Andru77 Opublikowano 15 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2012 Możesz próbować z dużymi imitacjami suchych chrustów, warto spróbować jak je zauważysz, royal coachman wiazane na co najmniej 10 itp. Suche oczywiście jak będą oznaki zbierania pokarmu z powierzchni, w przeciwnym razie szkoda czasu. Trzeba próbować z każdą metodą jednak wybieraj większe imitacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Kowalski Opublikowano 15 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2012 a z mucha? Ciemnosc widze! Hmm... może to jest wcale niezła sugestia ... ;-) Można spróbować jakiś rodzaj "czarnego bleklura" (jak to niektórzy określali) ;-) ... może też z bardziej jaskrawym akcentem ... coś takiego jak Viva, albo Egg Sucking Leech, bądź rodzaj Woolly Bugger Black, czy coś takiego http://www.theessentialfly.com/essential-trout-flies-for-sale/marabou-black-mini-lure.html (w łączu jest więcej interesujących wzorów) ... albo jakiś "robal" z "rubber legs" ... W nocy i tak "wszystkie koty są szare" ... ;-) Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 (edytowane) Dziś miałem godzinke na ranne łowienie i trenowałem na klenikach dapping, co ciekawe agresywnie atakowały małą nimfę kiełżopodobną w pomarańczowym kolorze. Suchą interesowały się mniej, mimo że założenie było takie że właśnie na suchą miały brać a nimfa była tylko jako dodatek. Czy większa nimfa o takim samym wyglądzie powinna być skuteczna na większe sztuki, czy traktować małe klenie i duże klenie jako osobne gatunki? Edytowane 16 Października 2012 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 trenowałem na klenikach dapping??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 Tak myślałem, co by Ci tu napisac i wymyśliłem że można by robiąc prostego gęstego Godarda z ciemnej lub barwionej na czarno sierści ogolić go nozyczkami w ksztalcie żuka i dać mu jakąs jaskrawą czerwoną lub zieloną dupkę i potem rowadzić go tak by wciągać go pod powierzchnie wody i wypuszczać. Przez to mucha zabierała by bąbel powietrza i nieźle kusiła ryby. Łowię tą metodą często i zawsze jest skuteczna gdy ryby niechętnie zbieraja z powierzchni za to na mokre z pradem regują lepiej ale nie tak dobrze jabym chciał. Zastosowanie tak prowadzonej suchej wypornej muchy powoduje że możesz ją prowadzic trochę wolniej niż mokre co o tej porze roku jest raczej zaletą. Druga dobra muchą do takiego browadzenia jest śląski Babok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 Muszę sobie zrobic listę materiałów do robienia much kleniowych. Znacie jakąs tronkę gdzie materiały sa wymienione? To będą pierwsze produkcje. W Warszawie chyba nie ma już sklepu z materiałami muchowymi? Najlepiej zamówic przez internet? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 Jak nie ma, a na Wybrzeżu Gdańskim - WMH ? Mają bardzo duży wybór materiałów i haków. Następny, gdzie chłopaki powoli wchodzą w branże muchowa GOLD FISH na Łukowskiej 30. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 Może Taimen z Tych,- są różne opinie, ale ja miałem zawsze wszystko ok. Niekture sierści i pióra można od myśliwych pozyskac,- wychodzi duuuużo taniej a przy okazji nauczysz sie jak zdjąc skalp, co sie też przydaje,- własnie na moim balkonie wisi wiewióra, która nie zdązyła przed samochodem, jej już nic nie pomoze a mnie sie przyda, chyba że żona zobaczy ...ale na cieńkiej deseczce pod ławką trudno dojżeć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2012 (edytowane) @rheinangler Niezly trick Musze pouczyc sie ukrywania roznych rzeczy przed zona, bo na razie jestem kiepski Dzieki za info o sklepach @tomcast @kuba to taka technika podejrzaza na jakims filmiku, znaleziona w poszukiwaniach wiedzy o Tenkarze. Chodzilo w nim o to ze Tenkara to nie dapping. No i tak znalazl mi sie w sieci - dapping. Jak sie dzis dowiedzialem prawdziwy dapping to co innego. Tak czy siak chodzi o to ze upuszczasz i podnosisz muche na powierzchnie, raz za razem w jednym miejscu bez dalekich rzutow. Takie ciapcianie mucha ze skalki, nawisu itp Zabawa jest super bo jak juz rybka zaatakuje muche to poprawia potem kilkanascie.razy. Troche jak zabawa z kotem Wpiszcie "dapple" albo "dapping flyfishing" w youtuba. Ponizej link ktory dostalem od Pana Jerzego Kowalskiego, z info o prawdziwym dappingu:http://www.nytimes.com/1997/06/15/nyregion/with-wind-as-partner-anglers-find-that-time-tested-dapping-does-the-job.html?pagewanted=all&src=pm Edytowane 16 Października 2012 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 20 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 Dzieki waszym radom i proponowanym muszkom zaczynam lowic klenie Na razie sa to klenie sraluchy, za to lowia sie znacznie czesciej! Byl tez juz jeden duzy klen ktorego widzialem, ale dwa razy spudlowal przez moje nieumiejetne prowadzenie much. Nie wiem ile niezacietych kleni, bylo z dalszej odleglosci. Mam ogolny problem z zacinaniem zarowno suchej, jak i nimfy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 20 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 Czasem niezły efekt przynosi niestandardowe prowadzenie mokrej np prostopadle do nurtu, dzieje sie tak w miejscach o niewielkim uciągu niewielkimi skokami wybierając linkę. Ot takie spinningowe prowadzeni muchy, pisał o tym jakiś czas temu Darek Dusza w swoim felietonie i nie był to żart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 20 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 (edytowane) Wybieranie kolowrotkiem czy reka? Edytowane 20 Października 2012 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 20 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 Oczywiście, że ręką,- znacznie lepszy kontakt i pewniejsze zaciecie, bo szybsza reakcja! Jak sobie to wyobrażałeś że zacięcie ma być z kołowrotka?! To tylko takie spinningowe prwadzenie muchy (bo poza ogólnym kanonem prezentacji mokrych much) z "napędem" ręcznym jak to przy łowieniu na muchę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 20 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2012 (edytowane) Musze to przecwiczyc. Gdybym napisal co ja o roznych muchowych technikach mysle, to byscie sie zapluli ze smiechu Przypominam troche troglodyte z wedka, niby cos sie lowi ... ale dlaczego? P.S. Myslalem o zacieciu wedka jak w spinningu. Edytowane 20 Października 2012 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 To jedno co chciałbym Ci bardzo wyraźnie powiedzieć to to, żebyś się trzymał własnych doświadczeń, bo z całą z kąd inąd piekną histarią muszkarstwa zdeżysz się jeszcze wiele razy, warto znać kanony i odkrycia wielu pokoleń muszkarzy.Nie wszystkie doświadczenia ze spinningu da sie przełożyć na łowienie na muchę. Obydwie metody są moim zdaniem komplementarne w zakresie łowienia ryb łososiowatych i śmiem twierdzić, że skuteczny lowca pstrągów powinien posiąś obydwie te sztuki.Cześcią wspólną będą miejsca w których występuja ryby.Do cześci komplementarnej nalezy inny rodzaj przynet,sposób podania i prowadzenia przynety.Części całkowicie rozdzielne to stosowany sprzęt i wynikające z niego mozliwości i ograniczenia.Zacinając muchówką w "spinningowy" sposób (czyli z kija) skuteczne zaciecia będą jedynie w bardzo krótkim dystansie gdyż cieżar sznura "zabiera" moc wędce. Ta cecha wędki muchowej, którą wykorzystujemy przy podawaniu przynety ogranicza przy zacieciu "spinningowym" więc zacinamy przez pociągnięcie za linkę a ciezar własny sznura dokonuje reszty.Poczytaj A.Sikorę "Wędkarstwo muchowe" to bardzo przydatny elementaż. Łów i myśl a znajdziesz własny styl, często wolny od schematycznych wzorców. Pamietaj tylko o różności metod i ograniczeniach z tego wynikających.Na koniec chciałbym Ci powiedzieć, że bardzo dobrze Cie rozumiem bo sam wszedłem w muchę po wielu wielu latach za spinningiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2012 Przeczytalem Jelenskiego i Sikore, jednak sporo mi chyba umknelo. Ksiazki maja tysiac zalet, ale jedna wade, nie odpowiadaja na zadane pytania. Rekompensuje to sobie na forum i w czasie rozmow z muszkarzami Dzieki @Rheinangler! Chyba zalapalem jaki blad popelnialem przy zacieciu, pewnie wynikalo to z przyzwycajen spiningowych lub zwyklego lenistwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 Jerzy pisał w poście o meniskowaniu o odtłuszaniu płynem do mycia naczyń, denaturatem czy też o gotowych zestawach. Nie chce czekać na przesyłkę, a chciałbym odtłuścić przypon na najbliższym muchowaniu. Odkąd przeczytałem kilka waszych postów o meniskowaniu, faktycznie widac to na wodzie jak diabli. Będą mi się te meniski śnić po nocach. Po pacykowaniu suchych muszek zawsze dotknę przyponu i jest cały uświniony Macie jakiś patent (szmatka, skórka czy cos takiego) który się sprawdza i wszystko nie jest uświnione w denaturacie czy Ludwiku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arhuku Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 @ictus, Mała buteleczka plastykowa z atomizerem (chyba tak się nazywa ta rozpylająca końcówka) i w środku troszkę wody z kroplą Ludwika. Ja mam taką buteleczkę po preparacie do czyszczenia okularów. Do tego przyda się jakaś szmateczka lub materiał - polecam tzw. leader strightener, czyli patkę do prostowania zrolowanych przyponów. Jedna z okładzin w takim cosiu jest właśnie z chłonącego materiału, na który można rozpylić trochę płynu, a następnie przeciągnąć przez to sam przypon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 @ictus, Mała buteleczka plastykowa z atomizerem (chyba tak się nazywa ta rozpylająca końcówka) i w środku troszkę wody z kroplą Ludwika. Ja mam taką buteleczkę po preparacie do czyszczenia okularów. Do tego przyda się jakaś szmateczka lub materiał - polecam tzw. leader strightener, czyli patkę do prostowania zrolowanych przyponów. Jedna z okładzin w takim cosiu jest właśnie z chłonącego materiału, na który można rozpylić trochę płynu, a następnie przeciągnąć przez to sam przypon. Super sposób!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 Dzieki @arhuku Fajny patent. Zastosuje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2012 Jest też trick nr 2łyżka żwirku kociego (niezaszczanego) (fuelers earth) wymieszana z ludwikiem czy innym płynem do mycia naczyń - czymś rozbijającym powłokę hydrofobową..Robisz z tego coś jak ciasto.Smarujesz tym delikatnie palce i przeciągasz przypon przez palce.Ew pozostałości znikają po kilku przeprowadzeniach i wysuszeniu muchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 (edytowane) Dzieki @kuba Dzis poprawilem wyniki kleniowe, 80 % ryb to byly klenie. Nadal nieduze, ale wieksze niz do tej pory. W poltorej godziny 7 kleni, najwiekszy 30cm. Jest coraz lepiej Wszystkie poza najwiekszym na red taga na haku #8 jako prowadzaca. Na skoczku byl red tag #12 lub #14 i na niego same przylowy. Na koncu zmienilem zestaw na streamera (chyba bugger) na haku #6, czarny pijawkopodobny z oczami z srebrego lancuszka ( przypomnialem sobie o jednej muszce o ktorej pisal kiedys @kuba). Skrocilem mu ogonek, tak ok. 1cm za kolankiem haka (tez gdzies wyczytane) i efekt bardzo dobry. Dwa niezaciete klenie ( jestem wolny i nie zawsze dobrze ukladam sznur), jeden spad i wyholowany trzydziestak. Na razie wniosek taki ze musze lowic wiekszymi muszkami niz do tej pory Czern rzadzi! Dodam jeszcze czerwony akcent do streamera. Edytowane 24 Października 2012 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2012 Praktyka rządzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 25 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 WitamDo do tej pory nie łowiłem kleni na muchę jesienią więc mam pytanie. Jakie przynęty muchowe sprawdzą się w niedużej rzeczce(4-5 m) na klenia i jazia jesienną porą i gdzie szukać tych ryb? Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoamFly Opublikowano 26 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2016 cześć, wszystko zależy od charakterystyki łowiska, zdarza mi się o tej porze jeszcze łowić klenie na piankowce, ale częściej wieszają się na małe streamerki, mokra mucha i nimfa jak najbardziej, puszczam je pod nawisy oraz w głębsze miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.