Skocz do zawartości

Reklamacje w pracowniach rodbuildingowych


miramar69

Rekomendowane odpowiedzi

 

Przelotka jak przelotka ,popełniono  kilka błędów przy jej instalowaniu. Pierwszym dużym błędem jest nawinięcie kilku zwojów nici za dużo i w konsekwencji niedolanie lakieru powodujące wystawanie gołej nici spod lakieru co koszmarnie wygląda.Nić omotkowa "wjechała "już na ramkę Na mój gust jest też za dużo lakieru przed przelotką co może jest kwestią gustu a nie jakimś błędem ale ogólnie coś takiego z pracowni ...aż trudno uwierzyć

przelotkabrc.jpg

 

 

Czy ta nić jest za daleko? A gdyby tam miałby być jeszcze pętla na stopce, to trzeba by pojechać jeszcze 3-4 zwoje wyżej i potem za stopkę. To nie taki oczywiste jak dla mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przelotka jak przelotka ,popełniono  kilka błędów przy jej instalowaniu. Pierwszym dużym błędem jest nawinięcie kilku zwojów nici za dużo i w konsekwencji niedolanie lakieru powodujące wystawanie gołej nici spod lakieru co koszmarnie wygląda.Nić omotkowa "wjechała "już na ramkę Na mój gust jest też za dużo lakieru przed przelotką co może jest kwestią gustu a nie jakimś błędem ale ogólnie coś takiego z pracowni ...aż trudno uwierzyć

przelotkabrc.jpg

 

 

Czy ta nić jest za daleko? A gdyby tam miałby być jeszcze pętla na stopce, to trzeba by pojechać jeszcze 3-4 zwoje wyżej i potem za stopkę. To nie taki oczywiste jak dla mnie. 

 

 

Co racja to racja ,można było zrobić omotkę typu Domenic Federico tylko autor nie był konsekwentny i nie przeprowadził tego  do końca , jakby pociągnął kilka zwojów i owinął ze dwa razy ramkę oraz płynnie przeszedł nicią przed przelotkę to miałoby to sens no może jak poprawiał to zrobił coś w tym stylu

PoprawionaprzelotkaBRC_zps416ced57.jpg

 

ale zapomniał zrobić ze dwa zwoje już na ramce 

Lakierowanie jednak pozostawia do życzenia .

Dla zainteresowanych mam fajny tutorial .pdf jak wykonać omotkę typu Domenic Federico to chętnie udostępnię , proszę pisać na priv mailowy bo najlepiej wysłać dokument przez maila 

Omotkę tego typu stosuje się dla przelotek "otwierających " aby dodatkowo zabezpieczyć przelotkę przed wyrwaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten domenic federico to nie jest przypadkiem pętla Forhana?

Nie wchodziłem w szczegółowe nazewnictwo ale bardzo prawdopodobne że myślimy o tm samym , zaraz postaram się jakoś ten .pdf wstawić to się wyjaśni 

Może ktoś pomoże z tym pdf bo nie mogę zaleźć gdzie się to wstawia

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Locking Forhan

 

http://www.rodbuilding.org/photopost/showphoto.php/photo/2115/title/another-forhan-locking-wrap/cat/509

 

Nie tylko otwierających, ja stosuję do elek w ciężkich kijach.

 

http://www.rodbuilding.org/library/forhan.html

Edytowane przez yankis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była kiedyś taka nagroda w Teleekspresie: złota czcionka  :)

Zimą, tradycyjnie, poszukujemy "na gwałt" tematów zastępczych. Ten rok jakoś wyjątkowo chyba nie obfituje w ostre napie.....nki, to są raczej takie niezobowiązujące pitu-pitu z okresowymi podśmiechujkami... choć fakt, że od czasu do czasu pewne animozje wychodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informuję wszystkich zainteresowanych mniej lub bardziej że bo 2 tygodniach walenia w bęben i robienia wielkiego halo wędka została dostarczona dziś  do pracowni. Postaram się znaleźć jutro więcej czasu i pokazać wszystkim zainteresowanym zdjęcia rzekomo...USZKODZONEJ wędki i...ZŁEGO malowania. Swoją droga ktoś naprawdę musiał się natrudzić przy tych zdjęciach. Niedługo nikt nie wystawi żadnej swojej pracy bo zacznie podejrzewać że kilka osób z tego forum ma rentgena w oczach i jeszcze się okaże że ranty przelotki nie zostały opiłowane pod kątem 23,7 stopnia a pod 24 stopnie.

Może też się okazać że ja tracę wzrok i nie widzę już tego co inni doskonale.

Edytowane przez robbox4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert jak po dwóch tygodniach, dostałem od Ciebie informację, że wędkę mogę oddać w dni robocze od 9 do 17, moje pytanie było proste. Czy na Strażacką w Rzeszowie czy mam gonić do Ropczyc do siedziby firmy. Zwyczajowo nie odpisałeś więc się upomniałem w środę wieczorem i uzyskałem odpowiedź. Wędkę masz na 3 dzień roboczy od odpowiedzi.

 

Edit:

Pomijam już fakt, że to Ty się domagałeś żebym przyniósł wędkę do naprawy, a nie ja o tą naprawę prosiłem-możemy się tak przekomarzać do woli. Chciałeś to masz kij, zrób go tak, żeby wstydu nie było to Cię jeszcze pochwalę, ale nie naginaj rzeczywistości.

Edytowane przez apioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informuję wszystkich zainteresowanych mniej lub bardziej że bo 2 tygodniach walenia w bęben i robienia wielkiego halo wędka została dostarczona dziś  do pracowni. Postaram się znaleźć jutro więcej czasu i pokazać wszystkim zainteresowanym zdjęcia rzekomo...USZKODZONEJ wędki i...ZŁEGO malowania. Swoją droga ktoś naprawdę musiał się natrudzić przy tych zdjęciach. Niedługo nikt nie wystawi żadnej swojej pracy bo zacznie podejrzewać że kilka osób z tego forum ma rentgena w oczach i jeszcze się okaże że ranty przelotki nie zostały opiłowane pod kątem 23,7 stopnia a pod 24 stopnie.

Może też się okazać że ja tracę wzrok i nie widzę już tego co inni doskonale.

I gdzie pisałem o uszkodzeniach? proszę pokaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Klikanie" powinno dostać srebrną stopkę Jerkbait edycja zima 2012/2013, zaraz po złotej stopce dla "ząbkowania".  :D

Tjaaaa, czytam od początku i swoje zdanie mam ale prawdę powiedziawszy to ostatnio obejrzałem przelotki w  kijku za 50 zyla z którym łażę po siurku w lesie i tam przelotki w porównaniu do przelotki z pracowni ze zdjęcia położone i polakierowane idealnie i nie klikają.

Czemu w seryjnym kijku z najniższej półki można a w takim za tysia jak kolegi @apioo nie można i niby ok według wielu kolegów?

 

A avid mi klika i emblem ząbkuje. Czasami nie wiem co o tym myśleć :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ja uważam , że taki założony temat jak i cała ta rozmowa ma swój sens. Pozwala nam - klientom, którzy nie rzadko wydają mnóstwo kasy na swoje hobby dobrać takiego dystrybutora i wykonawce naszych patyczków aby mieć pewność, że robota ta zostanie wykonana sumiennie i prawidłowo. I każda opinia czy to ta o sposobie dostarczania towaru, dowodów zakupu, czy też wykonaniu jest niezwykle cenna. Bo jeśli błąd, "kiks" zdarza się sporadycznie to nie ma największego problemu, przecież jesteśmy tylko ludźmi, lecz jeśli dzieje się to częściej albo działo się, to daje do myślenia.

 

A demonstrowanie swojego niezadowolenia jeśli konstruktywne i rzeczowe, to ja to jak najbardziej rozumiem. Bo gdybym ja był nabywcą patyka za 1000 zł i coś by mi się w nim nie podobało to też otwarcie bym o tym mówił.

 

Tyle tylko, że cała sprawa zeszła trochę na boczne tory zamiast trzymać się meritum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...