Skocz do zawartości
  • 0

Problem z silnikiem Yamaha 15hp 2t


saper_20

Pytanie

Witam wszystkich. Pacjent Yamaha 2t 15 HP widoczna na zdjęciach. Wczoraj pływałem cały dzień wszystko cacy. Dzisiaj po około 2h pływania po odpaleniu bieg do przodu wszedł tak jakby z opóźnieniem, ale dopłynąłem na kolejną miejscówkę zgasiłem. Po odpaleniu silnika wchodzi tylko neutral i wsteczny.vbrak biegu do przodu. Może ktoś ma schematy i instrukcje do tego typu silnika, lub przerabiał podobny problem i może podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny. Z góry bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. 9a441bd6c4af80ee4acec17b80a14097.jpgf53538d3658af7858d3b9290d3895f28.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tym się reguluje. Jeżeli puści kontra to od drgań moze może kręcić jak chce. Na początek sprawdzasz tam czy jest ok. Jeżeli jest ok. Zdejmujesz cięgło i sprawdzasz czy jesteś w stanie wbić bieg np kombinerkami. Jeżeli dalej nic. Ściągasz spodzine i rozbieranie. Jeżeli chodzi kombinerkami a ciegnem juz nie, idziesz do góry...

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No tak. Ale cięgno wbija wsteczny. Jeśli by spadło to chyba nie wbijało by żadnego biegu.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Nakrętka kontrująca się poluzowała na cięgnie i trzeba wyregulować i za kontrować ,sprawdź tam gdzie kolega Tresor pokazuje.To to na bank.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I to jest wlaśnie ta kopia yamahy 1-1

Dokładnie. Yamaha na takie sytuacje wzrusza korbowodem i zapindala dalej.

Choć i ta marna kopia wróciła w ślizgu na takiej śrubie do portu 15km...d8add4e5a16470edf3649477acd9bcf9.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I to jest wlaśnie ta kopia yamahy 1-1

A oryginalna Yamaha to by może zmieliła kamienie i popłynęła dalej?  ;) 

Niezależnie od marki, jak na prędkości wpłyniesz w kamienie i nie jest to silniczek z klinem na śrubie, to dzieją się takie rzeczy jak krzywe wałki i skręcone wielokliny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A oryginalna Yamaha to by może zmieliła kamienie i popłynęła dalej? ;)

Niezależnie od marki, jak na prędkości wpłyniesz w kamienie i nie jest to silniczek z klinem na śrubie, to dzieją się takie rzeczy jak krzywe wałki i skręcone wielokliny.

Nie zmieliła by, ale nie jest wykonana z gównolitu. A nie zauważyłeś gumy która znajduje się wewnątrz śruby i ma właśnie się ściąć w takich sytuacjach? Tutaj guma okazała się być mocniejsza od wałka co widać na załączonym zdjęciu.

Ja się odnoszę tylko do tego że są tacy którzy twierdzą że to jest ten sam silnik tylko ma inne naklejki.

Edytowane przez crizz100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie. Yamaha na takie sytuacje wzrusza korbowodem i zapindala dalej.

Choć i ta marna kopia wróciła w ślizgu na takiej śrubie do portu 15km...d8add4e5a16470edf3649477acd9bcf9.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Oj to ostro musiało bić podczas płynięcia , gdzie tak przydzwoniłeś? Wisełka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Odra.

To nie ja, kolega początkujący na przelewie. Szybko nie było bo na prędkości to przeważnie po takim spotkaniu ze spodziny zostają wióry.

 

Co do puszczenia gumowej tulei. Nie słyszałem jeszcze żeby puściła i uratowała komuś wałek. Z mojego podwórka:

Mariner 15KM kamień krzywa jedna łopatka, wałek banan.

Yamaha 9.9KM kamień w ślizgu, ukrecony wałek pionowy, krotki banan, zęby, rozerwana spodzina z pęknięciem 10cm.

To tylko koledzy z mojego koła z markowymi silnikami.

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie zmieliła by, ale nie jest wykonana z gównolitu. A nie zauważyłeś gumy która znajduje się wewnątrz śruby i ma właśnie się ściąć w takich sytuacjach? Tutaj guma okazała się być mocniejsza od wałka co widać na załączonym zdjęciu.

Ja się odnoszę tylko do tego że są tacy którzy twierdzą że to jest ten sam silnik tylko ma inne naklejki.

 

Jak rok temu kupowałem swoją oryginalną Yamahę, to miała bicie około 3mm na wałku, a śruba (też oryginalna) miała o wiele mniejsze uszkodzenia niż ta ze zdjęcia. Jedynie zagięte krawędzie po zahaczeniu o kamienie. Ta gumowa piasta może w teorii ma się zerwać, ale jak widać wałki poddają się pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To wszystko zależy od tego w jaki sposób dojdzie do kolizji, ja uderzyłem w Szwecji w kamien przy 30km/h ale miałem ustawiony silnik na podbijanie i płynąłem na wprost. Skończyło się na lekko zgiętym mieczu.

Co do tej gumy to kolega miał dwie takie sztuki z zerwana gumą w śrubie, ciekawe doświadczenie jak się chce pływać na takiej bo nie wiadomo o co chodzi a silnik nie płynie powyżej pewnej prędkości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...