karkoszek Opublikowano 7 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2023 Niestety, ale jest to bardzo trudne, a jeszcze trudniejsze przy emocjach i w ferworze walki.Albo dobry kadr i dobry film, albo kadr na jaja i pół wędki - wtedy można coś ukryć, ale nikt nie chce tego oglądać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 7 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2023 Dla chcącego nic trudnego. Wiele opcji mozna zastosowac przy montażu, w domu - np.: - wyciac sekundy gdzie widac cos rozpoznawalnego- w montażu kadrować, zblizać na wybrany fragment kadru aby omijajac to co chce sie ukryc- czasowo zasłaniać część kadru np. plansza z informacjami z prosbą o suby, like, komentaz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 7 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2023 Kurcze ale z drugiej strony to tak jak by kręcić film przyrodniczy i wmawiać widzom ze tam za krzakiem - mimo ze go nie widać - stoi Niedzwiedz ludzie chcą oglądać cała historie. Wiadomo cześć pojedzie w tamte rejenony. Jednie uznają to za promocje regionu - inni za deptanie rzeki . Pamietajmy ze rzeki należą do wszystkich jeżeli kolega Primanki zdradza Swoje rewiry widzom a mimo to łowi cały czas ryby - chyba nie jest tak źle . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 7 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2023 Kurcze ale z drugiej strony to tak jak by kręcić film przyrodniczy i wmawiać widzom ze tam za krzakiem - mimo ze go nie widać - stoi Niedzwiedz ludzie chcą oglądać cała historie. Wiadomo cześć pojedzie w tamte rejenony. Jednie uznają to za promocje regionu - inni za deptanie rzeki . Pamietajmy ze rzeki należą do wszystkich jeżeli kolega Primanki zdradza Swoje rewiry widzom a mimo to łowi cały czas ryby - chyba nie jest tak źle . Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkTo działa w 2 strony..Za chwilę może nie mieć co lowic.. O ile przyjadą ludzie którzy połowia, wypuszcza, i nie zostawia syfu to pół biedy dla nas, i nawet te tłumy da się przeżyć..A co jak np na przykładzie 2 "moich rzek" że na brzegu tylko łuski się walaja i rybie glowy, dziadki z wiaderkami siedza, a jak cię spotkają to pytają gdzie ta rura co na YT widzieli jak chlop jazie łowi..Kij zawsze ma 2 końce.. Podawanie dokładnej lokalizacji miejsca gdzie się lowi w połączeniu 8 tys wyświetleń filmu nie wróży nic dobrego.. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 (edytowane) Pamietajmy ze rzeki należą do wszystkich No i znowu to samo ...Tak, wszystkie rzeki nasze są. Problem w tym, że mała rzeczka nie jest w stanie udźwignąć takiej presji, a 90% nowo przybyłych nigdy nie podjęłaby świadomej decyzji by tam pojechać gdyby nie obejrzeli filmów na YT... Co do tego, że nie jest tak źle - nawet miejscowi którzy znają tą wodę jak własną kieszeń mają już problem z wydłubaniem czegokolwiek i dopchaniem się do rzeki. Problem braku ryb jest wielopłaszczyznowy ale na pewno przypadkowi ludzie, którzy biegają bez pojęcia po rzece, wyprzedzają na trzeciego itp. i płoszą tylko ryby (bo sami nic nie złowią) tutaj nie pomagają... Edytowane 8 Marca 2023 przez SzymonP 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 Kurcze ale z drugiej strony to tak jak by kręcić film przyrodniczy i wmawiać widzom ze tam za krzakiem - mimo ze go nie widać - stoi Niedzwiedz ludzie chcą oglądać cała historie. Wiadomo cześć pojedzie w tamte rejenony. Jednie uznają to za promocje regionu - inni za deptanie rzeki . Pamietajmy ze rzeki należą do wszystkich jeżeli kolega Primanki zdradza Swoje rewiry widzom a mimo to łowi cały czas ryby - chyba nie jest tak źle . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Materiały nagrane Gopro to nie sa filmy, to sa "dowodówki". Pokazują ze faktycznie cos sie wydarzylo. Efekt jakosciowy nagrania jest podobny do nagran z kamer samochodowych. YT przyzwyczaił nas do bylejakosci Filmy to robi np. Kamil Walicki. I jakos nie pali metAle to trzeba 1) zacząć od POMYSŁU na odcinek2) miec narzędzia KLASOWY APARAT/KAMERA3) potrafić zeobic montaz, co trwa CZESTO DŁUŻEJ NIZ SAMO WEDKOWANIE 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 No i znowu to samo ...Tak, wszystkie rzeki nasze są. Problem w tym, że mała rzeczka nie jest w stanie udźwignąć takiej presji, a 90% nowo przybyłych nigdy nie podjęłaby świadomej decyzji by tam pojechać gdyby nie obejrzeli filmów na YT... Co do tego, że nie jest tak źle - nawet miejscowi którzy znają tą wodę jak własną kieszeń mają już problem z wydłubaniem czegokolwiek i dopchaniem się do rzeki. Problem braku ryb jest wielopłaszczyznowy ale na pewno przypadkowi ludzie, którzy biegają bez pojęcia po rzece, wyprzedzają na trzeciego itp. i płoszą tylko ryby (bo sami nic nie złowią) tutaj nie pomagają...To może trzeba takie rzeki zrobić odcinkami o ograniczonej ilości wejść nad wodę?Tytuł brzmi : "Celebryci wędkarscy a przepisy" - wg mnie Primanki przepisów nie łamie. Ps . Co ja mam powiedzieć łowiąc na Sanie, Solinie, Myczkowcach - Bieszczady - centru turystyczne Podkarpacia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarasR Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 To może trzeba takie rzeki zrobić odcinkami o ograniczonej ilości wejść nad wodę?Tytuł brzmi :"Celebryci wędkarscy a przepisy" - wg mnie Primanki przepisów nie łamie. Ps . Co ja mam powiedzieć łowiąc na Sanie, Solinie, Myczkowcach - Bieszczady - centru turystyczne Podkarpacia Tomku ,zgadzam się z Tobą ,że przepisów nie łamie . Tyle tylko jak wyżej ,że taka "promocja " miejscówek działa w dwie strony. Część widzów zadowoli się tylko oglądaniem ewentualnie podpatrzy technikę czy też jakieś triki . A inni jak to napisane było pojadą i zadepczą i zdegradują to miejsce. Inny przykład .Jeździsz sobie solo na swoją wodę latami sam bo taki klimat Tobie odpowiada i jakiś tam Twój znajomy , też wędkarz nawija Ci makaron na uszy co by może tak razem gdzieś pojechać . Zabierasz go na łódkę i gdzie płyniecie ? Ano na Twoje miejscówki ,które wypracowałeś latami gdzie wiesz w którym miejscu rzucić i czym .Gość - Twój gość na łódce - ma w tym dniu niesamowitego farta łowi i łowi banan nie znika z twarzy i jest pod wrażeniem . Miejsca na tym akwenie gdzie i jak ma łowić ma w jednym palcu. Już Ciebie nie potrzebuje do niczego ,makaronu na uszy nie nawija . Jedzie sobie następnym razem z kolegą i teraz pytanie w których miejscach łowi ? Mało tego beretują ryby , fotki lecą na fejsa wraz z miejscami połowu. Jakimś dziwnym trafem w Twoich miejscach widzisz nie widziane nigdy dotąd łódki i wędkarzy.Ot taki strzał w kolano. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 (edytowane) . Edytowane 8 Marca 2023 przez elmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 Tomku ,zgadzam się z Tobą ,że przepisów nie łamie . Tyle tylko jak wyżej ,że taka "promocja " miejscówek działa w dwie strony. Część widzów zadowoli się tylko oglądaniem ewentualnie podpatrzy technikę czy też jakieś triki . A inni jak to napisane było pojadą i zadepczą i zdegradują to miejsce. Inny przykład .Jeździsz sobie solo na swoją wodę latami sam bo taki klimat Tobie odpowiada i jakiś tam Twój znajomy , też wędkarz nawija Ci makaron na uszy co by może tak razem gdzieś pojechać . Zabierasz go na łódkę i gdzie płyniecie ? Ano na Twoje miejscówki ,które wypracowałeś latami gdzie wiesz w którym miejscu rzucić i czym .Gość - Twój gość na łódce - ma w tym dniu niesamowitego farta łowi i łowi banan nie znika z twarzy i jest pod wrażeniem . Miejsca na tym akwenie gdzie i jak ma łowić ma w jednym palcu. Już Ciebie nie potrzebuje do niczego ,makaronu na uszy nie nawija . Jedzie sobie następnym razem z kolegą i teraz pytanie w których miejscach łowi ? Mało tego beretują ryby , fotki lecą na fejsa wraz z miejscami połowu. Jakimś dziwnym trafem w Twoich miejscach widzisz nie widziane nigdy dotąd łódki i wędkarzy.Ot taki strzał w kolano.Oj, k...a zrobiłem tak sobie. Do dzisiaj żałuję, że tego buca tam zabrałem. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meps Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 Nie oglądam za wiele Polskiego YouTube bo więcej gadania na tych kanałach niż łowienia i ryb , ale coś w tym jest o czym piszecie. Wchodząc na komentarze pod filmami to głównie padają dwa pytania, gdzie łowione i jakim sprzętem, i nawet jeżeli sam autor nie zdradzi miejscówki to znajdą się inni komentujący co wyczają gdzie to jest i pochwalą się pod filmem. Z tego Srimanki taki celebryta jak ze mnie karpiarz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 Tak z ciekawości - taki kanał na YT daje jakieś profity? Bo jakbym miał tak na rybach z gopro ganiać, to umarłbym chyba z irytacji. Nie po to się jedzie chyba nad wodę, żeby nagrywać dla ludu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 (edytowane) Tak z ciekawości - taki kanał na YT daje jakieś profity? Bo jakbym miał tak na rybach z gopro ganiać, to umarłbym chyba z irytacji. Nie po to się jedzie chyba nad wodę, żeby nagrywać dla ludu.https://socialblade.com/youtube Edytowane 8 Marca 2023 przez SzymonP 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 Nie chce mi się wierzyć w górny próg dochodowosci. Jeżeli jest to gdzieś w dolnym zakresie, to hmmm ???????? coś jak zwrot w rybach za kartę i koszty wyjazdów + sprzęt ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 8 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2023 (edytowane) Przepraszam, coś mi się skopiowało niechcący. Edytowane 8 Marca 2023 przez Hesher Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_W Opublikowano 9 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2023 Tak z ciekawości - taki kanał na YT daje jakieś profity? Bo jakbym miał tak na rybach z gopro ganiać, to umarłbym chyba z irytacji. Nie po to się jedzie chyba nad wodę, żeby nagrywać dla ludu. w sumie tez tak pomyślałem, zupełnie nie po to jadę nad wodę w deszczową pogodę gdy nawet psu nie chce się wyjść z budy…. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 9 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2023 Nie chce mi się wierzyć w górny próg dochodowosci. Jeżeli jest to gdzieś w dolnym zakresie, to hmmm coś jak zwrot w rybach za kartę i koszty wyjazdów + sprzęt Oj, z tego co wiem to niektórzy potrafią tylko z tego żyć (lepiej lub gorzej). Po prostu biegasz po krzakach z GoPro na klacie na pełen etat... Do tego mogą też dochodzić kontrakty sponsorskie na reklamowanie sprzętu danej marki itp. Mając na uwadze, że na YT chodzi o zasięgi to wolałbym już (jeśli kwestią miałoby być zarobkowanie) założyć kanał o gotowaniu, motoryzacji itp. Wędkarstwo to jednak rozrywka niszowa (o łowieniu ryb łososiowatych nie wspominając). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarasR Opublikowano 9 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2023 Co do filmów o gotowaniu na YT to trzeba się odpowiednio ubrać. Znaczy rozebrać do takiego przyzwoitego minimum i oglądalność co widać po wyświetleniach gwałtownie wzrasta zwłaszcza jak gotują Panie. A wracając do tematu.Rozmawialiśmy o aktorach co to kręcą filmy i " sprzedają" miejscówki . To ja mam takie pytanie odnośnie przewodników wędkarskich z którymi możemy się umówić na jakimś tam akwenie. I teraz czysto teoretycznie .Mam zamiar jechać nad jakiś tam akwen powiedzmy na urlop na trzy tygodnie. Wody kompletnie nie znam ale widzę ,że akurat jest tam przewodnik z którym się umawiam na jeden cały dzień . Tak mi się wydaje ,że jakieś tam branie będzie i coś tam złowimy i raczej będziemy pływać w dobrych miejscach. Następną cześć urlopu pływam dzień w dzień po tych miejscach. Widząc nauczyciela z innymi kursantami. I tak mi się wydaje ,że po kilku takich wędkarzach przewodnik też pali za sobą miejsca. Przecież nie wypędzi mnie z wody. Tak to wygląda czy się mylę? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek1 Opublikowano 11 Marca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2023 Rozmawialiśmy o aktorach co to kręcą filmy i " sprzedają" miejscówki . To ja mam takie pytanie odnośnie przewodników wędkarskich z którymi możemy się umówić na jakimś tam akwenie. I teraz czysto teoretycznie .Mam zamiar jechać nad jakiś tam akwen powiedzmy na urlop na trzy tygodnie. Wody kompletnie nie znam ale widzę ,że akurat jest tam przewodnik z którym się umawiam na jeden cały dzień . Tak mi się wydaje ,że jakieś tam branie będzie i coś tam złowimy i raczej będziemy pływać w dobrych miejscach. Następną cześć urlopu pływam dzień w dzień po tych miejscach. Widząc nauczyciela z innymi kursantami. I tak mi się wydaje ,że po kilku takich wędkarzach przewodnik też pali za sobą miejsca. Przecież nie wypędzi mnie z wody. Tak to wygląda czy się mylę? To ja powiem Tobie więcej , mając słabe wyniki w mojej okolicy zastanawiałem się nad wzięciem przewodnika by mnie trochę oprowadził. Czy to po moich lokalnych rzekach czy to na jeziorze na którym łowie.Pomijam ,ze jestem dosyć rozpoznawany w okolicy i ciężko będzie kogoś wkręcić , więc miałem w planach podstawienie kumpla by ten poszedł na kurs do przewodnika -powiedzmy tygodniowy .Ja mu go zasponsoruje , przy okazji może kumpel złapie bakcyla. Taki byłem zdesperowany. Raz to zrobi i na kilka lat mam dobre miejscówki załatwione. Tylko co potem? U przewodnika jednego/drugiego jestem spalony. I warto dodać ,że u mnie poziom agresji nad woda jest ogromny a z opowiadań zaufanych ludzi wiem ,ze przewodnicy niestety z tego kanonu się nie wyłamują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.