Łódka Murena 380 - uwagi i opinie

[brzoza]

Wczoraj przyjechała do mnie taka łódeczka, myślę, że do łowienia najczęściej w pojedynkę na niewielkich wodach starczy.
Znawcą nie jestem ale wyglada ok.Zobaczymy jak się sprawdzi na wodzie.

 

Ktoś posiada?

 

 

Edytowane 22 Października 2021 przez brzoza

[Radbraw]

Ładna łódeczka ile to kosztuje ?

[brzoza]

Wpisz w google Murena 380 i na stronie producenta będą wszystkie ceny. Wersja goła, bez dodatków - 3600.
 

[Olavi]

Cześć. Znalazłem tę firmę w internecie i spodobała mi się niebieska łódź Murena 380. Przeczytałem na stronie internetowej, że firma ma wieloletnie doświadczenie i że sprzedawała swoje łodzie również do innych krajów Unii Europejskiej. Ponieważ mieszkam w Estonii, musimy zarejestrować wszystkie łodzie o długości powyżej 2,5 m, aby móc nimi pływać po przejezdnych drogach. To samo prawo obowiązuje na Litwie i Łotwie. Skontaktowałem się z właścicielem firmy i wyjaśniłem, że chcę zamówić łódź Murena 380, mieszkam w Estonii i musimy zarejestrować łodzie w Estońskim Zarządzie Dróg Wodnych. Właściciel firmy napisał mi, że firma ma wszystkie dokumenty w porządku i od lat eksportuje łodzie.Następnie uzgodniliśmy zakup łodzi i wpłaciłem zaliczkę w wysokości 1000 euro. Łódź była gotowa po 3 miesiącach. Firma dostarczyła również łódź na granicę estońsko-łotewską, gdzie ją odebrałem. Łódź kosztowała łącznie 2300 euro, wliczając w to wyposażenie dodatkowe i 400 euro kosztów transportu. Podpisaliśmy umowę kupna-sprzedaży i ponieważ łódź była owinięta folią, nie rozpakowałem jej na przejściu granicznym, tylko zawiozłem do garażu, aby tam ją rozpakować. W domu odkryłem, że łódź nie ma tabliczki znamionowej producenta ze znakiem UE, numeru CIN, a firma nie wydała mi deklaracji zgodności, na podstawie której mógłbym ją zarejestrować. Skontaktowałem się z firmą, a oni obiecali przesłać mi wszystkie niezbędne dokumenty. Firma okłamywała mnie przez 6 miesięcy, wysyłając mi fałszywy certyfikat UE, fałszywą tabliczkę znamionową producenta i fałszywy kod CIN. Ta firma również nie ma deklaracji zgodności! Jest to obowiązkowe dla każdej firmy sprzedającej łodzie w Unii Europejskiej. W rezultacie łodzie tej firmy nie są kontrolowane przez Administrację Morską i nie spełniają wymogów bezpieczeństwa!

Straciłem czas i pieniądze i nadal nie mogę zarejestrować łodzi, ponieważ brakuje niezbędnych dokumentów.

Kierownik firmy kłamie, że jestem jedynym nabywcą łodzi, który nie zarejestrował łodzi swojej firmy, wszyscy inni zarejestrowali swoje łodzie. Zastanawiam się, jak to możliwe, skoro nie ma dokumentów zgodnych z prawem!!!

Potem powiedziałem, że zarejestrujemy łódź w Polskim Urzędzie Żeglugi Wodnej, na moje nazwisko, jeśli to możliwe, albo zwrócę łódź i zażądam zwrotu pieniędzy. Po tym kierownik firmy zniknął i nie odpowiada na moje listy. Gdybym wiedział o tym wcześniej, zamówiłbym łódź w porządnej firmie. Teraz łódź stoi i nie nadaje się do użytku.

Zgłoszę sprawę do Urzędu Ochrony Konsumentów i ostrzegę przed nią innych klientów tej firmy.

Prześlę również kilka próbek sfałszowanych dokumentów tej firmy.

[Olavi]

Murena 380

[binio1111]

Powiadom prokuraturę. Garażowy cwaniaczek zrobił cię w h..... Masz jakiekolwiek dowód zakupu? Faktura, paragon?

Waga łodzi 95kg i silnik max 6hp. Czemu podpaliłeś się na taką papierową skorupę?

To jakiś klon szalupy ratunkowej. Chyba jakaś wanda / mewa. Dobrze pływa na wiosłach i mizerna stabilność.

Napisałem na olx pytanie o dokumenty do rejestracji na terenie UE i tabliczkę znamionową z CE. Zobaczymy co odpisze.

Edytowane 3 Sierpnia przez binio1111

[rower26]

Czyli typ zrobił na przypał łódkę bo w PL rejestrować tego nie trzeba. Skąd biedaczek miał wiedzieć że w Estonii jednak taka potrzeba istnieje? Kapusta jednak mu nie śmierdziała. Gonić takich długą lagą.

Edytowane 3 Sierpnia przez rower26

[krakus]

Proponuję zejdź z ceny parę złotych i sprzedaj tą łódkę komuś z Polski skoro jest bezużyteczna bo od teraz będzie tracić tylko na wartości.

[binio1111]

Chyba raczej oddać pseudo producentowi i niech zwraca całą kasę.

[krakus]

 

 

Chyba raczej oddać pseudo producentowi i niech zwraca całą kasę.

 

Tylko z chłopem nie ma kontaktu a jeździć z innego kraju i łudzić się tym że przyjedziesz i koleś wyłoży kasę na stół wątpię ale można spróbować.

[binio1111]

Panowie. Można pomóc. Napiszcie na olx do gościa , że jest złodziejem. Ma ogłoszenia na olx, można nękać dziada. Można na fejsie robić reklamę. Zmięknie mu rurka

[Marcipas]

Dajcie linka do ogłoszenia

 

 

Już mam

Edytowane 3 Sierpnia przez Marcipas

[bartsiedlce]

Panowie, zastanówcie się chwilkę.

Chcecie nękać kogoś na podstawie niesprawdzonej wiadomości z internetowego forum? Co wiecie o osobie, która napisała ten post? To jest użytkownik dzisiaj zarejestrowany o 6:09, post napisany 40 minut później. Na podstawie czego jesteście przekonani o prawdziwości opisanego zdarzenia?

 

Nie chcę nikogo bronić, ani nikogo oskarżać, ale dla mnie jeden wpis nowego użytkownika to nie jest dowód na cokolwiek.

[darek63]

Napiszcie na olx do gościa , że jest złodziejem. 

 

A co on ukradł ?. Tak tylko dla porządku https://pl.wikipedia.org/wiki/Kradzie%C5%BC 

 

Za zniesławienie / pomówienie to można dzisiaj zdrowo zebrać na garba więc ostrożnie z takimi... 

 

Do braków w umowie to są odpowiednie instytucje i drogi prawne. Wyzywać kogoś publicznie i bezpodstawnie ja bym się bał. Naprawdę nie warto bo można się zdziwić.

[binio1111]

Mam odpowiedź na pytanie z OLX odnośnie dokumentów i tabliczki że znakiem CE.

"Firma w danej chwili jest zawieszona. Produkuję tylko łodzie ze sprzedażą na terenie Polski."

Tak, że kolega raczej kasy nie odzyska. Chyba , że pójdzie w sądy a z tym wiadomo.

Edytowane 4 Sierpnia przez binio1111

[Kozi81]

Przed robotą chciałem napisać:

 

"Bartku w obecnych czasach za taki fejkowy post można zdrowo popłynąć finansowo. Jak za dobre auto i do tego jeszcze mieć zawiasy. Zatem sądzę iż coś jest na rzeczy, post natomiast odbieram to jako swego rodzaju akt desperacji. Inna sprawa że to forum jest właśnie m.in. do ostrzegania się przed różnej maści cwaniakami i oszustami. Jak w tym konkretnym  przypadku, do końca nie wiem."

 

Ale teraz już wręcz jestem pewny swojego pierwszego domysłu...

[bartsiedlce]

Ja nadal jestem ostrożny w osądzie. Być może autor wpisu ma najlepsze intencje, a może nie? Któż to wie?

Na pewno nie podjąłbym żadnych działań w oparciu o jeden wpis na forum.

[brzoza]

Ja po kilku latach użytkowania z łodki jestem bardzo zadowolony natomiast fakt, że nie posiada ona certyfikatów mi osobiscie nie przeszkadza.

 

 

Jeśli autor wpisu wiedział jakie są wymagania co do rejestracji takiej łodzi w Estonii to powinien jednak trochę bardziej wnikliwie to sprawdzić. 
W tym momencie to już rozgrywka pomiędzy kupującym a sprzedającym.

[maras5]

Wszystkie łodzie "garażowe" nie mają certyfikatów, tzn. mogą mieć ale lewe. Ja kiedyś dostałem ksero i widać, że było modyfikowane korektorem a sam certyfikat był od innej łodzi i producenta. Nie zdziwiłbym się jakby niektóre niszowe modele znanych producentów też ich nie miały. Każdy certyfikat wymaga spełnienia iluś wymagań a przede wszystkim kosztuje co niektórych przerasta.