja robiłem kiedyś tzw. Jeżyka czyli poświęcasz jeden korpus i na zwykłych wkręcanych/wklejanych oczkach robiłem rząd oczek na grzbiecie. Później nad woda sprawdzałem na którym oczku jak pracuje 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 7 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2021 Szpiega tak mi doradził dzięki brahu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.