Skocz do zawartości

Baitcastowe nowości...


mifek

Rekomendowane odpowiedzi

Uwielbiam takie posty jak ten wyżej od Kamila, bo są/były istotą tego portalu. Wnoszą własne spostrzeżenia i czuć, że pisane są ręką kogoś, kto młynkiem nie tylko kręci w fotelu albo branzluje się filmikami na YT, zwłaszcza tymi, gdzie "ruskie" robią wiwisekcje, żeby móc potem tym co zobaczy chwalić się jak swoim w necie.

Ja trzymam pazur między małym a serdecznym i też już kilku bud nie byłem w stanie obsługiwać komfortowo. Jeszcze jak były powszechne ACS-y i ECS-y, to nie miało aż takiego znaczenia, ale przy tych dzisiejszych niziutkich uchwytach dobrze jest wcześniej przymierzyć młynek.

Po blisko trzyletnim rozbracie z castingiem, w ubiegłym roku z powrotem zacząłem łowić w ten sposób. Wcześniej starałem się nadrabiać zaległości sprzętowe, bo przez ten czas nowego towaru pojawiło się po prostu mnóstwo. Generalnie widzę totalny trend na Light i ULight, płyciutkie, leciutkie szpulki... do tego szpulki coraz węższe, o coraz mniejszych średnicach, i siłowy rzut 15 gramową przynętą to walka kciukiem o życie a odległość rzutu żadna. Do tego zauważam coraz więcej podobieństw pomiędzy Shimano i Daiwą, w sumie gdyby nie TW to coraz trudniej byłoby odróżnić który młynek z której stajni. Do tego wymyśliły sobie japońce kolejne bezsensowne standardy typu 70/700.

Celowo nie napiszę, czym łowię, bo to temat nowości, a moje młynki już do nowości się nie zaliczają, ale powiem jedno, już raczej więcej nie wydam ciężko zarobionych $ na multiki Daiwy/Megabassa i ich magnetyki, odkąd poznałem smak i urok porządnego, regulowanego odśrodkowego :) Dopiszę, żeby nie było, że dla mnie cast to już tylko zabawa od M do H/XH, nic poniżej, choć poniżej i tak zdecydowanie dominują magnetyki.

Pozdrawiam

Arek

Dodam od siebie że każdy ma prawo do własnej opinii, ale jeśli w ct 700 coś komuś nie leży to jedyne sensowne odniesienie może być do pixy/px68. Porównanie ct700 do któregokolwiek steeza bez TW to nieporozumienie. Od tego jest SV TW bądź jak kto woli A TW.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym, że jakiekolwiek porównanie - jak dla mnie - mija się z celem. Wystarczy porównać szpulki:

 

post-55546-0-33381400-1581155776_thumb.jpgpost-55546-0-16945100-1581155799_thumb.jpg

 

Dziś dostałem linka od pewnego Jegomościa. Lepiej zobrazować chyba już się nie da:

 

https://www.daiwa.com/jp/resources/fishing/item/reel/bait_rl/steez_air_tw/__icsFiles/artimage/2019/12/25/c_041101071/img_hyou.jpg

 

Ed. Jeżeli Air potrafi więcej, to tym bardziej szacunek dla firmy.

Edytowane przez Koincydencja
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie że każdy ma prawo do własnej opinii, ale jeśli w ct 700 coś komuś nie leży to jedyne sensowne odniesienie może być do pixy/px68. Porównanie ct700 do któregokolwiek steeza bez TW to nieporozumienie. Od tego jest SV TW bądź jak kto woli A TW.

Chłopie, czy ja w swoim, a zacytowanym przez Ciebie poście cokolwiek piszę o Steezie bez TW i Steezach w ogóle? Kiedy się widzi rzeczy, których nie ma, pozostaje jedynie wizyta u specjalisty... Życzę, żeby na specjaliście od oczu się skończyło.

Edytowane przez haja1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym, że jakiekolwiek porównanie - jak dla mnie - mija się z celem. Wystarczy porównać szpulki:

 

attachicon.gif sv1.jpgattachicon.gif sv2.jpg

 

Niczego nie porównywałem, a jedynie wyraziłem swoją negatywną opinię generalnie o standardach 70/700.

Natomiast zaintrygował mnie Twój post Hubert do tego stopnia, że podrążę temat. Dlaczego porównanie młynków z tymi dwiema szpulami co na Twoim foto mija się z celem. Pytam absolutnie uczciwie, bez żadnych podtekstów, a z czystej ciekawości. Z góry wiadomo, że któryś jest lepszy albo gorszy, czy może są stworzone do czegoś innego, innych metod łowienia, innych założeń, przynęt, łowisk, itd.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza szpulka jest od Alphasa CT, większa od Steeza A. Pierwsza genialnie nadaje się do finezyjnego łowienia,lekkich przynęt i niekoniecznie osiągania dużych odległości. Druga - znów podkreślę, że wg mnie - kompletnie się do tego nie nadaje. Z drugiej strony Steez A pokazuje swoją moc, kiedy poluję na szczupaki i sandacze z cięższymi przynętami. Trudno je ze sobą porównywać i nie wyobrażam sobie, że można je stosować zamiennie. One się świetnie uzupełniają.

 

Może to jest trochę infantylne, ale zrobiłem sobie z korków od wina takie rzutki. Ich stosunek masy do objętości sprawia, że są średnio lotne i dużo więcej mi mówią o możliwościach sprzętu niż jakieś ołowiane główki.

post-55546-0-57595500-1581159255_thumb.jpg

 

Z 3 gramową mam frajdę jak rzucam Alphasem CT, ze Steeza A nawet większe ciężary latają średnio. Wprawna ręka zapewne dałaby wycisnąć z zestawu więcej niż ja potrafię.

Edytowane przez Koincydencja
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, czy ja w swoim, a zacytowanym przez Ciebie poście cokolwiek piszę o Steezie bez TW i Steezach w ogóle? Kiedy się widzi rzeczy, których nie ma, pozostaje jedynie wizyta u specjalisty... Życzę, żeby na specjaliście od oczu się skończyło.

Odnosiłeś się do do wypowiedzi Kamila. Zacytowałem twój post jako kontynuację wątku dot. nowego steeza... Współczuję jeśli temat kołowrotka wedkarskiego wzbudza takie burzliwe emocje. ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok., dzięki Hubert. Młynki o których piszesz są w założeniu o rożnych przeznaczeniach, to doskonale rozumiem ;). Specjalizacja postępuje i nie ma w tym nic złego. I o to chodzi, żeby poszczególne modele się uzupełniały. Natomiast dostrzegam tendencję do priorytetu drogi w dół w sensie masy przynęty, kosztem innych walorów młynka. Dlatego nie bez przyczyny napisałem o dla mnie bezsensownych standardach 70/700. Przykładem niech będzie Shimano, gdzie czy to w Antku, czy w Metanium szpulki chudną w oczach i nie odbija to się pozytywnie na właściwościach tych kołowrotków, no może poza tym, że da się nimi zejść z wagą przynęty w tzw. komforcie niżej niż ich poprzednikami. Tyle że komfort o te kilka gram niżej nie zawsze idzie z komfortem, a ściślej z zachowaniem komfortu te naście czy dziesiąt gram wyżej, do czego młynek ma być docelowo wykorzystywany najczęściej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosiłeś się do do wypowiedzi Kamila. Zacytowałem twój post jako kontynuację wątku dot. nowego steeza... Współczuję jeśli temat kołowrotka wedkarskiego wzbudza takie burzliwe emocje.

Nie współczuj, tylko następnym razem odnoś się do cudzych wypowiedzi takimi, jakie są, zwłaszcza jeśli je cytujesz. Ot i cała filozofia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, rozpuszczę jeszcze trochę hejtu, jak to Adrian napisał - pozdro Adrian :)

Obejrzałem właśnie zalinkowany wyżej filmik promocyjny steeza air tw . Powiem szczerze, że zastanawiam się, czy i do czego byłbym w stanie wykorzystać taki kołowrotek w swoim łowieniu, bo rzucanie pod krzaki jak na w/w filmie na odległość dwóch kadłubów łódki to nie moja bajka, a jak bym chciał, a raczej musiał tak łowić, to zwykłe, seryjne abu lt nawet z pierwszego wypustu ogarnęłoby mi wszystko, co robią panowie na tym filmie bez najmniejszego wysiłku, że o shimanowskich bfs nawet bez tuningu nie wspominam.

I zacząłem się zastanawiać, czy ten kołowrotek ma jakiekolwiek inne zastosowanie. Pojemność szpulki żadna = odległość rzutu przy troszkę cięższej przynęcie i grubszej lince żadna, uniwersalność żadna, jak bym chciał go na pstrągi w siurkach, to są o wiele ładniejsze, a przy tym nie gorsze. Do verta bo lekki, też są lepsze, z założenia o wiele mocniejsze. Białoryb, no na moich łowiskach wzdręgi spier.....ą przed łódką jak wściekłe, więc odległość rzutu ma podstawowe znaczenie, a że często łowi się dość okazałe ryby w gęstej roślinności, to i linki musi być sporo i dość mocna, więc raczej odpada.

O jego budzie nie piszę, bo Kamil już zwrócił na to uwagę, ale pod koniec filmu widać jak jeden z łowiących trzyma pazur albo całkowicie nad dłonią albo pomiędzy wskazującym i środkowym, no cóż można i tak, wtedy konstrukcja młynka nie ma większego znaczenia, także przy mniejszych łapkach.

I doszedłem do tego, że to młynek do rzucania senko pod łódkę ;) Taki Miś wśród multików - patrzcie, to przez nas zrobione, i to nie jest nasze ostatnie słowo. I nie ma się co obawiać, że ktoś zapyta po co... bo nikt nie wie po co...

 

Pozdrawiam i już nie mieszam w wątku

Arek

 

PS. Wierzę, że znajdzie się jakiś użytkownik forum, który po solidnym obłowieniu, napisze mi (nam) po co jest ten młynek innego, niż tylko po to, żeby po 3-4 latach "zgnił" , aby mógł pojawić się nowy Miś - projekt 202...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie cieszy ze idzie nowe i jest coraz lżej. :) Na pstrągowym ciurku / małej rzeczce rzucając pod krzaka na "dwa kałuby" lekkim jigiem jeśli mogę mieć większy komfort Steezem air to go wybiorę. A przynajmniej spróbuję i się przekonam czy jest bardziej komfortowy niż dotychczasowe z którymi miałem do czynienia.

 

Do rzucania klocami na grubych linkach są inne konstrukcje i nie rozumiem po co przypier... się ze Japończyk wymyślił.

Tak Japończyk wymyślił bo MÓGŁ i chwała mu za to ze daje nowe możliwości w sumie całemu światu.

W jakże popularnym toku rozumowania zatrzymalibyśmy się na etapie... (do uzupełnienia wg uznania) bo stare lepsze.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sobie dać spokój, ale na koniec dopiszę tylko, że Twój powyższy post akurat idealnie wpisuje się w to o co mi chodzi, i co mi się nie podoba. Właśnie o to, że casting coraz bardziej zmierza w kierunku "coraz lżej" i na drugim biegunie "rzucania klocami na grubych linkach", a coraz mniej jest relatywnie uniwersalnych konstrukcji idealnie działających w najbardziej mnie interesującym środkowym zakresie czyli M-MH-H. Jak chcę łowić w przedziale np. 15-35 gram, to w dupie mam, czy mój multik "zagada od 3,4 czy 5 gram", a to teraz dla wielu staje się wyznacznikiem "klasowości" multika, a nie to jak obsługuje te przynęty, do których jest nominalnie dedykowany.

Tak jak pisałem, czekam na opis wrażeń z użytkowania nowego steeza, a chętnie "odszczekam" swoje porównanie go do Misia :) I żeby była jasność, porównanie do Misia dotyczy tego konkretnego Steeza, no może jeszcze CT ;)

Z mojej strony koniec tematu

Pozdrawiam

Arek

 

PS. Sorry, przeoczyłem ten fragment "wymyślił bo MÓGŁ", czyli wychodzi na to, że Ty też nie wiesz po co :) Twórca pewnie też nie, poza tym, że chce żebyś spróbował :)

 

Mnie cieszy ze idzie nowe i jest coraz lżej. :) Na pstrągowym ciurku / małej rzeczce rzucając pod krzaka na "dwa kałuby" lekkim jigiem jeśli mogę mieć większy komfort Steezem air to go wybiorę. A przynajmniej spróbuję i się przekonam czy jest bardziej komfortowy niż dotychczasowe z którymi miałem do czynienia.

Do rzucania klocami na grubych linkach są inne konstrukcje i nie rozumiem po co przypier... się ze Japończyk wymyślił.
Tak Japończyk wymyślił bo MÓGŁ i chwała mu za to ze daje nowe możliwości w sumie całemu światu.
W jakże popularnym toku rozumowania zatrzymalibyśmy się na etapie... (do uzupełnienia wg uznania) bo stare lepsze.

Edytowane przez haja1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sobie dać spokój, ale na koniec dopiszę tylko, że Twój powyższy post akurat idealnie wpisuje się w to o co mi chodzi, i co mi się nie podoba. Właśnie o to, że casting coraz bardziej zmierza w kierunku "coraz lżej" i na drugim biegunie "rzucania klocami na grubych linkach", a coraz mniej jest relatywnie uniwersalnych konstrukcji idealnie działających w najbardziej mnie interesującym środkowym zakresie czyli M-MH-H. Jak chcę łowić w przedziale np. 15-35 gram, to w dupie mam, czy mój multik "zagada od 3,4 czy 5 gram", a to teraz dla wielu staje się wyznacznikiem "klasowości" multika, a nie to jak obsługuje te przynęty, do których jest nominalnie dedykowany.

Tak jak pisałem, czekam na opis wrażeń z użytkowania nowego steeza, a chętnie "odszczekam" swoje porównanie go do Misia :) I żeby była jasność, porównanie do Misia dotyczy tego konkretnego Steeza, no może jeszcze CT ;)

Z mojej strony koniec tematu

Pozdrawiam

Arek

 

PS. Sorry, przeoczyłem ten fragment "wymyślił bo MÓGŁ", czyli wychodzi na to, że Ty też nie wiesz po co :) Twórca pewnie też nie, poza tym, że chce żebyś spróbował :)

Tak, nikt nie wie po co ten multik nawet Japończyk. ???? Nawet czytając dane katalogowe samego Steez air czy porównując do ct700 dalej nie wiadomo o co chodzi.

 

Nie wiem kto tam chce żebym spróbował, ale z pewnością spróbuję bo ta propozycja wpisuje się w moje potrzeby (na razie przynajmniej teoretycznie).

 

Ps.

Dla mnie 30-35g jest poza zainteresowaniem. Poza tym problem o którym piszesz nie dotyczy Steez air Za takie zakresy (15-35) inne konstrukcje odpowiadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie jakimś skrótami????????‍♂️

 

Jakieś limity znaków by się przydały????????‍♂️

 

Baitcastingowe nowości a nie mądrości????????‍♂️

 

Przecież ja nie mam czasu żeby aż tyle czytać w każdym dziale, każdym temacie, każdym poście...????????‍♂️

 

????????‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, New 20steez 500 to tip top ulcastingu ale na lżejszą szpulkę 28mm do niego trzeba będzie poczekać.

Do 19steez, alphas, millionaire jest już New szpulka RCSB CT SV700. Standardowa szpula 30mm ma pojemność 60m/12Lb a zamienna New 70m/12Lb. New jest głębsza. Głębsza szpulka sv wypełniona do kreski, do ok 25mm, jeszcze skuteczniej od standardowej może konkurować ze szpulką New 20steez 500 wypełnioną do 28mm. Odległość środka ciężkości od osi obrotu dla wypełnionej do połowy New RCSB CT SV700 jest krótsza od odległości środka ciężkości od osi obrotu dla wypełnionej na full szpulki 20steez 500. Nie nadaję s z y f r e m, link poniżej

http://slp-works.com/item/op_parts/700spl/index.html Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, New 20steez 500 to tip top ulcastingu ale na lżejszą szpulkę 28mm do niego trzeba będzie poczekać.

Do 19steez, alphas, millionaire jest już New szpulka RCSB CT SV700. Standardowa szpula 30mm ma pojemność 60m/12Lb a zamienna New 70m/12Lb. New jest głębsza. Głębsza szpulka sv wypełniona do kreski, do ok 25mm, jeszcze skuteczniej od standardowej może konkurować ze szpulką New 20steez 500 wypełnioną do 28mm. Odległość środka ciężkości od osi obrotu dla wypełnionej do połowy New RCSB CT SV700 jest krótsza od odległości środka ciężkości od osi obrotu dla wypełnionej na full szpulki 20steez 500. Nie nadaję s z y f r e m, link poniżej

http://slp-works.com/item/op_parts/700spl/index.html Pozdrawiam

Ale szpulka 500 jest z pewnością lżejsza niż ta głębsza do ct700 o której piszesz. Żeby porównywać w taki sposób jak wskazałes musiałyby mieć taką samą wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szpula rcsb sv700 wypełniona plecionka 6Lb/50m ma ok 5% mniejszą bezwładność względem osi obrotu od szpuli 20steez 500 wypełnionej plecionką 6Lb/45m. W głębokiej 700 można jeszcze pocienić profil czy dural zastąpić mg ale w 500 również plus obniżyć dno i ograniczyć kreską sv wypełnienie.

 

Shimano jest nieporównywalnie większym przedsiębiorstwem jak Daiwa, Slpworks, K,T.F, Avail itp. Szpulką 3 gen. MgL III nie ogranicza Zysku kogokolwiek w segmencie ulbaitcasting.

Mam olbrzymią nadzieję, że nie jest to spowodowane żadnym zgorszeniem korupcyjnym czy obyczajowym, tj.  ł a p ó w k ą   czy   d a w a n i e m   c i a ł a   lub jakakolwiek zmową Cenową. Yakuza i temu podobne to też już chyba historia ale oczywiście mogę się mylić. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, szpula rcsb sv700 wypełniona plecionka 6Lb/50m ma ok 5% mniejszą bezwładność względem osi obrotu od szpuli 20steez 500 wypełnionej plecionką 6Lb/45m. W głębokiej 700 można jeszcze pocienić profil czy dural zastąpić mg ale w 500 również plus obniżyć dno i ograniczyć kreską sv wypełnienie.

 

Shimano jest nieporównywalnie większym przedsiębiorstwem jak Daiwa, Slpworks, K,T.F, Avail itp. Szpulką 3 gen. MgL III nie ogranicza Zysku kogokolwiek w segmencie ulbaitcasting.

Mam olbrzymią nadzieję, że nie jest to spowodowane żadnym zgorszeniem korupcyjnym czy obyczajowym, tj. ł a p ó w k ą czy d a w a n i e m c i a ł a lub jakakolwiek zmową Cenową. Yakuza i temu podobne to też już chyba historia ale oczywiście mogę się mylić. Pozdrawiam

Uwielbiam Twoje wpisy.

 

Szkoda, że tylko w baitcasterach zabierasz głos.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...