Skocz do zawartości
  • 0

Zdjęcia - pytanie do jerkbait


Tomaszek

Pytanie

Hi

Zakładam ten temat bo chciałem się dowiedzieć jak rozumiecie politykę zdjęć i linków na jerkbait.

 

Pytanie jest postawione bez z góry założonych rezultatów bo wydaje mi się że sam czegoś nie rozumiem.

Z jednej strony nie są tolerowany poprawne i regulaminowe zdjęcia podczas gdy w odległości kliknięcia pojawia się pisany dowód o tym, że ryba nie została wypuszczona. Dzieje się to pod egidą promowania C&R przez jerkbait. Inni użytkownicy, nawet uznani, wobec takiej sytuacji rezygnują z dzielenia się z nami swoimi, skądinąd ładnymi i interesującymi zdjęciami, kierowani własną uczciwością, gdy wiedzą że prezentowana na zdjęciu ryba nie przeżyła.

 

Z drugiej strony jednak, tolerowane są sezonowe tematy jak ten

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=32106&am p;start=0&

gdzie w tej samej odległości jednego kliknięcia znajdują się zdjęcia absolutnej rzeźni. Jedynym celem zakładania takich tematów jest ujadanie. Czy to również część strategii promowania C&R przez jerkbait?

 

Nie powstrzymałem się od drobnej uszczypliwości na końcu, ale myślę że problem o którym chce poznać Waszą opinię przedstawiłem jasno. Jak Waszym zdanie jedno ma się do drugiego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wytłumaczę: załączony link nie nie jest prezentacją własnego połowu użytkownika, a zawiera link do publikacji w prasie. Publikacji bulwersującej, która słusznie została napiętnowana przez użytkowników. Idąc tropem który zaprezentowałes, link do publikacji dotyczącej np, skutków katastrofy ekologicznej ze śniętymi rybami tez powinien być usunięty ?

 

Staramy się żeby polityka publikacji zdjęć na portalu opierała się na zdrowym rozsądku i zaufaniu do uczciwości użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Z jednej strony nie są tolerowany poprawne i regulaminowe zdjęcia podczas gdy w odległości kliknięcia pojawia się pisany dowód o tym, że ryba nie została wypuszczona. Dzieje się to pod egidą promowania C&R przez jerkbait. Inni użytkownicy, nawet uznani, wobec takiej sytuacji rezygnują z dzielenia się z nami swoimi, skądinąd ładnymi i interesującymi zdjęciami, kierowani własną uczciwością, gdy wiedzą że prezentowana na zdjęciu ryba nie przeżyła.

 

 

 

Jeśli masz na myśli wątek „wieści z nad wody”, to nie chodzi w nim o promocję C&R, tylko o nieodpartą potrzebę zaprezentowania zdjęcia. Przesłanki potrzeby są przeróżne. Skąd pewność, że użytkownicy rezygnują z prezentacji zdjęć z powodów opisanych przez Ciebie? Może zwyczajnie, nie chce im się łazić ze statywem i torbą ze sprzętem foto. Być może uważają za nieetyczne, tarzanie ryby w piachu albo w trawie, albo przeczołganie jej po burcie łodzi, celem zrobienia „słitfoci”? A może zwyczajnie nie publikują, bo w tle widać szczegóły identyfikującą miejscówkę? A jeśli już publikować, to w jakim celu? Żeby się ktoś do...dolił? Co do konkretnych sytacji, to zarówno Sum z Małkini, jak i ostatnio prezentowany Sum wątróbkowy nijak się mają do C&R, dlatego zostały ztrollowane tak a nie inaczej. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Staramy się żeby polityka publikacji zdjęć na portalu opierała się na zdrowym rozsądku i zaufaniu do uczciwości użytkowników.

A ja śmiem w to wątpić i twierdzę, że po prostu zatrudniacie jakiegoś robota, którego testy, przeprowadzane w tajemnicy i nie do końca udane, są przyczyną takich oto konfuzji:

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=30855&am p;start=20&

Robot ten wycina zdjęcia małych rybek z wątku traktującego o łowiskach małych głównie rybek, natomiast zostawia zdjęcie pstrąga dziabniętego za oko (co się niestety z małymi pstrążkami zdarza nader często, i nie mam pretensji do autora zdjęcia, ja bym po prostu tego nie pokazywał), bo widocznie jego oprogramowanie dotyczy tylko długości ryb a kąt, pod jakim pokazano pstrąga na zdjęciu przekracza jego możliwości obliczeniowe.

Wątek o ciurkach i strumykach wydaje mi się przykładem kreatywnego podejścia użytkowników do kształtowania treści portalu, dostają tymczasem od robota fajny sygnał: miarki w dłoń i idźcie se do wątku Pstrągi 2012, tam wyznaczyliśmy Wam kojec.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do tej pory w każdym wątku użytkownicy stosowali się do regulaminu umieszczania zdjęć na j.pl, a moderatorzy poświęcali swój prywatny czas aby wykonywać dodatkową weryfikację - z korzyścią dla wszystkich.

 

Powiedz mi, jaką estetyczną wartość ma umieszczenie zdjęcia wychudzonego 30cm pstrążka? I jakie treści na j.pl kształtuje, które j.pl powinien wspierać i promować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak się akurat składa, że jeśli chodzi o ubarwienie - pstrągi im mniejsze, z tym większym kretesem biją na głowę swoich starszych pobratymców. A wędkowanie w małych leśnych strumykach ma wymiar zupełnie inny, niż polowanie na okazy z rozleglejszych łowisk, wręcz bywa tego ostatniego zupełnym przeciwieństwem - nie goni się za centymetrami, tylko za urokiem otoczenia i ryb. Luz, spokój, odpuszczenie sobie wyścigu zbrojeń, jakimi charakteryzuje się takie podejście do wędkarstwa, z pewnością są wartościami godnymi propagowania. Kurczowe trzymanie się regulaminu w przypadku wątku, który pozwala spojrzeć na łowienie ryb z zupełnie innej perspektywy, niż w wątkach poświęconych poszczególnym gatunkom, jest absurdalne i przywodzi na myśl trzymanie się przez pijanego płotu, jeśli nie brzytwy - przez tonącego...

Co zaś się tyczy wolnego czasu moderatorów - z tego, co mi wiadomo, sprawują tę funkcję z własnej woli :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak ktoś chce wstawić zdjęcie niezgodne z regulaminem, sugeruję wcześniejszy kontakt z moderatorem zamiast samowolki. W uzasadnionych przypadkach odstępujemy bowiem od regulaminu ( zresztą, to również jest w regulaminie napisane) i wtedy takie zdjęcie mozna opublikować - najlepiej wraz z informacją że zostało to wczesniej uzgodnione.

 

W przeciwnym przypadku jest prawdopodobienstwo graniczace z pewnoscia ze zostana zastosowane zasady okreslone w regulaminie

 

Decyzje moderatorów są ostateczne i nie podlegają dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

[quote title=chub norris napisał(a) dnia pon, 23 lipiec 2012 03:50

Co zaś się tyczy wolnego czasu moderatorów - z tego, co mi wiadomo, sprawują tę funkcję z własnej woli :unsure:

Jak czytam takie teksty, to naprawdę cieszę się że jebnąłem tą robotą. Otwarcie i szczerze - za brak szacunku ta sama moneta - po kiego siusiaka się męczyć, dla kogo?

Lepiej pierd... od rzeczy i szukać dziury w całym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja tez czegos nie rozumiem w tym watku...sami moderatorzy, byli moderatorzy i.....potencjalni przyszli moderatorzy..? <_<

 

Moja wizja moderacji jest taka, ze moderator zrobi tylko to co jest w stanie. To uzytkownicy tworza spolecznosc, jezeli im zalezy dbaja o poziom i sie wzajemnie pilnuja.

Moderator jest ostatnia instancja...nie ma natomiast mozliwosci odbijac pileczki z obu stron stołu ping-ponga.

 

W tym m-cu skladam podziekowanie osobom, ktore czesto i w odpowiednim momencie robia zgloszenia moderatorskie, ulatwia nam to bardzo dotarcie do punktow zapalnych i szybka analize sytuacji.

 

Natomiast nie wiem, co mam powiedziec osobom, ktore celowo produkuja bełkot albo wrecz szukaja okazji do chorych jakichs dzialan, wynikajacych....ze stanu umyslu...

 

Gumo

p.s. O tych moderatorach i ich czasie....takie mi sie...pewne przemyslenia cisna, zeby je uzewnetrznic. Ale zachowam je dla siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W związku z serią absurdalnych dojazdów skierowanych, w mniej lub bardziej zawoalowany sposób, do mojej osoby, w temacie, który, jak mi się zdawało, zamknęła w miarę czytelna wykładnia administratora forum, chciałbym nadmienić, że odniosłem się jedynie do - niefortunnego moim zdaniem - napomknienia @mario o tym, że moderatorzy poświęcali swój prywatny czas aby wykonywać dodatkową weryfikację - z korzyścią dla wszystkich. To regulamin decyduje zatem, „zdrowy rozsądek i zaufanie do uczciwości użytkowników”, czy też prywatność czasu poświęconego jest jakimś przesądzającym czynnikiem?

 

Domyślam się, że praca moderatora bywa niewdzięczna i żmudna, i dziękuję bez wyjątku wszystkim, dzięki którym jerkbait.pl jest miejscem przystępnym i przyjaznym. Sam opiekowałem się kiedyś, w swoim prywatnym czasie, grupką rozbrykanej młodzieży, i nie przyszło mi nigdy na myśl egzekwować od nich respekt poprzez wypominanie wyrzeczenia, jakie dla nich czynię; starałem się zapracować na ich szacunek, postępując sprawiedliwie i konsekwentnie. Mimo wszystko, a może właśnie dlatego, nie ominął mnie splendor, na zakończenie dostałem kolorowy album :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tomaszku :D Zasady prezentowania trofeów tu obowiązujące , to istny Freddy Kruger dla świadomości oraz nawyków większości tutejszych userów , bo przecież no kill to prawdziwa zmora :mellow:

 

Ba, horror istny. Nokilowiec, który nad wodą jest uosobieniem łaski oraz litości, w sieci zamienia się w predatora, nieznającego litości dla niepraktykujących. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...