pitt Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 czesto przewija sie pytanie o moc blanku podawana w lb (funtach), najczestsza odpowiedz jest taka, ze blank opisany (dajmy na to) 14 lb wytrzymuje obciazenie 14 lb ...i ze linka mocniejsza niz 14 lb nie powinno sie lowic, bo mozna uszkodzic wedka (blank)...ale czy to jest faktycznie prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Witaj pitt@ W mojej skromnej praktyce starałem się nie przekraczać tej granicy. Bo n.p. Lamiglas 17 lbs pozwala na linkę do 17 lb, ale jest to w/g Sufixa dla XL Strong daje 0,30mm. Kijek jest do 18 gram. Więc bez przesadyzmu.Natomiast testując różne kije często bez zdeklarowanej mocy w Lbs przekraczałem szcunkową moc ( na tym polega test) i nie zauważyłem destrukcji blanku. Oczywiście to w pewnych rozsądnych granicach.Dlatego jestem gotów założyć ogólnie pewną bezpieczną granicę na tej wartości. Niestety w Polsce taka klasyfikacja nie istnieje i prawie wszyscy przekładają to bez większej dokładności na średnicę w mm. Często wychodzą z tego różne potworki. Ale to taki urok kraju. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Mnie trochę dziwią wypowiedzi, mówiące że jest to ciężar jaki można podnieść na wędzisku. Próbował ktoś rzeczywiście sprawdzić w ten sposób moc wędziska w praktyce, bo mi się jednak wydaje, że by tego nie zdzierżyło. I dodatkowo taki przykład: załóżmy, że sumówka ma 2,4 m długości niech między rękoma trzymającymi dolnik będzie 40 cm, a wędzisko ugnie się w 1/2 powyżej miejsca uchwytu (czyli dźwignia 1/2 * (240-40)=100 cm. Niech moc sumówki wynosi 40 lbs. Siła którą trzeba by było użyć to 100/40 * 40 lbs = 45,4 kg. Jak długo byłby ktoś w stanie holować rybę używając takiej siły, bo ja mimo, że kompletnym herlakiem nie jestem to i tak długo bym nie pociągnął Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 13 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 no tak, andrzej, ja tez mysle podobnie, zwlaszcza, kiedy kupujesz blank a nie wedke ... natomiast jezeli wedke, to spotkalem sie juz z opinami, ze podana moc mowi nam nie tylko o 'sile' blanku ale takze o zbrojeniu gotowej wedki, czyli optymalnym przedziale linek (srednica), przechodzacych przez przelotki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Wydaje mi się, ze kije markowe od porządnych producentów są opisane z pewnym zapasem, gwarantującym, że przy obciążeniu bliskim górnej granicy mocy nic nie trzaśnie. Nie prowadziłem żadnych dokładnych testów, ale kilka razy nie opatrznie holowałem i podnosilem kijem duze ciężary jak np. wielki konar ważący naprawde sporo a napewno więcej niz dopuszczalny limit lbs wg opisu. Nic sie nie stało. Kije nadal sa w dobrej kondycji. Jednak byłem świadkiem sytuacji jak spinning Shimano catana 2,10 do 30g, trzasnął pod obciązeniem, które nie było wstanie rozerwać węzła na wspomnianej już zyłce sufix XL strong 0,22mm. Także być może to jest powód dla którego kije w naszym kraju nie opisuje sie z podaniem mocy blanku.pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 radeqs@Zdaje mi się, że robisz błąd w założeniu. Tu nikt nie pisze o podnoszeniu czegoś tam na kiju do góry. To jest pseudo test z targów wędkarskich. tego nie robi nikt żadna poważna firma. Tutaj chodzi o wytrzymałość linki pod kątem około 10-15 stopni. Czyli tak jak jest to w praktyce. Nikt rozsądny na kontynencie nie wyciąga sumów na lince do góry jak na australijskich filmach. spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 13 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 pytam nie bez kozery, bo ciekawy jestem ile wynosi ten 'pewien zapas' ... mylse, ze bedzie dobry temat do dyskusji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 ...ale czy to jest faktycznie prawda? Nic prostszego, wystarczy wziac jedna ze swoich wedek i wlewac po trochu wody do wiadra, uwiazanego na koncu. Ja sprawdzalem tylko Ugly Stika 50LB, dolewalem dopoki nie pekla plecionka 30LBS. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 13 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 no OK, ale co by sie stalo, gydbys mial plecionke 80 lb? ... i czy jestes tego pewien? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Myslalem, ze to zart, ten watek...Nie? Dobra... Kazda szanujaca sie firma produkujaca wedki musi prowadzic ich testy, ktore odpowiedza na pytanie jaki jest realny ciezar wyrzucanych przynet. Prowadzi takze testy obciazeniowe, ktore odpowiedza na pytanie jaka moc linki stosowac? Zbyt slaba linka, jezeli nie bedzie dost. do wedki zostanie urwana przy zacieciu, wzglednie urwie sie zanim wedka zacznie porzadnie amortyzowac. Inny test to test do zniszczenia, gdzie okresla sie do jakiej wart. mocy wedka jest w stanie amortyzowac.Kupujac wedke u danego wytworcy dajesz kredyt zaufania bo nie jestes w stanie sprawdzic tych parametrow, jakie widnieja na wedzisku.Mysle, ze to jest dobre pytanie, jakie moznaby zadac u jakiegos liczacego sie producenta. Niech rzuci jakimis danymi z laboratorium, moze i prowadza inne testy, np. zmeczeniowe?To bardzo dobry pomysl na kolejny artykol...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 radeqs@Zdaje mi się, że robisz błąd w założeniu. Tu nikt nie pisze o podnoszeniu czegoś tam na kiju do góry. To jest pseudo test z targów wędkarskich. tego nie robi nikt żadna poważna firma. Tutaj chodzi o wytrzymałość linki pod kątem około 10-15 stopni. Czyli tak jak jest to w praktyce. Nikt rozsądny na kontynencie nie wyciąga sumów na lince do góry jak na australijskich filmach. spoko.W tym wątku rzeczywiście nikt nie proponuje podnoszeniu ciężaru na wędzisku, ale w innym o ile mnie pamięć nie myli, chyba komuś się coś takiego wymknęło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 13 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 robia w parwdzie przerzutki ale to wedlug mnie i tak szanujaca sie firma poza tym to sa porzadne wedki zwrocicie uwage na podawana moc linki mono i braid ... nadal mysle, ze to ciekawy temat do dyskusjishimi_mono_braid.htmshimi_mono_braid_2.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 pitt@Ja wypowiedz Gumofilca traktuję jako żart i tyle. Tak doświadczony wędkarz jak Paweł nie może popełniać takich błędów. Łowienie ryb, nie polega na wyciąganiu potworów ze studni. To się holuje z jeziora, rzeki czy zbiornika zaporowego.Wysokiej klasy kij położy się po lince, a nie strzeli.Natomiast rezerwa o którą pyta pitt@ sądzę, że nie jest zdefinowana jednoznacznie dla wszystkich. To zależy od firmy, klasy kija i chyba też od samego materiału. Bo przecież przekroczenie granicy nie musi oznaczać złamania kija. Może się położyć po lince, oddać całą moc i ulec takiej destukcji czasowej lub stałej. Szkło się położy, wysoki moduł poże strzelić. Te granice chyba nie są do końca zdefiniowane. Z praktyki wiem, że wiele blanków HM62 jest źle opisanych. Ichy wytrzymałość jest o wiele wyższa. Podczas testów wytrzymywały niesamowite rzeczy. jednak sama wytrzymałość na przeciążenia nie jest jedynym parametrem dla blanku. On podczas testów musi zachować swoją dynamikę, moc, sprężystość. Jest to bardziej złożony proces. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 ...ale czy to jest faktycznie prawda? Nic prostszego, wystarczy wziac jedna ze swoich wedek i wlewac po trochu wody do wiadra, uwiazanego na koncu. Ja sprawdzalem tylko Ugly Stika 50LB, dolewalem dopoki nie pekla plecionka 30LBS. GumoDo 50 jeszcze trochę Ci zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Skąd wziąc wiadro do którego wejdzie 80lb wody?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 moze moze to byc beczka do kiszenia kapusty te sa nawet 120l (czyli over 264 lb ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 To czyli gdybym kupil blank 17lb i bym zle dobral np:przelotki,uchwyt kolowrotka to szlak by wedke trafil.Albo wedka do 17lb i na kreciol nawine zylke 18lb to tez lipa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
explorator73 Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Skąd wziąc wiadro do którego wejdzie 80lb wody?? Wiadro może być - należy je tylko wypełnić czymś co ma większy ciężar właściwy. Wystarczający może sięokazać piasek - tj. ok. 2,5 - 2,6 kg/dm3P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Skąd wziąc wiadro do którego wejdzie 80lb wody?? Wiadro może być - należy je tylko wypełnić czymś co ma większy ciężar właściwy. Wystarczający może sięokazać piasek - tj. ok. 2,5 - 2,6 kg/dm3P. ołów tez może być - będzie tak bardziej wędkarsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 @Kamil:To czyli gdybym kupil blank 17lb i bym zle dobral np:przelotki,uchwyt kolowrotka to szlak by wedke trafil.Albo wedka do 17lb i na kreciol nawine zylke 18lb to tez lipa Dlatego masz hamulec w kolowrotku zeby wedka nie pekla:) Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 radeqs@Zdaje mi się, że robisz błąd w założeniu. Tu nikt nie pisze o podnoszeniu czegoś tam na kiju do góry. To jest pseudo test z targów wędkarskich. tego nie robi nikt żadna poważna firma. Tutaj chodzi o wytrzymałość linki pod kątem około 10-15 stopni. Czyli tak jak jest to w praktyce. Nikt rozsądny na kontynencie nie wyciąga sumów na lince do góry jak na australijskich filmach. spoko.W tym wątku rzeczywiście nikt nie proponuje podnoszeniu ciężaru na wędzisku, ale w innym o ile mnie pamięć nie myli, chyba komuś się coś takiego wymknęło...To nawet mogłem być i ja tak mnie ciekawiło z jaką siłą potrafi działać na szczytówkę miotająca się ryba.A poważnie, to duża część tej teorii i wyliczeń jest dosyć niedokładna. Dlaczego? Tak jak Phala zauważył ryba posiada jakąś masą. Jednak nie tylko ona wpływa na naszą szczytówkę. Wpływa również siła z którą ryba odpycha się od mas wody (to to, co najbardziej podoba się większości w trakcie holu). Załóżmy, że łowimy z łódki i woda jest dosyć głęboka. Jeżeli ryba znajduje się pod szczytówką odbija w kierunku dna, to zadziała na szczytówkę z siłą dokładnie prostopadłą do wędziska. Kto wyliczy, jaka to siła? Trzeba by to było zmierzyć. Jednak co to nam da, skoro wśród ryb tak jak i ludzi są wycinki z gazety i mięśniaki?Pozdrawiam PS Osobiście bardzo lubię mocne linki nawet jeżeli są dużo wytrzymalsze od wędziska. Hamulec w kołowrotku jest ustawiony tak, by odpowiadał sile z jaką chcę się rybie przeciwstawiać. Po co mi więc taka wytrzymała linka? Po to, że nie lubie zaśmiecać wody swoimi przynętami i linkami. A to, że muszę uważać na hamulec - zawsze to robię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Dobra mam chamulec odpowiedni wyregolowany ale ryba jest na tyle silna ze nic z tego sobie nierobi a jesli dokrece chamulec to nawet te proby z wiaderkiem nanic sie nie zdadza a gdybym bardziej poluzowal to ryba by robila odjazdy a ja bym sie gapil na szpule i tyle by mi pozostalo bo jak bym dokrecil chamulec i zaczol pompowac to co z tego bym mial chyba tylko bym mogl wedke w to wiadro wlozyc . Tak samo jak te proby kij 50lb zylka 30 to kazdy glupi wie co bardziej wytrzyma obciazenie .Bo chcial bym zobaczyc mine wlasciciela wedki ktora sluzy juz mu x czasu i w trakcie tesu z wiadrem w koncu by do kija nawinol zylke mocniejsza od kija i w pewnym momecie wedka robi trzask a tester gapi sie jak wedka sie rozsypoje .Ciekawe co by powiedzial pewnie ze zle wiadro zamocowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 14 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 a moze byscie wyszli z tych waszych wiader i wniesli cos konkretnego do dyskusji ... ??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 pitt@ na rację. do brzegu! kamil@ masz rację. Na takim chamulcu kij może trzasnąć przy dużym obciążeniu. Jednak jak założysz kołowrotek z normalnym dobrze wyregulowanym hamulcem to on popuści i będzie wszystko dobrze. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Kupujac wedke u danego wytworcy dajesz kredyt zaufania bo nie jestes w stanie sprawdzic tych parametrow, jakie widnieja na wedzisku.Mysle, ze to jest dobre pytanie, jakie moznaby zadac u jakiegos liczacego sie producenta. Niech rzuci jakimis danymi z laboratorium, moze i prowadza inne testy, np. zmeczeniowe?To bardzo dobry pomysl na kolejny artykol... To jeden z bardziej konkretnych kawalkow jakie napisalem ostatnio...dorzucilbym testy na skrecanie i na udar. Nie rozumiem skad wziely sie wartosci w tych linkach, ktore powklejales. Przychodzi mi do glowy tylko to, ze producent musialby zast. przelotki o srednicy XXX, zeby dalo rade lowic zylka 30LB, wiec zaznaczyl to w opisie.LB jest takie samo, dla zylki i dla plecionki, a wedka wytrzyma tyle ile dala fabryka. Jasne, ze 1na firma da wiekszy zapas bezpieczenstwa, inna mniejszy.A wiekszosc wedek, ktore sa u nas w handlu w ogole na wszelki wypadek nie maja podanej mocy. I pewnie slusznie, skoro pekaja nieraz juz przy wyrzucie, to po co sie w to bawic? Uwazam, ze test z wiadrem nie jest taki durny, jak uwazacie. Jasne, ze nikt rozsadny nie bedzie ciagnal jak glupi do gory bo wtedy zlamie kazda wedke i nie bedzie do tego wcale potrzebne takie max obciazenie, jak podal producent.Ja swoj test robilem w ten sposob, zeby nie podnosic zanadto dolnika do gory, zabezpieczylem sie tez tym, ze wedka jest szklana a obciazenie duzo mniejsze niz podane na kiju. Najlepszy sposob, jaki znam to czolowe uderzenie koncem szczytowki prostopadle w sufit.. <_< Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.