ginel Opublikowano 31 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Przypomnialem sobie i wreszcie zrobilem. Tak jak mówiłem kolor nie ten, ale praca jak najbardziej.Czy ktoś z was już się z tym spotkal? Bo u mnie na wsi w sklepach tego nie ma.Dostalem to od kolegi ze sląska.Prawdopodobnie Vitalla. Tak sie nazywa podobno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 31 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 fajne fajne, farba w sprayu i na srebrno je Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 2 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Polsping jest/był importerem Vitalli. W Wwie widywałem tego sporo swojego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 25 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2007 Ginel U mnie w mieście jest tego troche Tylko pomarańczowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 to moje boleniowe wobki z mikrobalonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Stary dobry ciekawy wątek, a zapomniany:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Ginel- wobler ciekawy. A biorąc pod uwagę Twoje umiejętności, to wiesz co strugasz Może i ja się pochwalę - tyle, że nie do końca wykończone - muszę wkleić stery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Ładne wobki @woblerek ... ile mają cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 5,5cm Są także dość ciężkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 fajnie wyszły ide kończyć swoje (z tym że nie boleniowe ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Jeden pracuje fajnie, drobno odskakując na lewo i prawo, a drugi miał zły ster i nie pracował - ale zaraz się to poprawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo15 Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Witam , a co sądzicie o takim kształcie i rozmieszczeniu ołowiu w tym woblerze? z mojego założenia ma być wobkiem boleniowym P.S ma 8cm długości , jest jeszcze niedokończony, musze go polakierować, pomalować i ster wkleić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Kształt jak najbardziej boleniowy ... o rozmieszczeniu ołowiu niech wypowiedzą się koledzy strugacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 rozmieszczenie ołowiu może takie być tylko zależy jak wysoko jest podniesione do osi woblera sam używam do pewnego kształtu korpusów śrucin ołowianych ustawianych w słupku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo15 Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 ołów jest umieszczony w każdym miejscu do połowy woblera.Z tyłu jest troszke więcej, nie wiem ile bedzie ważył ale myśle że około 10gr. ( musze se sprawić wage jubilerską ) <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Jak dla mnie to 10-12gr to maximum. Mam kilka wobków o wiele cięższych, ale w nich akcja to już nie akacja Uważam, że wobler boleniowy najlepiej pracuje gdy ma 8,9,10gr. I nie mówcie, że tak nie jest, bo tak jest! Do takiego bardzo ciężkiego woba trzeba zastosować dość duży ster, żeby z niego wykrzesać zbliżoną akcje do uklejki, a przy takiej gramaturze jest to bardzo ciężkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Jak dla mnie to 10-12gr to maximum. Mam kilka wobków o wiele cięższych, ale w nich akcja to już nie akacja Uważam, że wobler boleniowy najlepiej pracuje gdy ma 8,9,10gr. I nie mówcie, że tak nie jest, bo tak jest! Do takiego bardzo ciężkiego woba trzeba zastosować dość duży ster, żeby z niego wykrzesać zbliżoną akcje do uklejki, a przy takiej gramaturze jest to bardzo ciężkie. Jacek mam woblery po ok. 15-20 gr i uwierz, że ich akcja jest idealna...bolenie ją polubiły, z MF2-ki lecą niemal poza pole widzenia <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Wierze, że tak jest, bo sam ten temat przerabiałem z woblerami 15-20gr. Chodzi mi o komfort łowienia. Do tak ciężkiego woba, trzeba niestety zastosować grubsza żyłkę, mocniejszy kij min 10- 40gr. Jednak to nie jest problem, ale jak zaprezentować w różny sposób takiego woblerka rybie. Tylko w jeden megaszybkie ściąganie, a nie zawsze ryby na to reagują. Woblerem takim 7-9gr możesz pokombinować z prowadzeniem. Bardzo ciężkim już nie. No oczywiście jest na to sposób założyć na ster łopatę i postawisz go w nurcie na napiętej żyłce i będzie stałJa swoim 20-stakiem, jak rzuciłem za daleki przelew i siadł na łasze piachu to potem nie mogłem go oderwać, tak był wbity Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Ginel ma racje ze waga powyżej 12g to katowanie własnej reki i myślę ze wobkiem 12g czy 10g sięgnie sie każdego bolka robie wobki od 12 lat i przerabiałem wiele opcji i dzis wiem ze odpowiedni kształt i umieszczenie ołowiu zamieniają wobka w torpedę która osiąga niewiarygodne odległości jutro wkleję fote woblera na którego łowię od kilku lat i jest tak zmodyfikowany ze uważam go za muj najlepszy model woblera boleniowego piękne migotanie zero akcj ogonowej i zalety torpedy śmiem twierdzić ze jest to ideał woblera boleniowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J A Z Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Ginel, Matusiak piszecie cały czas o komforcie łowienia przynętami o ciężarze do 12gr, ale nic nie widzę na temat wielkości, kubatury wobków. Specjalnie przed chwilą zważyłem woblerka - uklejkę 11cm, który waży 25gr i nad wodą, nie czuję go na kiju tak bardzo jak inne boleniowe wobki o dł.5cm. Służy mi on do testów i wstawiając nie łopatę, lecz mały ster mogę zrobić tak, że będzie szedł smużąc płetwą grzbietową, a zmieniając ster na „łopatę”, ten sam wobler może iść przy dnie (powiedzmy baaardzo nisko) i przesuwał się bardzo powoli. Teraz porównanie, jeden 9cm/25gr, drugi 4cm/15gr, jak myślicie, który idzie spokojniej, którego mniej czuć na kiju? W tym przypadku delikatniejsza praca jest w 9cm (oczywiście te dwa są typowymi boleniówkami, z delikatną pracą). Moim zdaniem (no nie tylko, bo Patu 28 też tak twierdzi), 15-20gr mają też piękną akcję i mogłyby konkurować w łowności z mniejszymi. Właśnie, napiszę nie mniejszymi, a lżejszymi, bo porównujecie tylko wagę, a nie całego woblera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Panowie wobler ma latać a nie ważyć I łowić ryby a nie ładnie pracować. I nie ważne ile ma cm długosci, ale to jaki opór stawia w wodzie (co prawda bardziej to pewnie wplywa na komfort niż skuteczność)Moje początki woblerowe wyglądały tak że wobek nie dość że duży, napakowany w sobie(po prostu gruby) to jeszcze stawiał koszmarny opór.Dla swojej wygody odchudziłem je i okazało się że przy podobnej wadze i zmniejszonej kubaturze leci o wiele dalej a opory zmalały znacznie.Dodatkowo taki wobek jest podatny na zmiany kształtu, wielkości i ustawienia steru, już niewielka zmiana w tym zakresie powoduję znaczne różnice w pracy woblera.Co prawda mam ze 2 szt takich z dużym oporem ale są to wobki na sytuacje wyjątkowe.Przy 8cm i 25g mają po prostu więkrzy zasięg niż moja podstawowa przynęta.Choć ich praca mi się nie pododba a opory stawiają spore ryby na to biorą choc komfort łowienia już nie tenTym badziej że łowię miękkim kijem do 21g 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 wiec tak jak napisałem wazny jest ksztalt woblera i przy długości 7 cm szerokosci 9mm wysokosci 18mm wsadzajac 15gr ołowiu zeby wydobyć z niego prace jako ster smialo mozesz zamontować pokrywkę od wiadra nie ruszysz nim montując maly ster co wplywa na opur jaki stawia w wodzie co do wobkow 11cm to zmienia sie sila nosna obciążenia wiec moze on ważyć jeszcze raz tyle co 7 a bedzie podobnie odczuwalny w wodzie ale z tego co czytalem to wobler ma okolo 8 centymetrów i dlatego padla taka a nie inna odpowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Każdy wobler ma swoje zastosowanie w zależności od sytuacji. Jasne, że do zdejmowania boli hasających niedaleko główek, opasek, burt, itp lepszy jest dobrze wyważony wobek 10-12gr.Takim można całkiem daleko rzucić i jeszcze zagrac boleniowi na nosie, bawiąc się nim stawiając go na chwilę w nurcie, opuszczając ( szczególnie skuteczne gdy wobler podczas opadania pracuje jak cykada) ... ale są sytuacje i miejsca, gdzie wobka trzeba podać bardzo daleko, poza zasięg innych przynęt. Przeważnie podanie woblera w takie miejsce od razu kończy się braniem, i tu widze zastosowanie pocisków po 20gr i więcej...oby do maja panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo15 Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Ja strugam wobki od roku, i całkowicie się z Tobą zgadzam @jajakub.Moje pierwsze woblery były dosyć małe, ok. 4cm za to grubaśne na 2,5 cm szerokości i ważyły po jakieś 8 - 12 gr.. Jak jeszcze dołożyłem do tego niemały ster to...łowiąc miałem wrażenie , że na końcu żyłki mam przyczepiony rozłożony parasol a nie woblera . Ale za to miały swój urok bo szczupłe je lubiły...heh dalej lubiął...ale niewygodnie sie nimi łowi <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 gringo ale tu jest mowa o wobkach boleniowych a nie szczupakowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.