Skocz do zawartości
  • 0

Sandacz z płytkiego zamulonego zbiornika


Kozi

Pytanie

6 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Moj przyjaciel wynajmowal kiedys taka wode. Typowy kaczy dolek karpiowy. Kilka polaczonych ze soba kwadratowych stawikow na jakims lokalnym ciurku, ktory zasilal je natleniona woda z pobliskiego zrodla. Ale sandacze byly tam takze i to nie male. Wody bylo w najglebszym miejscu 1,5m. Molu pewnie drugie tyle. Sandacze braly regularnie na wlocie wody. Na odplywie nie bylo ich nigdy. Te ktore tam zlowilem to byly ryby w przedziale 50-90cm. Braly albo na kopytko na 6g glowce albo na slidery. Najwieksza frajda byly karpie na gume. Jak lyknela taka 50 tka to jada byla lepsza niz z najwiekszymi sandaczami  :lol: Cale szczescie ze kolega nie przedluzyl tego najmu, bo zaczelibysmy sie cofac w rozwoju idac na latwizne :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sandaczy nie łowi się tylko z opadu, z doświadczenia jako takiego wiem, że niejednokrotnie wyjście spoza utartych schematów daje super wyniki.

Próbuj, każda woda inna, inne też zwyczaje i zachowania ryb. Polecam Ci, później sukces wypracowany samodzielnie cieszy wyjątkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale łowienie z opadu chyba nie ma raczej sensu?

Oczywiscie, ze ma sens, ale nie w "klasycznym" wykonaniu i pod warunkiem ze bedziesz oczekiwal walniecia o dno  :lol:

Opadajaca guma jest moim zdaniem znacznie wiekszym magnesem dla sandaczy niz samo walnicie o dno, ktore tylko czasami je wabi...

Na wyzej wspomnianym kaczym dolku wlasnie tak lowilem guma o mocnej pracy (kopytkiem 3"), uzywalem do tego szklaka, ktorego szczytowka pokazywala doskonale kontakt z mulem ;) a nawet jak nie, to czulem, ze guma usiadla na dnie, bo juz nie pracowala, co bylo wystarczajacym sygnalem do podbicia. Podbicie ze szklaka zawsze rozpoczna sie od takiego czasem krotszego czasem dluzszego szurniecia i jak sadze to wlasnie ono i wzbijajacy sie przy tym mul byl wabiacy,- ale moge sie mylic, gdyz sandaczem nie jestem ;) ...

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W zeszłym roku - w lipcu - regularnie łowiłem sandacze w podobnych okolicznościach za pomocą zestawu typu Texas. Pierwsze sztuki łowiłem na imitacje gumowych raczków, ale smukłe ripperki podane w ten sposób też okazywały się skuteczne. Fajne było to, że wyciągałem ryby z wody, która sięgała mi do ud. Po prostu ciężarek opadał na dno szybciej niż przynęta, a ta falując chwilę dłużej prowokowała do brania. Tak przynajmniej to sobie tłumaczę. Co ciekawe był to jedyny okres kiedy wyciągałem ryby w ten sposób. Później okazywał się nieskuteczny. W tym roku też nie odbotowałem żadnych sukcesów. Nie mniej uważam, że warto spróbować [emoji6]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...