Brak okresu ochronnego SUMA

[DominikBP]

Witam po przeczytaniu tego artykułu i po głębszej rozmowie w środowisku wędkarskim (% ) doszliśmy do wniosku, że zniesienie okresu ochronnego suma było by stosownym zachowaniem. Może to tak na prawdę sumy olimpijczyki stoją za brakiem brań sandaczy, szczupaków, okoni, brakiem białorybu? Co szanowne grono o tym sądzi?

Edytowane 22 Października 2021 przez DominikBP

[JimbeamPK]

Witam, 

Moje miasto, moje wody 

Dodam tylko, że sumy też się tam rzadko trafiają to nie wiem może pozjadały już same siebie? 

[brzoza]

Czytając wstep do artykułu pomyslałem, że w żołądku suma znaleźli małe dziecko, już oczy zacząłem mrużyć przewijając do dołu strony aby zobaczyc drastyczne ujęcia...

[Krzysiu]

Sum jak najbardziej zasługuje na okres ochronny jest królem polskich rzek czy tego chcemy czy nie .

[wilczybilet]

Sum jak najbardziej zasługuje na okres ochronny jest królem polskich rzek czy tego chcemy czy nie .

W dużych rzekach oraz jeziorach kilkusethektarowych jak najbardziej. Na małych zbiornikach kilkuhektarowych, nie powinno być go w ogóle. Na "moim" 10 hektarowym jeziorku jakiś czas temu wpuścili suma i według mnie jest dużo gorzej ze złowieniem szczupaka, gdzie zawsze było go sporo, nie wspomnę już o sandaczu...

[DominikBP]

Sum jak najbardziej zasługuje na okres ochronny jest królem polskich rzek czy tego chcemy czy nie .

jeżeli było by go w rozsądnych ilościach to i owszem, ale nie w takich że wybija wszystko po kolei.

[Krzysiu]

Oczywiście zgodzę się z kolegami ze zarybianie sumem zbiorników gdzie ten nie występuje a ekosystem działa w prawowity sposób jak najbardziej jest głupota i w takich przypadkach jestem za jednak trzeba by mocno podkreślić gdzie i na jakich zasadach .

Ale uważam ze są miejsca w Polsce gdzie trzeba chronić ten gatunek nie zapominajmy ze jest to największy drapieżnik naszych wód .

[etherni]

@Krzysiu , niemal w całym kraju występuje problem z obecnością suma w małych zbiornikach, gdzie wyżera literalnie wszystko, zrywając cały łańcuch pokarmowy.

To jest efekt zapisów w niektórych operatach, gdzie nie ma sprecyzowanego gatunku drapieżnika. W takich wypadkach PZW bardzo często zarybia sumem. Dlaczego? Ano, jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi - narybek suma jest dużo tańszy niż np sandacza.

Przykład - jeden z wielu:

Zbiornik o powierzchni 19 hektarów, położony w lesie, w postaci „minizaporówki” na strumyku.

Woda czysta, natleniona, głębokość - średnia 2 metry, maksymalna około 7.

Warunki doskonale dla każdego drapieżnika, jak i dla białorybu.

I… sumy. Sumy powyżej 200cm.

W ciągu kilku lat redukcja populacji lina o 90%, leszcza - chyba o 99%.

Z roku na rok coraz mniej dużego okonia.

 

W kwestiach okresu ochronnego i wymiaru - chyba nie można przekroczyć ustawy o rybactwie śródlądowym. Zresztą obniżenie wymiaru w przypadku suma chyba nic nie da.

Natomiast niemal na pewno można po prostu znieść limity. Zrobić zawody na „bitym” sumie, zorganizować na miejscu obróbkę i przekazać mięso do domu dziecka albo odłowione osobniki przewieźć do rzeki.

Można dużo. Tylko PZW w takim wypadku przyznaje się do błędu… a tego nie lubi.

[jachu]

U mnie w okręgu od kilku lat poza Wartą i jej dopływami brak limitu dobowego dla suma. Trzeba jednak pamiętać, że już kijanki poniżej 70 cm mogą się rozmnażać, a są to ryby w wieku 3-5 lat. Tarło suma odbywa się kiedy woda osiąga około 20 stopni. Gdzie dzisiaj woda, która na przełomie czerwca i lipca nie osiąga takiej temperatury? Żeby nie było, że to tylko wina PZW i innych rybackich użytkowników i dzisiaj sumy spotykamy prawie w każdym zbiorniku. Znam Sławku mniejszy o połowę niż ten wspomniany 19 ha i sumy tam wpuścili sami wędkarze. Przynosząc niewymiarowe z Warty. Zniknęły duże, złote leszcze i duże płocie (łowiłem tam kiedyś takie 35-40 cm), które rosły żerując w najgłębszych częściach zbiornika. Zostało niewiele okonia, a króluje karłowata płotka, krąp i ukleja. A tych sumów, które wędkarze tak chcieli mieć prawie nikt nie łowi.

[SumTakZwanyOlimpijczyk]

Witam po przeczytaniu tego artykułu i po głębszej rozmowie w środowisku wędkarskim (% ) doszliśmy do wniosku, że zniesienie okresu ochronnego suma było by stosownym zachowaniem. Może to tak na prawdę sumy olimpijczyki stoją za brakiem brań sandaczy, szczupaków, okoni, brakiem białorybu? Co szanowne grono o tym sądzi?

 

Panie, odczep się Pan ode mie!

[Krzysiu]

Panowie zgadzam się z wami ze sum powinien zniknąć z niektórych zbiorników wręcz nie powinien się tam nigdy pojawić ale są miejsca gdzie trzeba pilnować ażeby jednak był rósł i osiągał wielkie rozmiary .

[DominikBP]

Opisz te miejsca

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Krzysiu]

Myśle ze górny wymiar ochronny na Wiśle czy odrze jest jak najbardziej na miejscu choć wiem wiem zjada klenie jazie i inne gatunki ale cóż takie życie .

Edytowane 25 Października 2021 przez Krzysiu

[binio1111]

Panowie to zacznijcie łowić i zjadać te znienawidzone sumy a nie uganiajcie się za okonkami z UL ☺.( bez urazy ☺)