Skocz do zawartości

Smarowanie kołowrotka


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

A ja nieśmiało spytam, gdzie można nabyć oliwkę shimano? to się chyba bantam oil zwie czy jakoś tak, może istnieje zamiennik o tym samym składzie pod inna nazwą ?(może ktoś ma na zbyciu to chętnie odkupię)

zależałoby mi żeby się nie gryzł ze starymi smarowidłami.

może wiecie czy jest jakiś smar shimano do przekładni i gdzie można coś takiego nabyć? ten fabryczny jest jakiś zielonkawo/zółty.

 

wiem ż ejest zestaw shimano w spreyu ale 40-50 USD razem z wysyłką raczej odpada.

 

na koniec sezonu może bym się przerzucił na jakiś komplet penna czy quantum ale do tego trzeba czyscic cały młynek do zera co raczej teraz odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ mifek,

tylko w tym sęk że kołowrotek jest nowy/nie używany i środki smarne w nim zastosowane nie są zużyte.

tylko trochę sucharek jest i można by coś poprawić w tej kwestii, nie koniecznie czyszzcąc kołowrotek do zera by nałożyć coś innego.

myślę że teraz trochę rozjaśniłem :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooooo to zdecydowanie zmienia postac rzeczy. ale mi jakos tak wyszlo ze o ile oliwke shimano jeszcze jakos trawie - w sensie pasuje mi w uzytkowaniu to ow smar w aerozolu jak dla mnie zupelnie sie nie sprawdzil - dla porownania smarowalem dwa identyczne multiki w tym samym czasie - dwie maszyny mniej wiecej tyle samo uzywane. roznica byla taka ze ten smarowany smarem shimano po 3 miesiacach chodzil jakby byl suchy. a drugi na moim specyfiku chodzil jakby nigdy nic... :mellow:

 

 

PS. jesli potrzebujesz czegos dobrego i na dodatek w aerosolu to proponuje cos takiego

 

http://www.maszynygielda.pl/images/johansson%20MOS294_t_pl.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mifku

 

Napisz cos wiecej o tym molibdenowym smarzysku.

 

Niedawno rzucili japonczycy na rynek smar molibdenowy do kolowrotkow, 100 ml chyba 20 USD plus wysylka.

 

Chetnie bym cos we wlasnym zakresie pozyskal jako alternatywe

 

 

Guzu

 

p.s. niekoniecznie musi byc w sprayu - ja rozkrecam kolowrotki do smarowania

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daniel w zasadzie nie musi to byc dokladnei ten o ktorym wyzej wspomnialem. na alledrogo mozesz puszke 400-500g smaru wciagnac za caaaaaaaale 20 pln :mellow: + przesylka.

 

 

najwazniejsze jest to by byl to smar LITOWO-MOLIBDENOWY do przegubow...

 

wlasnie taka mieszanka ma doskonale wlasciwosci przyczepne, wypiera wode, tworzy mikro filtr na smarowanym osprzecie i na prawde dziala...

 

poki co WSZYSTKIE moje kolowrotki pracuja wlasnie na smarze tego typu i chodza jak nowe - no moze poza tymi ktorych poperdni wlasciciele postanowili sprawdzic wytrzymalosc i np rzucai fatso 14s z multika CC51 - al etakie rzeczy to juz bez komentarza...

 

 

PS. po kliknieciu na powyzsza fotke otworzy sie linka do produktu - mozna tam cosik poczytac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAniel cena jest na prawde niewielka a srodowisko do jakiego zostal stworzony takowy smar jest bardziej agresywne i wymagajace od naszyh zebatek.

 

 

tak czy siak skoro taki smar nie jest wyplukiwany z przegubow samochodowych (bloto, snieg, woda, piasek, pyl, kurz wysokie obroty niskie temperatury) to dlaczego by nie mial sobie poradzic w naszych cudenkach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście ten smar ciekawie wygląda, cena też naprawdę niska.

jak kolega wspomniał nie musi być w spreju, w sumie po co komu od razu pół kilograma -ze 100g to już jest dużo a i w polecony takie 100-250g by się dało wsadzić

 

@mifek, powiedz nam jeszcze z jakim olejem do kompletu Ci się to nie gryzie to pomyślimy co dalej.

Czyli rozumiem też nie ma żadnego shimanowskiego smarowidła na naszym rynku do kołowrotków +/- 30PLN ?

 

a co myślicie jeszcze o smarze do piast, łożysk rowerów shimano http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2__T_SMAR+DO+PIAST+SHIMANO.htm l?PT=53133393&PZTA=8&HNT=T&PD=53010751&WSZDZ =T

smar z PTFE shimano jakis na warunki suche wiec pewnie odpada a tu jakis drugi 200g http://www.bazarek.pl/produkt/0/613712/shimano-smar-teflonow y-do-pancerzy-50-g.html

 

smar Browning z PTFE(chyba z teflonem, ktos mia taki olej do kolowrotkow z PTFE i mowil ze bardzo dobry)http://krokodyl.sklep.pl/view/1139 szkoda tylko ze niema w standardowym opakowaniu, pewnie cena by byla jeszcze atrakcyjniejsza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

używał ktoś smaru Browninga Reely Greasy w spray'u? taki biały z teflonem, rozrzedzony chyba gazem, po chwili odparowywuje i jest taki w sam raz.

przesmarowałem tym kilka maszynek z olejem PENN'a do kompletu - taki sobie, trochę dziwnie śmierdzi i jest niebieski :huh: dziwi mnie trochę ten kolor..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chodzi o smrod to wzorem jak dla mnie dotad jest oliwka shimano w sprayu :(

 

A co do niebieskiego...

 

Mam taki siuwaks - reel grease z USA w kolorze ciemno granatowym. Nie jest w sprayu. W sloiczku. Moze to podobna substancja...

 

Tego mojego nie wachalem

 

Teraz probuje AGIP z siarczkiem molibdenu - cos w stylu tego co polecal Mifek.

Kupilem w tubie i wyglada jak karmel - z koloru i konsystencji.

Nasmaralowalem 2 kolowrotki z worm shaft i jak dotad wyglada OK. Zobaczymy po intensywnych testach polowych...

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się naczytałem o smarach molibdenowych, nawet na Allegro widziałem takowy marki Daiwa :D. Poszedłem więc do znajomego do warsztatu samochodowego, dostałem trochę smaru, właśnie takiego do przegubów. Firmowany przez ESSO. Kolor grafitowy, konsystencja majonezu. Przesmarowałem swoją Daiwę i póki co na sucho jest nieźle. Aha, dostałem także troszkę polecanej tu, oliwki do instrumentów dętych - piękna sprawa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trochę odświeżę wątek..

 

Mycie w jakichkolwiek rozpuszczalnikach (wd-40, benzyna ekstrakcyjna) itp. jest wysoce ryzykowne. Umycie czymś takim zamkniętego łożyska jest raczej równoznaczne z jego zniszczeniem, a przy 10, 11, 12 łożyskach w kołowrotku, nie jest to trudne. Smar się rozpuszcza i wypływa.

 

Stary smar można po prostu zetrzeć na sucho szmatką i patyczkami do uszu. Nawet jeżeli jakaś drobna jego część zmiesza się z nowym, to ileż to będzie, 1-2%? Myślę że to wartość pomijalna.

 

Generalnie staram się smar z wnętrza usuwać na sucho, otwarte łożyska płuczę pod bieżącą wodą (pod kranem, tylko obowiązkowo zamykamy korek w wannie czy umywalce!) i zakrapiam oliwką.

 

Myślę że większość z nas jest przewrażliwiona na punkcie konserwacji kołowrotków. Jestem ciekaw, jak to wygląda w USA. Chyba niewielu z wędkarzy choć raz w życiu otwiera swoje kołowrotki. Raz w roku do serwisu i multik musi objechać cały sezon na jednym smarze.

 

Ja rozbieram i czyszczę co kwartał lub częściej, kiedy jest potrzeba i obowiązkowo przed zimowym leżakowaniem. Oliwkę uzupełniam częściej, bo szybciej ucieka.

 

Najlepsza jest profilaktyka. Można nie odkładać kołowrotka na piasek czy ziemię i dodatkowo, po każdym łowieniu płukać go szybko pod kranem (tak z resztą zaleca shimano w instrukcji).

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

.... jesli potrzebujesz czegos dobrego i na dodatek w aerosolu to proponuje cos takiego

 

http://www.maszynygielda.pl/images/johansson%20MOS294_t_pl.JPG

 

Witajcie

 

Czy do kompletu pasowała by oliwka tego samego producenta

jeżeli tak to jaka była by odpowiednia do smarowania łożysk :

http://www.johansson-ab.com/pl/products/olej_molibdenowy.php

 

http://www.johansson-ab.com/pl/products/oil616.php

 

http://www.johansson-ab.com/pl/products/t_oil166.php

 

jak można przeczytać każdy jest po prostu super tylko który będzie najlepszy :lol:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

A każdy jeden śliski, no może bez sodowych i wapniowych bo lubią chlać wodę z otoczenia... A sama gęstość smaru nie zależy od tego czy molibdenowy, litowy, sodowy i cholera wie jaki, tylko od ilości mydła i innych dodatków w oleju... Czyli i te molibdenowe mogą być gęste i twarde jak masło w kostce, i mogą być jak gęsta śmietana...

A jak za gęsty, to się trochę rozrzedza olejem bazowym (czyli takim jaki jest w smarze) i już jest rzadszy-miękciejszy... :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sprawdza się CX80 litowy, certatki kręcą bez problemu, stelki i inne maszynki też nie narzekają :D .

Nasz szanowny kolega w masce pisał również o mobilithach!!!

Panie Tomaszku jaki ostatnio jest na warsztacie 220,460, proszę koledze podpowiedzieć na czym ostatnio daiwki kręcą u szanownego kolegi :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym najlepiej, to cholera wi... :unsure: Ja mieszam z równie czerwoniutkim przekładniowym syntetykiem Mobila, taki mam też akurat przypadkiem w przekładni kierowniczej we wrotce... :unsure:

Może to jest optimum..? W każdym razie jest git.. :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...