Żyłka na pstraga

[Skalaar]

Na kropa to musowo tylko z napisem trout lub rysunkiem pstrąga na opakowaniu

[fish28]

Wystarczy dobra żyłka jakościowo, nie ważne czy na pstrąga czy na okonia, czy jaką kolejek inną rybę w podobnym rozmiarze ????

[jacek.hetflaisz]

To ja zapytam się tak ????, jaką barwę kolor żyłki wybieracie na pstrągi? ????

[fish28]

Ja wybieram taką jaka podoba mi się na szpuli ????

Edytowane 27 Marca 2019 przez fish28

[Adrian Tałocha]

To ja zapytam się tak ????, jaką barwę kolor żyłki wybieracie na pstrągi? ????

Przezroczystą, albo czerwoną z dowiązanym przyponem.

[Z.Milewski]

Używam żyłki Herakles XS, co prawda nie mogę się wypowiedzieć o trwałości-zbyt krótko używam, ale jako nowa/młoda, sprawuje się bez zarzutu. Wyważony kompromis między sztywnością, miękkością, wytrzymałością, odpornością na skręcanie. Żyłki używam tylko na pstrągi i trocie. Przy łowieniu pstrągów na plecionkę, denerwowało mnie częste plątanie się kotwiczki o linkę, przy żyłce to rzadka przypadłość.

[guciolucky]

chyba tylko i wyłącznie ten producent ale też bym głowy nie dał uciąć Ogólnie fajne żyłki i fluorocarbony mają

http://www.balsax.com.pl/pl/

Dostałem motek przyponówki 0.16mm jako gratis, nie mogłem jej w dłoniach zerwać. Kupię 0.20-0.22 na przypony i sprawdzę bo zapowiada się ciekawie...

[Guzu]

Dostałem motek przyponówki 0.16mm jako gratis, nie mogłem jej w dłoniach zerwać. Kupię 0.20-0.22 na przypony i sprawdzę bo zapowiada się ciekawie...

Po taaakiej informacji z ich www... Namówili, wypróbuje

 

" BALSAX aktywnie uczestniczy w spieraniu rozwoju krajowego wędkarstwa stale sponsorując zawody wędkarskie organizowane przez Polski Związek Wędkarstwa. "

 

Edytowane 27 Marca 2019 przez Guzu

[Gość Kwinto]

A ja mam takie pytanie o te zylki Balsax. Na polskiej stronie pokazuje, ze zylka (Iguana) 0,16 mm wytrzymuje do 3,65 kg, a na ich stronie w USA ta sama zylka wytrzymuje 2,05kg. Na zdjeciu na tej samej stronie w USA Iguana 0,30mm ma wytrzymalosc 10,6 kg ale jak juz chcemy ja zakupic i ta grubosc zylki (0,30 mm) wlozyc do koszyka to pokazuje wytrzymalosc 6,9 kg. No to jaka jest rzeczywista wytrzymalosc? Skad takie niescislosci?

 

Tutaj link do ich strony w USA:

 

https://balsax-usa.myshopify.com/products/iguana-300-m

Edytowane 27 Marca 2019 przez Kwinto

[mlgi]

W USA jest większa kontrola i muszą podawać rzeczywistą wartość na węźle. U nas jest podana zawyżona liniowa...

[Gość Kwinto]

Oj, nauczyli sie po wpadce z dieslem. 

[Gość Kwinto]

chyba tylko i wyłącznie ten producent ale też bym głowy nie dał uciąć Ogólnie fajne żyłki i fluorocarbony mają

http://www.balsax.com.pl/pl/

 

Polski producent produkujacy (zamawiajacy) zylki w Niemczech. Te linki nie sa robione w Polsce. 

Edytowane 27 Marca 2019 przez Kwinto

[woblery L.E.]

Tak myślałem

[Alexspin]

Miałem trzy lata temu ich Focusa 0,16 i 0,20 - konia z rzędem temu kto uciągnie na niej takie obciążenia:

Absolutnie nierealne liniowo, a na węzłach widniejących na etykiecie, jak należy rozumieć "zalecanych" nie wytrzyma nawet połowy deklarowanej mocy. Mógłbym się zgodzić z tymi liczbami, gdyby były podawane w lb, ale w żadnym wypadku w kg.

Edytowane 28 Marca 2019 przez Alexspin

[Z.Milewski]

Ogólnie, podawana wytrzymałość żyłki jest najczęściej życzeniowa, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Niektórzy "producenci" "mylą" wytrzymałość i podają ją w kg, zamiast w lb, bardziej dbający o swoją renomę, nieznacznie zawyżają wytrzymałość.

Co do grubości. Solidni "producenci" najczęściej podają średnicę o ok. 0,02 mm mniejszą, ale zdarzają się też żyłki z rozbieżnością 0,04mm. Najlepsze żyłki pochodzą najczęściej z Japonii, z Niemiec co najwyżej średniej klasy. A jakieś opisywane powłoki, dwuwarstwowy materiał itp. informacje, to wierutne bzdury marketingowe. Żyłka jest jednorodna, wykonana z jednego materiału, o innych nie "słyszałem".

[Guzu]

W wielu sferach życia i w przypadku wielu produktów, wmówiono klientom, że "dobre" nie jest wystarczająco dobre.

Musi być coś wyjątkowego. Nowość. Jakiś przelom. Choćby w papierach reklamowych czy na ekranie TV.

Czy to będzie żyłka wędkarska, pasta do butów czy żelazko.

To istny wyścig zbrojeń, kto co bardziej piętrowego wymyśli, bardziej chwytliwy opis marketingowy itd.

...

[jachu]

Ogólnie, podawana wytrzymałość żyłki jest najczęściej życzeniowa, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Niektórzy "producenci" "mylą" wytrzymałość i podają ją w kg, zamiast w lb, bardziej dbający o swoją renomę, nieznacznie zawyżają wytrzymałość.

Co do grubości. Solidni "producenci" najczęściej podają średnicę o ok. 0,02 mm mniejszą, ale zdarzają się też żyłki z rozbieżnością 0,04mm. Najlepsze żyłki pochodzą najczęściej z Japonii, z Niemiec co najwyżej średniej klasy. A jakieś opisywane powłoki, dwuwarstwowy materiał itp. informacje, to wierutne bzdury marketingowe. Żyłka jest jednorodna, wykonana z jednego materiału, o innych nie "słyszałem".

Raczej bardzo celowy zabieg. Podawanie wytrzymałości w kilogramach, kiedy realnie to wytrzymałość w funtach, to już daje "drobną " różnicę ponad 100%.   Tak się buduje renomę? Przecież to szybko zostaje zweryfikowane. Jak ktoś jak ja opiera się na opiniach wędkarzy wybierając żyłkę, to takiego kitu nie przełknie. Oczywiście zawsze może się trafić zleżała, trzeba przećwiczyć odpowiedni węzeł, a przegrubienia są tak powszechne, że już chyba każdy bierze na nie poprawkę. Jak mi ktoś mówi, że któraś dobra i ją poleci, to taką kupię. Jaki miałby interes miałby mieć kolega lub znajomy wpuszczając mnie w maliny? Dobra opinia żyłek z Japonii nie dziwi. Inna mentalność, inna droga do budowania renomy. Kiedyś Sufix uczciwie podawał wytrzymałość i średnicę. Dawno nie kupowałem, nie wiem jak obecnie. A reszta? Popatrzcie na zdjęcie z linku, który wstawił Kwinto. Różnica wytrzymałości pomiędzy 0,25 a 0,30 prawie 4 kg! Taki cud jeszcze nikomu się nie udał. Jak mam w takim razie wierzyć we wszystko, co Balsax podaje? Kwinto, w katalogu jest już nowa Iguana-Gold. 0,30 ma już 11,50 kg wytrzymałości.   Jeszcze kilka lat i będzie się można spokojnie wieszać na 0,30.

[Z.Milewski]

Raczej bardzo celowy zabieg.

Dlatego kluczowe słowa ująłem w cudzysłów. Jeśli ktoś posiada sprawny mikrometr, łatwo sobie może ocenić dbałość producenta o autentyczność opisów. Warto nawet by podał na forum jak to wygląda, mnie nie wypada. Do tego pomiar należy wykonywać w kilku miejscach żyłki, można się zdziwić jakie rozbieżności można znaleźć na jednej żyłce. Np. słynna żyłka, która przez lata była synonimem jakości, choć teraz nieco odeszła w zapomnienie, miała przekłamania o 0,03-0,04mm.

Dość autentyczne średnice, można znaleźć na żyłkach, służących zwyczajowo do wiązania przyponów spławikowych-małe szpulki 30-50mt. I nie są to raczej polskie firmy.

PS.

Forumowicze jerkbaita, należą raczej do bardziej świadomych wędkarzy, ale tzw. niedzielny wędkarz, bada tylko odporność żyłki na rozerwanie w swoich rękach. Oceniają relację "mocy", w stosunku do podanej średnicy na szpuli, faktyczna średnica nic ich nie obchodzi. Później toczą się teorie, jak mocna jest żyłka za 7pln, w stosunku do "takiej samej" innego producenta za 23zł. Nawet nie warto próbować takich wędkarzy uświadamiać

Edytowane 28 Marca 2019 przez Z.Milewski

[Mateush]

Berkley 0.22mm ( w rzeczywistości 0.23mm ) . Żyłka równa na całej długości , miękka , mało rozciągliwa i na mokrym węźle mocna . Jw pisałem mam i używałem już 0.26mm ( deklarowana średnica i zgadza się na całej długości ) . Za te pieniądze to ja lepszej żyłki na kropasy nie potrzebuję    Na szpuli 300m w cenie ok  25-30zł 

 

 

 

 

[popper]

Jam tej ciekawy https://photos.app.goo.gl/EYe66w1nYuYqSYZG9

[Guzu]

Berkley 0.22mm ( w rzeczywistości 0.23mm ) . Żyłka równa na całej długości , miękka , mało rozciągliwa i na mokrym węźle mocna . Jw pisałem mam i używałem już 0.26mm ( deklarowana średnica i zgadza się na całej długości ) . Za te pieniądze to ja lepszej żyłki na kropasy nie potrzebuję Na szpuli 300m w cenie ok 25-30zł

 

 

żyłka.jpg

 

Nie jestem zaskoczony, że ta zylka, o średnicy podanej jako 0.25 opisana jest ... 8 lb.

Dokładnie tak, jak używana przeze mnie pline.

Ciekawe ile by taka żyłka leżała w polskim sklepie z takim opisem ?

[Rheinangler]

Tak długo aż jej cena nie spadła by do ceny "podkładu"

Zaryzykował bym nawet stwierdzenie iż kto raz się odważy przyjąć prawdę w miejsce marketingowych ściem i mrzonek, ten będzie patrzył z uśmiechem na żyłkę 0,18 o wytrzymałości 4,5kg i oczywiście jej nie kupi...

Myślę, że równie jasne jest to, że to co napisałem w poprzednim zdaniu będzie prawdziwe tylko w jakiejś niezbyt odległej perspektywie czasowej bo co by jednak nie mówić 'prawdziwe" parametry też idą w górę szczególnie od czasów gdy zaczęto stosować copolimery i tu chyba właśnie pierwsze była P-Line,- dla mnie to były wspaniałe żyłki...

Edytowane 29 Marca 2019 przez Rheinangler

[guciolucky]

Nigdy nawet nie starałem się ustalać rzeczywistej średnicy czy precyzyjnej wytrzymałości żyłki. Żyłkę najpierw badam w dłoniach jeśli wydaje mi się odpowiednia, nawijam motek i testuję nad wodą, zwykle na pierwszym czy drugim łowieniu okazuje się czy potwierdza się pierwsze wrażenie. Kilka przewiązań, szarpnięć i prób mocy więcej powie niż realne parametry, których i tak nie można ocenić bo zmieniają się pod wpływem wody, słońca i gięcia. Żyłka może przed użyciem być mocna aby na drugi dzień po łowieniu okazało się inaczej. Myślę, że cenne są opinie dotyczące cech użytkowych, parametry techniczne są moim zdaniem mało miarodajne i totalnie nie warto się nimi sugerować.

[popper]

Był okres, gdy namiętnie używałem P-LINE FLOROCLEAR. Ograniczony dostęp spowodował, że zrezygnowałem ale teraz?

Może już jest dostępna?

[Mateush]

Sprawdzam z ciekawość średnicę , mikrometr tylko po to kupiłem    Dla mnie dobra żyłka to taka jak "zareklamowałem" wyżej . Najważniejsze jest jak trzyma moc na mokrym zwykłym guzie , czy jest miękka ,  czy się nie skręca sama z siebie jak było po jednej wyprawie z "momoi" ( chyba bo biała ) i wielu innych przed nią , czy jest mało rozciągliwa . Po dwóch intensywnych wyprawach nie mam nic do zarzucenia żyłce 0.26mm Berkley . Kwestia jak długo pociągnie jest drugoplanowa bo raczej byle co to nie jest , a i zapas pozostał na szpulce do nawinięcia    PLine takze łowiłem ale robiły się po kilku wyprawach kokardki na niej i rwała się gdzie popadło także odpadła .