Skocz do zawartości

Mnie też ta choroba dotknęła


mrWhite7

Rekomendowane odpowiedzi

Artek jestem pod wrażeniem wyglądu kijków w Twoim wykonaniu :) .Jednym słowem piknie Panie piknie :) .

Spadła duża ryba?To nie wina kija, pewnie spóźniłeś zacięcie, dalej wiesz już o co chodzi :lol: .

Przy tych kijach jak ryba cięta w tempo to nie ma bata.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Józek, będę dalej poszukiwał idealnego narzędzia na sandacze, chociaż Knighta lokuję bardzo wysoko. Rozmawiałem z Arkiem (forumowy Rheinangler) i mam już pewne przemyślenia. Trochę będę musiał włożyć pracy i w tym sezonie chce zrobić  i wypróbować dwa nowe kije .Jeden do metody "po warszawsku" czyli delikatnie wleczona guma z podbiciem z korby oraz nieco cięższy kaliber do normalnego opadu na jedno czy też dwa podbicia z nadgarstka a więc nieco agresywnie .Jakaś bardzo szybka uncjówka z silnymi cechami HSa powinna wystarczyć.Czekam co nowego pokaże się w blankach i do roboty :) Dzięki panowie za komplementy :)

Knight znakomicie sprawdził się późną jesienią na dosyć spore gumy na główkach 18-22 gramy więc ma pewne miejsce w sandaczowym arsenale.

​Prawdziwą furorę zrobił Talon VI którego sprzedałem koledze . "Wcina" genialnie ryby i mimo że szczytówka jest trochę za wolna do podwójnego podbicia (trudności z kasowaniem luzów) to żadnych spadów i kijek był solidnie zapracowany .Całkiem poprawnie za to wychodzi pojedyńcze agresywne podbicie i jak trzeba troszkę powlec gumę to też radzi sobie znakomicie Potworna moc i piękna amortyzacja przy holu pozwoliła wyjąć kilka ładnych sandaczy (takich 70-90 cm) i całe hordy mniejszych podrostków (takich do 70 cm) Kumpel przezadowolony

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kije sandaczowe niby żadne halo być nie powinno...Jak sandacz "łupie" to kij od szczoty wystarczy ale coraz mniej tych chwil łupania się spotyka.Pewnikiem ryba niby mózg mały ma, ale instynkt samozachowawczy dobrze rozwija i wbrew pozorom głupia nie jest :lol:  :lol: .

Im człek ma lepsze narzędzie w ręku tym mniejsze szanse ryby na spięcie z haka.Poszukiwać trzeba jak najbardziej, ja już zakończyłem poszukiwania sprzętowe, żeby  tylko ryby były w wodzie :) .

O tym Artku co myślisz to rastek knihgt i pxeniks.Domniemywam, że te firmy będą coraz nowsze technologicznie "kosy" produkować.

Czekać takich czasów, że same będą zacinać :lol:  :lol: :lol: . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe technologie nadciągają, ale dlaczego stare  wędki zza szafy mają odejść w zapomnienie ? Czasami jak mam zamówienie pstrągowe muszę niestety pojechać nad takie małe jeziorko pstrągowe i ćwiczyć pstrągi .Otóż do takiego wędkowania najlepiej sprawdza się ponad dwudziestoletnia matchówką Daiwy , łowię sobie spokojnie techniką Tremarella i nie zdarzyło się abym nie zrealizował sporych zamówień pstrągowych. Jak widzę jełopów ze specjalnymi stelażami na 12 wędek na stawku pstrągowym (teleskopy Tramarella o różnym c.w)paroma tuzinami różnych przynęt  to ogarnia mnie tylko śmiech . Zrozumiałbym jakby za tym szły super wyniki ale ludziska są bardziej zapatrzeni w miny oraz ochy i achy kolegów a nie w spławik i poprawne prowadzenie zestawu, oni myślą   jakby już samo posiadanie hi-tech decydowało o sukcesie.Jest paru expertów ale zdecydowanie dużo więcej  szpanerów.

Dobre sprzęcicho pomaga łowić ale całe szczęście Józiu że jeszcze samo nie łowi :)

Firmy wytypowałeś bezbłędnie

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forellen pufach to zamiast mnożyć sprzęt trzeba zwykle miłego misia z obsługi zapytać o której karmi ryby i jest po sprawie :lol:  :lol:  :lol: wtedy nawet gówno wrzucone do wody załatwia sprawę i realizujesz zamówienie w 10 min. Swoją drogą łokropne jest dla mnie takie coś....

A jak nic nie złowisz to masz wrażenie że najbrzydsza rozpadająca się lala w burdelu mimo zaproponowanej dużej forsy mówi Ci ,- spadaj brzydalu...

 

Tylko nie weź tego Artur osobiście sobie do serca!!!! Bo to tylko komentarz do łowienia na burdelach a nie do Ciebie!!!!!

Myślę, że takie klimaty nie muszą być na forum, gdzie podobno spotykają się wirtualnie ludzie mający jakieś wędkarskie a nie mięsne horyzonty...

Acha,- również broń Boże nie chciałem rozpoczynać dyskusji o łowiskach specjalnych mniej lub bardziej dzikich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo do tego podchodzę jak Ty .Nie cierpię takiego łowienia .Niestety raz lub dwa razy w roku jako wędkarz muszę spełnić ten obowiązek ponieważ zaopatruję znajomych w świeżego pstrąga przeznaczonego do wspólnego wędzenia i czegoś tam jeszcze. Czasami podczas takiego wypadu można zaobserwować ciekawe sprawy jak hordy "expertów" z super sprzętem hi-tech i przyznam że żałośnie to wygląda .Co do mięsiarstwa to cóż, nieraz wezmę rybkę do domu ale jedną i o określonych wymiarach .Mój wymiar ochronny to od 60 do 70 cm dla sandacza a więc cała reszta wędruje z powrotem do wody.Myślę ponadto że niezabieranie ryb do domu byłby przejawem samolubnego i egoistycznego zachowania i nie można tego inaczej nazwać.  Uprawiania wędkarstwa nie dałoby  się inaczej wytłumaczyć jak egoizmem i barbarzyństwem oraz kaleczeniem zwierząt z egoistycznych pobudek, ale to temat na inny wątek i nie chcę wsadzać kija w mrowisko

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień po sezonie wędkarskim rozpoczyna sezon ....robienia kijaszków i właśnie rozpocząłem budowę nowego kija sandaczowego koledze. Kolor omotek oraz kolor korka z góry ustalony a reszta dowolna z tym że rękojeść musi być dzielona. Blank kolega wybrał sobie sam ponieważ już kij na takim blanku zrobiłem więc sobie porównał u drugiego kolegi . Namawiałem go na wersję MHX SF 1024 moim zdaniem lepiej "pasującą" pod sandacza ale jak usłyszał że jest to jeszcze bardziej "delikatny blank" to spanikował. Wręcz w głowie mu się nie mieściło jak można jeszcze bardziej delikatnie łowić . Niemieccy wędkarze bardzo preferują "trochę twardsze kije sandaczowe" a obowiązującym standardem jest popularny Shimano AX Speedmaster w wersji 2,70 do 100 gram c.w. :) Jednym słowem co kraj to obyczaj. Postanowiłem sprawdzić uchwyt PacBay  (lepiej na koledze niż na sobie) jak będzie funkcjonował i przyznam że ogarnęła mnie niesamowita euforia. Uchwyt klei się do ręki ,wykonany jest z bardzo przyjemnego i miękkiego w dotyku tworzywa soft touch ,ma bardzo ergonomiczny kształt i w wersji nr 16 waży 33 gramy a więc całkowicie w normie. Kij jeszcze nie jest gotowy ale zamieszczę kilka fotek z budowy .


002fcv.jpg003weh.jpg004gcm.jpg005fi.jpg006tqr.jpg007enk.jpg008of.jpg009cuj.jpg010kd.jpg011dq.jpg012rfw.jpg013slx.jpg

 

Kijek jest jeszcze nieskończony ale fotki produktu finalnego zamieszczę

Edytowane przez mrWhite7
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie uchwyt jest rewelacyjny i chyba znalazłem opcję to lekkich spinnów .Mam nadzieję że Piotr się nie obrazi a swoją drogą szkoda że nie da się wstawić piotrowego insertu .Uchwyt nie wygląda może pięknie, choć to kwestia gustu, ale w ręku leży rewelacyjnie. Wykonany jest z bardzo przyjemnego w dotyku tworzywa i dłoń całkowicie się zacieśnia na uchwycie a kciuk spoczywa na gołym blanku.Próbne wymachy potwierdziły tylko przypuszczenie "że to jest to czego szukałem" Na początku poprzedniego roku już zainteresowałem się tym uchwytem , nawet napisałem post na forum ale nie było żadnej odpowiedzi więc temat zarzuciłem.Potem przypomniałem sobie za sprawą Arka (forumowy  Rheinangler ) i teraz jestem pewien na 100% że następny mój kijaszek ozdobię właśnie wyrobem PacBay Kolegów chcę jednak przestrzec że trzeba bardzo dokładnie zmierzyć średnicę blanku w miejscu gdzie uchwyt jest najbardziej oddalony od końca dolnika (grubej części blanku) i taką średnicę kupić. Wersja nr 16 waży 33 gramy wersja nr 17 waży około 50 gram

Uchwyt nazywa się " PacBay GBS Blank-Exposed Softtouch GBS16C-B " i jest w dwóch wersjach o różnych średnicach. Gradacja 1mm 

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy tym uchwycie trzeba dokładnie mierzyć miejsce w którym ma być...

Cieszę się, Artur, że Ci się podoba  ;)

Jak zrobisz sobie przerwę na kawę to zadzwoń,- mam ważną informacje dla Ciebie,- a gdzieś posiałem Twój nr  -_-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda to nieźle  ;) ,co do st 1025 to mialem ale dla mnie był za mocny....gumę czuć na nim dopiero od łba 15g.

 

Artur te uchwyty pacifica mają różne średnice wewnętrzne ,tak żeby idealnie dobrać do blanku?

Tak Wobuś dokładnie  16 zaczyna się od 9mm a kończy na 13 mm . Najważniejsza jest średnica przy wylocie od strony szczytu i taki rozmiar trzeba kupić ,dalej od dolnika jest rura fi 16 i najlepiej dokupić tuleję poliuretanową (arbor) na uchwyt 16 a jak nie to zostaje taśma :)

Arek jutro do Ciebie zadzwonię ,porozmawiamy w spokoju bo dziś się nie wyrobię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna rękojeść,taka jak lubię  :) A co do uchwytu ,czy materiału jest na tulei tyle ,aby dało się spasować do blanku przez minimalne rozszlifiwanie?Wydaje mi się ,że to lepsza opcja niż podwijanie taśmy ,czy arbor.Ja tak robę w castingowych,że dobieram pod średnicę w szerszym miejscu blanku ,a przód rozszlifowuję :)

Edytowane przez Dąbek 111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna rękojeść,taka jak lubię  :) A co do uchwytu ,czy materiału jest na tulei tyle ,aby dało się spasować do blanku przez minimalne rozszlifiwanie?Wydaje mi się ,że to lepsza opcja niż podwijanie taśmy ,czy arbor.Ja tak robę w castingowych,że dobieram pod średnicę w szerszym miejscu blanku ,a przód rozszlifowuję :)

Właśnie o coś takiego chodzi http://www.cmw-angeln.de/angelgeraete-ruten-angelgeraete/angelgerate/Unterf%C3%BCtterer-Unterf%C3%BCtterer-f.-Rollenhalter-SHIM/ Trzeba nieco dociąć bo cała tuleja nie wejdzie a z przodu uchwytu średnica musi być już dokładnie spasowana do blanku. Istnieje możliwość te 2-3 dziesiąte rozwiercić ale to absolutny maks. Lepiej kupić troszkę większy uchwyt z większą średnicą np jak blank ma 10,5mm to lepsza opcja 11 mm niż 10mm i zrobić jeden zwój z taśmy z przodu . Z tuleją nie trzeba kombinować bo jakieś 3/4 uchwytu się na niej trzyma

008ofs.jpg

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość twarde dziadostwo ale pięknie się obrabia , przewodzi brania doskonale bo wcześniej robiłem na tym kije i było ok. Pacbay ma chyba te tuleje najtwardsze i najlepsze są nieco ciemniejsze od tych na fotce chyba Bastonowskich. Piotra inserty też są rewelacyjne "w tym temacie", ale muszą być spasowane do blanku więc lepiej zamówić u Piotrka trochę mniejszy otwór i rozwiercić .Komfortem jest jednak palec na blanku  :) i jak dobry blank np.Phenix to nic się nie przegapi a i zdrzemnąć się można :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Józek ale to nie moje niestety ,BacBay to zrobił a ja dzięki Arkowi zauważyłem i odkryłem na nowo i tylko zmontowałem i to nie dla siebie zresztą , ale następną sandaczową rakietę zrobię właśnie z tym uchwytem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy następnym pomyślę ale ten niestety przeznaczony jest dla kolegi a on jak to niemiec nie lubi żadnych eksperymentów nie mówiąc już o ekstrawagancji .

Po przemyśleniu sprawy przyznam że dość dziwacznie traktuję instalowanie elementów, a więc u mnie kij dzieli się na dwie części, tę od końca blanku do środka stopki i od środka stopki do szczytu.Na tej szczytowej montuję to co konieczne,  są to przelotki i jeżeli konieczne to fore , minimum nici naklejek ,lakieru ,duperelek itp .Na częsci dolnej "hulaj dusza piekła nie ma " a więc w celu lepszego wyważenia dozwolone jest dużo, oczywiście w rozsądnych granicach. Fore do holu nawet dużych sandaczy raczej jest niepotrzebny więc zabieg chyba zbędny a kij bez Fore ma bardziej "wyścigowy" wygląd aczkolwiek sprawa nie jest zamknięta  :)

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kolego mrWhite zdaj się że mała pomyłka,nie ma 17,są16 i 18,ale rzeczywiście uchwyt warty zainteresowania.

Posiadam 18 i tak się zastanawiam czy duża jest różnica w wielkości w porównaniu do 16.

Masz może możliwość porównania wzrokowego?Zastanawiam się czy 16 wystarczy do sandaczowego blanku czy nie będzie za mała a co za tym idzie nie wygodna.

Dodam że młynek to shimaniak 3000.Wydaje się że ideałem byłaby właśnie 17.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście są tylko 16 i 18 (sorrki za błąd) a różnica jest znaczna bo aż 12 gramów w 16 długość całkowita to 135 mm przy średnicach od 9mm do 13 mm przy wadze 33 gramy a w 18 długość całkowita to 155 mm waga 45 gram i średnice od 11 mm do 14 mm w miejscu które opisałem . Zastosowanie uchwytu ogranicza tylko średnica blanku i to jest decydujące .Do kija sandaczowego jak najbardziej celowe jest założenie 16 stki a do cięższych zastosowań i grubszych blanków powyżej 13 mm jak najbardziej prawidłowe będzie założenie 18 stki. Jest jeszcze jeden czynnik a mianowicie wielkość dłoni bo z pewnością nie każdemu o dużych dłoniach uchwyt nr 16 będzie pasował . Mnie leży wspaniale ale mojemu koledze o dużych dłoniach poleciłbym nr 18. Rozmiar 16 czy 18 bierze się ze średnicy zastosowanego gwintu. Jeżeli ktoś ma duże dłonie i te 12 gram nie robi różnicy to polecam nr 18

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...