shimano stradic ci4+ vs kastking sharky 3

[zMazur]

czy stradic jest trzykrotnie lepszy od kastkinga sharky 3 bo jest około 3 razy droższy? Czy ktoś używał obydwu kołowrotków i może sie wypowiedzieć?

[19john92]

Jest jedynie o około 2,5 razy lepszy od kastkinga…

Edytowane 24 Września 2021 przez 19john92

[nyny]

Jest jedynie o około 2,5 razy lepszy od kastkinga…

Ja myślę, że jednak się mylisz, i tylko 2 koma 3 lepszy

[zMazur]

w ilości łożysk stradic przegrywa i to zdecydowanie. Sharky ma te jakieś wewnętrzne uszczelnienie

[zMazur]

Jest jedynie o około 2,5 razy lepszy od kastkinga…

a co w stradicu jest 2,5 raza lepsze niż w sharkim

[GregorS]

Mam stardica i miałam sharky 3.

Wszystko zależy od zastosowania. Sharkym łowiłem modelem 2000 przez sezon na kiju do 28g i nie wiedziałem oznak zmęczenia przy smarowaniu. Stradic cały czas przy kiju do 10g i po 3 sezonie juz nie pracuje tak maślanie. Luzy na kabłąku. Ogólnie lekko u mnie nie ma bo to podstawowa okoniówka

Sharky to inna konstkcja pod względem posuwu szpuli i ja nie lubie takiego do cienkich plecionek.

Mozna dużo pisać o zaletach i wadach jednego i drugiego. Jak jesteś przekonany ze bedziesz łowił na spining to kup stradica, jego lekkość da ci wiele frajdy podczas całodziennego łowienia. Jak chcesz sporadycznie łowić to weź sharky, to nie jest zły kołowrotek ale sa lepsze juz w tej cenie.

I jeszcze wazne z jakim kijem je sparujesz...

 

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[zMazur]

z powyższego opisu wynika że stradic gorzej znosił używanie niż sharky i szybciej się "starzał"

[luk_gda]

No i wszystko się zgadza, cały świat to frajerzy bo łowią 3xdrozszym Stradiciem zamiast kupić Szarkiego.

[zMazur]

No i wszystko się zgadza, cały świat to frajerzy bo łowią 3xdrozszym Stradiciem zamiast kupić Szarkiego.

a może jakieś rozsądne argumenty za wyższością stradica?

[nyny]

a może jakieś rozsądne argumenty za wyższością stradica?

Jakieś 100gr różnicy...

I to w zasadzie powinno zamknąć tą jałową dyskusję o niczym.

[GregorS]

z powyższego opisu wynika że stradic gorzej znosił używanie niż sharky i szybciej się "starzał"

Może źle sie wyraziłem [emoji2]. Ale czas pracy w sezonie sharky v stradic to u mnie 2h do 50h tak, ze sharky po takim czasie raczej nie bylo by co zbierać. Nie oszukujmy się, to i na półka i porownanie Golfa IV do Poloneza, jeden i drugi dowiezie nas do celu...

 

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[zMazur]

Może źle sie wyraziłem [emoji2]. Ale czas pracy w sezonie sharky v stradic to u mnie 2h do 50h tak, ze sharky po takim czasie raczej nie bylo by co zbierać. Nie oszukujmy się, to i na półka i porownanie Golfa IV do Poloneza, jeden i drugi dowiezie nas do celu...

 

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

podejrzewasz że nie byłoby co zbierać? ja pytam o wiedzę a nie o gdybanie

[GregorS]

To nigdy takiej wiedzy nie uzyskasz.

Jedyne czego jestem pewien to dostajesz to za co zapłacisz z małą marżą.

Ja kupilem z czystej ciekawości sharky. Mam jeszcze II w rozmiarze 1500.

Połowilem, rozkręciłem i zobaczyłam jak to działa. Za ta cene polecam każdemu kto nie ma pieniędzy na Shimano i łowi sporadycznie.

Na naszym krajowym rynku jest wiele kołowrotków z dużo niższą kulturą pracy za większa kasę.

Jak chcesz porównać kołowrotki to porównaj Stradica do np. Daiwa Luvias a nie do jakiegoś budżetowego.

 

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[SlawekNikt]

Dlaczego nie uzyska takiej wiedzy ? Uzyska tylko, że trzeba obydwa kupić i tak samo je traktować. Po solidnym sezonie odpowiedź dostanie na temat tego jak zniosły te godziny nad wodą.

Edytowane 26 Września 2021 przez Sławek Nikt

[GregorS]

Pewnie i przy okazji napiszę pracę magisterską z materiałoznawstwa...

Idziemy na ryby bo zaczyna sie dyskusja do flaszki [emoji1]

 

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[ms80]

Na podstawie jakich kryteriów, bądź parametrów odpowiecie na pytanie czy Stradic jest trzy krotnie lepszy?

[DominikBP]

Witam, używałem Sharky III 2000 do okoniówki przez rok. Około 50 wypadów w tym 30 rzeka o średnim uciągu. Obskoczył u mnie obrotówki, woblerki, po gumy na 8 gramach. Czasami DS na 12 gramach. Szczerze mogę polecić po tym czasie nie zauważyłem oznak zużycia. Jedynie co mnie zaskoczyło to dość słaba regulacja hamulca. Przesmarowałem i od tamtej pory pracował super. Stradica używałem przez pół sezonu do tego samego zastosowania na plus stradica maślana praca. Nie zauważyłem innym plusów, oczywiście po za wagą.

[zMazur]

róznica w wadze jest wyraźna np przy romiarze 4000 stradic ci4 waży 230 g a sharky III 289g - kwestia czy rozmiar 4000 kastkinga to to samo co 4000 shimano. Z czegoś ta masa musi wynikać - może też w jakiejś części  z ilości zastosowanych łozysk

[zetika16]

Kumpel macha sharkym przy szczupakach...kij do 100 gram fatso crank 10 i 14 z niego lata i jest zwijany (zresztą inne duże przynęty też... odziwo nie rozleciał się jeszcze ... czuć po pracy ze to budżetowy kolowrotek ale daje radę. Wg mnie wart swojej ceny

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[zMazur]

czy oprócz niższej wagi (w przytoczonym wyżej przykładzie o 59g a nie 100 jak inni pisali) stradic ma jakieś przewagi które uzasadniają jego 3 razy wyższą cenę? Czy nikt nie potrafi napisac merytorycznie o przewagach stradica nad sharky III ?

[zetika16]

Dla mnie nr 1 to gwarancja w kraju oraz dostep do czesci zamiennych .

Nr2 wyzsza kultura pracy- związane jest to z jakością wykonania zapewne i ostrzejszą kontrola jakości .

Nr 3 lepiej uklada linkę

Nr 4 niższa Waga

 

 

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[woblery L.E.]

Merytorycznie napiszę tak: na pewno wykonany z lepszej jakości materiałów i resztę powyżej kolega napisał.Dla tego cena wyższa.

Jak masz dywagować dla czego cena wyższa to znakiem tego, że nie jesteś ich potencjalnym klientem tylko chcesz się utwierdzić że nie warto kupować. To jest tak jak wybrać koreańskiego smartfona samsunga a chińskiego realme. Z czasem orientujesz się iż w tym drugim przypadku wifi calling w nim nie działa przez brak wsparcia... a na papierze jest lepszy!

Edytowane 28 Września 2021 przez woblery L.E.

[DominikBP]

czy oprócz niższej wagi (w przytoczonym wyżej przykładzie o 59g a nie 100 jak inni pisali) stradic ma jakieś przewagi które uzasadniają jego 3 razy wyższą cenę? Czy nikt nie potrafi napisac merytorycznie o przewagach stradica nad sharky III ?

według mnie jeżeli sprzęt dla Ciebie ma duże znaczenie podczas łowienia polecał bym Ci stradica ze względu na to że jest to bardzo dobry i ceniony model wśród posiadaczy i cieszy się sławą oraz kulturą pracy, Sharky jest tańszy i też dobry ze względu na to że produkują go małe rączki, myślę  że warto go wziąć pod uwagę w sytuacji której bardziej skupiasz się na łowieniu niż na sprzęcie, wtedy nie odczujesz różnicy w obu kołowrotach, (chińczyk też dobrze pracuje i płynnie nie czuć przekładni itp) bo będziesz trzaskał rybki:)

[GregorS]

Kup sharky.

To inne konstrukcje i porównanie ich jest bez sensu...

 

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Karpiu95]

Zamówiłem kiedyś tego sharky(chyba model 2) na próbę i mój egzemplarz był fatalny kręcił ciężko, słabo spasowany.... Stradiki, vanquishe i inne vanfordy są o niebo lepsze i nie ma co tu przeliczać proporcji cenowych, ilości łożysk czy innych nieistotnych na papierze dupereli.... różnica klas i tyle. Ale z drugiej strony powiem, że na 2 z 5 wędek na stojaku trout area mam 2 chinczyki(tsurinoya jaguar 1000 i tsurinora ranger 1000s-te waga 155g) i spisują się bardzo dobrze. Łowią na przemian z vanquishami, soare itd i oczywiście czuć różnicę, ale na serio jest bardzo OK- bardzo dobrze układają cieniutkie plecionki 0.2, kręcą lekko i hamulec całkiem precyzyjnie oddaje linkę. Także jeśli miałbym budżet do powiedzmy 350zł i chciał kołowrotek do ultralajcika to poszedłbym chyba właśnie w tą stronę.