Skocz do zawartości

P. Plesiak hand made


madpaw

Rekomendowane odpowiedzi

Wyprawa taka sobie ale rybka ze 70 parę szału nie było tylko szkoda wobka jak by go głębiej łyknął co do wolframów to nie używam chyba że na zębatego śmigam celowo -tak czy siak ślad został he he taki niestety urok spotkania ze szczupłym ,w sumie najważniejsze ze w tym roku będzie czym łowić te duże bolesławy zawsze były tylko przynęt na nie ni jak nie było można nigdzie zakombinować ,teraz to się zmieni ps zdjęcie tego zębola poszło do Tomka chyba nic nie mówił to chyba doszło

Edytowane przez Krystekwolf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy dałbyś rade zrobić zdjęcie lewiatana jak go zębaty sponiewierał, bo jeśli dobrze kojarzę to chyba z czasów, kiedy Tomek ich nie utwardzał?

No tam gdzie łowie bardzo rzadko się trafiają. Prędzej sumy, ale te to są jak TIR. Łowię od 6 roku życia i myślałem, że dam sobie rade na plecionce 0,18 tylko zapomniałem, że kijek (pod bolenie) miał c.w. 5-25 gr i nie dał mi szansy. Łowiłem z brzegu.

Edytowane przez madpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo go nie sponiewierał ale ryski są wyczuwalne bez przesady, ząbki ma ta rybka także nie dziwota a w posiadanie levka wszedłem w tamtym roku w pażdzierniku czy listopadzie także nie tak dawno, przynęta trzyma się dobrze póki co he he to był mój pierwszy od Tomka ,byle zębole do niego nie startowały. U nas głęboka rzeka także ciężko dojść do dna a ja nawet nie próbuję nie chcę wąsatych bolesławy mnie interesują  zandery pukały po główkach albo przy burcie jak się głębiej zeszło ,a bolki są na rekord Polski na bank tylko łowić, mnie w tamtym roku się nie udało ,największy niecałe 84 także szału nie ma w porównaniu do tych które chodzą ale to się zmieni bo są przynęty o takich gabarytach które powinny zainteresować te mamunie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo go nie sponiewierał ale ryski są wyczuwalne bez przesady, ząbki ma ta rybka także nie dziwota a w posiadanie levka wszedłem w tamtym roku w pażdzierniku czy listopadzie także nie tak dawno, przynęta trzyma się dobrze póki co he he to był mój pierwszy od Tomka ,byle zębole do niego nie startowały. U nas głęboka rzeka także ciężko dojść do dna a ja nawet nie próbuję nie chcę wąsatych bolesławy mnie interesują  zandery pukały po główkach albo przy burcie jak się głębiej zeszło ,a bolki są na rekord Polski na bank tylko łowić, mnie w tamtym roku się nie udało ,największy niecałe 84 także szału nie ma w porównaniu do tych które chodzą ale to się zmieni bo są przynęty o takich gabarytach które powinny zainteresować te mamunie

Wielce szanowny kolego Krystianie.

Być może jestem w mniejszości i nie zależy Ci na tym ale obiecuję solennie że jeśli nadal będziesz pisał zdania tak oszczędnie zaopatrzone we wszelkiego typu znaki przystankowe tu pokażę Ci przykład jakie mam na myśli (:,.;""/) to przysięgam solennie choćbyś pisał najmądrzejsze mądrości na świecie już nigdy w życiu nie przeczytam żadnego Twojego wpisu.

Bo chcę żyć.

A czytając bez przecinków, zapominam o oddechu i w końcu mi tchu zabraknie! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, to jest ten, co pracować nie musi. Wrzucasz go teki77 do wody i jak się obija to go za ucho ciągniesz do siebie ;) raz w prawo raz w lewo ;)

Na poważnie jak będzie znośna pogoda i obowiązki pozwolą to się pobawię w zrobienie krótkich filmów. A tymczasem pozostawiam to naszej wyobraźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja najnowsza zabawka. Z serii tych, co długo musiała czekać na wykończenie  - jerkbait

 

 

attachicon.gifDSC_0154.JPG  attachicon.gifDSC_0152.JPG

 

Coś jak mój cudak którego jeszcze  nie skończyłem (ja się wzorowałem na modelu Kamatsu Froger - fotka poniżej - chyba już nie ma tego na rynku a ładnie sandałki na niego brały :D - bardzo energicznie pracował aż kij giął jak szalony

 

 

 

!BwLqRmg!Wk~$(KGrHqJ,!iIEv1+zwt26BMHzMKY

Edytowane przez Wędkamojehobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie wspaniale one są ..sliczne .

Tak do glowy stuknęlo , a jesli do najnowszego ,tak, dla proby , jakis ogonek horyzontalnie dodac ( jak u tych thrilerow), ale i bez ogonu zapewnie musi pracowac.

 

P.S. oj przepraszam...nie widzial postu :(

Edytowane przez linkaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jak mój cudak którego jeszcze  nie skończyłem (ja się wzorowałem na modelu Kamatsu Froger - fotka poniżej - chyba już nie ma tego na rynku a ładnie sandałki na niego brały :D - bardzo energicznie pracował aż kij giął jak szalony

 

 

 

!BwLqRmg!Wk~$(KGrHqJ,!iIEv1+zwt26BMHzMKY

Kilkanaście lat temu, kiedy wymyślałem sobie wzory, machnąłem coś takiego. Byłem dumny jak paw, że wymyśliłem coś oryginalnego. Aż pewnego razu znalazłem w Internecie producenta z Australii, który kilka lat przede mną wymyślił ten wzór. A powyższy Froger jest właśnie wierną kopią tego Australiczyka, którego nazwy niestety nie pamiętam  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z Boleni z 2010 roku złowiony na własnego poppera, którego postanowiłem zrobić po przeczytaniu książki Pana Jacka Stępnia. Wiara w przynętę jest niezbędna do odniesienia wędkarskiego sukcesu. Niestety zerowe efekty na Pilicy zasiały ziarno zwątpienia w tego typu przynętę i zaowocowały brakiem prób w 2012 roku. W tym sezonie planuję ponownie dać szanse popperom.

 

 

post-49308-0-54675600-1359808834_thumb.jpg post-49308-0-09272000-1359808868_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wielorybek, też poczyniłem kilka większych i mniejszych po przeczytaniu tej pozycji. Wykonałem też dwa długie kropki z bardzo tradycyjnym malowaniem i powiem Ci, że o ile wielorybki pracują jak każdy inny popper to kropki mają pracę inną niż wszystkie woblery jakie mam, podczas prowadzenia "kręcą głową" a tył jest spokojny, jeszcze nie miałem okazji wrzucić ich miedzy ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja zaliczyłem parę małych boleni na kropki, ale za to na wieloryba złowiłem swojego największego bolenia 87 cm. Podczas holu jak wystawił płetwę grzbietowa to wyglądał jak "rekin"  ;)

 

 

attachicon.gifBolen.jpg  attachicon.gifP1190580.jpg

87 cm jak to się miało w przeliczeniu na kg?

Edytowane przez Wędkamojehobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...