krzychun Opublikowano 11 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Według Twojego wzorca: Moje kołowrotki smaruję w taki sposób.Przekładnie powlekam niewielką ilością smaru Ace-2 Shimano. Jest to bardzo lepki co powoduje, że przekładnia obraca się bez większego obciążenia. Cena miedzy 30-50 zł za 30 mlOśkę oliwię albo smaruję mieszanką Quantum smar/oliwka . Cena ok. 60 zł za smar i olwkę. Oporówki nie oliwię.Łożyska jeżeli są „zamknięte” 2Z, ZZ to nie ma potrzeby ich smarowania, ale czasem (szczególnie gdy młynek swoje przeleżał) daje na rozruch oliwkę jak wyżej.Otwarte łożyska pod żadnym pozorem nie powinno się stosować WD-40 czy też innych rozpuszczalników. Smarowanie łożysk otwartych wykonuję następująco sposób . Myje w benzynie ekstrakcyjnej i dokładnie suszę. Po opłukaniu i wysuszeniu zalepiam mieszanką olej + Mobilith lub Quantum. A teraz coś ode mnie. Jeżeli chodzi o proporcje smar-oliwka to do maszynek przeznaczonych do cięższej pracy więcej smaru i odwrotnie. A po objedzie seta z Mobila 5w-50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 11 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Mobila 5W-50 to moje stare Audi w turbobenzynce lubi..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurass Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 To jak jest z tym łożyskiem oporowym smarować czy nie. Proszę o konkretną odpowiedź dlaczego niby nie smarować miejsca na który powstaje tarcie ? Uprzejmie proszę o wyjaśnienie. cyt. w/g mnie to masakra serwisowa włącznie ze smarowaniem łożyska oporowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Na zdrowy rozsądek patrząc na budowę i zastosowanie oporowki w kolowrotku odpowiedź sama się nasuwa na myśl, jakie kolwiek intensywne smarowanie oporowki kończy sie tym że przestaje spełniać swoją funkcję. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 (edytowane) Łozyska oporowe w nowych kołowrotkach są przeważnie wilgotne czyli jakaś delikatna oliwka tam idzie.Przynajmniej producent coś tam zastosował i raczej tak powinno się robić przy serwisie. I nic nie szumi czy załączymy oporówkę czy nie, a jesli szumi to jest albo brudno albo własnie za sucho.Nie powinno nic szumieć! Edytowane 12 Lutego 2014 przez maicke82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Bo jesli producent nie zaleca... W sumie, ja tam wkladam w dziure lozyska oporowego kawalek papierowego recznika zwinietego w rulonik, z kapnietym wczesniej olejkiem, tak ze nawet palcow nie zostawia naooiwionych i tym czyszcze lozysko kilkunastokrotnie przekrecajac tym reczniczkiek w lozysku... Ale tego nie mozna nazwac smarowaniem, bo to nawet filmu nie zostawia...Znam za to kilka przypadkow, kiedy ktos madry przesmarowal oporowke i zaczela mu puszczac na rybach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurass Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Czyli podsumowywująca, łożysko oporowe można a nawet trzeba oliwić gdyż to w znacznym stopniu eliminuje tarcie oraz szumienie przez co zmniejsza zużycie łożyska oporowego. Ja stosuję olejek Silikonowy i mi doskonale się sprawdza. http://www.cyfronika.com.pl/smary_oleje_specjalistyczne.htmProfesjonalny środek do smarowania, ochrony i konserwacji. Lepki olej na bazie silikonu docierający do najbardziej niedostępnych miejsc. Posiada wysokie właściwości izolacyjne, zapobiega wyładowaniom elektrycznym oraz efektywnie zabezpiecza przed wilgocią. Eliminuje powstawanie prądów błądzących i wyładowań koronowych, kompatybilny z większością materiałów. Zastosowanie:- niezbędny do pielęgnacji i konserwacji uszczelek gumowych- do smarowania łożysk i przekładni z tworzyw sztucznych oraz sprzętu wędkarskiego- smar używany przy przeciąganiu kabli i drutów- środek skutecznie chroni przed zwarciem i przebiciem- temperatura pracy: -50 stopni C do +200 stopni C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 (edytowane) A duzo tego oleju lejesz w to lozysko? Nigdy nie miales zadnego "przeskoku" na oporowce?No i jak mozno wyglusza to jakze wielki szum tego lozyska? O wiele lzej wtedy chodzi kolowrotek? Edytowane 12 Lutego 2014 przez Pele76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Wszystko pewnie zależy od konstrukcji łożyska. Jedne tolerują trochę oleju, drugie wcale a trzecie pływają w smarze i działają. Pewnie też od stopnia zużycia.Miałem kiedys morskiego Kongera. Łożysko było zasmarowane. Jak oczysciłem przestało działać. Napełniłe smarem i było OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Wszystko pewnie zależy od konstrukcji łożyska. Jedne tolerują trochę oleju, drugie wcale a trzecie pływają w smarze i działają. Pewnie też od stopnia zużycia.Miałem kiedys morskiego Kongera. Łożysko było zasmarowane. Jak oczysciłem przestało działać. Napełniłe smarem i było OK.No i w zasadzie wszycho w temacie...Dodam jeszcze, że na żadnym nigdy nie znalazłem napisu, że ma zasuwać na sucho... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Tzw. "łożyska" oporowe to nic innego jak sprzęgła jednokierunkowe. W dobrych konstrukcjach powinny być dodatkowo łożyskowane jeśli nie mają łożysk zintegrowanych. Producenci tych sprzęgieł jednoznacznie wskazują na konieczność smarowania. Oto kilka przykładów:http://www.brammer.com.pl/katalogi/iskra/katalog/katm5o0.htmlhttp://www.zerkopol.pl/sprzegla-jednokierunkowe/typ-2000/opis-techniczny.htmlhttp://www.j-ktech.com.pl/files/sprzegla/ringspann/w_1.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 (edytowane) Może ludziom z Shimano chodziło tylko o smar (grease) a nie o ogólne smarowanie/oliwienie łożyska oporowego?Mam jedną Catanę na części, aż sobie niedługo sprawdzę jak dużo oliwki trzeba żeby łożysko zaczęło puszczać. Sprawdzę też sobie jak głośno i ciężko chodzi przed oliwieniem i jak cichutko i lekko po tej operacji. Edytowane 12 Lutego 2014 przez Pele76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 (edytowane) No ale guru pisze nie smarować???? To jak???? Edytowane 12 Lutego 2014 przez krzychun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 (edytowane) .... Edytowane 12 Lutego 2014 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Może ludziom z Shimano chodziło tylko o smar (grease) a nie o ogólne smarowanie/oliwienie łożyska oporowego? Może nawet na pewno.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 No ale guru pisze nie smarować???? To jak???? Bo w skrajnych wypadkach, kiedy łożysko jest już "na ostatnich nogach", to jest czasami jedyny sposób aby jeszcze troszkę podziałało... A i z punktu widzenia serwisanta, też ta opcja jest bezpieczniejsza, bo jak z 10 lat oporówka zapierdzielała na sucho i powycierana i powygniatana jest "do żywego", to jakakolwiek tłustość może spowodować, że "klient będzie awanturujący się" - no przecież przed serwisem było dobrze a dostałem popsuty... :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Na pewno nie należy smarować ale na sucho chodzić nie powinno tym bardziej. Tak samo wymaga "specjalnej" lub dobrze dobranej oliwki/oleju i to z umiarem. Mnie się udało dobrać po kombinacjach. Robię to w ten sposób, że po kropli daje na każdy wałeczek, leciutko zwilżę tulejkę i działa, nie szumi, a co najważniejsze nie puszcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Bo w skrajnych wypadkach, kiedy łożysko jest już "na ostatnich nogach", to jest czasami jedyny sposób aby jeszcze troszkę podziałało... A i z punktu widzenia serwisanta, też ta opcja jest bezpieczniejsza, bo jak z 10 lat oporówka zapierdzielała na sucho i powycierana i powygniatana jest "do żywego", to jakakolwiek tłustość może spowodować, że "klient będzie awanturujący się" - no przecież przed serwisem było dobrze a dostałem popsuty... :lol: Ciekawe powiadasz. A w nowym kołowrotku? Smarowałbyś?Druga spraw. Czy przepuszczanie łożyska pod obciążeniem jest skutkiem wcześniejszego smarowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Na pewno nie należy smarować ale na sucho chodzić nie powinno tym bardziej.Ło. I podejrzewam, że większość dylematów oporówkowych wiąże się ze słówkiem "smarować". Coś mi się widzi, że dla większości "smarować" kojarzy się ze stałym smarem, a już zakraplanie "płynnego środka smarnego", to już "oliwienie"... Ciekawe powiadasz. A w nowym kołowrotku? Smarowałbyś?Druga spraw. Czy przepuszczanie łożyska pod obciążeniem jest skutkiem wcześniejszego smarowania?A pewnie, że smaruję (czyli "oliwię") delikatnie aby nie tarło się na sucho.A puszczanie pod obciążeniem, owszem, może być wynikiem zapaprania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 A puszczanie pod obciążeniem, owszem, może być wynikiem zapaprania...A czego jeszcze? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 A czego jeszcze?Leże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 ...Czy przepuszczanie łożyska pod obciążeniem jest skutkiem wcześniejszego smarowania?Raczej nie, chyba, że zastosowano smar w zbyt dużej ilości i lepkości lub o nieodpowiednim zakresie temperaturowym (gęstniejący). Może przepuszczać jeśli jest wytarte na skutek pracy na sucho, sprężynki dociskowe (plastikowe) osłabły ze względu na zmęczenie materiałowe lub z powodu zbyt dużego luzu promieniowego. Niestety wiele maszynek jest konstruowanych z pominięciem podstawowych zasad "kultury technicznej", co z jednej strony pozwala obniżyć masę i KOSZTY, z drugiej zaś jest powodem wielu niesprawności w okresie eksploatacji. Takim przykładem jest właśnie sprzęgło jednokierunkowe. Wałek sprzęgła powinien być dokładnie łożyskowany i zachowywać dokładną osiowość względem sprzęgła. A więc albo łożyska zintegrowane w obudowie "łożyska oporowego", albo łożyska zewnętrzne po jego obydwu stronach. Niestety nie widziałem takich rozwiązań w żadnym kołowrotku czy multiku (w przeciwieństwie do np. maszyn poligraficznych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Raczej nie, chyba, że zastosowano smar w zbyt dużej ilości i lepkości lub o nieodpowiednim zakresie temperaturowym (gęstniejący). Może przepuszczać jeśli jest wytarte na skutek pracy na sucho, sprężynki dociskowe (plastikowe) osłabły ze względu na zmęczenie materiałowe lub z powodu zbyt dużego luzu promieniowego. Niestety wiele maszynek jest konstruowanych z pominięciem podstawowych zasad "kultury technicznej", co z jednej strony pozwala obniżyć masę i KOSZTY, z drugiej zaś jest powodem wielu niesprawności w okresie eksploatacji. Takim przykładem jest właśnie sprzęgło jednokierunkowe. Wałek sprzęgła powinien być dokładnie łożyskowany i zachowywać dokładną osiowość względem sprzęgła. A więc albo łożyska zintegrowane w obudowie "łożyska oporowego", albo łożyska zewnętrzne po jego obydwu stronach. Niestety nie widziałem takich rozwiązań w żadnym kołowrotku czy multiku (w przeciwieństwie do np. maszyn poligraficznych).Nie bluźnij kolego. Nie pisz, że coś w "tych" kołowrotkach jest nie tak, że coś zrobione z pominięciem kultury inżynierskiej, bo ludzie ładują po 2 tys. za kołowrotki i smarują mieszankami (mieszając, nie wiedząc co z tego wychodzi w rzeczywistości) po stówie. Pakują łożyska po 100zł w obudowy wykonane z ABSów (patrz zderzaki samochodów) bo myślą, że będzie robią dobrze. Chwała im za zaparcie. A serwisanci... P.S. Już klepie jesionkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Witam.Powiem tylko tyle - moje łożyska oporowe w moich kołowrotkach od wielu,wielu lat,a ja trochę lat mam pracują na sucho i mają się dobrze.Nigdy nie miałem problemu z oporówkami zarówno w Shimano jak i w Daiwach które kiedyś stosowałem. No Grease to No Grease.!!!Problemy zaczynają się wtedy jak jest syf i brud,a zbiera się wtedy jak cokolwiek tam zaaplikujemy.Przedstawione tutaj przemysłowe łożyska oporowe lub sprzęgła jednokierunkowe i ich rozwiązania techniczne nie mają zastosowań w przypadku kołowrotków. Chcecie to wierzcie albo nie. PozdrawiamJózef Leśniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 12 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Witam.Powiem tylko tyle - moje łożyska oporowe w moich kołowrotkach od wielu,wielu lat,a ja trochę lat mam pracują na sucho i mają się dobrze.Nigdy nie miałem problemu z oporówkami zarówno w Shimano jak i w Daiwach które kiedyś stosowałem. No Grease to No Grease.!!!Problemy zaczynają się wtedy jak jest syf i brud,a zbiera się wtedy jak cokolwiek tam zaaplikujemy.Przedstawione tutaj przemysłowe łożyska oporowe lub sprzęgła jednokierunkowe i ich rozwiązania techniczne nie mają zastosowań w przypadku kołowrotków. Chcecie to wierzcie albo nie. PozdrawiamJózef LeśniakA może mi Pan napisać, dlaczego łożysko oporowe przepuszcza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.