Gorzki smak rekordowego suma

[brzoza]

 To jest dopiero SF hahahahahahahahahahahahahahahaha

 

 

Jeśli to jest SF to w przypadku wyroku dla tych wędkarzy oznacza to koniec wędkarstwa w max. 15 lat.

[witeg]

Przez 15 lat duuuużo zdąży się zmienić i szczerze wątpię, żeby akurat koniec wędkarstwa zaprzątał nam w tym czasie najbardziej głowę.

[biturbo]

A co na to PZW? W przypadku gdy prokuratura wystosuje akt oskarżenia do sądu PZW powinno zapewnić akdwokatów osobom oskarżonym.

To PZW powinno być pozwane, że ma takie przepisy, a nie inne. Ludzie tu bez winy. Są foty z martwą rybą, ale nie ma dowodów ,że się nad nią znęcali. Po akcji pozwać to stowarzyszenie bo widzę, że to jest znęcanie się nad ludźmi a nie nad sumem.

Sądzę, że to u prokuratora umorzy śledztwo i do sądu nie dojdzie.  

[cristovo]

Marcin, m.in. po to się produkowałem, by pokazać, iż prokurator nie ma tu nic wielkiego do rzeczy......może być ewentualnie etapem i pionkiem w grze w zielone

Edytowane 24 Października 2021 przez cristovo

[biturbo]

Marcin, m.in. po to się produkowałem, by pokazać, iż prokurator nie ma tu nic wielkiego do rzeczy......może być ewentualnie etapem i pionkiem w grze w zielone

Jak prokurator pokieruje się przepisami to sąd nic tu nie ma do rzeczy. Jeśli zagra w zielono- czerwone to jesteśmy zgubieni...

[cristovo]

Jak prokurator pokieruje się przepisami to sąd nic tu nie ma do rzeczy. Jeśli zagra w zielono- czerwone to jesteśmy zgubieni...

 

hmmm.....no niestety, przeczytaj, co tam wyżej o subsydiarnym akcie oskarżenia napisałem

 

http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/OrzeczeniaHTML/ii%20kk%20281-16.docx.html

 

sytuacja jest oczywiście inna, ale procedura to procedura, wynika z kpk, można ją skopiować.....i zapewne w sprawie suma formalnie pójdzie tym samym śladem

Edytowane 24 Października 2021 przez cristovo

[cristovo]

i jeszcze ciekawostka......gdyby tak głębiej pomyśleć, może się okazać, że C&R jest nie tylko nielegalne, ale i karalne.....jedyna nadzieja dla (prawie już) oskarżonych smakoszy sumowego mięsa......zabili

 

Ustawa z dnia 21.08.1997 r. o ochronie zwierząt

 

Art. 6. 1. Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem:
..................
2) połowu ryb zgodnie z przepisami o rybołówstwie i rybactwie śródlądowym,

 

 

zabrania się zabijania, ale wędkarze mają, w drodze wyjątku, prawo......zabić......nigdzie nie ma nic na temat tego, że wędkarze mają prawo znęcać się nad rybą......hmmmmm

 

podejrzewam, że nasza ustawa jest mniej czy bardziej dokładną kopią niemieckiej, dlatego tam wypuszczać nie wolno.....tak myślę, pewności nie mam

Edytowane 25 Października 2021 przez cristovo

[wobo]

Nie wywołuj wilka z lasu.

[jachu]

i jeszcze ciekawostka......gdyby tak głębiej pomyśleć, może się okazać, że C&R jest nie tylko nielegalne, ale i karalne.....jedyna nadzieja dla (prawie już) oskarżonych smakoszy sumowego mięsa......zabili

 

Ustawa z dnia 21.08.1997 r. o ochronie zwierząt

 

Art. 6. 1. Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem:

..................

2) połowu ryb zgodnie z przepisami o rybołówstwie i rybactwie śródlądowym,

 

 

zabrania się zabijania, ale wędkarze mają, w drodze wyjątku, prawo......zabić......nigdzie nie ma nic na temat tego, że wędkarze mają prawo znęcać się nad rybą......hmmmmm

 

podejrzewam, że nasza ustawa jest mniej czy bardziej dokładną kopią niemieckiej, dlatego tam wypuszczać nie wolno.....tak myślę, pewności nie mam

No i to jest ta paranoja. Z jednej strony niemieckie prawo nakazuje zabicie złowionej ryby powyżej określonego wymiaru, z drugiej nakazuje uwolnienie takiej ryby będącej w okresie ochronnym lub ryby niewymiarowej. Czyli zakłada, że są ryby gorsze i lepsze. Nawiasem - zmienia się nastawienie wędkarzy w Niemczech i już wielu z nich ryby uwalnia. Chociaż znam przypadki karania przez sądy, a nawet karanie wyrzuceniem wędkarza przez klub właśnie z powodu wypuszczenia ryby wymiarowej. W każdym przypadku niemieckie sądy kierują się obowiązującymi przepisami. Pomińmy przypadki kiedy dochodzi do ewidentnego znęcania się  się nad rybą. Chyba nikt z nas nie wątpi, że żywy karp w reklamówce lub żywa ryba rzucona zimą na lód męczy się. Czy nasze sądy mogą karać orzekając na podstawie własnego widzimisię, czy na gruncie istniejącego prawa? Rozmawiajmy o faktach, a nie tym co się komuś wydaje. Nie ma sprzeczności pomiędzy przepisami Ustawy o rybactwie i rozporządzeniami do niej i Ustawą o ochronie zwierząt. Może kiedyś zmienią się przepisy i dojdzie do całkowitego zakazu uprawiania wędkarstwa i to jest bardziej prawdopodobne, ale w tej chwili sąd nie może ukarać wędkarza za uwalnianie złowionej ryby. Skoro jednocześnie prawo nakazuje to w stosunku do złowionej ryby niewymiarowej lub będącej w okresie ochrony. Jest jakaś różnica pomiędzy sumem 200 cm a tym 20 cm? Jeśli różne organizacje chcą zwalczać patologię w wędkarstwie, ewidentne znęcanie się nad rybą, to każdy z nas może bez problemu takie sytuacje wskazać. Na razie działają na zasadzie - nie mamy argumentów, ale przywalmy i może coś się uda ugrać. Nie uda się, to przynajmniej będzie o nas głośno i sponsorzy nie zarzucą, że nic nie robimy.

Jeszcze jedno Cristovo. Zdaję sobie sprawę, że to była licencja poetica. Gleba i zatrzymanie obywatelskie bywają gratką dla każdego prokuratora. Dużo łatwiej udowodnić przekroczenie  prawa takiemu Bradowi Pittowi, niż znęcanie się nad zwierzęciem wędkarzowi uwalniającemu ryby. To tak przy okazji.

[cristovo]

mam nieco inną optykę i przemyślenia......ale o tym w odcinku wieczornym, tak wcześnie to ja jeszcze nie myślę zbyt jasno

[wobo]

"Chyba nikt z nas nie wątpi, że żywy karp w reklamówce lub żywa ryba rzucona zimą na lód męczy się"

 

Po raz kolejny zapytam - co z rybami odławianymi metodami przemysłowymi - filmy na poprzedniej stronie.

Przecież to oczywiste, że tak samo jak w przypadku karpia w reklamówce to miliony, miliardy ryb dokonują żywota w taki sam - idealnie taki sam sposób - duszą się z braku tlenu.

 

Gdzie logika, aby karać za jednostkowe przewinienie, jeśli gdzieś indziej dochodzi do takich masowych? Usankcjonowanych w prawie i zwyczaju.

 

Już tutaj popełniamy kardynalny błąd. Myślenie, że karp cierpi jest dość irracjonalne. Antropomorfizacja prowadzi w ślepą uliczkę. Uliczkę w której doskonale odnajdują się te pseudoekologiczne organizacje.

 

Człowiek jest częścią natury, a w naturze bynajmniej pojęcie cierpienia jest nieznane. Szczupak połyka innego szczupaka, cokolwiek. Ta połknięta ryba kończy żywot w taki sam sposób. Dusi się. A jeśli to będzie węgorz, to część będzie trawiona...

Lew pożera żywe zwierzę. To nie jest odosobniony przypadek  To wsadzić takiego lewa za kratki za znęcanie się...Na dożywocie, bo nie był humanitarny...

 

Koledzy - wbrew temu, że to może brzmi dość brutalnie, ale niestety takie jest życie.

[Sandacz23]

W sumie tak. Przepisów nie złamali, ryba złowiona zgodnie z RAPR, jeśli mieli aktualne składki w owym okręgu to sąd nie ma podstaw żeby się czepić. Filmiku, na którym ktoś meczy tego suma osobiście nie widziałem. Może oskarżenie wniosla słynna pani posłanka...

W sieci zdjęć z rybami przy domu, w wannie, w kuchni, w WC, na parapecie jest mnóstwo.

Żeby nie było...

Osobiście bym taka rybę w puścił jak najbardziej, ale nikt niewinnemu nic nie zrobi bo jak napisałem wcześniej RAPR nie był złamany.

[Maciej W.]

To, czy faceci od suma poniosą konsekwencje jest sprawą drugorzędną. Również dla tych, którzy ich oskarżają. I jedni i drudzy zdają sobie doskonale sprawę, że wszelkie zarzuty są wyssane z palca. Po co więc całe zamieszanie? Może po to, by budować metodycznie wizerunek autorytetu moralnego i wyroczni. I to nie wśród nas, wędkarzy, tylko wśród całej reszty, która o wędkarstwie, rzekach, jeziorach i tym co w nich pływa, nie ma zielonego pojęcia. Tak najprościej, tym bardziej, gdy czytelnik, telewidz, czy internauta, szybciej się oburzy niż pomyśli. A jak się oburzy, będzie wiedział, kto jest tym złym, a kto dobrym. Najłatwiej jest dać komuś po dupie, wyręczając się niezadowolonym tłumem. Potem z tłumu wyselekcjonuje się właścicieli psów (które, podobnie jak krowy, powiększają dziurę ozonową puszczaniem bąków) i napuści się na nich pozostałych głupoli. Cele są szczytne, ratować planetę! Kolejny frazes, za którym stoi ideologiczne pranie słabo rozwiniętych mózgów. A sprawy postępują szybko, bo pani S. już twierdzi, że schabowy i mleko w kawie są dla mnie niezdrowe. W związku z tym wspaniałomyślnie sprawi, że wycofa je ze sprzedaży.  Wcześniej chodziło chyba o los niewinnych zwierzaczków. Dziś zdaje się to być bełkot chorego człowieka, a za rok, dwa... To jest rewolucja, tylko nowego typu, dlatego budzi u nas wzruszenie ramion, śmiech i lekceważenie. Wątpicie, to napiszcie na Facebooku, że wam się w rowerze pedał upierniczył, a czarnuch Shimano zaczął ząbkować. Wielki Brat szybciutko tupnie nogą i zwoła egzekutywę w sprawie mowy nienawiści.

[Ugly]

Koledzy  ! Wszyscy kierujecie się literą prawa, przepisami, zwyczajami etc. Może róznie je interpretujecie ale wszyscy generalnie posługujecie się logiką, zdrowym rozsądkiem itd.  Zieloni czy czerwoni( obojetnie jak sie nazywają) mają to wszystko głęboko gdzieś ! Im większy absurd tym lepiej bo pojawią się przeciwnicy i będzie  wróg do wskazania i niszczenia.  Każda rewolucja, zielona, rózowa, czerwona, czarna zasadza się na burzeniu starego porządku. Metody - dowolne. .

[korol]

 

...Wcześniej chodziło chyba o los niewinnych zwierzaczków. Dziś zdaje się to być bełkot chorego człowieka, a za rok, dwa... To jest rewolucja, tylko nowego typu, dlatego budzi u nas wzruszenie ramion, śmiech i lekceważenie. Wątpicie, to napiszcie na Facebooku, że wam się w rowerze pedał upierniczył, a czarnuch Shimano zaczął ząbkować. Wielki Brat szybciutko tupnie nogą i zwoła egzekutywę w sprawie mowy nienawiści.

 

Taka kontrolowana rewolucja, wpisująca się w interesy i nowy pomysł na świat.

Bo jeśli jest idealistyczna :D , to niech Pani Sylwia upomni się o los biednych piesków zamęczonych przez A. Fauci, tak tego Fauci.

Trochę tak jak z wybiórczym atakowaniem chrześcijaństwa, pod pozorem wolności słowa i idei świeckiego państwa oczywiście.

Edytowane 27 Października 2021 przez korol

[Matteoo]

Może by tak Spurek podać do sądu o zniesławienie, pomówienie itp. Najlepiej w mieście, gdzie sędzia jest wędkarzem. Jak przegra i będzie musiała przepraszać, to może kolejnemu dziwolągowi taki pomysł do łba nie wpadnie.

[jachu]

Może by tak Spurek podać do sądu o zniesławienie, pomówienie itp. Najlepiej w mieście, gdzie sędzia jest wędkarzem. Jak przegra i będzie musiała przepraszać, to może kolejnemu dziwolągowi taki pomysł do łba nie wpadnie.

Pani Spurek nikogo nie zniesławiła i nikogo nie pomówiła. Ona prezentuje własne poglądy, z którymi większość społeczeństwa raczej się nie zgadza i pewnie jeszcze długo zgadzać się nie będzie. Sugerowanie, że sędzia - wędkarz mógłby kierować się swoimi prywatnymi przekonaniami nie jest najlepszym pomysłem. Inaczej przedstawia się sprawa z organizacją, która oskarżyła panów od suma. Nieważne, czy zrobili to z powodu własnej głupoty, nieznajomości prawa, powodów ideologicznych, jakichkolwiek. Poczekajmy spokojnie na rozwój sprawy. Jeśli nie mają twardych dowodów, że znęcali się nad sumem, to finał raczej oczywisty. Wtedy oskarżenie o pomówienie będzie zasadne.

[Matteoo]

Przepraszam Cię, ale mnie pomówiła, że wędkując narażam ryby na cierpienie. Według Spurek wszystkie stworzenia mają prawo do życia i powinniśmy je traktować równo. Po tych jej słowach można by było wystąpić o celowe mordowanie przez nią stworzeń żywych, przecież jadąc samochodem latem zabija podczas drogi dziesiątki owadów. Chroniąc rośliny którymi się żywi stosuje pestycydy do likwidacji wielu gatunków stworzeń bezpośrednio i pośrednio. Myśląc jej tokiem rozumowania popadamy w swoisty obłęd. Kuruozum była jej wypowiedź o gwałceniu krów, tak jak by ta na swój sposób "chora" kobieta znała znaczenie słowa gwałt i okoliczności z tym związanych. Zaczęło się od krów i świń, idzie to w stronę dziczyzny i ryb, ja dodałem owady, ale jutro ktoś doda jeszcze bakterie i zakaże picia coli bo ta zabija bakterie mlekowe w naszych jelitach.

[Artek]

Ona bierze wszystkich pod hooj, a Wy się nakręcacie jak dzieci w przedszkolu co im pani kredki zabrała.

[wobo]

Ona bierze wszystkich pod hooj, a Wy się nakręcacie jak dzieci w przedszkolu co im pani kredki zabrała.

 Za zachodnią granicą tez brali zieloni pod ... i nakaz zabijania ryb. 

A nie sądzę aby to żarty ze stronny tej pani były...

[SlawekNikt]

I nie prezentuje własnych poglądów, a jedynie te za, które bierze kasę. Już pisałem: ona znęca się nad swoim "pupilem" i za to można ją pozwać jak się chętny znajdzie ????

[Matteoo]

O tym że bierze, to my wiemy. Kłamstwo powtarzane 100razy, staje się społeczną prawdą. Nie wolno lekceważyć takich oszołomów, zobacz Godek w sejmie, jedna skrzywiona zablokowała w pełni aborcję w Polsce. Zobacz pedofilię w koloratkach, wg tej grupy nic się nie dzieje. Zobacz komunistów w latach 40tych. Zobacz talibów w afganistanie. Musimy reagować na takie kretynizmy, a przykładem jest sprawa w sądzie ze sławnym sumem.

[Artek]

W Polsce pseudozieloni też kiedyś chcieli wybudować przejścia dla ślimaków przez ulice łącznie z sygnalizacją świetlną. Tylko naucz ślimaka, że ma zielone i może zasuwać.

Edytowane 27 Października 2021 przez Artek

[jachu]

Przepraszam Cię, ale mnie pomówiła, że wędkując narażam ryby na cierpienie. Według Spurek wszystkie stworzenia mają prawo do życia i powinniśmy je traktować równo. Po tych jej słowach można by było wystąpić o celowe mordowanie przez nią stworzeń żywych, przecież jadąc samochodem latem zabija podczas drogi dziesiątki owadów. Chroniąc rośliny którymi się żywi stosuje pestycydy do likwidacji wielu gatunków stworzeń bezpośrednio i pośrednio. Myśląc jej tokiem rozumowania popadamy w swoisty obłęd. Kuruozum była jej wypowiedź o gwałceniu krów, tak jak by ta na swój sposób "chora" kobieta znała znaczenie słowa gwałt i okoliczności z tym związanych. Zaczęło się od krów i świń, idzie to w stronę dziczyzny i ryb, ja dodałem owady, ale jutro ktoś doda jeszcze bakterie i zakaże picia coli bo ta zabija bakterie mlekowe w naszych jelitach.

Pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Izraela powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matek". Jakoś nikt (osoba prywatna, organizacja) dotąd nie oskarżył go pomówienie (tym bardziej o zniesławienie), chociaż wypowiedź wzbudziła słuszne oburzenie wielu środowisk. Szpurek jest zbyt sprytna, żeby wprost oskarżyć kogoś o niepotrzebne pozbawianie życia lub znęcanie się nad zwierzętami. Nie zarzuca tego Tobie, mnie, PZW, PZŁ, organizacjom hodowców karpia, drobiu, trzody chlewnej itp.  Nie jestem prawnikiem, ale takie rzucone w publiczną przestrzeń ogólnikowe stwierdzenia moim zdaniem nie bardzo podpadają pod Art.212 KK. Już bardziej takie, że bierze kasę.

Najlepszym dowodem, że nie lekceważymy Szpurek jest to, że teraz i wcześniej dyskutujemy sobie na jej temat. 

[Maciej W.]

Dziesięć, piętnaście lat temu z wypowiedzi tej kobiety i jej podobnych osobników możnaby zmajstrować kilka skeczy Kabaretu Moralnego Niepokoju. Publiczność posikała by się ze śmiechu. Dziś te występy budzą lekki niepokój u jednych, u drugich troskę i zrozumienie palących problemów, trawiących naszą cywilizację. Za kolejne kilkanaście lat być może po morzach i oceanach pływać będą okręty Sylwia Spurek, a dzieci będą się o niej uczyć z podręczników historii. Na długiej przerwie udadzą się do stołówki, zażyją pigułkę dobrego zachowania i spożyją pożywny, syntetyczny lunch wypuszczony z drukarki 3D. "Seksmisja" Machulskiego przestanie być komedią SF. Będzie przypominała program publicystyczny, poruszający istotne problemy postępowego społeczeństwa. Wyjrzyjmy z naszej bańki i chwilę się zastanówmy, czy to absurdalna perspektywa?