S. Cios Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 Zwracam się do Szanownych Kolegów (i ew. Koleżanek) o drobną pomoc, w ustaleniu - w których krajach, poza PL obowiązuje konieczność zrobienia karty wędkarskiej (jako dokumentu wystawionego przez urząd państwowy), warunkującej wykupienie licencji na połów. Z mojego rozeznania wynika, że karta wędkarska nie istnieje w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Szwecji, Estonii, na Łotwie i Litwie. A jak jest w innych krajach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 W Wielkiej Brytanii ( z wyłączeniem Szkocji) istnieje jako licencja ( fishing rod licence ) . Po prostu kupuje się online lub na poczcie . Bez tej licencji połów ryb na śródlądziu , połów łososiowatych jest nielegalny . W wodach słonych przybrzeżnych nie potrzeba takiej licencji . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 W NL opłacam Vispass, ale jest to ekwiwalent licencji na wody ogólnie dostępne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seki Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 W DE jest bezwzględny obowiązek posiadania karty wedkarskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 W Stanach jedynie licencje stanowe sprzedawane w sklepach wędkarskich/outdorowych. Łowieckie/myśliwskie zresztą tak samo. U nas nie do pomyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S. Cios Opublikowano 21 Września 2021 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 W DE jest bezwzględny obowiązek posiadania karty wedkarskiej.Który urząd ją wydaje? Jakie warunki trzeba spełnić? Czy zdaje się egzamin? Czy dotyczy to całych DE (chodzi mi o dawne NRD i RFN). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seki Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 Wydaje Fischereiamt, wymogiem jest uczestnictwo w kursie (stacjonarnie bądź online) oraz trzeba zdać egzamin, poważny egzamin, nie taki jak w PL.To jest ogolnoniemiecki wymóg, wszystkie landy podchodza do tego całkiem serio, a są takie, gdzie jest i egzamin praktyczny ze skladania sprzętu, obchodzenia sie z rybą. Po egzaminie otrzymuje sie dokument potwierdzający wynik pozytywny i na tej podstawie urząd wydaje kartę wędkarską - Fischereischein. Z tym już można wykupić licencję na daną wodę. Jest jeden wyjątek- Brandenburgia. Tutaj można łowić bez karty wędkarskiej, ale tylko ryby spokojnego żeru. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chub norris Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 (edytowane) (...)Z mojego rozeznania wynika, że karta wędkarska nie istnieje w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Szwecji, Estonii, na Łotwie i Litwie. A jak jest w innych krajach? W Norwegii też nie ma czegoś takiego.Także w Hiszpanii do łowienia wystarczy sama licencja na połów. Edytowane 21 Września 2021 przez Marvin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rando Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 Wydaje Fischereiamt, wymogiem jest uczestnictwo w kursie (stacjonarnie bądź online) oraz trzeba zdać egzamin, poważny egzamin, nie taki jak w PL.To jest ogolnoniemiecki wymóg, wszystkie landy podchodza do tego całkiem serio, a są takie, gdzie jest i egzamin praktyczny ze skladania sprzętu, obchodzenia sie z rybą. Po egzaminie otrzymuje sie dokument potwierdzający wynik pozytywny i na tej podstawie urząd wydaje kartę wędkarską - Fischereischein. Z tym już można wykupić licencję na daną wodę. Jest jeden wyjątek- Brandenburgia. Tutaj można łowić bez karty wędkarskiej, ale tylko ryby spokojnego żeru. Szkoda ze na kazda wode nie ma oddzielnych kursow, albo i na kazda wedke lub przynete. U nas luzik, tak jak Wojtek napisal, w sklepach wedkarskich albo na internecie kupisz licencje stanowom. Kazdy stan wymaga oddzielnej licencji ale sposob jej zakupu prawie niczym sie nie rozni. Ceny $25-50 za podstawowe licencje ale jak chcesz pozwolenie na wody pstragowe i lososiowe to ekstra $5-10. Ogulnie to samowolka, ostatni raz licencje mialem sprawdzona chyba z 4 lata temu ale ryb nie brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 Co tu porównywać choćby jeden stan w USA z PL .. A i samowolka nie jest (przynajmniej dla mnie) żadnym powodem do zazdrości.Poza tym co za problem zdać egzamin ? Szkoda, że u nas zdobycie tych uprawnień w większości to tylko formalność. Efekty widać nad wodą. Najlepiej polikwidować wszelkie karty, uprawniena i licencje (pamiętam pływacką, rowerową i kilka innych, nie miałem żadnego problemu je "pozdobywać" jako dzieciak).Dobrze, że broń, jazdę autem czy choćby pływanie czymś mocniejszym ktoś kontroluje bo idiotów dookoła nie brakuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S. Cios Opublikowano 21 Września 2021 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 Prawdopodobnie karta wędkarska wywodzi się z dawnego systemu pruskiego (jeszcze z końca XIX w.). Może ktoś zna sytuację w Austrii, Szwajcarii, Czechach i Słowacji, bo korzenie ustawodawstwa w tych krajach sięgają właśnie pruskich rozwiązań. Również nasz system jest oparty o rozwiązanie pruskie. Moim zdaniem współcześnie karta jest przeżytkiem, bo w praktyce społeczeństwo jest wykształcone i zna (powinno znać) prawo. Jedyne istotne dla wędkarza kwestie to wymiary i okresy ochronne, a w zasadzie to tylko regulamin łowiska. Czy do znajomości tego trzeba aż kartę wędkarską? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 21 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 (edytowane) Prawdopodobnie karta wędkarska wywodzi się z dawnego systemu pruskiego (jeszcze z końca XIX w.). Może ktoś zna sytuację w Austrii, Szwajcarii, Czechach i Słowacji, bo korzenie ustawodawstwa w tych krajach sięgają właśnie pruskich rozwiązań. Również nasz system jest oparty o rozwiązanie pruskie. Moim zdaniem współcześnie karta jest przeżytkiem, bo w praktyce społeczeństwo jest wykształcone i zna (powinno znać) prawo. Jedyne istotne dla wędkarza kwestie to wymiary i okresy ochronne, a w zasadzie to tylko regulamin łowiska. Czy do znajomości tego trzeba aż kartę wędkarską?P.Stanisławie samo wykształcenie o niczym nie świadczy... A egzamin na kartę wędkarską który ja zdawałem obejmował znajomość ustawowych wymiarów, okresów ochronnych ryb i wiedzy "ogólnej" dot zasad wędkowania. Szczegóły na danym akwenie łatwiej przyswoić ale jeśłi ktoś nie rozróżnia jazia od płoci lub klenia od amura to cięzko przestrzegać prawa. Do tego w dzisiejszych czasach dorzuciłbym trochę ekologii, reguł obchodzenia się z rybą i kultury zachowania się nad wodą bo wykształcenie nie wystarcza najwidoczniej. Niestety do tego dochodzi jeszcze egzekwowanie i karanie bo nic tak nie kształci jak odstraszająca i nieunikniona kara a tutaj jesteśmy jeszcze 100lat choćby za USA.. Najpopulariejsze by było ustawienie biletomatów i "wędkowanie" za 10zł na wszystkie metody na całym obwodzie..Już pewien Pan ogłosił pomysł powrotu do opłaty na cały kraj , ciekawe za ile na rok ? Edytowane 21 Września 2021 przez Krzysiek P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S. Cios Opublikowano 21 Września 2021 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2021 Już pewien Pan ogłosił pomysł powrotu do opłaty na cały kraj , ciekawe za ile na rok ?Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie jest takie stwierdzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 22 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2021 Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie jest takie stwierdzenie.https://wedkuje.pl/n/jedna-oplata-krajowa/105775 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilczybilet Opublikowano 23 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2021 P.Stanisławie samo wykształcenie o niczym nie świadczy... A egzamin na kartę wędkarską który ja zdawałem obejmował znajomość ustawowych wymiarów, okresów ochronnych ryb i wiedzy "ogólnej" dot zasad wędkowania. Szczegóły na danym akwenie łatwiej przyswoić ale jeśłi ktoś nie rozróżnia jazia od płoci lub klenia od amura to cięzko przestrzegać prawa. Do tego w dzisiejszych czasach dorzuciłbym trochę ekologii, reguł obchodzenia się z rybą i kultury zachowania się nad wodą bo wykształcenie nie wystarcza najwidoczniej. Niestety do tego dochodzi jeszcze egzekwowanie i karanie bo nic tak nie kształci jak odstraszająca i nieunikniona kara a tutaj jesteśmy jeszcze 100lat choćby za USA.. Najpopulariejsze by było ustawienie biletomatów i "wędkowanie" za 10zł na wszystkie metody na całym obwodzie..Już pewien Pan ogłosił pomysł powrotu do opłaty na cały kraj , ciekawe za ile na rok ?Krzysiek, kiedyś przebywając za granicą w NL, wykupowałem jak kolega wyżej wspomniał Vispass i z tego co kojarzę, na większości wód w NL mogłem łowić, oprócz oczywiście łowisk specjalnych, prywatnych itp., a opłata wynosiła mniej niż u nas na wody PZW w jednym okręgu. Jeśli takie rozwiązanie weszłoby w życie u nas i jednocześnie opłaty (pozwolenia) znacznie by nie podrożały - wydaje mi się, że byłoby to świetne rozwiązanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 23 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2021 Na pewno jeszcze lepszym rozwiązaniem (czyt. popularnym) byłoby zlikwidowanie kart wędkarskich w ogóle, wolny dostęp do wód za free bo to przecież nasze, narodowe .. przynajmniej nie byłoby gadania że nie ma kontroli bo nie byłyby potrzebne..Ciekawe tylko ile by wytrzymały nasze ogromne zasoby wodne i co by w nich zostało . Przy dzisiejszej mentalności większości łowiących byłoby to jednorazowe doświadczenie niestety. Ale może się mylę, może mamy tyle wody co w Holandii, Szwecji czy USA a i służby sprawne, a przepisy respektowane i egzekwowane . Może.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 23 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2021 W Irlandii potrzebuję tylko licencji łososiowej (jeżeli chce łowić łososie lub trocie) na region lub cały kraj. Oczywiście na większości dobrych rzek łososiowych obowiązują dodatkowe zezwolenia dzienne lub członkostwo w klubie.Wędkowanie w oceanie i większości jezior jest bezpłatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rando Opublikowano 23 Września 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2021 Krzysiek, uważam ze nie potrzebnie próbujesz porownac ilość biurokcji do jakości wód. Ludzie którzy nie maja zamiaru przestrzegać przepisów, i którzy nie maja szacunku dla środowiska maja w nosie regulaminy, egzaminy i karty. Tak jak wcześniej wspomniałem, ilosc biurokracji u stanach jest minimalna a mimo to wody są w dobrym stanie. Mówię to na podstawie łowisk które odwiedzam rutynowo a są to rzeki płynące przez parki i osiedla na przedmieściach Chicago. Sa to miejsca przez które co weekend przewija sie mnóstwo wędkarzy i nie są żadnym sekretem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.