ASPIUS Opublikowano 7 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 Witam wszystkich bardzo serdecznie, mimo iż jestem tu częstym gościem, to mój pierwszy post, a zarazem prośba. Chodzi o szkiery na Syrsan, wybieram się tam wiosną pod koniec kwietnia (21.04). Wyczytałem, że kilku forumowiczów miało okazję tam łowić, był bym wdzięczny jeśli przekazaliby kilka cennych uwag. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 7 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 Witaj ASPIUS.Fajnie,że się ujawniłeś. Ja niestety nic nie doradze, ale mysle ze w ciagu kilku godzin - no moze kilkunastu padnie tu kilka zdan... PS. Jutro jade w Twoje rejony (gorzow kostrzyn, gorzyca)mozesz powiedziec ktory sklep w gorzowie warto odwiedzic bo nie chce mi sie odwiedzac wszystkich ktore pamietam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abarth7 Opublikowano 7 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 WitamJestem na forum nowy,ale mialem przyjemność wędkowania w Szwecji.Podstawa to duże gumy,najlepiej dozbrojone.Na Syrsan są naprawde duże szczupaki więc proponuje stosownie gum od 12cm w górę,najlepiej 15-18cm,jeżeli chcesz oczywiście łapać okazy.Sprawdzają się też jerkowanie dużymi bezsterowcami,Szwedzi w zasadzie tylko to stosują.Mam kolege który tam jezdzi notorycznie,z tego co mi opowiadał największe sztuki łapie na troling,ale ja osobiście nie lubie tej metody,więc nie próbowałem.Zwykle woblery są chyba najmniej łowne na tych wodach,aczkolwiek też kilka sztuk na nie złapałem.Podsumowując,z czystym sumieniem doradzam duże gumy,sprawdzają się w 100%.Najlepiej zabrać przynajmniej po 2 sztuki jednakowych gum,ponieważ nierzadko atak dużego zębatego kończy się tym,że guma nie nadaje się już do niczego.Proponuje też plecionkę zamiast zwykłej żyłki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 7 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 Witaj ASPIUS,Tak się składa, że łowiłem na początku maja ubiegłego roku w zatoce Syrsan. Relacja z mojego pobytu jest na stronie głównej. Kilka cennych uwag... dużo by pisać. Myślę, że to łowisko nie różni się od innych łowisk szkierowych w Szwecji. Jeżeli łowiłeś już w takich miejscach to masz ogólne rozeznanie jak to wygląda, jeżeli to pierwszy raz na szkierach to najlepsze przed tobą. Generalnie trzeba dużo pływać. Jeżeli w danym miejscu nie ma efektów to trzeba szukać innego.Szukać szczupaków należy tam gdzie jest wiatr. Ja zawsze trafiałem na ładną pogodę i wiatr zwykle był towarem deficytowym, jak raz zawiało porządnie to miałem najlepszy dzień w życiu Jeżeli masz GPS to zaznaczaj miejscówki w których miałeś dobre efekty i wracaj do nich co jakiś czas. Jak nie masz GPS'a to zaznaczaj sobie na mapie (ja tak robiłem).Nie bój się dużych przynęt. Wszystkie największe szczupaki złowiłem na Fatso 14. Ładne sztuki siadały też na slidera12 i Warriory 15 zarówno Crank jak i zwykłe. W tym roku wyposażę się w skinnery 20 i może jeszcze coś dużego jeżeli mi wpadnie w łapska. Moim skromnym zdaniem im większa przynęta tym lepiej.Najważniejsze to rozeznać się możliwie szybko w jakich miejscach stoją szczupaki. Czy siedzą na zupełnych płyciznach, na uskokach czy na trochę głębszej wodzie. Jak to ustalisz będzie łatwiej. Zasadniczo chyba tyle. Reszta to ciężka praca od rana do wieczora, możliwie szybkie wyciąganie wniosków z tego co się dzieje i wiara w to że ten wielki szczupak weźmie. Jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem w miarę możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASPIUS Opublikowano 7 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 Dzięki phalacrocorax i abarth7 za wskazówki, po części potwierdza to moje dotychczasowe założenia czyli od 10cm w górę. Z tego co wiem, to troling w tamtym miejscu jest zakazany, zresztą i tak wolę aktywne łowienie. Na szkierach to mój pierwszy raz i liczę na to....., że będzie miło . @phalacrocorax czytałem twoją relację, robi wrażenie, jeśli nasuną mi się konkrety to się odezwę @mifek jeśli chodzi o sklepy, to w Gorzowie nie ma tak naprawdę nic godnego polecenia, już lepiej zaopatrzone są chyba sklepy w Kostrzynie, ale nie znam dokładnych adresów. @szpiegu pewnie jest tam dobrze zorientowany. Jeśli już koniecznie chcesz odwiedzić wędkarskie w Gorzowie to ten przy dworcu PKS i SAZAN na Okólnej 42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abarth7 Opublikowano 7 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 Sprostownie:)troling-chodziło mi ogólnie o Szwecje,żle się wyraziłem,mój bład.Natomiast cała reszta,duże gumy itd. tu miałem na myśli konkretnie Syrsan,z resztą do Szwecji zawsze warto zabrać gruby sprzęt,obojętnie czy jedziemy na podobno najlepsze szczupakowe łowisko na świecie- Syrsan,czy niewielką malowniczą rzeczkę,nad którą też łowiłem metrówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Phala,A czy podczas pobytu zlokalizowałeś okonie? pozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Remek, okoni nie zlokalizowałem bo nie szukałem. Byłem tak opętany manią złowienia metrówki że okonie dla mnie nie istniały. Z przynętami rzadko schodziłem poniżej 14cm więc szansa na okonia była nikła. Przez cały pobyt w 4 osoby złowiliśmy słownie 2 sztuki jako przyłów przyłów podczas łowienia szczupaków. Raz do slidera wyszedł mi taki ze 2 kg ale niestety jak go zobaczyłem to już przynęta była poza wodą.Z drugiej strony jestem pewien, że jeżeli poświęcisz trochę czasu na ich szukanie to znajdziesz. Jak byłem w Vastervik (a to jest bardzo niedaleko od Syrsan) jakiś czas temu to pamiętam, że moi towarzysze połowili trochę ładnych okoni. Ja w tym roku ponownie raczej na okonie się nie będę nastawiał. Chcę pojmać jakiegoś krokodyla <_< i to jest mój cel! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abarth7 Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 W Szwecji znam miejsce gdzie można połowić ładne okonie,ale to jest zwykła rzeka i jest chyba troche dalej niż nad Syrsan:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Mój kolega za to wspomina Finlandię. Tam podobno byli jako jedni z pierwszych nad jeziorem w którym okonie nie wiedziały co to przynęta PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 @Aspius, witaj na forum. Miłego korzystania życzę. Jeżeli jedziesz pierwszy raz na szkiery, to jestem pewny że wpadniesz jak śliwka w kompot. Łowienie szczupaków w surowych szkierowych klimatach to jeden z najpiękniejszych aspektów wędkarstwa. Życzę powodzenia i po powrocie czekamy na twoją relację!Jak będziesz na Szkierach to pamiętaj o bezpieczeństwie. To trudne technicznie akweny i trzeba bardzo uważać, aby nie zrobić sobie poważnej krzywdy i żeby się nie zgubić w gąszczu wysp i wysepek! Z drugiej strony jeżeli nie będziesz wypływał z zatoki Syrsan, to raczej ci to nie grozi. @abarth7, ty także witaj na forum. Miłego korzystania. A propos szkierów. Na szwedzkich szkierach obowiązuje całkowity zakaz trollingu. @Phala, ...Chcę pojmać jakiegoś krokodyla i to jest mój cel!... - dobry cel. Życzę ci tego z całego serca. Ja, tegoroczny wyjazd na szkiery poświęcam głównie na różnego rodzaju eksperymenty... zobaczymy co z tego wyjdzie.Poza tym, Remek zabiera muchówkę i napewno mu ją zabiorę na jeden dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Poza tym, Remek zabiera muchówkę i napewno mu ją zabiorę na jeden dzień Obudź się - chyba, że do zdjęcia PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abarth7 Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Wiem,ze tam nie można trolować,dlatego napisałem sprostowanie:)ale Szwecja dla mnie to nie tylko Syrsan POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Panowie, proste pytanie: czy na Syrsan wolno bez ograniczen lowic na troling? Kilka slow odnosnie uznanych przynet na poszczegolnych akwenach...z moich doswiadczen wynika, ze nie warto sobie tym zaprzatac glowy. Szwed, ktory z nami lowil jako przewodnik mial jeden sposob, obojetnie gdzie byly szczupaki - lowil na max 4m, obojetnie jaka byla glebokosc.Wtedy jak ja bylem ta metoda akurat sie nie sprawdzala bo woda byla zimna i szczupaki nie chcialy sie jeszce dzwigac do wyzej chodzacych wabikow...Nie ma sie co dziwic, Szwed ma duzo czasu, zeby sie dobrac do ryb, jezeli zobaczy ze jego pdst.metoda nie skutkuje, wysnowa stad wniosek, ze jest np. za wczesnie.My nie mamy takich mozliwosci, musimy umiec wykorzystac najgorsze zerowanie...Trzeba miec po prostu wszystko, od metod spiningowych na kazdej glebokosci do metod trolingowych na kazdej glebokosci. A kto powiedzial, ze na przynety gumowe nie mozna lowic na troling, w przypadku np. gorszych bran na woblery (zdarza sie np. przy bardzo przezroczystej wodzie)? Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 W zatoce Syrsan trolling jest zakazany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 8 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 No to sie wyjasnilo, bo ja juz roznie slyszalem...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Trzeba miec po prostu wszystko, od metod spiningowych na kazdej glebokosci do metod trolingowych na kazdej glebokosci. A ja Gumo im więcej jeżdżę na szczupaki tym bardziej przekonuje się, że max. 10 przynęt wystarcza (całość spakowana w pudełko śniadaniowe). pozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Bo glownie na plytkie szczupaki jezdzisz...Gdyby w tych Szkierach mozna bylo lepiej oblowic kanty, co w zasadzie rowna sie mozliwosci lowienia na troling, podejrzewam, ze zdziwilbys sie co mozna tam zrobic... Poza tym nasze gadanie w kwestii minimalizacji przynet dla fanatykow nie ma znaczenia, i tak ma taki z reguly cala szafe najbardziej potrzebnych przynet. Mimo, ze uzywa najczesciej kilku... Pudelko sniadaniowe tez sie przydaje...z zupka regenaracyjna.. PozdroGumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Zgadza się Gumo - zabieram ze sobą ponad 100 ale za każdym razem dochodze do wniosków, że łowiłem na 5-10 góra jednak jak tu przed wyprawą się zdecydować ??? Co do obławiania spadów i głębszych miejscówek to w tym roku zamierzam trochę poświęcić na to swego czasu. Oczywiście będzie to zwykła guma 15 cm. pozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Guma dobra....ja bym tez poeksperymentowal z woblerami. Problem w tym, ze musi taki super szybko schodzic i dlugo trzymacglebokosc. Japonskie dziwa, niektore maja takie wlasciwosci, niestety nie idzie to w parze z gabarytami.Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Gumo ale ja lubię łowić na gumy Woblerki ok ale jakoś jak widzę szczupaka i woblera to mi się nie chce PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Jakze to, a Jerki juz nie?Po mojemu to takie poprzetracane woblery, ktorymi nie da rady lowic normalnie i trzeba je caly czas szarpac... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Jakze to, a Jerki juz nie?Po mojemu to takie poprzetracane woblery, ktorymi nie da rady lowic normalnie i trzeba je caly czas szarpac... Gumo Nie no jerki tak ale powraca stara miłość gumy , które też lubię. Zresztą jerki stosuję tam gdzie można je stosować optymalnie, a gumy w innych miejscach. Ot, takie uzupełnienie PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Guma dobra....ja bym tez poeksperymentowal z woblerami. Problem w tym, ze musi taki super szybko schodzic i dlugo trzymacglebokosc.to moze jakies wieksze wahadlo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Mnie by na kanty nie pasowala, chyba ze plytsze...Wahadelko mi pasuje do plytszych wod. A te z bardzo grubej blachy gorzej pracuja.Ale miec nie zawadzi, dobre wahadelko potrafi hipnotyzowac ryby...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.