Leśniak Opublikowano 20 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Mogę udowodnic, że jeżeli kołowrotek jest w idealnym stanie,to złożę go bez posmarowania,o tak na sucho i będzie pracował idealnie To się nazywa KNOW-HOW. Istotne jest również wiedzieć czym. Gostki z ebaya Panu Józefowi są coś winni (suvenirek) Jeśli nic nie podeślą to ja łącką obstaluję. Moze Pan mi wyjasnić o co Panu chodzi w tej wypowiedzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Kołowrotek z idealnymi mechanizmami będzie pracował nawet na sucho bardzo dobrze. A z oliwką to już super.A ci z E-baya zarobią dzięki Panu Józefowi i z tego powodu powinni procent Panu płacić.A Łącką od Leptona ma Pan już prawie w garści. Takie jest wytłumaczenie słów kolegi Leptona. A tak przy okazji - smarowałem dzisiaj Emblema X2500C. Cos dziwnie chodził. A na zewnatrz i w środku jak nówka. Okazało się, że poprzedni własciciel przedobrzył. Za dużo podkładek na worma i na koło dał.Wormshaft od strony dupki miał tak grube podkładki, że zamiast pracować w tulejce to ta tulejka obracała się w obudowie razem z nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lepton Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 godski super tłumaczysz z naszego na Polski. Panie Józefie proszę się nie zdziwić gdy w paczce z moim kręciołkiem będzie trochę tego płynu. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 godski super tłumaczysz z naszego na Polski. Panie Józefie proszę się nie zdziwić gdy w paczce z moim kręciołkiem będzie trochę tego płynu. pozdrawiam Witam.Barzdo dziekuję Panowie za wyjaśnieni,a to też trochę taka wasza tajemnica? Ciekaw jestem czy ten płyn to do smarawania kręcków Cierpliwości mi nie brakuje,więc poczekam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 A tak przy okazji - smarowałem dzisiaj Emblema X2500C. Cos dziwnie chodził. A na zewnatrz i w środku jak nówka. Okazało się, że poprzedni własciciel przedobrzył. Za dużo podkładek na worma i na koło dał.Wormshaft od strony dupki miał tak grube podkładki, że zamiast pracować w tulejce to ta tulejka obracała się w obudowie razem z nim. Zastanawia mnie, po co podkładki do nowego kołowrotka... jakaś obsesja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Zastanawia mnie, po co podkładki do nowego kołowrotka... jakaś obsesja.Marcin czasem nowe kołowrotki wymagają podkładki pod przekładnię, bo od nowości mają za duży luz.Robię tak nieraz że cieńszą wyciągam a wstawiam grubszą.Jak tunningujesz worm shafta łożyskami(wymieniasz tulejki na łożyska) aby łożysko spełniało swoją rolę muszą być podkładki aby zapewnić przeciwbieżność(odizolować pierścień wewnętrzny od zewnętrznego) dlatego niezbędne są podkładki.To o czym @Godski pisze ktoś przedobrzył, zrobił worma "na ciasno". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Tak, zgadza się. Dobre określenie " na ciasno" . Ciasno nie zawsze znaczy dobrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Ciasno nie zawsze znaczy dobrze...Jak to nie?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Jak to nie?? Człowiek się uczy całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartolo Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 No właśnie, a ponieważ jest ciasno to i smarowanie potrzebne... stąd cały wątek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Jak to nie?? Człowiek się uczy całe życie Zboki!!!!!! :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Oj tam, oj tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorgol Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 Panowie to sie zaczyna juz robic chore i jakaś paranoja zaczyna tu panować.....kilka lat temu cięzko było tu znależć na forum osobe która by smarowała kołowrotki...jak sie tylko który wychylił ze umie to zaraz sie sypały prosby o serwis ich kołowrotków(sam byłem jednym z proszących)..po jakims czasie zaczeli sie i inni udzielac w ramach porad dotyczących serwisu...i nagle bum ze smarami sie zrobił co sie jakis pojawi..i ktos napisze ze swietnie na takim smarze kreci to od razu stado kupujących...i tu wchodzi mój sposób rozumowania...ze smar to nie cudo co naprawi kołowrotek...bo gdy krecioł jest dobry nic mu niestuka,puka,żąbkuje.luzuje,to sie go łatwo serwisuje..i och i ach..ale jak juz ma jakąś mechaniczna bolaczkę to zeby to był smar z pod samego reaktora fukuszima,czy innego jadu węża japońskiego..to sam smar niczego nie ulepszy.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 Dareczku znasz moje zdanie jak jest sieczkarnia to najlepszy smar cudu nie dokona .Tak jak stare daiwy stukają, to smarem ich nie wygłuszy bo wówczas ciężko kręci.Kilka młynków przez warszat się mi przewinęło więc coś lekko kumam w temacie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5384 Opublikowano 9 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Cześć Pytanko do użytkowników smaru SMARMAX Czy jak smarowaliście swoje młynki to używaliście tylko smarmaxa? Czy też mieszaliście z jakimś innym smarem lub oliwką?Jak to nie tajemnica to z czym mieszaliście Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Cześć Pytanko do użytkowników smaru SMARMAX Czy jak smarowaliście swoje młynki to używaliście tylko smarmaxa? Czy też mieszaliście z jakimś innym smarem lub oliwką?Jak to nie tajemnica to z czym mieszaliście Dzięki Tygodnie minęły ale temat warto wznowić i przy okazji przestrzec Kolegów przed mieszaniem smarów. Po pierwsze - do smarowania kołowrotków używam tylko "Smarmaxa 9770-K" zakupionego w ramach akcji na forum dzięki Sławkowi Sobolewskiemu.Po drugie - chyba raz na cale życie oduczyłem się eksperymentowania z mieszaniem smarów, do czego przyczyniły sie opisane poniżej doświadczenia.W ub. roku kupiłem dwa kołowrotki - Penna Battla 3000 i Penna SSV 3500. Ja tak czasami mam, że jak coś działa dobrze to staram sie to jeszcze ulepszyć .No więc zarówno do Battla (kupionego w maju) jak i SSV sprowadzonego na przełomie września/października dołozyłem jakiegoś g.....nego smarowidła kupionego w sklepie wędkarskim (niby smar miał być ok.) Póki wędkowałem w dość wysokich temperaturach było ok., a jak przyszła późna jesień, opady deszczu, śniegu zaczęły się zgubne skutki mojej "wynalazczości". Wymieszane smary Penna (ten b.dobry niebieski) i ten mój sklepowy, przy temperaturach ok. 0 - +5 st. C powodowały "usztywnienie" pracy mechanizmów. Rozkręciłem obydwa, bardzo dokładnie oczyściłem, napchałem "Smarmaxa" i jest idealnie. Jestem bardzo zadowolony z tego smarowidła i planuję go nadal używać.Pozdrawiam. RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5384 Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 Tygodnie minęły ale temat warto wznowić i przy okazji przestrzec Kolegów przed mieszaniem smarów. Po pierwsze - do smarowania kołowrotków używam tylko "Smarmaxa 9770-K" zakupionego w ramach akcji na forum dzięki Sławkowi Sobolewskiemu.Po drugie - chyba raz na cale życie oduczyłem się eksperymentowania z mieszaniem smarów, do czego przyczyniły sie opisane poniżej doświadczenia.W ub. roku kupiłem dwa kołowrotki - Penna Battla 3000 i Penna SSV 3500. Ja tak czasami mam, że jak coś działa dobrze to staram sie to jeszcze ulepszyć .No więc zarówno do Battla (kupionego w maju) jak i SSV sprowadzonego na przełomie września/października dołozyłem jakiegoś g.....nego smarowidła kupionego w sklepie wędkarskim (niby smar miał być ok.) Póki wędkowałem w dość wysokich temperaturach było ok., a jak przyszła późna jesień, opady deszczu, śniegu zaczęły się zgubne skutki mojej "wynalazczości". Wymieszane smary Penna (ten b.dobry niebieski) i ten mój sklepowy, przy temperaturach ok. 0 - +5 st. C powodowały "usztywnienie" pracy mechanizmów. Rozkręciłem obydwa, bardzo dokładnie oczyściłem, napchałem "Smarmaxa" i jest idealnie. Jestem bardzo zadowolony z tego smarowidła i planuję go nadal używać.Pozdrawiam. RB.Hej Też uważam że smarmax jest świetny Nasmarowałem wszystkie Stelki swoje i kolegów oraz inne kręcioły nawet multiki i jest git Z tym że dodaje troszkę oliwki shimano lub quantuma Naprawdę polecam i myśle że na koniec sezonu trzeba bedzie zrobić nowe zbiorowe zamówienie SMARMAX-A Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 To podpowiedz jak dodajesz oliwkę- na łożyska czy w tryby ? Ja uczę się wędkarstwa od nowa bo wróciłem w ub. roku po kilkunastu latach przerwy. Robert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5384 Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2013 Hej Smar zawsze na tryby, a oliwka do łożysk Jeśli chodzi o ilości to smarem tak po polsku czyli ciut przy dużo nanoszę natomiast oliwka na oko aż się łożysko w miarę wypełni oliwką (przy łożyskach odkrytych) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek B. Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Serwus! Przebrnąłem wątek calutki i przyszły tego skutki... Ktoś może będzie zamawiał Smarmaxa lub Ardenta? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszch Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Ja Smarmaxem przesmarowałem SHIMANO AERO TECHNIUM 10000 XTB , chodzi świetnie . Generalnie smar świetnie wygłusza pracę mechanizmu , jednak wymaga rozcieńczania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sol321 Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Hej Smar zawsze na tryby, a oliwka do łożysk Jeśli chodzi o ilości to smarem tak po polsku czyli ciut przy dużo nanoszę natomiast oliwka na oko aż się łożysko w miarę wypełni oliwką (przy łożyskach odkrytych) Pozdro Kolego do łożysk powinno się ładować smarowidło do tego odpowiednie ( mobilith shc 460 jest w miarę dobry), a nie oliwkę. Oliwką można śmignąć na trzpienie po których się coś przesuwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek B. Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 (edytowane) Panowie, może zrobimy listę numer X z kolei ? Edytowane 20 Czerwca 2013 przez Wojtek B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszch Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Kolego do łożysk powinno się ładować smarowidło do tego odpowiednie ( mobilith shc 460 jest w miarę dobry), a nie oliwkę. Oliwką można śmignąć na trzpienie po których się coś przesuwa.Jak smarowałem saltigi zauważyłem że łożyska są po obu stronach zamknięte ,jakby nie smarowalne i lanie doń oliwki spowodowało by prawdopodobnie rozrzedzenie smarowidła w które fabrycznie zostały wyposażone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5384 Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Kolego do łożysk powinno się ładować smarowidło do tego odpowiednie ( mobilith shc 460 jest w miarę dobry), a nie oliwkę. Oliwką można śmignąć na trzpienie po których się coś przesuwa. Kolego moja oliwka utrzymuje się w łożysku bardzo długo Oczywiście ciut smaru tez nie zawadzi. Ale ile serwisantów tyle pomysłów ważne że się wymianie smary i oliwki na nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.