Woblery hand made Parf

[joker]

@Zwierzu, sęk w tym, że ten 30g klocek to nie do bicia rekordów odległości, tylko do prezentacji w łowisku, prezentacji raczej mało pospolicie stosowanej, bo głęboko(1-2.5m) i można wolno i z opadem, oraz expresem co przy takim klocku jest moim zdaniem potrzebne.

 

Podoba mi się, gdy przynęta robiona jest z zamysłem konkretnego zastosowania jej w łowisku. 

[Parf]

Że tak powiem na osi czasu.

Boleniówki 7.5cm, jeszcze agresywne i w locie jak pocisk. Sztukasy...              

 

 

Żuki "trójki" tzn. 3cm 3g. Zielonki...                  

 

 

takie też w użyciu...

[spinnerman]

Bolenióweczki miodzio Fajny kolorek

[RUDI75]

Woby standartowo baja

[Przemek]

super naprawdę

[Parf]

Przemek, a te bolki miałeś na prowadzonego,czy na spływa?

Edytowane 4 Czerwca 2013 przez Parf

[joker]

Niektórzy mają problem, bo pomimo super wykonania, stają w tłumie podobnych do siebie w formie lub dekorze. Patrzysz potem na przynętę i wyliczasz kto mógł to zrobić. Patrząc na twój wobler zawsze wiem, że to twój, a nie "Kowalskiego". 

[Maciek_7]

Super Paweł! Te bolenióweczki i smużaka trzeba będzie w końcu przetestować. Mógłbyś jakąś wersję pro podrzucić do Brzany

[Przemek]

Prowadzony z prądem po lekkim łuku, delikatnie smużył powierzchnię. Brania mocne od dołu, typowe zassanie i odjazd ze skretem.

0.18 raz nie dała rady pomimo że świeża.

[Parf]

    Ryby już też przywykły do grubej wody.

 

Zacznę wkrótce temat mulaków w kilku podstawowych kolorkach choć motorki będą wiodły prym, oraz nowy typ boleniówek. Chciał bym też zapowiedzieć coś na temat sumowych woblerów, ale nie wyrobię chyba w tym roku tego ogarnąć, a tak bardzo bym chciał .

[piotrek83]

Zamiast ganiać na ryby to do drewutni i nie będzie problemu z czasem jak to wszystko ogarnąć  .

[Przemek]

Piszę się na testera

[Parf]

Bolenióweczka, subtelniejsza konstrukcja. Wyważenie ogonowe z racji niewielkiej wagi jak na mój gust czyli 11g przy 7cm. Praca to przecinak z drobnym migotaniem. 

 

Okonie w tym roku wyjątkowy refleks mają...

[Parf]

Trochę pokombinowałem z obciążeniem i korpusem i chyba mi się udało. Ładnie merda, i robi ciekawe rzeczy w opadzie i podrywie. Zastanawiam się nad większą liczbą oczek do mocowania, na modłę czasów - dwa w jednym. Niektóre detale są niedopracowane, ale przewidywana debiutancka seryjka powinna mieć już ostateczny kształt, również w szacie kiełbia.

[RafałWrocław]

Trochę pokombinowałem z obciążeniem i korpusem i chyba mi się udało. Ładnie merda, i robi ciekawe rzeczy w opadzie i podrywie. Zastanawiam się nad większą liczbą oczek do mocowania, na modłę czasów - dwa w jednym. Niektóre detale są niedopracowane, ale przewidywana debiutancka seryjka powinna mieć już ostateczny kształt, również w szacie kiełbia.

6cm10g.jpeg

 

Jest moc Lubie woblerki tego typu

[piotro82]

Wow, mega rybcia kurde jak Wy robicie takie ładne korpusiki ?

[mifek]

WOW.... piekny...

[Przemek]

Za.....ty

[joker]

Kapitalnie się prezentuje ten horyzontalny wobek 

[tomasxt]

Też kombinowalem coś takiego na sandacza ale wkurzało mnie to ,że jak podrywałem go to za bardzo odjeżdzał na boki stawiając znaczny opór. Tak poza tym twój to kawał dobrej roboty, jak zawsze zresztą...

[Parf]

No właśnie walczyłem z tym zbyt ostrym odjazdem przy podrywie i myślę że jest ok. lecz nieprzewidywalny charakter może się podobać.  Przy jednostajnym ściąganiu idzie prosto a odchylenia są minimalne i nadające smaku  całości pracy. Prawdę mówiąc, to nie ma co gdybać, bo wypadało by to na rybach sprawdzić . 

[RafałWrocław]

No właśnie walczyłem z tym zbyt ostrym odjazdem przy podrywie i myślę że jest ok. lecz nieprzewidywalny charakter może się podobać.  Przy jednostajnym ściąganiu idzie prosto a odchylenia są minimalne i nadające smaku  całości pracy. Prawdę mówiąc, to nie ma co gdybać, bo wypadało by to na rybach sprawdzić . 

 

Moge sprawdzić , żaden problem  

[guciolucky]

Największą zaletą woblerów typu Rattlin jest możliwość uzyskania szybkiej i intensywnej pracy przy dużej masie woblera w zasadzie działają one jak cykada. Nie wiem dlaczego ale tego typu przynęty sprawdzają mi się podczas niskiego ciśnienia, zwykle podczas deszczu?

[RafałWrocław]

A ja właśnie lubie woblery typu Ratlin ale ze zgaszona akcja nie taką mocno wibrujaca  

[WOBI]

Trochę pokombinowałem z obciążeniem i korpusem i chyba mi się udało. Ładnie merda, i robi ciekawe rzeczy w opadzie i podrywie. Zastanawiam się nad większą liczbą oczek do mocowania, na modłę czasów - dwa w jednym. Niektóre detale są niedopracowane, ale przewidywana debiutancka seryjka powinna mieć już ostateczny kształt, również w szacie kiełbia.

6cm10g.jpeg

Paweł twój drewniany RH-W kozacko wyglada...