Skocz do zawartości

Podbierak Rapala popruł się pod sandaczem 60cm


Krzyn

Rekomendowane odpowiedzi

Bo to jest podbierak wersja na PL, przy którego projektowaniu grupa specjalistów uwzględniła nasz rybostan. Przeciążyłeś go nadmiernie, czego producent w polskich warunkach nie przewidział :D  . Normalnie powinien ci starczyć na cztery sezony  :P

A na uboczu - kupiłem ze trzy lata temu Waterqueen w decathlonie, natargałem nich mtrochę ryb, a syn karpików też swoje. Największa ryba to krapik taki pod 6kg i podbierak jak nowy :)

Edytowane przez psulek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zszyj na własną rękę i po sprawie. Chyba że wolisz bujać się z reklamacjami. A miałem kupić ten podbierak ale koniec końców zdecydowałem się na spro Freestyle Flick net carbon i tutaj nie ma się do czego przyczepić. Kilka szczupaków już podebrał w tym karpia 10 kilo, oczywiście przy karpiu podbierak w pion i spokojnie dał radę. Na plus skręcana sztyca a nie jak w rapali wciskana w gumę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, czy takie szycie własnoręczne nie puści przy pierwszej rybie. Reklamacja też mi nie na rękę, bo muszę wysłać, więc z 20 dni bez podbieraka.. Ja się tutaj trochę sobą pokierowałem i nie czytałem na temat tej Rapalki, choć złych opinii nigdzie nie widzę na jej temat. Nie sądziłem, że podbierak za 140zl może się zesrać przy małym sandaczu. Przecież nie chodziłem z tą ryba na spacer, tylko metr od brzegu, wyhaczenie i do wody. A te Spro chyba ciężko już dostać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę następujące rozwiązania problemu :

 

~reklamacja lub rękojmia

~własnoręczne szycie

~wymiana siatki

~wywalić do kosza i kupić nowy

 

Marudzenie i narzekanie nie rozwiąże twojego problemu ani nie przyspieszy reklamacji. Zadzwoń do sklepu ew idź jak kupiłeś stacjonarnie pogadaj jak człowiek z człowiekiem a nie jak typowy obecnie klient krzykacz któremu wszystko się należy. Często jak odpowiednio oporowadzisz rozmowę ludzie po drugiej stronie lady chętnie pomogą.

 

Działaj a nie narzekaj, trzymam kciuki ????

Edytowane przez gajosik
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega wyżej dobrze radzi. Próbowałem kiedyś naprawić samemu cieknący spodniobury neoprenowe. Ciekły dalej, No ale przy okazji gwarancje straciłem ???? Wiec najlepiej się dogadać. Może to jednak felerny egzemplarz i wymiana na niwy pomoze. Co do podbieraka i jakości, to sam używam do brodzenia jaxsona i od 3 lat wszystko ok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, czy takie szycie własnoręczne nie puści przy pierwszej rybie. Reklamacja też mi nie na rękę, bo muszę wysłać, więc z 20 dni bez podbieraka.. Ja się tutaj trochę sobą pokierowałem i nie czytałem na temat tej Rapalki, choć złych opinii nigdzie nie widzę na jej temat. Nie sądziłem, że podbierak za 140zl może się zesrać przy małym sandaczu. Przecież nie chodziłem z tą ryba na spacer, tylko metr od brzegu, wyhaczenie i do wody. A te Spro chyba ciężko już dostać?

Mój podbierak służy mi bezawaryjnie od jakichś 40 lat, a jeszcze równocześnie jest trzymaczem i zacinaczem ryb :D .

Zrezygnuj z podbieraka, to ci się nie zepsuje :lol: , tak właśnie zrobiłem. Na łódce haczyki się go czepiają, a noszenie przy łowieniu brzegowym to nie dla mnie. Najgorzej jest z sandaczami, niejednokrotnie krew się po łódce polała.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście byłem szczęśliwym posiadaczem bodajże największego podbieraka dragona zanim chłopaki troszkę wychylili i nie zgubili go gdzieś w otchłani Czorsztyna i powiem szczerze polecam ogumowany głęboki z mocna rączka po tym szkoda mi było zainwestować kolejne 250 ziko wiec kupiłem jakiegoś mniejszego innej firmy którego rączka popękała na większej rybie wiec po raz kolejny czeka mnie spory wydatek ale wiem ze warto.

Kup coś porządnego a to coś reklamuj czym szybciej tym lepiej ,lepiej wydać raz niż sie później głowic kleić , szyć , odsyłać czy nie .

Nic człowiek uczy się na błędach tak jak i ja który powiedziałem sobie ze już nigdy nie kupię nic z logo salomon bo to już nie ta sama firma co 20 lat temu a jakość wykonania i gwarancja to jakaś żenada .

Edytowane przez Krzysiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...